Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

ozam

guz tarczycy3

Polecane posty

Witam po przerwie Moja endo uważa, przy badaniu tsh nie ma znaczenia czy byla tabletka rano czy nie ma natomiast znaczenie przy ft4 a ze czesto (prawie zawsze ) badania te wykonywane sa razem to lepiej bez tabletki . Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
AAA jeszcze jedno ostatnio przez przypadek zostalem przyjety w Gliwicach na druga zmiane tzn na 14 cisza spokoj nokogo niema lekarz miły wypoczety pogada badania zrobi poprostu bajka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no czesc Seba :) chyba wszyscy zamilkli z wrazenia ze sie pojawiles hehe.....jesli chodzi o Gliwice to uwazam, ze nie ma sensu tam byc z samego rana lepiej na ostatnia chwile .....w sierpniu jak bylam spoznilam sie i dzieki temu bylam tam moze 15 minut wliczajac usg i badanie krwi i wizyte u lekarza a zawsze jeszcze rozmawiam o tarczycy corki:)..a wogole to co u Ciebie???? rozumiem ze temat raka uwazasz za zamkniety:)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sebeek75 super, bo ja też mam właśnie na 14:00 wizytę. Nie wiesz o której się trzeba rejestrować najpóźniej? Bo rozumiem, że skoro mam ustalony termin na 14:00 to o tej godzinie przyjmie mnie mniej więcej lekarz? A potem on mnie wysyła na badanie krwi i USG czy to wszystko muszę zrobić wcześniej? To te wyniki z krwi tak od razu są żeby lekarz je zobaczył???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aneta78
Witam Zrobiłam badania hormonów i nie jestem tak do końca pewna ale myślałam ze przy zapaleniu tarczycy przeciwciała są bardzo wysokie. Moje wyniki: FT3 4.47 norma(3.1-6.8) FT4 14.15 norma(12.00-22.00) Anty TPO 39.54 norma (0.00-34.00) TSH 2.64 norma (0.27-4.2) Wizytę u Dok. Włocha mam 28 listopada .Może któraś z Was lepiej się orientuje w wynikach ,bo na moje oko fatalne nie są. Poczytałam trochę o chorobach tarczycy i objawach i może po za tym ze jest mi zimno nic za bardzo nie pasuje.W ciągu roku schudłam ponad 20kg ale stosowałam dietę i ćwiczenia i pochwale się ale figurę mam lepsza niż przed urodzeniem dzieci.I raczej z tym wiązałam uczucie zimna. Im więcej czytam to bardziej eis w tym gubię.Czy te wyniki mogą świadczyć o przewlekłym zapaleniu tarczycy czy raczej pierwsza diagnoza może się potwierdzić.Może głupie pytania ,ale naprawdę nie wiem na co się nastawiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
karotka84 ja ten termin 7 dni kwarantanny to liczyłam od wyjścia. Ale średnio mi to w ogóle wyszło. Naszykowałam sobie osobne naczynia, ale mama i tak się cały czas myliła i nakładała mi na "ogólnodostępne". Poza tym nie byłam w stanie siedzieć w innym pokoju niż pozostali domownicy, bo trzeba było pomóc przy babci, która w tym samym dniu co ja wyszła ze szpitala po operacji. Także u mnie w domu to chyba wszyscy napromieniowani :( Ale ostatecznie to na informacji ze szpitala było napisane, że 7 dni kwarantanny od dzieci i kobiet w ciąży. U mnie sami pełnoletni - najmłodszy brat, ale on już ma 22 lata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki NATSTRASZ:) czyli spokojnie sobie na te urodziny do 8-latki w piątek mogę iść i z ludźmi normalnie wypić kawę:) hm.............już mi się marzy. Szybciej to mi minie, jeżeli z taką myślą będę siedzieć. U mnie osobiście to jest tak,że od czasu do czasu mama, tata, albo któraś z sióstr przyjdą i pogadają, ale jak za długo to na nich krzyczę, żeby już sobie poszli, bo starczy im tego promieniowania. Nie powiem, że mi nie jest miło, jak ktoś przyjdzie i pogada, ale jeszcze zdążymy sobie pogadać w końcu zostały mi tylko dwa dni izolacji. No i w piątek, kiedy już mogę wszystko normalnie robić, muszę zrobić pranie wszystkiego, czego używałam podczas kwarantanny, tak jak to mam napisane na kartce z instrukcją, którą dostałam w szpitalu zaraz po otrzymaniu jodu. Jeszcze raz dzięki za info. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
natstrasz wpierw idziesz do lekarza on robi usg i potem na koncu masz badania krwi, jak chcesz czekasz na wyniki albo od razu do domu a jakby cos bylo nie tak to oni sie kontaktują....nie jest powiedziane ze punkt 14 wejdziesz do gabinetu ale badz optymistką heh:) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zawsze dla pewności możesz usiąść trochę z dala 8-latki. Na wszelki wypadek, gdybyś jeszcze trochę tego jodu w sobie miała. Ale po wycięciu całkowitym tarczycy i jodochwytności 0,8% tak jak pisałaś, to wg mnie już prawie wszystko wydalone. Ile z ciekawości miałaś promieniowania przy wyjściu? Ja miałam tylko 4, toteż stwierdziłam, że takie promieniowanie to już raczej nikomu dorosłemu nie szkodzi. Pani, która miała wycinany tylko 1 płat tarczycy miała przykładowo przy wyjściu 19. Ona to pewnie będzie dłużej "promieniować", bo w tarczycy jednak ten jod siedzi. U nas to nie ma za bardzo w czym...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
