Zirytowany zachowaniem tych kobiet!

No ale chwileczka.. zacznijmy od tego, że dla mnie kobieta nie musi być dziewicą. Może być po przejściach, ale nie cierpie hipokryzji.. kobieta powinna uszanować, że facet X nie jest jak każdy, który myśli kutasem.. tylko liczą się dla niego zasady itp a z tym nauczeniem to wiesz, praktycznie każda kobieta jest troszkę inna i zawsze facet się jej uczy.. więc nie rozumiem o co Ci chodzi? może ty jesteś jakąś pierdoloną tanią szmatą, która oczekuje Bóg wie jakiego orgazmu podczas pierwszego stosunku z nieznanym facetem? do tego udając poważną i niedostepną - oja pierdole takich kurwików to nie cierpie

jeszcze to podejście, że sex jest bardzo ważny, a sądząc po twoich wiadomościach najważniejszy.. bo nie ważne jaki facet byłby zajebisty w innych dziedzinach życiowych to jak nie dostarczy Ci mega orgazmu na początku znajomości to odpada rozumiem?? eh.. co za uste podejście, a jak nie potrafiła byś nauczyć swojego faceta jak lubisz to nawet nie komentuje Twojego zachowania powoli role się zamieniają.. zawsze w/g stereotypu to facetowi zależało tylko na sexie, zdradzał itp.. w dzisiejszych świecie jest zupełnie odwrtonie, kobieta nie musi być 'porno gwiazdą' bo facet ją kocha taką jaką jest i zawsze mu z nią bedzie dobrze.. a kobiety teraz szukają wręcz chamów sexualnych, którzy by ję przeruchali jak nigdy.. wszystko inne nie ma znaczenia, a oczywisice po pewnym czasie wskoczą na innego bolca bo tamten już mu się znudzi

Darker pajacu a o czym Ty w ogole się tutaj wypowiadasz? jesteś prawiczkiem, nigdy nie miałeś baby a udajesz tutaj wielkiego znawce i po przejściach gościa..

no więc jesteś jeszcze gorszy niż Ci panowie, którzy byli w tym programie.. bo oni chociaż mają zasady i własnie przez te zasady są jeszcze prawiczkami.. a Ty chciałbyś ruchać, mieć kobiete a nie masz.. to świadczy tylko o tym, że musisz byc chujowy

ParanojaMeczyMnieNaMaxa powazniej i niedostepnej nie udaje z mezem poszlam do lozka po miesiacu znajomosci pozatym uwazam z epowinienes mnie przeprosic za pewne wypowiedzi na moj temat a co do sexu i tego czy jest wazny to ja ci powiem tak: sex jest tak samo wazny jak szacunek zaufanie milosc przyjazn wsparcie troska poczucie bezpieczenstwa lojalnosc wiernosc posiadanie tych samych priorytetow zyciowych itd itd jakby zabraklo ktorego kolwiek z tych elementow czy jakis elemen szwankowalby nie wyszlabym za maz za faceta i nie wazne czy to sex czy np zaufanie kazdy z tych elementow jest na tyle istotny ze jego brak oznacza NIE dla faceta

porównała sex do znajomości charakteru... aż mi szczena opadła, jak można zajebać takie porównanie? idąc tym tokiem wolała byś wyjść za faceta, który kompletnie Cie nie zna i Ty jego ale dałaś mu dupy i Cie dobrze przeleciał, niż takiego, który zna Cie doskonale, Ty oczywiscie jego też, lubicie się, rozumiecie itp.. no ale przeciez sex jest najwazniejszy wiec wezmiesz tego ktoremu dupy dala i jestes pewna ze bedzie w stanie dac ci orgazm... haha kurwa co za pusta laska

ParanojaMeczyMnieNaMaxa P.S. i te teksty o bog wie jakich orgazmach na poczatku znajomosci buhehe ... z mezem mialam orgazm dopiero po pol roku a jak widzisz zostal moim mezem

1234... jeżeli facet w początkowej fazie znajomości nie jest dla Ciebie wirtuozem sexu to powinnaś go nauczyć 'siebie' a nie skazywać od razu na porażkę i kończyć znajomość... strasznie egoistyczne podejście masz nie chciał bym spotkać kobiety z takimi poglądami jak Ty.. bez kitu

do tej panny ktora prosze czytac ze zrozumieniem sex po slubie jest tym samym co slub z osoba ktorej nigdy nie widzialam a za maz to ja wyszlam dopiero jak dobrze poznalam z charakteru swojego meza i prosze mnie nie obrazac i jak piszesz o mnie ze jestem pusta to tylko o tobie swiadczy ale przeciez ty lepiej wiesz na jakiej zasadzie ja powiedzialam tak mezowi podczas slubu i powtarzam znam meza bardzo dobrze i on mnie tez jestem z nim bardzo szczesliwa wszyskto nam sie uklada od wsparcia przez szacunke zaufanie uczucia cieplo itd itd konczac na sexie ale dla was to za duzo objac rozumem wszystko co pisze uczepiliscie sie tego sexu buhehe i po raz kolejny pisze cokolwiek by szwankowalo czy w sexie czy w charakterze nie wyszlabym za niego za maz wszyskto jest wazne nie tylko sex

