Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

ozam

guz tarczycy3

Polecane posty

Gość Lusia_
Dziewczyny,czy ja sie poczuje lepiej? Bola mnie nogi rece kręci w glowie mam wysokie cisnienie nie spie po nocach serce dudni i nie mowie nadal. to juz po operaxji na,drugi dzien bylo mi duzo, lepiej niz, teraz czy, to normalne ze np na 6,dobe mozna sie gorzej poczuc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lusia_
Dasd nie boj sie narkozy bo to b fajne uczucie i sie nie obudzisz w trakcie bo teraz sa dobre leki i inny rodzaj usypiania i wybudzania jak 20 lat temu.tak mi wytlumaczyla pani anestozjolog.i po tez dobrze sie czulam,za to teraz beznadziejnie sie czuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aneta78
Dzięki dziewczyny za rady dziś mi się udało umówić na 31 pazdziernika na wizytę prywatna u dok.Włocha ,mam nadzieje ze rozwieje trochę moich wątpliwości.Nie spanikowałam bardzo po wyniku biopsji ,mam koleżanek z studium medycznego 11 lat po wykryciu brodawczaka i po 2 dużych jodach.Od 5 lat jest szczęśliwa mamą a do Gliwic jeździ tylko na kontrole.Najtrudniej kiedy ma się małe dzieci moje 4 i 6 lat i dalszego leczenie tego trochę się boje.Mąż twierdzi ze lepiej żeby nic nie wiedziały.Dam radę innego wyjścia nie ma. Dużo zdrowia dla wszystkich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izabela78
Witam proszę Was o podpowiedzi jako doświadczone kobity, 8 listopada mam dziewiczą wyprawę do Gliwic, od swojego endo usłyszałam, że szkliełka idą droga słuzbową a ja mam wziąść tylko dowód, ubezpieczenie i skierowanie, i tu moje obawy jak dojadę gdzie mam się kierować, o której zaczynają rejestrowac i najwazniejsze do kogo, tzn do jakiego lekarza ogólnie napiszcie mi jak mam się tam poruszać jadę z dość daleka i nie chciałabym czegoś przegapić dzięki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lusia_
Lalinka biore euthyrox teraz 100 bo 150 bylo za duzo i pije recalvit to czego Agnieszka nie lubila.jutro idę zrobic sobie wapn calkowity i moze zrobic potas i magnez? Czy 7 dni po operacji to za szybko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lusia_ To jest odpowiedni czas żeby sprawdzić wapń i magnez . Myślę że gdyby było nie ok to już byś wiedziała , ale oczywiście zrób. Nie pamiętam jak szybko zwiększałam dawkę , ale na drugi dzień po operacji już brałam 75 euthyroxu .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lusia_ Zrób sobie ogolne badanie krwi jak się tak źle czujesz, pamiętam , że mnie lekarka wypisała skierowanie w niedługim czasie od operacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lusia tak jak poprzedniczki pisały możesz już sobie zrobić wapno, tsh nie będzie jeszcze miarodajne, co do samopoczucia to myślę że troszkę, stresu, brak słońca ale i też odreagowanie operacji , w końcu to nie wyrwanie zęba, tylko przeszłaś wycięcie bardzo istotnego organu , ale już Ci mówiłam, dla kosmetyki tarczycy nie wycinają jeszcze jedno jak już idziesz po skierowanie na krew, niech Ci rodzinny wypisze skierowanie do chirurga, przecież nie pojedziesz do Proszowic wyjąć szwy Lusia a czy do tego recalwitu jeszcze jeszcze alfadiol? to istotne połączenie, a jak będziesz czuła drżenie mięśni możesz dołożyć czasem drugą dawkę recalwitu, ale to już powie Ci lekarz trzymaj się kochana i pamiętaj z każdym dniem będzie lepiej pozdrawiam wszystkich Agnieszka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Izabela78. Ja leczę się w Gliwicach od ponad roku. Na pierwszą wizytę z tego co pamiętam to należy iść (w nowym budynku) na pierwsze piętro ( tak mi się wydaje ) . Ja byłam o 8 i już było pełno ludzi bo czekali. Rejestrują od 8, ale całkiem sprawnie im to idzie. Co do wyboru lekarza to raczej nie masz na to wpływu . Zarejestrują Cię ( pamiętaj miej podbitą, aktualną , książeczkę zdrowia bo inaczej w ogóle z Tobą nie będą rozmawiać) i następnie music poczekać na lekarza, ja czekałam ponad dwie godziny ( no cóż)i nie dlatego ,że tyle ludzi tylko lekarz się spóźnił . Lekarz robi usg ,czy pobiera krew już nie pamiętam , umawia na duży jod w przypadku raka ( tak było u mnie) i tyle . Ja jadę na mały jod 7 listopada do Gliwic . Jestem 3 dzień bez "dopalaczy" i na razie nie widzę różnicy w samopoczuciu. Mam co prawda jeszcze bardzo dużo urlopu tak wiec na przyszły tydzień sobie go wzięłam, żeby głupot w pracy nie porobić . Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izabela78
