pytanie do samotnych

Opole ale jaki powiat?

Pub w stylu lat 60:D

Weekend - pisłam. zakwasy, bo urządziłam sobie maraton z moją lichą kondycją i tymi nieszczęsnymi 4kg. Dowiedziałam się, że mój brat cioteczny lat 21 z miłości chce wstapic w związek małzeński. Nie ma pracy, studiów (drugi raz jest na 1 roku), ale kocha. teściowie i rodzice zbierają kasę, zaczynają remontować dom. Wyprasowałam 10 koszul, reszty nie zdołałam. No i gadałam z takim jednym desperatem przez neta. Acha, śnił mi się brunet (ale tego beznadziejnego snu nie czytaj) :-D

blanka na pograniczu pow. opolskiego

Ooooojej, bez pracy i on chce rodzine zakladac??? Daleka jestem od krytyki, ale niebardzo widze sens...

Ale moze wziecie slubu nie dla kazdego jest rowznoznaczne z zalozeniem rodziny... Nie pomyslalam. Jak dla mnie chlopak 21 lat to jeszcze troche dziecko. Rodzice zbieraja pieniadze i remontuja dom-to nie jest wedlug Was taka zabawa w dom? Zabawa w doroslosc?

W szoku jestem...

hmmmm 21 lat, znam kilka małżeństw co sie pobrali ok tego wieku i mają sie dobrze, ale niestety znam więcej z tego wieku małżeństw, raczej ex i już są po rozwodach lub po raz drugi w małżeństwie

Hanuś, ale to tak z miłości, czy może wpadka?

Jak dla mnie to mega dziwne...

Non lans - to gdzieś 170km ode mnie. Blanka - ja też nie mogę sobie tego wyobrazić. No ale ja jestem inna. Widać inaczej sie mysli w naszym wieku. Też nie wyobrazam sobie, żeby rodzice dali na ślub, żeby wyremontwali dom, żywili po ślubie, utrzymywali, finansowali studia (oboje narzeczeni są na płatnych)... Skoro się kochają- a życzę im jak najpeliej - mogliby poczekać np. do skończenia licencjatu... ja tego nie rozumiem, reszta rodziny też... Trochę się niektórzy podśmiewują, uważając, że to taka fanaberia małolatów. A oni puścli w net czytaj: nasza klasa) zdjecia z oficjalnych zareczyn i już planują, tzn. czekają, aż rodzice kasę przeliczą...

.... a sen przeczytałem :)

Non lans - jakby to była wpadka, to bym zrozumiała, bo wiele osób w takiej sytuacji sie decyduje na ślub, ale... bez wpadki. Szok. A ja prawie z trzydziestką na karku... O właśnie - Grzesiu, jaki masz znak zodiaku?

Hanuś, do Łodzi mam 140 km ale do samego city, troche to sobie tak lekko kuzyn wyobraża, a Rodzice zamierzają ich utrzymywać?

jeja, to się wstydzę:-D tych kapuśniaków i brunetów:-)

zak zodiaku----- najgorszy ponoć - skorpion, tak jak Blanka

No nieeee... Branie kasy od rodzicow moim zdaniem jest karygodne. W ogole to chyba nigdy bym sie nie zwiazala na powaznie z facetem ktoremu nie chce sie pracowac, to takie dwie lewe raczki. A 21 lat to jeszcze dziecko jesli chodzi o myslenie chlopaka w takim wieku. Normalny 21-latek chodzi na impry z dziewczyna, czy z kumplami i korzysta z zycia, szaleje. A pozniej tak... Zdrady, rozwody i jeszcze niewiadomo co.

Grzesiu wiedzialam, ze jestesmy podobni :P ;) Aaaaaaach te skorpiony...

nie wiem, jak oni to sobie wyobrażają... jak można po ślubie iść do rodziców i powiedzieć: mamo, daj mi na bilet do szkoły... W ogóle to... hmmmm.... moze sie narażę - nie jestem zwolenniczką takich planowanych zaręczyn na pokaz. Dla mnie to cos osobistego, intymnego nieco.

raczej zgodze sie z Blanką co do kuzyna 21 l, ale niech im powodzenie sprzyja, może bedzie git

i on i ona mają 21 lat.

a laska kuzyna ile lat ma?

Ale skoro mamusia i tatus dadza i zaplaca to sie bedzie fatygowal o prace taki chlopaczek. Ehhh... W ogole nie czaje czegos takiego. Jestem inna... jestem kosmitka?;)

nie jestem zwolenniczką takich planowanych zaręczyn na pokaz. Dla mnie to cos osobistego, intymnego nieco. zgadzam sie na 100, w ogóle dla mnie pokazówy to coś obłudnego,

a może koleś jest po prostu rozpuszczony przez Rodziców????? Może za bardzo pod parasolem jest chowany, z tych tzw, co sobie sami palcem do tyłka nie potrafią trafić

w ogóle - cały swiat się przewraca do góry nogami... a, nie pisałam wam czegoś - nie mogę w chwili obecnej awansować, bo jestem w wieku rozrodczym i władze nie podpiszą papiórka, bo zaraz to pewnie pójdę na zwolnienie lekarskie, urodzę i wyląduje na macierzyńskim, więc nie będę mogła należycie pełnić funkcji... Aż się poryczałam słysząc takie bzdury

O tak Hanuś, ja sie z Toba zgadzam. Nasze zareczyny byly w intymnej atmosferze, w koncu one dotyczyly tylko mnie i mojego narzeczonego. Tylko on i ja... Nikogo wiecej. Widownia wedlug mnie nie jest potrzebna do tego. Ale wiesz, jak tatus i mamusia maja placic za slub i wesele no to przeciez wtedy to jednak ich tez dotyczy. Kurde, to nawet pierscionek nie jest od narzeczonego...

takie bzdury Ci w pracy powiedzieli???? A co to za awans, jeśłi można wiedzieć?

Ale teraz dzieci naogladaja sie tych zdjec na tym beznadziejnym portalu Nasza Klasa i tez tak chca:P;)

a może koleś jest po prostu rozpuszczony przez Rodziców????? Może za bardzo pod parasolem jest chowany, z tych tzw, co sobie sami palcem do tyłka nie potrafią trafić - myślę, że chodzi o wyrwanie sie spod kurateli rodziców. Ciotka swoim dzieciom zakazuje np. wracać późno, imprezować, siostra tgo 21-latka już się wyrwała za mąż... No i brzydko to zabrzmi - seks legalnie, bez oburzania babci.