Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość żona,a raczej żona zdradzona

Mąż dostał takiego smsa,wiadomo co znaczy

Polecane posty

Gość kaja64667
dobrze robisz- az nie wierze ile musiałaś przejść.... ten Twój (oby niedługo eks) mąż to świnia na maksa, nie wyobrażam sobie jak wiele musiałaś przez niego wycierpieć i jeszcze to jak zrobił z Ciebie wariatke... mam nadzieje że w końcu rozwód dostaniesz, dzieci bedą z Tobą a Ty bedziesz miała spokój ducha, tego Ci życzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oszesz kurdka
normalnie szok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RadaRada
Hryznatema01, a jak się zemściła na nim ta żona?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RadaRada
Dobrze robisz - można doznać szoku, gdy się to czyta. Ale Twój mąż wygląda mi na psychopatę. Powodzenia! I obyś się od niego uwolniła na dobre!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żona,a raczej żona zdradzona
mam gośca, odezwe się rano. Dobrze robisz koszmar, chyba Ty potrafisz mnie zrozumieć, kobiety ,które nie mają styczności z tym środowiskiem nie wiedzą na co im władza pozwala. Mąż z jednej naszej znajomej zrobił alkocholiczke, nawet umieścił ją na odwyku. Też po przez gliniarskie znajomości. A tak dobrze działał,że jej rodzina w to uwierzyła. Do reszty dzięki za wpisy, czekam na dalsze. Do pracy nie mam co jechać,(nie zabrał kluczy, więc tam go nie ma, choć jak się skapnie powie ,że pożyczyl od szefa i zabrał to co potrzebował.) życze miłego wieczoru wszystkim, może zajrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja pracuje z glinami
to jest koszmar co oni robią, zdrady na potęge, to nie romanse długotrwałe, tylko pieprzenie się na boki. To co tu opisujecie to prawda, żony mają za nic, awantury, znęcanie się psychiczne, przemoc na porządku dziennym. Trwa latami, a wiecie dlaczego bo oni wiedzą ,że żona nie zadzwoni na policje, bo męzowi nic nie zrobią. Jeśli już się żona zrobi afere, wyleci z pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mysle ze moze cie zdradzac twoj nie wierny mąż...wiesz co zrob ? jak nastepnym razem dostanie smsa ty badz juz gotowa do wyjscia...i jak zauwazysz ze wychodzi z domu ty idz za nim i porob zdjecia...bedziesz miec dowod jego zdrady !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorka jest bardzo mądrą osobą, że trzyma się tak spokojnie. Bardzo współczuję Dobrze robisz, dzielna z Ciebie kobieta, ja bym chyba pękła. Ludzka odporność zawsze robi na mnie wrażenie, trzymam kciuki. Rozwód to jedna opcja, ale może uznać, że jest rodzina i nie wiadomo, czy jakaś tam maludka jest warta tylu nerwów, to tylko bzykanie jako rozładowanie stresu, zagrać w otwarte karty: wiem, że mnie zdradzasz, będziemy rodzicami - a nie małżeństwem prawdziwym, mogę nie brać rozwodu - ale i tak właściwie już mamy własne życie, negocjujemy wszystko od nowa - każdy ma swoją prywatność, a zostajemy dla dzieci, nie jesteśmy już parą. chociaż tak naprawdę to sobie tego nie wyobrażam do końca. możliwe, że rozwód jednak lepszy. trzeba zrobić na spokojnie listę plusów i minusów - a Autorkę chyba na to stać. Bardzo mądrze, nie ma co działać pod wpływem impulsu, mądra z Ciebie babka. nie mam dzieci ani instynktu macierzyńskiego - po części dlatego, że moja Mama nie rozwiodła się z ojcem damsko-dziecięcym bokserem (nie miała jak, zero wsparcia rodziny, w tamtych czasach opieka psychologów była średnia, na terapię to teraz się chodzi - zresztą ją wysłałam, żeby chociaż nauczyła się stawiać warunki, jak już została z nim po osiągnięciu przeze mnie i brata dorosłości, my nie utrzymujemy z ojcem kontaktu. o dziwo, bardzo dobre relacje teraz mają, zero bicia. alkoholu nie było nigdy, koleś nawet petów nie pali ) - kobieta strasznie ryzykuje decydując się na dzieci. Za założenie rodziny płaci się okropną cenę - wiem, że tylko czasami, ale pomimo wszystkich rozumowych tłumaczeń, zrozumiałam z czasem, że nigdy nie podejmę takiego ryzyka (nie jestem dzieciakiem, mam 32 lata) u Autorki jest szacunek do samej siebie, cokolwiek zrobisz, to czuć, że robi to dorosła osoba, na której dzieci mogą polegać - to jest bezcenne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pogadaj z nim zamiast
przylazic na kafeterie. jestes glupia baba, a nie zona w mocnym i silnym zwiazku. Nie bedziesz nic robic, a przylazisz tutaj, zeby sie poradzic? jestes GLUPIA! bedziesz odstawiac przedstawienia, a on nawet sie pewnie nie domysli, ze ty wiesz. to jest SZCZEROSC I ZAUFANIE W ZWIAZKU? zreszta - on sam powinien tez ci to powiedziec, ale skoro juz wiesz - rozmowa w cztery oczy. chyba ze jestes tchorzem, no to ci sie malzenstwo przez twoje gierki rozwali. powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miał powiedzieć? :) słuchaj, muszę Ci coś powiedzieć, tak średnio trzy razy w tygodniu bzykam maluDką, i potrzebuję jeszcze trochę dodatkowej kasy na prezenciki dla niej, jakby się dało coś wysupłać z naszego budżeciku, to byłoby cool. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żona,a raczej zdradzona żona
Witam Nie miałam czasu się odezwać rano , wiadomo obiad itd. Mąż wrócił z (niby) z pracykoło 1 w nocy,oczywiście podpity, dzisiaj wielce naburmuszony, wstał dopiero o 11 . Na pytanie gdzie samochód (bo go nie ma pod domem) powiedział ,że zostawił pod biurem bo zmarzł i wypił w biurze drinka. W drodze do kościoła, przechodziłam koło biura , nie ma tam samochodu. Teraz jak wróciłam,to on właśnie wychodził ,pewnie po samochód. Podejrzewam,że celowo udawał że śpi,żeby uniknąć rozmowy. Zobaczymy czy zaraz wróci. Do pogadaj z nim szkoda klawiatury na Ciebie, na kaca lepsza aspiryna i cytryna niż udzielanie się na kafe.Zarzyj i prześpij się, może zaczniesz myśleć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja bym tak nie umiała czekać i nic nie mówić mnie szlak by trafił stłukłabym go