dzięki gośka czuję sie lekko zagubiona ale dzięki za twoje podpowiedzi jesli macie jesli jakieś podpowiedzi to prosze bardzo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam Izabela ja osobiscie wiozlam szkielka do Gliwic ,zabralam ze szpitala gdzie mnie operowano podpisalam ze je oddam :)...ale okazalo sie ze gliwice odylają........ uwazam ze nie ma co tam byc tak wczesnie bo niepotrzebnie siedzi sie tyle i slucha roznych historii, ostatnio moja wizyta trwala 10 minut bo sie spoznilam i bylo warto heh.... pozdrawiam.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lusia_
Aga dzieki za odpowiedź bylam rano zrobilam badania wyniki o 13 tej. Ja idę jutro sciagac szwy do naszego profesora bo on i tak bedzie odbieral moje wyniki histopatologiczne i bedzie mnie prowadził.alfadiol biore.ale moze macie racje moze ja za,duzo w lozku siedze i przeżywam te operacje jak glupia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lusia nieładnie;), to ja o 6 z minutami pisze do Ciebie a TY dopiero o 10 odpisujesz? a z drugiej strony to trochę drogiego tego lekarza sobie wymyśliłaś :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EWAkul
ANETA78 Aneta bedzie dobrze,te leczenie rozni sie od chemi.ten rak tez od innych rakow wycinaja,joduja i........podobno po sprawie,(w ogromnym skrocie) piszesz ze masz dzieci 4 i 6 ,nie wiem jak im tlumaczysz "zycie" ale ja swoich nie oszukuje,moje maja troche wiecej 7 i 11 ale zawsze mowilam im prawde w taki sposob zeby do nich dotarlo ale oczywiscie to indywidualna sprawa i razem z mężęm podejmiecie wlasciwa decyzje czy i jak im powiedziec ja swoim powiedzialam ze zachorowalam ,ze mi sie "zepsulo" cos w szyi i pan doktor mi wytnie male co nie co,naprawi i bedzie leczyc ,ale moze byc różnie ze lalke tez trzeba czasem zszyć itp na to moja mała:"mama bedziesz jak moja stara lalka,z brzydko zaszytą szyją",bylo troche smiesznie,ale wiedzialy ze mama idzie do szpitala,a nie na wycieczke i ze potem trzeba uwazac,nie rzucac sie na szyje itp,a po jodzie tez nie moga byc ze mna(ze bede spac u babci) itp itd pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam 19 lat, na tarczycę zaczęłam leczyć się w grudniu 2010. Okazało się, że mam niedoczynność, dokładnie Hashimoto. Przyjmowałam niewielką dawkę hormonów ( Euthyrox 25 ) i robiłam podstawowe badania. Na usg wyszło, że mam guza o rozmiarach 5 mm, moja pani doktor kazała mi zrobić biopsję, nie nastawiając się na nic poważnego. Jak się okazało z wyników, które otrzymałam w maju 2011 był to rak tarczycy ( pęcherzykowata wersja raka brodawkowego ) .. Przekierowana zostałam do Gliwic. Tam, w okolicy czerwca - lipca potwierdzono raka. W sierpniu (16) miałam już wizytę u chirurga, na operacje czekałam 3 tygodnie z kalendarzem w ręku. W międzyczasie czekała mnie jeszcze jedna wizyta w Gliwicach ( ekg, prześwietlenie płuc, badania krwi) a w swoim mieście miałam załatwić laryngologa. Na oddział trafiłam 5 września, 6 byłam operowana. Natomiast, tu chyba miał wiadomość, 8 była już w domu. Po operacji nie mogłam nic pić i jeść ani wstawać z łóżka przez niecałe 24 godziny. Panie pielęgniarki okazały się wyrozumiałe, oczywiście raz bardziej, raz mniej. Z perspektywy czasu myślałam, ze będzie dużo gorzej, jednak rana ładnie się goi, ból już tez w miarę możliwości ustąpił, czasami tylko coś strzyknie jak się naciągnę. Buły oczywiście osoby, które znosiły to dużo gorzej, ale jak to mówią chcieć to móc. Teraz przyjmuje 125 Euthyrox, usunęli mi jeden płat tarczycy. W 2013 roku mam przyjęcie na oddział terapii izotopowej. Przed swoją operacją dużo szukałam na ten temat, wiec po postanowiłam pomóc. Cieszę się, jeśli mi się to udało. Chętnie odpowiem na pytania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lusia__
odebrałam wyniki , wapn magnez i potas OK., tsh tylko niskie bo 0,115 ale lekarz mi powiedział ze przy raku w takim tsh beda mnie utrzymywac., narazie jeszcze nic nie wiemy., wyniki koło 5 go listopada... SZWY zdjęte:) rana/blizna podobno goi sie ładnie.w przyszłym tygodniu mam zgłosic sie do laryngologa, okazuje sie ze miałam wrośnięte nerwy w tarczyce i musiały zostać brutalnie wyrwane., ale i tak juz nieco lepiej mówię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
