Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość przyszla mloda zona

Pytanie o spadek- czy dziecko meza z poprzedniego malezenstwa musi dziedziczyc?

Polecane posty

Gość przyszla mloda zona

Mam czysto teoretyczne pytanie. Zakladajac ze mam meza, on nagle umiera nie pozostawiajac testamentu to co w takim razie z jego majatkiem? Czy dziedziczylabym ja po polowie z jego corka czy moze ktoras z nas otrzymalaby wiecej? I pytanie drugie w sprawie testamentu. Czy jesli maz w testamencie wszystkie pieniadze oraz dom z dzialka przepisalby na mnie to czy jego corka mialaby prawo domagac sie czegos? Czy wtedy momentalnie tylko ja zostaje wlascicielka majatku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kejrhhhehwhhheeeeee
chcesz zabić męża?:D ładnie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pyjter
Gabi ! to ty ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość julia2121
chciwosc ludzka nie zna granic,zal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ffffffrertrt5555
a więc tak, jezeli nie ma testamentu po połowie, jezeli w testamencie wszystko przepisuje na cieie to corce nalezy sie zachowek czyli i tak cos dostanie mimo tego ze jej ojciec ja pomina w testamencie. jest jeden taki myczek "ograbiajacy" dzieci z poprzedniego malzenstwa ale nie zamierzam podpowiadać :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pyjter
Chcesz wykolegowac to biedne dziecko !!! Żmija z ciebie !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszla mloda zona
a kto powiedzial ze chce okradac jakies dziecko? ludzie uspokojcie sie:D widac ze cos z wami nie tak, przeciez napisalam wyraznie ze pytanie jest czysto teoretyczne. A z tym zachowkiem to ile to jest procent od dziedziczonego majatku przez zone?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to największe chytrusy
Jeszcze nie jesteś żoną a już interesuje cie majątek? Zamierzasz go...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do przyszla mloda zona
Jak sie bierze faceta z przeszłościa to trzeba sie liczyć z tym, ze ta jego przeszłość będzie w jakis sposób w waszym życiu obecna. Alimnety + prawo do spadku po nim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bonita100
nawet jak w testamencie by zapisal ci wszystko to corce nalezy się zachowek a tak przy okazji dlaczego rozporządzasz się majatkiem nie swoim , jak bedziesz miec swoj lub wspolny wowczas rządz sie nim i rob z kasa co chcesz najlepiej brać faceta z kasa i