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powinnas go ładnie załatwic
tak zeby mu sie odechciało wszystkiego a najbardziej jego schadzek z maludką czy innymi scierwami, no i oczywiscie rozowd i oskubanie go z kasy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość normalna kobieta zaraz po
takiej akcji nie gotowalaby obiadku, nie leciala do kosciola, nie przyjmowala gosci , nie bleblała na kafe. Grubymi nicmi szyte

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kot13
prosze poczytać ten post żony policjanta- chylę czoła przed tą kobietą. Niech Pani się trzyma autorko....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IlonaW
Niektóre kobiety są naprawdę silne. Pełen podziw! Zyczę wytrwałości i szczęścia, na które zasługujecie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żona,a raczej zdradzona żona
sory ,ale jak mam się zachowywać? rozwalać mu talerze na łbie , płakać, wpaść w histerie,wywalać ubrania przez okno, ciąć się? Mam dzieci, które nie są temu winne,że ojciec się łajdaczy. Mają prawo do normalnego obiadu ,normalnie spędzonego dnia. Przyjdzie czas to im powiem, narazie sama nie wiem co zrobić. Jakbym się awanturowała, wywaliła go za drzwi, nie ugotowała to byście nazwali ,że to patologia . Bo co dzieci winne. Bo dzieci są zawsze dziećmi , często jako nastolatki cierpią bardziej bo dużo rozumieją. Wiem to na pewno bo byłam nastolatką, jak nagle mama wywaliła ojca z domu. Nagle mój świat się zawalił, nikt mi nic nie tłumaczył. Wróciłam do domu,a tu zamiast obiadu dzika awantura, do dziś pamiętam jak bałam się ,że się pozabijają, uciekłam do sąsiadki, a jak wróciłam nie było już ojca ,mama kazała mi iść spać. Przez lata mi wmawiali różnice charakterów. Dopiero jak dorosłam poznałam swojego przyrodniego brata i całej prawdy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trzymaj się autorko
ludzie rłóżnie reagują! jedne bardziej spokojnie inne histeryzują!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dobrodziejka
Bardzo madrze postepujesz po co robic dzikie awantury ???? poczekaj i w najmniej odpowiednim momencie mu to poprostu powiedz.Mysle ze twoj maz juz sie domysla ze ty o wszystkim wiesz skoro zachowuje sie jak sie zachowuje ale wiecznie rozmowy unikac nie bedzie.Uwazam ze tylko nie dojrzala gowniara zucalaby talerzami ze zlosci czy obelgami tylko pytanie po co??? Nie ma nic na sile .Autorko przemysl sobie wszystko na spokojnie i zwyczajnie usiadz i porozmawiaj z nim.Powinniscie dojsc do jakiegos konsystusu woz albo przewoz. Nie czekaj tylko za dlugo.Powodzenia ci jednak zycze bo wiem ze znalazlas sie w nie milej dla ciebie sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ileto patologii na tym świecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poleconympolecanym