haniaa80 wielkie dzięki za info! Ja i tak wezmę pewnie cały dzień wolnego w pracy, żeby dojechać itd. i pewnie będę dużo wcześniej - tak więc nastawiam się, że prawie cały dzień poświęcam na wizytę i nie ma co się niecierpliwić jak trzeba będzie poczekać. To dobrze wiedzieć jak jest z tym badaniem krwi. A tak z ciekawości, to jak zrobię to badanie krwi o tej 14:00-15:00, to o której mniej więcej byłyby te wyniki? Może poczekam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joankk
natstrasz Byłam teraz ostatnio czyli z koncem października na kontroli ambulatoryjnej na 14-tą.Zameldowalam się w rejestracji przed samą drugą ,kazali mi od razu zrobić badania krwi,a potem bylo czekanie.Po 16-tej lekarka zabrala mnie na usg,a potem była wizyta.Wyszłam przed 17-tą.Na tej wizycie byly juz wyniki krwi.Następną kontrolę mam na koniec kwietnia też na 14-tą,ale mam zaznaczone,zeby badania krwi zrobic przed godzina 12-tą.Myslę,że jest to związane z czasem oznaczania poszczególnych próbek.Długo się naczekalam,ale przynajmniej wszystko było jasne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, u mnie ok, ale nie odzywałam się, bo niestety zawrót głowy przed jodem. Weterynarz z pieskiem, apteka, zakupy, rodzice, teściowie i kurde jest ta godz a ja jeszcze dopakowac musze jasiek i doprowadzic sie do stanu uzywalnosci... Mam jakies landryny, zelki, gumy, wode, cytryny, slodycze oczywiscie:P, stare kapcie, leki odlicyone, bieliyna i reczniki na starcenie, cos do czytania i sama nie wiem co jeszcze:( tak czy inaczej jak cos Wam sie nasuwa piszcie, postaram sie wejsc. Zyczcie powodzenia a ja jak tylko wroce do swiata zywych to sie odezwe. Buziaki Lusia__ Masz zielone swiatlo od endo. Nie mam czasu wchodzic na gg z potwierdzeniem, ale wierze, ze wejdziesz tutaj:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej:) ja w dzień wyjścia, to jest w czwartek miałam też czwóreczkę:), więc myślę, że spokojnie będę mogła pójść:) Obecnie jestem w coraz większym humorze:), bo już zostały mi tylko dwa dni izolacji, które odliczam skrupulatnie i myślę, że mogę sobie teraz na większą ilość rozmów pozwolić, zwłaszcza, że mam w domu same dorosłe osoby:). A odnośnie dzieci, to ja uczę w szkole i jak lekarkę spytałam, czy nie da rady, żebym szybciej wróciła do pracy po jodowaniu, bo przecież kwarantanna ma trwać tylko tydzień, to mi powiedziała, że jak chce, ale organizm jest dość wymęczony po braku hormonów i lepiej, żebym miała więcej czasu na dojście do siebie, tak mi się przypomniało, ja to pamiętam tylko urywki z rozmowy z lekarzem, nie wiem, co bym bez was zrobiła:) Pozdrawiam i jeszcze raz dzięki za to, że jesteście i służycie pomocą:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Lalinko moze i fruwały ale nad moim domem niestety nie. Hania Tak w tej chwili mam nadzieje ze raczek mnie opuścił a przynajmniej wszystko na to wskazuje, żyje sobie normalnie, czekam na lato :-) Mamy juz z żona zaplanowaną podróż motocyklową na południe europy w przyszłym roku. Natstrasz Wyniki badań krwi sa w tym samym dniu ale po ilu godzinach to nie wiem. Ja ostatnią swoja wizyte w Gliwicach niechcacy przyspieszylem o miesiac zamiast przykechac 10 listopada pojawilem sie 11 października, naszczescie wspaniałe panie w recepcji wyprosiły u popołudniowego lekarza aby mnie przyjął, tak wiec krew oddalem rano a lekarz przyjal mnie kilka minut po 14 (od 14 rozpoczynal przyjmowanie) i moje wyniki mial juz na stole. Pozdrawiam wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iwonka weszłam na Twój profil i..... rodzisz we wrześniu ;) ;) ;) licząc od dziś to do września 11.5 miecha :):):) Kochana mów jak synuś urodzony w tym wrześniu :)? A jak jego siostrzyczki? pozdrawiam z Krakowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agnieszka:) Poprawiłam:) Mam nadzieję, że nic mi się już nie urodzi;) Syn Szymon słodki jak nie wiem co. Dał mi w kość, ale doszłam z nim do ładu i z dnia na dzień lepiej. Starsza córka jest super. Najbardziej upierdliwa jest 2-latka, dzięki której mam możliwość schudnięcia. Załapała z sikaniem na nocnik, sika dwie krople, ciągnie mnie po schodach na górę z nocnikiem, wylewamy, myjemy, schodzimy i znowu "ciem siku" i tak 200 razy dziennie:) Nie mogę się doczekać do świąt, przyjedzie mąż, wreszcie się wyśpię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iwonka naprawdę myślisz ze się wyśpisz:)? będę trzymać kciuki ale za to żebyś nie musiała czekać do Świąt na dobry sen i odpowiednio długi zabrzmi to może mało grzecznie, ale cieszę się że się nie wysypiasz i mam w tym swoją ukrytą myśl (w tym zdaniu jest moje marzenie) pozdrawiam gorąco

