Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

ozam

guz tarczycy3

Polecane posty

Gość Cyryla
ANNAŁUCJA przeżywasz w tej chwili strach przed operacją, pewnie stąd twoja reakcja. Spokojnie. Hania nie chciała nikogo obrażać, tylko dać do zrozumienia, że te wszystkie pytania co chwilę są zadawane od nowa, na każdej stronie i nikt nie zadaje sobie trudu, żeby przejrzeć choćby parę ostatnich stron forum (o co proszę cały czas), a miałby cały zestaw odpowiedzi na pytania, nawet na te, które jeszcze nie padły:D Wszyscy tutaj chcemy pomagać, a nie kłócić się czy kogokolwiek obrażać. Żle Hanię zrozumiałaś, ale wszyscy wiemy, że żyjesz w stresie i denerwujesz się najbliższymi wydarzeniami. Wszyscy przez to przeszliśmy, i nawet jeżeli histopat był łaskaw, do jego wyniku każdy przeżywał to co ty w tej chwili. Na wszelki wypadek dodam, że rak tarczycy to nie jedyny rak w moim przypadku, więc znam temat skorupiaka aż za dobrze:( Pozdrawiam cię serdecznie, trzymaj się ciepło i nie denerwuj się tak bardzo wszystkim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cyryla
Annałucja, przepraszam, chciałam napisać nie "przed operacją" , a "przed przyszłością", bo ty już po operacji. Będzie dobrze, zobaczysz. Trzeba mieć nadzieję i dużo wiary, to też pomaga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
annalucja chyba masz racje przestane sie odzywac...a dla scislosci i tu znowu masz racje raka nie mam juz nie mam wycieli brodawkowatego, jod mam za sobą ale zanim zadaje sie pytania wystarczy troche sie wysilic i poczytac forum wszystko opisane jest na pierwszych stronach.....nawet nie musisz wszystkiego czytac... dodam jeszcze poraz tysieczny ze akurat rak tarczycy to najlepszy rodzaj raka jaki mogł nam sie przytrafic...i to są słowa onkologa z gliwic .... no widzisz Iwona wszystko przez Ciebie heh a mialam juz sie tu nie odzywac :) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cyryla
LOLEK - co w ogóle u ciebie? Jak tam wyniki? Napisz parę słów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cyryla
HANIA - z zazdrością przeczytałam o twojej wadze:D Zgubiłaś kilogram? On zawędrował do mnie! Mam teraz tsh 0,142, za mało znowu. ALe czuję się dobrze, a jak mam większe tsh (ponad 1.0), to mam kołatki serca. Jakie ty masz teraz tsh? i ile bierzesz euthyroxu? LALINKA - ja ciągle wokół tego tsh, które mam albo za duże albo za małe. Ile ty masz teraz??????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cyryla nie robilam ostatnio tsh...generalnie caly czas biore euthyrox 200 , jak mi sie przypomnie to raz w tyg 150...ale czuje sie dobrze przy tych wysokich mrozach swietnie sie czulam odpowiada mi tak wysokie cisnienie:)).... annałucja dodam ze jazda na nartach swietnie odstresowuje moze powinnas sprobowac nie myslisz o problemach....albo moge zaproponowac jazde na łyzwach mówie ci super sprawa ...:)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
annałucja Przyganiał kocioł garnkowi. Mam na myśli nazywanie kogoś jędzą;) A coś Ty taką jazdę zrobiła kobito? No aż mnie zatkało, jak przeczytałam ten Twój tekst.... No nie mogę... Toż my tu na tym forum jesteśmy od bardzo dawna i nie piszemy tylko o rakach. Niektóre z nas miały, niektóre nie. Piszemy o tzw. "d*pie marynie" i ja osobiście nie widzę w tym nic złego. O porodach, o wczasach, o babskich sprawach no i co? O śmierci mamy pisać, żeby Cię zadowolić i uszanować Cię? No jasne, zaraz sprawdzisz, że i ja miałam niegroźne guzy. I co z tego? To znaczy, że nie mam tu prawa wstępu???? Współczuję i solidaryzuję się ze wszystkimi chorymi. Na rakowe tematy się nie wypowiadam, jedynie bliznowe, bo co nieco wiem:) Haniu Bardzo się ciesze, że się odezwałaś kochana. A gdzie Ty na te narty jeździsz nad tym morzem? Ja na Czarną Górę czy do Zieleńca mam rzut kamienia, ale nie cierpię nart, brrrr. Ja też trochę poleciałam na wadze, ale tyle, co ja ćwiczę..... Mireny zazdroszczę chyba jednak, moja nie bardzooo. Pozdrawiam Cię i smok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iwona a widzisz nad morzem tez mozna heh...jezdzimy do Wiezycy..taka mala miescina 30 minut od centrum gdanska i w zasadzie dwie gorki heh ale da sie tz mi wystarcza na moje mozliwosci grzance sa i fajna zabawa......