carolinaa00 trochę mnie zmartwił twój most ,bo mam także Hashimoto i guzki na tarczycy ,dostałam skierowanie na biobsję którą mam zrobić w styczniu żeby na wizytę w lutym mieć wynik,guzki nie rosną ale się też i nie zmniejszają mimo leczenia eurytoxem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cyryla
SONIA - hashimoto to jeszcze nie rak :d, bez paniki. Guzki na tarczycy ma większość polskiej populacji ((bo mężczyźni również), obserwuje się je np. raz do roku pod usg itp. Ja też hashimotka, z rakiem, ale rak został odkryty przez przypadek, nic wspólnego z samym hashimoto nie miał. Generalnie trzymamy się zasady, że nasza tarczyca choruje, a rak musi być zdiagnozowany, inaczej nie myślimy nawet o tym:D Hashimoto jest ciężką chorobą do leczenia (jeżeli to rzeczywiście hashimoto), bardzo ciężko dobiera się dawki euthyroxu, więc wymaga od pacjenta duuużo cierpliwości. Życzę pomyślnych wieści w styczniu! DANAN - jak miło Cię "widzieć", pozdrawiam. HANIAA - mam tsh 0,13; mam nadzieję, że już tak zostanie, bo samopoczucie też niezłe:) Buziaki dla wszystkich bocianich gniazd :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sonia71 : Guzki na tarczycy są można powiedzieć jej nieodłączną częścią ( występują bardzo często ) .. Myślę, że trzeba być dobrej myśli i nie zakładać od razu czarnego scenariusza. Hashimoto nie oznacza raka, głowa do góry. !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cyryla Wyznacz termin, straciłaś zainteresowanie tą receptą? Iwona Szczerze współczuję, skóra mi cierpnie na myśl co przeżywasz. Ja z jednym czortem nie mogłam sobie poradzić i wyglądałam jak śmierć na chorągwi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam . Mam pytanie , może prozaiczne no ale .\ Na mały jod do Gliwic jadę 7 listopada . A 1 listopada jadę na groby i spotkam się z dawno nie widzianą rodziną . Dzisiaj tak spojrzałam w lustro i mój kolor włosów lekko ( delikatnie mówiąć) przyblakł no i odrosty widać , przydałaby się koloryzacja , tylko nie wiem czy męczyć te włosy przed jodem co prawda tylko diagnostycznym ale zawsze , wiec chyba sobie odpuszczę . Co o tym myślicie czy to ma jakiś wpływ . Wiadomo ,że farba zawsze osłabia włosy a teraz i jeszcze tydzień jestem bez hormonów, co prawda czuje się ok, no może po południu jestem bardziej zmęczona , ale biorę to kark wytężonej pracy, pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Goska pamietaj ze w Gliwicach wiecej facetow lekarzy wiec rob sie kobito na bostwo , ja na jod pojechalam wypoczeta pieknie opalona bezodrostow prostoz urlopu hihihihi....przypomnialo mi sie jak po porodzie przed obchodem przyszla pigula taka starsza ale elegancka i nakrzyczala na nas ze mamy sie ogarnac bo lekarz to typowy facet przede wszytskim wzrokowiec ....zasugerowala ze nawet by nas sie maly makijaz przydal hihi teraz przyznaje jej racje :) Cyryla moje tsh 0,391 a ft4 23,91 moge szalec z euthoryxem heh, ogolnie tez samopoczucie oki... za 3 tyg zakladam mirene dojda kolejne hormony ale pani gin powiedziala ze nie koliduja z hormonami tarczycy, .... (sa troche dalej niz tarczyca heh)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gośka42 również uważam ,że nie ma nad czym myśleć tylko koniecznie pozbądź się odrostów, poczujesz się lepiej ,obecne farby wcale tak znowu nie niszczą włosów, sama farbuję regularnie włosy od conajmniej 10 lat (choć niedawno skończyłam 40) ponieważ bardzo wcześnie zaczęłam siwieć i nigdy nie miałam żadnych problemów z włosami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Gosia ja też myślę, żeby farbować. Ja przed małym jodem zaliczyłam fryzjera i farbę bo nie wiedziałam, jak się będę czuc bez hormonu i czy dam radę iść do fryzjera. Jestem prawie dwa miesiace po małym jodzie i nie zauważyłam żeby włosy bardziej wychodziły. Owszem w tamtym roku po operacji i dużym jodzie to mi się bardzo przerzedziły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małgorzata77
sc-t24:1,7uwidoczniły się fragmenty tkanki jodochwytnej położonej powyżej wcięcia mostka scc poza gromadzeniem radjojodu w zakresie szyji nie stwierdzono ognisk patologicznego wychwytu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×