Gość aber132 Napisano Styczeń 3, 2011 Witam To ja może dołączę do Was. Dziś jest trzeci dzień jak nie palę i powiem że łatwo nie jest, chce mi się palić strasznie :( Kiedyś udało mi się nie palić kilka miesięcy i jakoś prościej było z tym rzucaniem, niestety teraz ssie jak cholera. Mam nadzieje że jutro będzie lepiej:) Pozdrawiam Wszystkich Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
dodob 0 Napisano Styczeń 3, 2011 witajcie aber trzymamy kciuki bedzie dobrze na poczatku zawsze jest trudno ale z dnia na dzien jest latwiej trzymaj sie dzielnie i pisz duuuuo pisz Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
farbowana_lisica 0 Napisano Styczeń 3, 2011 witam...ja dalej BP.... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
zlosliwiec 0 Napisano Styczeń 3, 2011 Witam aber123 Witam na pokładzie pachnącego grona trzy dni to jak na początek to jest bardzo dużo zuch dziewczynka z nami dasz rade jeśli możesz to napisz cos o sobie :D trzymam kciuki BP Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
zlosliwiec 0 Napisano Styczeń 4, 2011 pozdrawiam Wszystkich serdecznie życzę miłego dnia BP :D ale tu cisza nawet nie ma, z kim wypić kawy :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
jovik 0 Napisano Styczeń 4, 2011 A może być południowa kawka??? Ze mną? :D Stawiam duże ciacho do niej:) Pozdrawiam, nie mam za wiele czasu, bo to nowy rok i stare sprawy trzeba pozamykać:( Ja nadal BP:) Pozdrawiam wszystkich - buźka:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
zlosliwiec 0 Napisano Styczeń 4, 2011 siemka jovik z Tobą zawsze kawa pyszna :D a o ciachu to już nie wspomnę :D niebo w gębie :D widzisz do czego to doszło jak za dawnych czasów:D nie ma to jak stara gwardia Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość zaczynam znów!----- Napisano Styczeń 4, 2011 Witam Nie palę od dwóch dni. Chciałabym przestać lubić palić. Już kiedyś rzucałam palenie, to było dwa lata temu nie paliłam całe 3 mce, później zaczęłam podpalać do piwka albo wieczorami. I tak zostało. Paliłam więc jedynie po powrocie z pracy 1,2 z czasem pół paczki potem paczka w tak krótkim przedziale czasowym. Robie to dla zdrowia, cery i kieszeni. Przynajmniej palić w weekendy a nie codziennie. Byle wytrwać ten tydzień. A składając moje palenie do kupy to będzie jakieś 6 lat. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mamuska44 0 Napisano Styczeń 4, 2011 kochani zaglądam do Was tak późno bo pomputer mi pad w domku, a do pracy nie chodziłam. WIĘC życzę dużżżżżżżżżżżżżo wytrwałości w postanowieniach noworocznych, a za tym co idzie to dużżżżżżżżżżo zdrówka. Witam na pokładzie nowo przybyłych. zczynajcie czytać topik od początku tz. zacząć należy od I części. Mi to bardzo pomogło, choć rzucałam ze 100 razy, teraz nawet jak mój stary jest w domu to już mni nie przeszkadza jak pali, no tylko ten cholerny smród z balkonu lub kibelka. Więc w kupie siła, do czytania i przemyśleń. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość aber123 Napisano Styczeń 4, 2011 witam! dodob, mamuśka dzięki a miłe przyjęcie :) złośliwiec Tobie równiez i za słowa otuchy przewodniku stada :) odnośnie Twojego pytania, mam 28 lat, pracuję, mam małego synka, faje zucałam milion razy, z lepszym bądź gorszym skutkiem, teraz chciałabym pozegnać je na amen, choć chyba tym razem jest mi najtrudniej, w sumie paliłam ok. 10 lat, kupa czasu :( pozdrawiam wszystkich BP Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Regres 0 Napisano Styczeń 4, 2011 aber 123 i jestes ze śląska ? Jak większosc tutaj...:P ja własnie zrywam sie do domu Miłego popołudnia A może być południowa kawka??? Ze mną? Stawiam duże ciacho do niej" Jovik ja nie skorzystam z ciacha ... moje postanowienie na ten rok ... Tak na ten rok ,bo nie wiem jak to wyjdzie mi? To własnie odstawienie cukrów w postaci słodyczy,ciast,batonów cukru białego, itp Czyli zero SłODYCZY !!!! zobaczymy jak mi pójdzie Jak na razie 4 dzień i jest spoko .... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Vonk 0 Napisano Styczeń 4, 2011 Trzymam kciuki Regres, to wcale nie takie trudne:) Ja nie jem słodyczy od 3 lat, równiez nie słodzę i nie piję słodzonych cukrem płynów typu copla, fanta itp... Co prawda bywa że wrzucę z jakiejś ważnej okazji coś słodkiego, ale raczej nie częsciej niż raz w miesiącu :) Dziś zjadłabym konia z kopytami (nawet takiego z czekolady), bo od wczoraj nie mialam w ustach nic oprócz płynów, ze względu na badanie jakie jutro bede miała. Pierwszy przewidywany posiłek: jutro ok godz. 13.00:( Nie rozumiem jak ludzie dobrowolnie podejmują głodówki.... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