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też pamiętam Kasie i nawet systematycznie zaglądam na jej stronke... tylko podziwiać takie osoby Agnieszka ja też życzę żeby się spełniło :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lusia__
Jestem pełna podziwu dla takich wyjątkowych osób jak np Kasia., jej siła i determinacja jest przykładem że jak czegoś bardzo się chce a szczególnie chce się godnie żyć to można to osiągnąć... A teraz z innej beczki., dzisiaj właśnie dowiedziałam się co to znaczy "Wrażliwa szyja" , jak Agnieszka się mnie pytała czy odczuwam juz wrażliwość na szyi a ja mówiłam że tak/.... to nie wiedziałam wtedy co mówie., dzisiaj już wiem, swędzi., drapie., gilgocze., ciągnie ... rano kiedy jechałam do pracy., to musiałam podgrzac auto na 30 stopni., ściagłam płaszcz., rozpiełam bluzke i tak sobie jechałam... chociaż jest jedna dobra strona tego: dzisiaj po raz pierwszy nie było faceta który by się za mną nie oglądnął a raczej kukał do auta :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iwonka Nadia nie dziękuje tylko będę nadal marzyć:) Lusia to minie, ale na zimę musisz zmienić bluzki na te z dekoltem letnim:) pozdrawiam gorąco z Krakowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lusia trzeba bylo wogole zdjac bluzke heheh....a co tam.. Iwona musze zadbac o twoja przyszlosc : zabezpieczona przed przyjazdem meza?????..ja juz mam mirene teraz czekam na skutki uboczne hihi pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hania:))))) Oczywiście, po same zęby;) od wtorku jestem szczęśliwą posiadaczką zwykłej wkładki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iwona to juz jestem spokojniejsza..hihi ja tez od wtorku:).. a jesli chodzi o przygody z nocnikiem to mOj Mati wolal od razu na toalete na ta deseczkesiadac.....ale bynajmniej masz fitness za free:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lusia__
Aga! zmienie na duzy dekolt:) moze meza znajde:) albo zaczne marzyc :) ty o bociankach ja o mozliwosci zabezpieczenia bo narazie nie mam przed czym :) i wtedy bede znowu po raz kolejny przegladac posty zeby znalezc cos o wkladkach i mirenach przy euthyroxie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×