Ciężarówki leżące - twardy brzuch, skurcze, skrócona szyjka macicy i inne

Witam, Czy są tu jakieś ciężarówki leżące. Fajnie by było wspierać sie nawzajem. Ciąża to czas gdzie powinnyśmy się cieszyć a nie zamartwiać o nasze maleństwa. Opisujcie swoje problemy, wątpliwości, zmartwienia. W grupie raźniej i łatwiej dleżeć przynajmniej do momentu gdzie maluszki będą juz bezpieczne. Ja leże od 23 t.c. i mam juz dosyć :( Pozdrawiam

Arhen a w ktorym tyg. jestes? życze Tobie a rczej Wam, zebyscie dotwaly do chociaz 36 tygodnia:) Ja sama przez to przechodzilam, a rczej przelezalam od 26 tyg. do 37 w szpitalu...

mialobyc raczej:(

Cóż ja to dopiero w 30t5d czyli niecałe 5 tyg leżenia mi zostało. Choć tak po prawdzie to powiedziałam sobie, że jak juz pójde na wybory w ciąży i nic mi nie będzie to juz się kłaść za dnia nie będe :)

Nie ma ciężarówek leżących?

melduję się leże juz 38 tygodni a to w domu a to na patologii. Za dwa tygodnie rodzę przez cc..... I muszę dotrwać, dwa tygodnie leżenia, rany jakoś dam radę, ale tak bym poszła choć w ogródku posiedzieć.... ech.....

To juz końcówka az Ci zazdroszcze. Ja chce przynajmniej do wyborów wytrzymać.

mi się mała wyrywała na świat w 20tc ;) ale przyblokowaliśmy ją pessarem i tak mogę póki co normalnie śmigac :)

A w którym jesteś tc Też mam pessar

to i ja sie dopisze- leze od samego poczatku. teraz zaczełam 33 tc i powoli zaczynam wstawac. pessara nie mam, za to mam załozony w 15 tc szew okręzny na szyjkę. arhen, mamy zblizone terminy- ja mam na 5 lipca :)

ciężarówki.... szkoda jeszcze że nie tirówki....

twardnienia brzucha to nie problem! całkiem normalne zjawisko,ja miałam kilkadziesiat razy dziennie twardy brzuch. skróconą szyjkę miałam od 26tc a w 28tc miała 13mm i byłam przez 2 tygodnie w szpitalu,ponieważ miałam kilka bolesnych skurczy do tego mały zszedł dość nisko i określono to jako "główka w baltonie" po wyjściu ze szpitala odpoczywałam,nie przemęczałam się,w 35tc odstawiono mi wszystkie leki i urodziłam w 40tc :P w 39tc zaczęłam normalnie funkcjonować :)

Ja zaczne wstawać może za 31 - 38 dni o ile dotrwam do tego czasu w dwupaku.

34 tc:) English teacher and a mother-to-be.

Tez juz chce 34tc ja dopiero 30t6d

ja też miałam załozony szew okrężny ale zdjęli mi go w sobotę. prawdę mówiąc nie leżałam zbyt dużo po jego założeniu ze względu na dzieci ale przestał boleć mnie brzuch przynajmniej. teraz juz tylko czekam kiedy coś sie bedzie działo. wyszło mi rozwarcie na 1, 5 palca. aha - brałam tez cordafen.

Doczekałam się 34 tc :):):) teraz marzy mi się 37 tc Pozdrawiam

WOW 35 tc - jeszcze 2

Skończony 36 tydzień :D:D:D juz jestem spokojna. Teraz martwie sie porodem. Kiedyś tu wróce i wspomne.........

37 tc skończony. Czy dociągne do 38 tc - tego dowiemy się w kolejnym odcinku hehehehe

życzę Ci szczęśliwego rozwiązania :) Gratuluję że tak długo wytrwałaś i już niedługo przytulisz swoją upragnioną córeczkę :) Z tego co widzę w stopce wiele lat na Nią czekałaś, na pewno wynagrodzi Ci te lata i leżenie :)

Dziś 38 tc juz chce rodzic. Właściwie to chce być juz po :) z dziecinką w domu. Pozdrawiam

Arhen - no to powodzenia i zdrówka dla Ciebie i dzidzi:) ja też tu cos skrobnęłam wcześniej. teraz mój synek ma już ponad miesiąc:)

mummy3 i jak przezyłas poród. Opowiadaj :D

poród - rewelacja (jeżeli tak można w ogóle powiedzieć) i zaskoczenie jednoczesnie. bo na porodówce okazało się że zamiast córki mam syna:) położną miałam super, pomagała mi jak mogła zwłaszcza przy skurczach. nie namęczyłam się takie boleśniejsze skurcze zaczęły się po niecałych 3 godzinach od podłączenia kroplówki bo lekarz zdecydował się na przebicie pecherza. po odejściu wód po 45 minutach maluch był na świecie:) nie miałam ani jednego szwu:) a Ty Arhen - to Twoje pierwsze maleństwo?

Tak to moje pierwsze maleństwo. Boje sie porodu. Masazu szyjki macicy bo podobno boli jak cholera.

ja miałam przy pierwszym porodzie masaz szyjki i rzeczywiście to był koszmar. podczas tego porodu też miałam, robiła mi położna i było całkiem inaczej, bardziej ten masaz mi pomagał niż bolał. a co do porodu to nie taki diabeł straszny:) ja przezyłam to trzy razy to i ty przezyjesz:) to informuj co i jak. będe tu zaglądać:)

Hejka, A ja dalej w dwupaku. Chodzić juz praktycznie nie moge bo mnie wszystko boli. Nogi jak baloniki. Czekam sobie i boje sie. Pozdrawiam

trzymam kciuki juz blisko :)