zlosliwiec 0 Napisano Styczeń 4, 2011 abert123 a wiesz jak mi było trudno rzucić te świństwo paliłem 40 lat ostatnio 3 paczki dziennie przeżyłem horror ja i moi najbliżsi nie pamiętam tamtych lat, w których ja nie paliłem to tak jak bym z paczka fajek się urodził bardzo bardzo ciężko było ale jestem zadowolony ze rzuciłem ten śmierdzący nałóg i tak mi się spodobało te nie palenie ze postanowiłem już nigdy nie zapalić :D bo nie palić to jest cos pięknego :D BP zaczynam znów!----- dołącz do nas :D najważniejsze ze masz chęć rozstać się ze śmierdzielem pamiętaj ze nie ma kontrolowanego palenia dzis wypalisz 1 fajkę a za tydzień 10 vonk współczuję i życzę dobrych wyników z badan Regres graba Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
jovik 0 Napisano Styczeń 4, 2011 Od dzis szukajcie na kafeterii tematu Regresa "Rzuciłem słodycze!!!!! POMOCY!!!!!" :P:P:P regres- od czegoś djupa musi rosnąc:P Moja 94 letnia babcia powiedziałaby, że "po co zyć, jak nie wolno słodkiego" :D:D Ale to tylko słowa staruszki, warto zyc!!!! Nawet wyrzekając sie słodyczy:) Pozdrawiam:) aber123 ja tez za ciebie trzymam kciuki:) "zaczynam znów"-- za Ciebie też:) Vonk- złośliwiec- Regres-- mamuska-- odob ...i na pewno kogoś pominełam, za co przepraszam:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
sadny dzien 0 Napisano Styczeń 4, 2011 owszem mnie pominelas :P ale ja znow tylko na chwilke podpisac liste widze nowe twarze :) powodzenia zycze :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Regres 0 Napisano Styczeń 4, 2011 Pamiętajcie, że papierosy nic wam nie dają/" że pozwole sobie dodac do tego co napisała Loriś fajki nic dobrego nie dają a dodatkowo zabierają zdrowie,kondycję i kasę :D Joviś nie bedzie tak źle Tematu nie zamierzam zakładać ;) Dam radę Postanawiam tak po ostatnimi czasy dużo tego żarłem w pracy,domu i u narzeczonej :) czas to zmienić złośliwiec dobrze mówi ... nie ma kontrolowanego palenia Albo sie rzuca albo nie !!!! Vonk cole,sprite i kolorowe gazowane tez odstawiam :) No na głodówke totalną to ja tez bym sie nie pisał nie dał bym radę ... no może dzień ,ale 2 dni to juz za wiele ;) Vonk dobrych wyników życzę ps.Fajnie że mama sie twoja trzyma bez fajki pozdrowienia dla niej ;) dla całej załogi bez wyjątku Dobrej Nocy Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mamuska44 0 Napisano Styczeń 5, 2011 ale jestem dziś wkurwiona, mało ,że mi wycieraczki zajebali to jeszcze nie mogłam wrzucić wstecznego, a do pracy trza się wstawić. Wieć jak mnie przywieźli prywatnym samochodem to dozorca dostał zjebkę za nie posypanie piaskiem chodników i drogi i wcześniejsze jego kłamstawa w stosunku do pracodawcy i klientów. Pojechałam na nim równo. Czy pomyślałam w nerwach o fajce - spoko już nie. Ale tak na marginesie jak sprawdzałam frekwencję o gogz. 6.00 to zauważyłam kolegę z fajką, powiedziałam, że jest zakaz palenia. On na to , że nie może przestać, więc żartobliwie powiedziałam , że chyba pracuje on w psychiatryku, bo tam minister zdrowia zakazu nie wprowadził. aber123 i zaczynam znów, proszę się odezwać do nas pachnąco Miłego dnia życzę całemu gronu. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Regres 0 Napisano Styczeń 5, 2011 mamuśka no i takie dni bywają :( czasami wszystko idzie nam pod górkę ... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość aber123 Napisano Styczeń 5, 2011 Witam mamuśka jestem, jestem nadal pachnąca choć naspidowana i myśląca o fajkach no ale początki zawsze są trudne regres niestety nie ze śląskiego ale bliziutko bo małopolska się kłania :) jeszcze raz dziękuję za słowa otuchy jovik, złośliwiec, dodob, mamuśka, regres, lorika i wszystkim których pominęłam. piszcie kochani co Wam najbardziej pomagała w chwilach totalnego zwatpienia, pięknie proszę:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