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iwona apropo mireny....to rozumiem ze Szymona karmisz wiec @ poki co nie masz.....to karm go kochana jak najdluzej bo potem @+wkladka miedziana=masakra!!!! :) przy mirenie ten problem jest duzo mniejszy ale łudze sie ze wogole zniknie:)...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cyryle Może rzeczywiście za mocna . za bardzo, ale jak słusznie zauważyłaś jestem podenerwowana sytuacją i nowe forowiczki pewnie też. Nic dziwnego że zadajemy te same pytania. Jest to zwykła ludzka potrzeba usłyszenia , że będzie dobrze, że ja to przeszłam , to i ty dasz radę. Ot taka pociecha wirtualna, uspokojenie. A nie na zasadzie przestańcie marudzić, wielkie mi tam rzeczy zwykły rak i tyle. I nie oto chodzi ,że by starsze (stażem) napadały na nowe , bo niby dlaczego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
annałucja wez wyluzuj bo teraz to juz sie wkurzylam kto na ciebie napada?....to raz dwa piszesz "my z rakiem" jeszcze nawet pewnosci nie masz histo potwierdzi...i kurna to nie wyrok zamiast siedziec i uzalac sie idz do lekarza niech ci wszystko wyjasni co i jak ze to nie koniec swiata z tym normalnie funkcjonujesz ..mozliwe ze nawet zadnych skutkow ubocznych nie bedziesz miala bo i jakie tylko tabletka do konca zycia i raz na jakis czas kontrola i dziekuj bogu ze to TYLKO rak tarczycy... i jak kiedys nebraska madrze stwierdzila ze wogole powinni te guzy nazwac inna jednostka chorobowa bo z rakiem ma tyle wspolnego ze sa w postaci guza... no teraz dopiero mozesz pisac ze cie urazilam ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do Marty, jak mialam wizyte z onkologiem dotyczaca co zabrac to mi powiedzial odnosnie komorki i laptopa to zeby owinac te rzeczy w folie do zywnosci ja wzialam tylko telefon owiniety i bylo ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ojjj ale atmosfera, az boję się cokolwiek napisać, tak gęsto się zrobiło;), annałucja zaraz słonko i dla Ciebie zaświeci, tylko w to uwierz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja dalej chce tu czytać tak jak pisały Iwonka i Hania o "d*pie Maryny" :):):) hihihi, mnie się to podoba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agnieszka, Hania Nie wychodzimy w te mrozy praktycznie wcale. Szymon ma katar to mam wymówkę. Dziewczyny wożę do żłobka i przedszkola, przywożę o 15.30 i też już w domu siedzą. O matuchno, więcej tego ubierania by było niż spaceru:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marta pierwszy raz na dużym jodzie byłam we wrześniu 2009 r, poodstawieniu na miesiąc eutyroxu wtedy nie podają thyrogenu. Po przyjęciu w czwartek podstawowe badania i malutki jod wtedy możesz jeszcze wyjść do sklepu do głównego budynku i zakupić sobie wodę gazety i co tam jeszcze ci będzie potrzebne np. słodycze po owoce chodziliśmy do sklepu za bramę po drugiej stronie ulicy. w piątek badanie chwytności jodu i podanie dużego jodu w salach każdy jest sam mimo że sale są dwu osobowe. Ja miałam ze sobą zrówno komórkę jak i laptopa można bez problemu ich używać miałam ze sobą podłączony internet bezprzewodowy do laptopa także miałam kontak ze światem. Do poniedziałku praktycznie nie możesz się ruszyć z pokoju w poniedziałek rano kąpiel scyntografia całego ciała czekanie na wynik i wypis i do domu. Drugi raz byłam na Szaserów po pół roku roku na diagnostyce i wówczas nie odstawiałam eutyroxu więc przyjęta byłam na oddział w sobotę njpierw były podane zastrzyki thyrogenu następnie podany mały jod i na koniec scynntografia Jeżeli na diagnostyce wyjdą jeszcze punkty kwychwytu jodu to wówczas po pólroku ponownie na duży jod i tak było ze mną drugi raz na dużym jodzie byłam w lipcu 