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszla mloda zona
po pierwsze moj przyszly maz nie ma dzieci, po drugie mam swoj majatek:P a po trzecie pytalam teoretycznie bo znam kogos kto jest w takiej sytuacji, ale wy juz zaraz osadzacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to jest tak
żona dziedziczy połowę a drugą połowe wszystkie dzieci - jak jest jedno ma połowe, jak jest dwoje tylko po 1/4 itp. jeśli jest testament, dziecko/dzieci dostają zachowek - połowe tego, co dostałyby gdyby testamentu nei było można też podpisac intercyze - wtedy do dziedziczenia będzie TYLKO majątek osobisty męża - jak dom i samochód są na żonę, to dziecko tego nie dostanie jak jest intercyza, może się mąż zrec dziedziczenia razem z jego wszystkimi dziećmi (albo wybranymi tylko) i wtedy nie dostaną one nic (tak samo jak mąż) po śmierci żony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lamella
żona nie zawsze dziedziczy połowę - zależy ile jest dzieci. Połowa wspólnego majątku jest jej, drugą połowę dzieli się PO RÓWNO między wszystkich spadkobierców (np. zona i 2 dzieci dziedziczą po 1/3), przy czym żona dostaje nie mniej niż 1/4, nawet jeśli dzieci jest dziesięcioro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak cię to kręci to
A jak się dziecko wydziedziczy ? I jaka jest procedura takiego wydziedziczania ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość morituri
Połowa majątku i tak jest własnością żony. Drugą połowę, czyli to, co zostanie po mężu dzieli się pomiędzy żonę i dzieci, z tym, że zona dostaje przynajmniej 1/4 tej drugiej połowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaradna Zosia
niech maz przepisze wszystko na ciebie i problemu nie ma.Pamietaj,ze jak sie dorabiacie razem np budujecie dom jako malzenstwo to i tak jego dzieciom bedzie sie nalezal spadek z calosci domu a nie tylko z polowy ojca.Niech dom bedzie twoja wlasnoscia a z mezem spiszcie intercyze ze np wrazie rozwodu nie puscisz go w skarpetkach.Ja tak zrobilam,,sepom precz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hej zaradna zosiu
czy sępem nazywasz dziecko swojego faceta? Ten temat uświadamia mi po raz kolejny, jakimi podłymi dz.... sa drugie i kolejne żony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ten wpis
mówi o tym, że niektóre drugie zony są dz....mi, ale również wyrażnie pokazuje, że niektórzy tatusiowie są zwykłymi palantami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pelasińska
rozumiem, że kolejna żona zabezpiecza swoją pozycję, swój byt i o to nie mam pretensji - nawet jeżeli jest hieną, to dba o własny tyłek ale, że wybrała sobie za męża faceta, który kombinuje jak nic nie dać swoim dzieciom to już mnie zastanawia, bo chyba nowa też chce mieć dzieci (?) ale z takim gościem decydować się na dzieci???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaradna Zosia
To nie tak dokonca. za moj majatek osobisty kupilismy dzialke i wybudowali czesc domu.Reszte wizielismy na kredyt ktory splacamy razem.Nie wyobrazam sobie ze cale moje oszczednosci zycia przypadna rowniez obcym mi dzieciom.Maz zostawil swoje mieszkanie ex i ch dzieciom.Jesli mial by byc sprawiedliwy i dac dzieciom po rowno to musialby dolozyc naszym dzieciom,bo czesc jego kredytu jest nizsza niz wartosc mieszkania.W takiej sytuacji nie poczuwam sie do robienia prezentow nie swoim dzieciom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moim zdaniem w tej sytuacji dzieci już dostały po ojcu to co wypracował i teraz to powinno w przyszłości być ich spadkiem... Całkowicie się zgadzam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zniecierpliwiony
Jest dziedziczenie ustawowe i testamentowe. W przypadku ustawowego spadkobiercy ustawowi czyli współmałżonek i dzieci zmarłego.... wszystkie dzieci, dziedziczą w częściach równych majątek po ojcu ,który wcześniej należał do majątku wspólnego małżonków. Inaczej mówiąc połowa majątku wspólnego należy do współmałżonka ,druga zaś połowa podlega podziałowi. Przy testamentowym dziedziczeniu ....dziedziczą osoby ujęte w testamencie w częściach zgodnie z wolą zmarłego . Spadkobiercy ustawowi pominięci w testamencie mogą ubiegać się o zachowek. Jest to 1\2 połowy jak przysługiwałaby im w przypadku dziedziczenia ustawowego Zmarły w testamencie może również wydziedziczyć spadkobierców ustawowych .....wtedy nic im się nie należy w tym dzieciom. Dobra zakupione z majątku osobistego zakupione w małżeństwie pomniejszają wartość majątku wspólnego o wartość majątku osobistego ,który na ten cel został przeznaczony. Nie dotyczy to przedmiotów codziennego użytku np pralka ,lodówka Jednak dotyczy np samochodu, Inaczej mówiąc można być właścicielem samochodu w 2\3 jego wartości a nie w połowie. Majątek przekazany przez z jednego z rodziców swoim spadkobiercom ustawowym za jego życia wchodzi w całości do masy spadkowej po jego śmierci. Inaczej mówiąc Spadek zostaje pomniejszony o wartość majątku przekazanego za życia dla tych spadkobierców ustawowych ,którzy takowy otrzymali. Należy pamiętać ,że na wszystko trzeba mieć dowody ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Zniecierpliwiony
Nieżle jesteś zorientowany w temacie. Czyżby oprócz pozbawienia syna alimentów, chcesz go jeszcze pozbawić prawa do spadku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja się zastanawiaam
skoro porady szuka kochanka, tffffuuu, nowa żona, to chyba raczej ona myśli o ograbieniu dzieci swojego kochasia. Zauważmy - pana tutaj nie ma, to ona szuka. A prawda jest taka, że nawet jeśli czegoś się dorobicie, to nie tylko z zarobków owej pani ale też owego pana. Swoją część ona niech zabezpiecza. ale jego część niestety jest należna tez jego dzieciom. A skoro pan z tobą bierze kredyt, to tym samym dla dzieci zostaje mniej pieniędzy. I to jest wlaśnie owa zwziętość tej pani.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaradna Zosia
to wez prukwo,tfuuuu byla zono kredyt i daj tym dzieciom.Ja nie zamierzam.Tamte maja juz mieszkanie po tatusiu i nasze nie beda roscic prawa do niego a tamte nie beda miec prawa do domu ktory ja w wiekszosci sfinansowalam. Ty to dopiero jestes zachlanna i nienazarta ale to taka mentalnosc wiekszosci exiar. Twoim dac innym zabrac,ale w druga strone to juz by ci sie nie podobalo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaradna Zosia
Droga Grazynko,przeslij na konto moich dzieci pare duzych stowek,bo jak nie to tez w pysk Z ciebie kolejna zachlanna zdzira.Ok zrobie tak ty bys chciala. Zabezpiecze swoj majatek,wyjdzie na to ze maz ma w to moze 1/3 wkladu.Chetnie sie podziele z tymi dziecmi,dostana pare grosikow.Nie zapomnij ze ja i nasze dzieci tez maja prawo do tej 1/4 :P W takim ukladzie niech bedzie sprawiedliwie,zazadam prawa do mieszkania w ktorym mieszkaja dzieci z matka.Ja i moje dzieci zagarniemy nie mniej niz 3/5 mieszkania,a o ile sie dobrze orietuje to nalezy mi sie jako zonie nie mniej niz 1/4 z calosci.I w ten oto sposob,przez twoja chytrosc pozbawilas dzieci dachu nad glowa,bo nie bedzie ich stac na splacenie mnie i beda musialy sprzedac mieszkanie :P Karton i pod most.Taka im fundujesz przyszlosc. Nie zapomnij o tym ze gdyby maz nie splacil kredytu one tez maja do niego swiete prawo. I sama wyrolowalas dwoje dzieci swoja pazernoscia i chciwoscia. Nie wzielas tez pod uwage ze dzieciom nalezy sie po rowno.tamte dostaly dlaczego nasze wspolne dzieci mialyby nie dostac nic od ojca? Wychodz na to ze ty powinnas dostac w pysk zebys sie otrzasnela.Wsadz leb do kibla zanim otowrzysz jadaczke i zaczniesz szczekac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ŁO MATKO!
Ale Wersal! Problem spadku omawiajcie z prawnikami, a nie na kafe. To nie ma sensu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bhbhbhbh
Zaradna Zosiu - to co mąż zapisał dzieciom za życia, nie ma znaczenia, za życia nawet mając 10 dzieci można wszystko zapisać jednemu. Po śmierci jest inaczej - i nie ma znaczenia, że któreś z nich już coś wcześniej miało zapisane. Więc do mieszkania zapisanego pierwszej żonie czy jej dzieciom nie masz praw żadnych, za to one maja prawa do waszego domu, bo jest częściowo majątkiem ich ojca, więc wchodzi w skład spadku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×