ParanojaMeczyMnieNaMaxa to moze przeczytaj moja wypowiedz z 17 43 polecam :)

no przeczytałem i co? chodzi o to, że dla faceta kobieta nie musi być porno gwiazdą w łóżku.. on ją pokochał i będzie kochał i uprawiał sex z taką jaką jest.. nikt nie oczekuje Bóg wie jakiego stosunku... a po Twoich wypowiedziach (i zapewne wiekszosc szmat tak ma..) to nie ważne, że facet Ciebie kocha, że jest dobry pod każdym innym aspektem to jak w łóżku nie bedzie magikiem to juz odpada... no żal mi cie naprawdę

Ahahaha ale autor jest tepy, szok. :D

Fajnie piszesz autorze, usmiecham sie pod nosem jak czytam i zgadzam w 100% no i jestem kobieta.Kurestwo sie szerzy, baby sa gorsze niz kiedys, nie maja wstydu, wrecz chwala sie swoimi podbojami lozkowymi.Moj narzeczony ma podobne podejscie do Twojego i za to go bardzo kocham(oczywiscie nie tylko za to) ;)

"sex po slubie jest tym samym co slub z osoba ktorej nigdy nie widzialam " Kobieto opamiętaj się. Dajesz takie teksty, a potem się dziwisz, że facieci Cię od najgorszych wyzywają. Ja myślę, że jest zasadnicza róznica między sexem z kimś kogo się nie zna, a kimś z kim mamy zamiar spędzić resztę życia.

ParanojaMeczyMnieNaMaxa no nie wiem moj maz akurat lubi jak sie przebieram i wydziwiam z nim rozne rzeczy .... normalny facet chce zony i matki w domu a w lozku dziwki i pogodz sie z tym :) a ja tez chce w lozku mezczyne a nie ciape bo jestek kobieta a nie mysza spod miotly i wypraszam sobie nazywanie mnie szmata to tez tylko o tobie swiadczy ale coz jak ktos nie umie cieszyc sie sexem moze nie jest dobry w te klocki to potem nie zostaje nic inneog jak wyzywac innych swiaodomych i spelnionych sexualnie szmatami :) i zadziwiajace jest ze dla was kobieta swiadoma sexualnosci i kobiecosci jest beee jest stawiana na rowni z pania pracujaca buhehe poglady rodem ze sredniowiecza dobrze ze moj maz jest oswiacony i cieszy ze se mam doswiadczenie wiem czego chce i jak chce i on wie ze jestesmy szczesliwi w kazdym aspekcie zycia nie tylko emocjonalnie ale takze fizycznie

Magically widze nie kazdy chwyta porownanie to juz nie moja wina ze nie umiecie wytezyc umyslu no wiec pojasnie sex po slubie jest kupowaniem kota w worku tak samo jak kupowaniem kota w worku jest slub z osoba nieznajoma z chaakteru jasne ?? czy moze prosciej to wytlumaczyc wersja dla 2 latka ??

Widze, ze w końcu jakieś normalne kobiety włączyły sie do dystkusji.. przeciez to co wypisuje panna cyfrowa to aż ręce opadają... wyjaśnijmy sobie coś.. ja prawiczkiem nie jestem i osobiscie nie uznaje zasady, by czekać z sexem do ślubu.. ALE NIE DLATEGO BY SPRAWDZIC PARTNERKE CZY SIE NADAJE tylko dlatego, ze mam potrzeby fizyczne!! nigdy w zyciu by mi nawet nie przyszło do głowy by rzucić kobiete, za to, że podczas pierwszych stosunków nie była 'porno gwiazdą' w łóżku... kurwa co za chore podejście by oceniać partnera po sexie i aby to był wyznacznik -jestem z nim, odchodze...

Magically powtarzam jeszcze raz chodiz o to ze nie wyszlabym za maz nie wiedzac czy moj facet lubi sex jaki lubi jak czesto czy jest pruderyjny czy jest delikatny jak mnie dotyka jak caluje itd tak samo nie wyszlabym za maz za kogos kogo nie znam to jest to samo w obu przypadkach czegos nie wiem i ryzykuje nie mam pojecia czy sie dopasujemy czy bedziemy szczesliwi .. wystarczy czy wercja dla 2 latka tez za trudna ??