jovik 0 Napisano Styczeń 5, 2011 aber123--> małopolska powiadasz?? Byłam w sanatorium w Muszynie:) To małopolska:) Trzymam kciuki i... nie daj sie petowi:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość zaczynam znów!----- Napisano Styczeń 5, 2011 Witajcie Dołączam do Was, najgorsze jest to że ja i tak wiem że zapalę, że nie dam rady. Złośliwiec- nie ma palenia kontrolowanego, niestety wiem że to samooszukiwanie się. Aber-- ja tez małopolska Narazie jest dobrze, jestem niestety tylko senna bardziej i mam podniebienie uszkodzone- tak jak za pierwszym razem mojego rzucania, nie wiem skąd to. Ale trzymam się! Pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość aber123 Napisano Styczeń 5, 2011 zaczynam znów kochana powiem Ci tak próbowałam pozbyć sie peta na wiele sposobów, wypalałam np. jednego rano potem nic i na następny dzień tak samo, potem tylko w weekendy i też dupa blada, wszyscy tutaj mają rację albo całkowicie odcinasz się od tego świństwa albo może lepiej na razie odpuścić, pociesz się tym że ja też się męcze i szlak mnie trafia ale może to kiedyś minie :) mam nadzieję! Ja znowu nie mogę spać jak na złość :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
sadny dzien 0 Napisano Styczeń 6, 2011 aber123-----------na malopolsce mam rodzine :) a z jakiej miejscowosci jestes?? a wogole to witam wszystkich Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość aber123 Napisano Styczeń 6, 2011 Witam! sądny dzień ja jestem z Wadowic, miasto papieskie :) wczoraj miałam przykrą sytuację, moją mamę zabrało pogotowie ale juz jest wszystko dobrze, no i udało się nie zapaliłam :) pozdrawiam serdecznie BP Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość lori_lori Napisano Styczeń 6, 2011 Hej wszystkim !!! Nie palę tydzień (dzisiaj mija). Dzień przed sylwestrem stwierdziłam że po co palić, tracić kasę i w ogóle się truć petem tym bardziej że mój luby rzucił rok temu i tylko poróżnia nas papieros. W sylwestra poszłam na impreze - wszyscy znajomi palą - na szczęście musieli wychodzić na dwór więc jakoś przeżyłam. Ten tydzień był cudowny, bardzo cieszyłam się że nareszcie udało mi się rzucić, że niedługo zamieszkamy z lubym (kupiliśmy mieszkanie) i będę mogła sobie coś kupić za zaoszczędzoną kase.A tu nagle... okazało się że pewna firma u której byłam jakiś czas temu na rozmowie kwalifikacyjnej chce mnie zatrudnić.... spotkanie mam w przyszłym tygodniu a stres zzera mnie tak że mysle tylko o fajce... nawet nie potrafie się cieszyć tym że ktoś mnie docenia !!! jak sobie radziliście z sytuacjami stresującymi mi jest bardzo ciężko :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
sadny dzien 0 Napisano Styczeń 6, 2011 aber to treoche nie te strony :) ja mam rodzine blizej loriki :) a co Twojej mamie sie stalo?? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość aber123 Napisano Styczeń 6, 2011 sądny dzień Wiesz co zasłabła na zakupach, jak sie okazało miała bardzo duży spadek potasu, w szpitalu podali dwie kroplówki, przepisali lekarstwa i jest ok, ale strachu nam napędziła :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
farbowana_lisica 0 Napisano Styczeń 6, 2011 witam Was kochani...cały czas podczytuje,ale jakoś nie mam siły pisać...:( aber123 to blisko do mojego rodzinnego Chrzanowa mieszkasz:) miłego wieczoru dla wszystkich... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
sadny dzien 0 Napisano Styczeń 6, 2011 no tak jak na horyzoncie pojawiaja sie lekarze to strach oblatuje Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość aber123 Napisano Styczeń 6, 2011 farbowana lisica o ja w Chrzanowie mam rodzinę ale niestety rzadko tam bywam, pozdrawiam sądny dzień oj tak, jest strach, adrenalina, mega stres ale już jest ok,chwał Bogu lorika oj wierze że bolało, boli boli ale mam nadzieję że minie, zresztą Jesteście żywym przykładem na to :) najgorsze są te kryzysowe momenty ale jutro kolejny dzień, obym wytrwała, ufff Pozdrawiam Wszystkich oczywiście BP Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach