Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

ozam

guz tarczycy3

Polecane posty

aska42 z nirm podanych przez lalinkę wynika że wapń zjonizowany masz poniżej normy pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie szczególnie lalinke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lalinka_54 a za mojego maluszka to nie :-( Iwonka już nie mogę doczekać się wieści od Ciebie, trzymaj się Słonko pozdrawiam :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość keke123
witajcie. mam do was pytanie, jestem po usunieciu calej tarczycy, grasicy i wezlow chlonnych. po operacji na kontroli usg okazalo sie ze chirurg mimo zapewnien ze usunieto mi cala tarczyce (podobny zapis mam ma wypisie), zostawil mi kawalek prawego i lewego plata, ktory odrasta (jestem juz po 2 usg i tarczyca urosla juz kilka mm). co mam w takim przypadku zrobic? boje sie ze to jakies niedopatrzenie lekarza przez ktore tarczyca mi odrosnie i bede musiala przechodzic przez te meczarnie kolejny raz.. pozdr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam coraa tsh ponizej normy to nadczynnosc a nie niedoczynnosc...:) Mi na szczescie nie zostawili ani kikutka tarczycy heh nic :).... no wlasnie a propo kikutow...moja mama jest po operacji usuniecia tarczycy w marcu byl zabieg wynik histo ok i zostawili jej jeden plat i kikut tego usunietego gdzie byly guzy i jej endo (prywatnie chodzi) kaze jej zrobic biopsje tego kikuta =kontrolnie zaznacze ze ta biopsja oczywiscie u niej koszt 150 zl troche mi to zalatuje naciaganiem...jak uwazacie?? nigdy nie slyszalam o biopsji kikutow... Iwonko czyzbys byla juz na porodowce???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Nastrasz mnie też nic nie powiedzieli, ale zapytałam endo no to zdziwiona odpowiedziała, że oczywiście wit B niezaleca się po raku ani witamin, chyba że jest konieczność. Z wit B jest coś że może chyba stymulować komórki raka. Byłam u onkologa i też mi powiedział, żeby raczej unikać witamin z grupy B oraz witamin, oczywiście zdrowy tryb życia, uważać na kości i serce, to chyba jest znowu związane z utrzymywaniem nas w dużej nadczynności. Dodatkowo przez 5 lat nie możesz mieć niektórych zabiegów rehabilitacyjnych. Nie wyślą Cię też chyba przez 5 lat do sanatorium. To tyle co wiem od różnych lekarzy, a powinien takiej informacji udzielić endo, skoro podejmuje się prowadzić chorych po raku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość córka aaa
Witam, Mama już po operacji, ale jeszcze się nie wybudziła. Operacja trwała 4h, a słyszałam, że 2,5h to jest jakiś tam 'standard'. Czy ktoś z Państwa ma pomysł, dlaczego tak długo to trwało...? pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
córka aaa Fajnie ze mama juz jest po :) moja operacja miala trwac od 2-4 godzin a trwala az 7 ! nie martw sie to nie znaczy nic zlego. moja hirurg powiedziala mi ze moja operacja trwala tak dlugo bo mam bardzo duzo zyl w szyji i musieli bardzo uwazac :) POZDRAWIAM :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nastrasz, aska42 Nie wiem juz jak to jest z tymi witaminami bo jak ja zapytalam lekarza o witaminy powiedziala mi ze dobrze jest brac multiwitamine dla kobiet :) nie powiedziala mi ze witaminy pobudzaja raka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nadia32 Oczywiście z Twojego również jestem dumna:) Co prawda wolałabym jakiegoś wnuka w realu, ale jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma:D Asia Z sanatorium to przesadziłaś, nie ma przeciwskazań, przeciwskazania są do fizykoterapii . Ja byłam w sanatorium w lutym tego roku , po 1,5 roku po operacji i nie ukrywałam swojego skorupiaka. Ela Tajemnicza kobieto co się tak rzadko odzywasz, co tam u Ciebie idziesz na mały jod.? Ja 7.10.11. a my jakoś podobnie jak pamiętam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lalinka o tym sanatorium to usłyszałam od swojego lekarza pierwszego kontaktu. Od endo nie usłyszałam żadnych zaleceń co do postępowania po raku, chyba się na tym nie znają i to budzi moje obawy. Mam tylko nadzieję, że skoro teraz po roku od operacji scyntygrafia wyszła ok i nie mam już nawet kikutów tarczycy to rozumiem, że jestem zdrowa. Jestem ciekawa po jakim czasie robią kolejną scyntygrafię całego ciała? Wiecie może?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aska42 Po dwóch latach, ja właśnie idę, a dalej nie wiem . Musze dokładnie przepytać , bo sama jestem ciekawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lalinka myślałam, że dadzą mi spokój na dłużej. A orientujesz się co właściwie ta scyntygrafia pokazuje? Nie wiem czy mam rozumieć, że nie mam nigdzie przerzutów skoro nie stwierdzono gromadzenia izotopu na szyi ani innych zmian patologicznego gromadzenia znacznika. A co z kościami? Czy scyntygrafia też to pokazuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość córka aaa
Pani Sylwio25, jak się okazało - panika panika i jeszcze raz panika... Mamę operował Pan Profesor Ordynator oddziału, który słynie z niezwykłej dokładności i staranności, co przekłada się ( o czym szanowna pani pielęgniarka nie raczyła mnie poinformować...) o czasie operacji. Mama ma się dobrze, mimo że bardzo Ją boli :( Teraz czekamy na wyniki badań wyciętych śmieci - ale będzie dobrze! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
córka aaa widzisz :) u mnie bylo to samo hirurg byla bardzo dokladna i musiala uwazac na zyly :) temu operacja trwala u mnie 7 godzin. pewnie ze bedzie dobrze nie martw sie :) daj znac jak beda wyniki. pozdrawiam Ciebie i Mame :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość keke123
Lalinka_54 biore 125 euthyrox, moze to za malo? chociaz wyniki mam ok i w miare ok sie czuje. Za miesiac ide na kontrole i sie dowiem o co chodzi, bo czuje tu lekkie niedopatrzenie... pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Halinko dzieki za kciuki:) dobrze trzymasz:)))) wyniki sie poprawiły ale dawka leku poszła w górę z 25 do 50, potem do 75, a teraz biorę 100 dwa dni a 75 prze pieć dni.grunt że działa:) usg tez naocznie dobrze, termin mi przełożyli na 3 luty, a i tak się urodzi kiedy mu będzie wygodnie, z chłopakami tez tak było Nadia kochanie a co u Ciebie? Iwonka przeciera nam szlaki:) buziak mała trzymaj się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cyryla
Aska42 - cyntygrafia tarczycy i całego ciała, ale pod kątem przerzutów od raka tarczycy to co innego, niż scyntygrafia kości. Wiem, bo sama miałam - nie dało się za jednym zamachem załatwić wsyzstkiego, niestety :) Co do sanatorium, to oczywiście nasza Lalinka ma rację. Tylko są sanatoria i sanatoria. Nie każde sanatorium Cię przyjmie z rakiem tego czy innego organu. I tak - po raku np. piersi jedziesz do X, a po raku tarczycy jedziesz do Y, dostajesz po prostu skierowanie do konkretnego sanatorium, leczącego właśnie to a nie inne schorzenie. Co do scyntygrafii całego ciała - to byłam właśnie niedawno w CO i powiedziano mi, że to w ramach małego jodu - raz na dwa lata (scyntygrafia tarczycy i całego ciała), ale pewnie zależy od stadium. Ja miałam mikroraka (guz poniżej 1 cm). A