2010 r. i na kolejnej diagnostyce w lutym 2011 r. Narzaie wyniki mam dobre i kolejna wizyta na diagnostyce na Szaserów czeka mnie styczeń - luty 2013 r. Dwa tygodnie po powrocie do domu po dużym jodzie unikałam kontaktu z amłymi dziećmi oraz kobietami w ciąży i matkami karmiącymi wszystkie wytyczne otrzymasz w szpitalu nie martw się. Na oddziale zamkniętym dają ci piżamę ręcznik w zasadzie szlafrok jest wtedy nie potrzebny ale jak już to używasz swojego. Jeżeli chodzi o kawę cherbatę to miałam swoją i ze sobą mały czajniczek bezprzewodowy bez problemu go używałam. Jedzenie tak jak pisała basia na oddziale zamkniętym podają pod drzwi. Jeżeli masz jeszcze jakieś pytania to śmiało pisz jak będę umiała odpowiedzieć to napiszę pozdrawiam Ela

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześc Dziewczyny .... co tam u Was ??? Długo mnie nie było niestety nie mam dobrych wiadomości,żonka dstała skierowanie na wycinke tarczycy ech niby po mnie wiemyze to nic takiego ale denerwuje sie dziewcze strasznie i marudzi ze nie chce sie ciąć, pocieszam ja że to u nas chyba taka tradycja oboje mamy lekko krzywy nos lekko krzwa jedynke i guzy tez mielismy obydwoje, to skora ja juz nie mam to dlaczego ona ma miec i wycinka poprostu sie jej należy. Mam nadzieje, ze szybko załatwimy termin tak zeby wakacje spedzic radosnie. Hania Hania zamieszanie kobito robisz hihihihihihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc seba ajj no bo agnieszka pisala ze tu nudno sie zrobiło heh do niej pretensje heh:) Iwona a ja bylam pewna ze Ewki nie dalas do zlobka ze zrezygnowalas??/ ale fajnie ze chodzi bynajmniej pare godzin masz spokoju..:) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hania Zapisana była od września, ale ciągle chora.... I takie płacenie bez sensu. Chodziła przez październik, a potem w listopadzie ospa i tak się przecięgnęło... W styczniu dyrektorka zadzwoniła z groźbą, że mi ją wypiszą, bo dzieci czekają w kolejce, a ona nie chodzi. A co mam zrobić, jak ciągle gil jak trawa??? I tak ją od poniedziałku posłałam. Chodzi z wielką ochotą, ale ten katar.... Trudno, niech się męczą. Zaświadczenie od laryngologa i alergologa dałam, że alergiczny. Zrezygnowałabym całkiem z tego żłoba, ale wtedy nie będę miała miejsca w przedszkolu od września. A do pracy wrócę i co? Zresztą i tak cienko to widzę, ten mój powrót do pracy..... 10 kwietnia:((((((( Buuuuuuuu A miedziankę już mam od listopada, szału nie ma, szkoda, że się nie zdecydowałam na mirenę, ale bałam się tycia....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
iwona u mnie nie miało znaczenia przy rekrutacji do przedszkola czy dziecko wczesniej chodziło do złobka....mojemu matiemu pomagaly inchalacje na katar z samej soli fizjologocznej....... a kto bedzie z Szymonem jak wrocisz do pracy a moze wychowawczy??:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
we wtorek byłam na biobsji guzka w prawym płacie i wiecie co ,dosyć bolało, pani dr. powiedziała ,że to dlatego że jest z twardym zwapnieniem ,teraz czekam na wynik i się zamartwiam ,że twardy to żle rokuje i wogóle mam to hashimoto a guzy przy tym to też niedobrze, wiem wiem nie ma co się martwić na zapas ale martwię się okropnie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc, Ja mam mirene od ponad roku i nie wydaje mi sie ze przytylam. z reszta jak ja zakladalam to wazylam ok 76kg i przeslam na diete dukana i schudlam 15 kg w ciagu pol roku i jak bym tak sie trzymala be slodyczy a uwielbiam lody to pewnie nie miala bym problemu utzymaniem wagi. w mirenie to jest tak e ten hormon to dziala miejscowo a nie jak przy tabletkach. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Ja to mam pecha, jak nie zajrzę dwa dni to zaraz jakieś atrakcje mnie ominą:) Ela witam i pozdrawiam serdecznie. Cyryla TSH mam 0,2, porzucę chyba jedną tabletkę 150 bo brałam 3. Nie wiedziałam , że masz zdolności mediacyjne:D Sebek Trzymamy kciuki za Twoją połowicę, są jakieś podejrzenia czy tylko z powodu guzów będzie operowana?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