Autorko, dobrze, że panujesz nad emocjami. Nie zdradzaj się też, że wiesz cokolwiek. Uśpij jego czujność, to pomoże Ci działać i zbierać na łachudrę kwity. Teraz jeszcze nie wiesz czy rożwód czy nie, ale dowody zbieraj tak jakbyś się do tego szykowała. Polecam "Porady na zdrady" Marcina Popowskiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bardzo dobrze zrobilas ze mu przejrzalas komorke, teraz juz wszystko wiesz, tu juz nie ma cienia watpliwosci.. podziwiam cie za twoj spokoj i opanowanie, nie trac glowy na karku, zbieraj dowody, jak bedziesz miala jeszcze okazje zajrzec do jego komorki to przygotuj sobie aparat albo wlasna komorke z aparatem i cyknij zdjecia smsom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"to jest SZCZEROSC I ZAUFANIE W ZWIAZKU? zreszta - on sam powinien tez ci to powiedziec, ale skoro juz wiesz - rozmowa w cztery oczy. chyba ze jestes tchorzem, no to ci sie malzenstwo przez twoje gierki rozwali." rozsmieszyl mnie ten tekst, to teraz biedny maz jest tu ofiara a zona odpierdala gierki hehe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żona,a raczej zdradzona żona
Sory,że nie pisałam juz wczoraj, ale w dzień nie miałam czasu, pojechałam z dziećmi na wycieczke rowerą, wróciliśmy późno. Zmęczona wróciłam strasznie, ale i zadowolona. Właśnie tak zamierzam żyć. Na razie udawać ,że nic nie wiem, obserwować go, zbieraż dowody, robić to co robiłam czyli żyćjak żyłam. Spędziłam wspaniałe popołudnie z dziećmi, odciełam się od problemów na te ładnych pare godz. Co do męża to jak wróciliśmy on spał, za chwile oświadczył ,że idzie na nocke. (wcześniej schowałam klucze od biura i samochodu) Bo auta dalej nie było pod domem) Udałam głupią i zapytałam czy potrzebuje auto, bo chciałam podjechać do mamy . Powiedział,że tak. Zapasowych kluczyków nie ma bo kupił auto bez nich. Nie pytał się o kluczyki więc nie wie gdzie je ma. Wrócił koło 4 rano, o 9 poszedł znowu. Znów powiedziałam ,że potrzebuje auto, powiedział,że stoi pod biurem bo mu alternator siadł,musi go odcholować do elektryka. Do teraz spacerowałam z psem po mieście i znalazłam nasz samochód, na małym osiedlu, gdzie nie mamy znajomych. Miałam kluczyki , odpalił bez problemu. Zadzwoniłam do niego co z autem? Powiedział,że odcholował auto,siadła elektryka i to potrwa kilka dni. Porobiłam zdjęcia , poprosiłam przechodnia aby zrobił mi zdjęcie z widoczną datą gazety codziennej. Jest widoczna data gazety i godzina zdjęcia. Mąż zaczyna się motać. co do rozmowy to nie ma szans. On zna mój rozkład dnia i skutecznie unika aby być w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no niefajnego masz meza,
powiedz co zamirzasz zrobic, bo jesli i tak go nie zostawisz to taka wiedza jest niepotrzbna, no chyba z zbierasz dowody do rozwodu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no niefajnego masz meza,
ale z tym samochodem to ja nie rozumiem, po co on kłamie ze samochod popsuty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmmmmmmmmmmmmm
a kochasz męża?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kya
Gdy się Wami manipuluje czyli jak się niektórzy brzydko bawią... http://www.feelbeauty.eu/articles/show/id/126 oraz wszystko co dotyczy chirurgii plastycznej i medycyny estetycznej. Zajrzyj na nasz Portal i Forum www.feelbeauty.eu oraz www.feelbeauty.eu/forum

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×