co do witamin - NATSTRASZ, ASKA i SYLWIA - to rzeczywiście - trzeba unikać wit. B, szczególnie B12. Wiedzą o tym zwłaszcza amazonki, czyli kobiety po raku piersi. Mama27 - też lubiłam czytać Marka, miał doskonałe spostrzeżenia i chętnie dzielił się swoimi wiadomościami. Wielu osobom pomógł w leczeniu po raku tarczycy. LALINKO - jestem w Zakopcu, jest cudnie, zadzwonię po powrocie. BUziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochane, jeszcze jestem w dwupaku:) Właśnie się zbieram do szpitala. Jutro mam się wstawić na cięcie. Trzymajcie kciuki, jak wrócę ze szpitala przywitamy się małym z forumowymi ciotkami;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
keke123 To nie jest jakaś zabójcza dawka , taka jesteś oszczędna w słowach mogłaś napisać jakie masz TSH, zapomniałam czy pisałaś , czy guzy były złośliwe. Greystonka A teraz będzie dziewczynka? Cyryla, Ty maniaczko Krupówek , nawet nie wiesz jak Ci zazdroszczę:) Ja mam gęsią skórkę, odstawiłam wczoraj hormon:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lalinka ja całkiem dobrze zniosłam brak hormonu, a bardzo się tego obawiałam, ths osiągnęło 80, od tygodnia biorę z powrotem euthyroks. Dasz radę, może nie będzie tak źle. Panie, które były ze mną też całkiem nieźle to zniosły. Trzymam kciuki. Cyryla dzieki za wyjaśnienie, no nie pocieszyło mnie, że kości to osobne badanie, myślałam,że scyntygrafia całego ciała załatwia też sprawę kości. To właściwie nie wiadomo do końca czy wszystko jest z człowiekiem ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EWAkul
aska42 i natstrasz JA TEZ NIC NIE WIEM O WITAMINACH A ZWLASZCZA PO OPERACJI ŁYKAM CO SIE DA ZEBY SOBIE #POLEPSZYC# ZESTAW WITAMIN,RUTINOSCORBIN ITP,ZEBY SIE NIE DAC GRYPIE I INNYM CHOROBOM,DZIS TEZ BYLAM NA SZCZEPIENIU P/GRYPIE BO ZA 3,5TYG NA DUZY JOD WIEC NIE MOGE NIC ZALAPAC OD DZIECI,A TERAZ ZE SZKOLY MOGA COS PRZYNIESC OD SOBOTY BEZ HORMONU,NA RAZIE OK A JEZELI CHODZI O SCYNTYGRAFIE TO TEZ TAK MYSLALAM ZE PRZESWIETLI MNIE W SZERZ I WZDLUZ CZY COS SIE JESZCZE GDZIES NIE KRYJE OPROCZ RAKA TARCZYCY,ALE PANI DOKTOR WYJASNILA ZE W ZASADZIE NIE MA TAKIEGO BADANIA NAWET PET NIE WYKRYJE,PO PROSTU TRZEBA SIE BADAC I PROFILAKTYKA,PRZECIEZ PRZED SAMA SCYNTYGRAFIA MIALAM TEZ BIOSPJE PIERSI BO SIE ZNALAZL NOWY GUZEK,ALE BAD HIST WYKAZALA ZE NIC GROZNEGO ALE JUZ MUSZE BADAC CO 3 MIES ,WIEC SCYNTYGRAFIA WYKAZUJE TYLKO TO CO WYŁAPIE JOD CZYLI CZY RAK TARCZYCY NIE RZUCIŁ GDZIES SWOICH #DZIECI# POZDR

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kas 1806
Tysia 1984 Czy jesteś po operacji ? Odezwij sie jak tam Twoje samopoczucie, pamiętam że się bardzo martwiłaś , co tam u Ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, dziś byłam na wizycie kontrolnej u endo - 2 miesiące po operacji. TSH miałam 0,035 więc kazała mi minimalnie zmniejszyć dawkę Letroxu - brałam codziennie dawkę 125, teraz mam brać na zmianę 100 i 125. Poza tym Ft4 nieznacznie za wysokie ale za to wapń ok. Ogólnie endo była zadowolona z wyników. za tydzień mam konsultacje w Gliwicach (jako że w wynikach wyszedł rak brodawkowaty). Przy okazji pytałam czy nadal mam brać magnez z wit B6, powiedziała że oczywiście, że z wit B6 lepiej się wchłania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Kochani po długiej nieobecności. Wczoraj dopiero wrociłam do domu, więc troszkę sobie poleżałam... Jestem po operacji i czuję się nie najgorzej. Dzisiaj zaczyna mi wracać czucie w porozcinanej skórze i nie jest to miłe:/ do tego od wczoraj chyba przeceniłam swoje siły i napiernicza