iwonagos Teraz przeczytałam Twój wpis, może masz rację . Lada dzień będzie 3 lata jak ćpam wapń i alfadiol.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jesteście super dziewczyny i chłopaku :) Hania bo tu było jakoś nijako :) a teraz ruch i tak trzymać :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry Wszystkim Lolek 605....:) Basia 15....:) Iza 16....:) Bardzo Wam dziękuję za tyle dobrych rad i wskazówek.:) Wczoraj byłam na wizycie u endo, który pracuje na Szaserów i wiecie, co, nie dowiedziałam się nawet 1/10, tego, co od Was tutaj na forum. Jesteście skarbnicą wiedzy!!!!! :):):):):) To forum jest naprawdę potrzebne i mimo, że wałkuję się tematy po 10 czy 20 razy i że może to kogoś nudzić, to są tacy jak ja, zadowoleni i szczęśliwi, że ktoś rozwiał ich wątpliwości i udzielił odpowiedzi teraz, a nie odesłał wstecz. I tu przyznam się bez bicia, :( próbowałam przeczytać wszystkie wpisy, ale wierzcie mi nie da się. Jest tego tyle, że wyłuskanie potrzebnej odpowiedzi zajmuje godziny, a ja po prostu nie mam tyle czasu. Więc chyba nie potrzebnie niektóre dziewczyny :(się złoszczą, wystarczy tych „nudnych pytań i odpowiedzi na nie, po prostu nie czyta. I będzie miło i sympatycznie.:) Ja na nartach nie jeżdżę, wkładki nie mam, dzieciaki do przedszkola już nie chodzą, a czytam to, co piszecie z przyjemnością i nie przychodzi mi do głowy, żeby coś krytykować. I tak jak napisała Annałucja, trochę empatii i będzie dobrze. Przecież te hormony bądź ich brak działają na każdego w różny sposób. Ostatnio czytałam, że Maciek Dowbor zostawił Koroniewską, bo ta miała rozchwianie emocjonalne z powodu choroby tarczycy, a on potrzebuje spokoju, bo ciężko pracuje. Ha, to dopiero coś. Nawet operacja biednej Asi nie pomogła. Biedny chłopak, on tego nie wie, ale my wiemy jak to z tarczycami bywa. Mnie jeszcze nie nosi, awantur rodzinie jeszcze nie robię. Ale już ostrzegłam, mają siedzieć cicho i potulnie i nie odszczekiwać się, aż do mojego jodu. Jak wrócę do Eutyroxu w polowie marca, to pogadamy jak równy z równym ::):):):):) A tymczasem życzę Wam dużo pogody ducha i duuuuużo uśmiechu. marta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
brak dopalaczy :) duży mróz i mało słoneczka i robi się nerwowo ehhhh ludziska ludziska tylko po co ????? niektórych wpisów nie rozumiem, ale ja ze wsi jestem wiec ;) hmmm buziaki dla wszystkich nerwowych :) i tych spokojnych też :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
iza 16 Ja też byłam bliższa mirenie, ale gdy lekarz robił wywiad (bo badania to oni w nosie mają...) i dowiedział się, że mój dziadek zmarł na marskość wątroby, a ojciec choruje, stwierdził, że lepiej nie obciążać wątroby. Tu się absolutnie nie wymądrzam, bo się na tym nie znam, ale jak czytałam ulotkę mireny, w pozycji przeciwwskazania napisane jest: ostre schorzenia wątroby lub nowotwór wątroby. Więc tak logicznie myśląc, jakiś wpływ ten hormon musi mieć na wątróbkę i resztę organizmu. Pewno minimalny, ale jednak. Na razie muszę już mieć tą zwykłą, może za 5 lat się skuszę na mirenę:)))) sebeek75 No to faktycznie nie ma na co czekać, jak rośnie. A gdzie we Wroc się będzie cięła? Powodzenia:) Agnieszka ;););)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czytając pomyślałam, co rzadko się zdarza ;) że może by tak zrobić zakładkę z kompendium wiedzy - co to jod mały - co to jad duży - ile to trwa i jakie są obostrzenia - zdobyte telefony, kontakty - info o poszczególnych placówkach taką zakładkę pastylkę, nie wiem czy się tak da zrobić, ale taki mam pomysł żeby nie czytać po raz kolejny tego samego a zadowolić nowo przerażonych, staram się wszystkich zrozumieć i nie oceniać, ale to cholernie trudne pozdrawiam z zasmogowanego Krakowa :):):) ps Lusia jak masz laptop-ka przy sobie napisz coś do Nas, jak tam izolacja :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×