123... ty jednak jestes tepa.. nie rozumiesz o co mi chodzi! mam na mysli to , ze dla ciebie sex to jakis wyznacznik... jest dobry to z nim zostaje, a jak nie to 'papa' mimo, ze w innych aspektach zyciowych bylby zajebisty... ale nie.. dla ciebie odpadnie bo cie nie zaspokoił kurwa no paranoja! dla mnie sex z osoba ktora kocham jest wazniejszy niz cudosny sex z osoba z ktora sie tylko pieprze no ale widac, ze ty tylko cipa myslisz.. szkoda mi ciebie a z tym stwierdzeniem, ze faceci chca dziwki w lozku.. to tylko tak sie mowi-chodzi o to by kobieta nie była kłodą.. ale kazda ktora choc troszke sie postara i chce sie nauczyc nią nie jest, wiec daruj se te badziewne porownania... jeszcze te teksty o jakims kocie w worku, kurwa idz kobieto sie jebnij w łeb

123... Pierdolnieta jestes, zakochujac sie w moim facecie nie myslalam o jebaniu kretynko, kiedy zaczelismy wspolzycie sexualne oboje nauczylismy sie siebie, tego kto co lubi itd, czy trzeba byc przeorana przez setki facetow zeby byc dobra w lozku??Tego moge nauczyc sie z jednym facetem.Oczywiscie nie potepiam tych kobiet ktore mialy jakies przejcia, ale to co Ty piszesz jest bez sensu, mozna nauczyc sie sexu z jednym facetem nie trzeba sie jebac z setka!

do TVN zapraszają margines społeczny :D :D a ze jest i dalej będzie kvrestwo kobiet....

ParanojaMeczyMnieNaMaxa ale gdzie ja to napisalam ze ja sprawdzam?? dla mnie sex jest kolejnym etapem zwiazku ak juz jestem blisko z partnerem chce byc jeszcze blizej to jest sedno podczas sexu daje mu czastke siebie swoja milosc wzruszma sie kiedy razme odczuwamy przyjemnosc kiedy razem szczytujemy kiedy wiem ze obojgu jest nam przyjemnie

12346789 TY TEPA SZMATO HAHAHA gdzie takie kurwy sie rodzą??????

123... szczerze? wolałabym partnera na życie z cudownym charakterem, ale kiepskim w łóżku niż na odwrót. Mówię to serio, ponieważ wiem, że jeżeli facet ma charakter do bani i mi nie odpowiada np. to może mi tylko całe życie spieprzyc i możliwe vice versa. Mówie to na przykładzie swoich rodziców. Moja mama męczy się z moim ojcem. Właśnie przez jego charakter, zresztą to akurat cięższa sprawa ;] I powiem Ci, że jestem młodsza wiekiem od Ciebie, ale jak czytam Twoje wypociny, to aż mi wstyd za ogół kobiet, mimo iż jestem dumna z tego, że jestem jedną z nich.

no nic zegnam nie mam zamiaru juz dyskutowac z wami wiecie lepiej jaka jestem cale szczescie jestem szczesliwa w malzenstwie maz mnie ceni i on tez jest szczesliwy nie interesuje mnie co o mnie myslicie co wszyliscie sobie do swojej glowy na moj temat ja mam w zwiakzu to co chcialam we wszystkich aspektach i tego sie trzymam a wy bawcie sie dobrze chyba z was straszni zyciowi frustraci niespelnieni w zwiazkach milego wieczoru papa Magically a meza to ja mam cudownego z charakteru i cudownego w lozku wybierac nie musze miedzy sexem a charakterem

1234... to jakaś głupia szmata, dla której sex jest równie wazny jak charakter faceta... kurwa no, dziewczyny powiedzcie mi, ze nie wszystkie tak myslicie bo naprawde az mi sie slabo robi... kazda osobe jezeli tego bedzie chciala mozna nauczyc 'siebie' ale nie.. pani wielce sexualna oczekuja po prostu magika w lozku bo inaczej odpada... zalosna jestes

Sex jest dopelnieniem milosc to oczywiste, tylko ze Ty piszac tutaj dajesz do zrozumienia, ze to Twoj wyznacznik w zwiazku.(to do 123...) Wiec albo zle opisujesz to co masz na mysli, albo myslisz tak jak piszesz.

Nie, nie wszytkie tak mysla autorze, ja tak nie mysle, z tym uczeniem sie "siebie" masz racje, tak wlasnie jest kiedy sie kogos bardzo kocha, mozna sie dopasowac w lozku, nauczyc "siebie" Ja sie z Toba zgadzam i rozumiem o co Ci chodzi.

123... widocznie udało Ci się tak trafić jak chciałaś. Wystarczy pogratulować. Jednak z Twoimi poglądami na te sprawy za nic w świecie nie mogę się zgodzić. Chyba nie bez powodu cieszę się opinią wśród znajomych, że nie jestem łatwa. Jeśli sex, to tylko z osoba do której coś czuję. Może w dzisiejszych czasach może się to komuś wydać staroświeckie, ale to już nie mój problem ;). I jeżeli już coś do takiej osoby czuję, to nie odchodzę od niej tylko dlatego, że nie spełnia wszystkich moich oczekiwań łóżkowych. Zresztą trening czyni mistrza ;)