mnie bark. Człowiek myśli, że jak wrócił do domu ze szpitala, to już zdrowy jest a to nie tak działa niestety. Operował mnie dr Włoch, więc miałam z jednej strony kupę szczęścia, bo gdyby nie on nie wiadomo czy nie wylądowałabym z rurką tracheostomijną do końca życia:( Z drugiej strony martwi mnie fakt, że lekarz prowadzący moją salę podkreślał, że jestem skomplikowanym przypadkiem i pewnie dlatego też dr Włoch nie chciał marnować swojego talentu na kogoś mniej skomlikowanego. Mam opuchnięty "drygi podbrudek" i podobno może to długo schodzić. Do część lewej strony głowy i ucho mam zdrętwiałe i prawdopodobnie uszkodzili mi jakiś nerw preez co moja źrenica nie jest zdolna do akomodacji. Lekarz zaznaczył, że powinnam się cieszyć, że tylko tyle powikłań mam w mojej sytuacji... Tak więc jak widzicie różowo nie było pomimo 90% akcesoriów zabranych przeze mnie do szpitala w tym kolorze. Sama nie wiem jak to się stało, ale wszytsko co nadawało się do zabrania do szpitala było różowe, chociaż na codzień nie chodzę w tym kolorze wogóle:) no nic to narazie tyle, idę trochę odpocząć:) Pozdrawiam. dobrze być już po:) Do Agulka 1980 Chetnie wymienie sie z Toba mailem albo gg i wymienimy sie spostrzeżeniami na temat operacji i wogóle. Ile Ty już jesteś po? No i powiedz jak się czujesz, co bylo w hist-pacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lusia__
Tysia własnie myślałam o Tobie ostatnio, popatrz ja własnie tych komplikacji się boję najbardziej, powiedz dlaczego byłaś skomplikowanym przypadkiem? ze względu na wielkość guza? Ja idę na operacje 17 go pazdziernika do prof Cichonia ale zastanawiam się czy nie jechac do tych Gliwic... mam taki misz masz w głowie, wlasciwie to zastanawiam się czy w ogole sie operowac.... podaj mi twój nr gg proszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem ciężki przypadek bo tego strasznie dużo się narodziło w mojej szyjce:( cieżko było zopeować mnie tak,żeby wyciąć wszystko, co zbędne i nie naruszyć np. nerwu krtaniowego. a do tego a może nawet dlatego właśnie, że był taki rozsypany jest podejrzenie że ten rak jest niskozróżnicowany. w biopsji duża część komórek odpowiada podobno brodawkowatemu ale część komórek wskazuje na niskozróżnicowanego. Moja endo mówi, że nie ma co się łudzić, że to brodawczak bo jego stopień i sposób wzrostu jest nietypowy dla niego. a ja ciągle wolę wierzyć, że ten rak bardzo długo we mnie siedział i lekarze pajace go nie zauważyli niż, że jestem jakimś kompletnie beznadziejnym przypadkiem z szybko rozwijającym się rakiem, który normalnie jest całkowicie uleczalny;( pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iwonko, trzymamy kciuki aż posinieją, duuuuuzo zdrówka Lalinko, nie wiem i nie zagladam w rodzinie seria zakładów jak u bukmachera:) co im bede zabawę psuc:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość córka aaa
witam Panie, chciałam tylko napisać, że Mama odpoczywa już w domu i, co najważniejsze - NIE WYKRYTO KOMÓREK NOWOTWOROWYCH! Jejku, straszny stres. Podziwiam Was, że jesteście takie dzielne i silne! wszystkim Paniom życzę powrotu do zdrowia, a Paniom przed operacją z Trójmiasta z caaaałego serca polecam prof. Kruszewskiego ze szpitala morskiego w Gdyni. Mama mówi, że tak cudownego lekarza jeszcze nie spotkała. Chciałabym jeszcze podpytać, czy powinnam o Mamę jakoś szczególnie dbać? Słyszałam, że trzeba bardzo uważać na kurz i sierść zwierząt, a sierściucha jednego w domu mamy. pozdrawiam serdecznie! :) Anna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×