Płacze i płacze i już nie wiem co zrobić

Staraliśmy się o dziecko z chłopakiem już jakiś czas. W sumie to może starania to za dużo powiedziane ale kochaliśmy się bez zabezpieczenia i byliśmy gotowi ponieść tego konsekwencje. Wczoraj mu powiedziałam , że jakoś się dziwnie czuje i coś podejrzewam , że mogę być w ciąży , a on do mnie z tekstem " Co spermy sobie nazbierałaś i wepchałaś w siebie " to nie bylo ani z żartem tylko raczej tak na serio. Co zrobić? Dodam jeszcze ze potem chodził po domu i gadał do siebie "No ciekawe z kim w tej ciąży" ;/

jak chcial dziecko top po co on do ciebie z takimi tekstami wyjezdza ? tatuś tchórz pewie ucieknie jak bedziesz w ciazy

I widzisz... faceci... uwłaczyl tak naprawde sobie ( a to co on spermy nie ma?) a ty sie przejmujesz... Kochana! Jego dziecko jego problem tez nie jestes wiatropylna więc pod zadnym pozorem nie zamartwiaj sie tym sama tylko jestescie w tym razem. Poza tym chyba chcieliście mieć to dziecko? więc teraz powinniście sie cieszyć. Poza tym on jest dorosly wiedzial co robi a nie teraz pretensje ...

pewie ucieknie jak bedziesz w ciazy bo znam osobiscie takie przypadki gratuluje faceta

?

Nie placz tylko zrob test jeslki nie bedziesz w ciazy to go pogon a jak bedziesz to mu powiedz o tym i zobaczysz co zrobi. Kobiety z kim Wy dzieci plodzicie ? To okropne i bardzo smutne.

nie przsejmuj sie lena, sa duzo gorsze problemy niz facet w zlym humorze, przejdzie mu, a moze wogole nie jestes w ciazy

najgorsze w tym wszystkim jest to , że nie wiem co go ugryzło. Parę razy już robiłam testy i zawsze był bardzo zawiedziony , raz nawet się popłakał , że nie wie dlaczego tak jest :( A tu takie teksty ;/

zamieszkajcie razemi dopiero dziecko? jakos nie widze zebyscie byli gotowi a dziecko to odpowiedzialnosc na cale zycie a nie chwilowa zabawka

moze mu przeszła ochota na tacierzynstwo?

tak to jest jak stara sie o dziecko z chlopakiem a nie mezem..

Do swojego mieszkania przeprowadzamy się w czerwcu , najpóźniej w lipcu. Co do ślubu to mamy bardzo duże rodziny i najpierw chcemy uzbierać pieniądze. ja mam 23 on 28

Jak dlka mnie to Twoj facet to debil kompletny i radze Ci uwazac na niego i nie zachodzic narazie w ciaze bo co zrobisz jak zostaniesz sama z dzieckiem?

jesteśmy ze sobą 4 lata

tak to jest jak stara sie o dziecko z chlopakiem a nie mezem.. a czym sie rozni chłopak czy narzeczony czy mąz? chyba tylko papierkiem

a moze obraz sie na niego, strzel mu focha, olewaj, zaraz przybiegnie jak piesek

a jak długo mieszkacie razem?

trza było z mezem robic dziecko a nie z jakims chłopakiem

a ja wam powiem tak : nie jeden chłopak czy narzeczony jest odpowiedzialniejszy niz mąż:)

raczej maz nie spieprzy jak zona zajdzie w ciaze na wiesc o tym...jedna z druga zaczyna od dupy strony z nieodpowiednimi facetami,a potem samotne matki,bo nagle chlopakowi sie odwidzialo...

Leć do apteki po POSTINOR!

fAKT ZE JEST MNIEJSZA SZNASA NA TO ZEBY MAZ ODSZEDL OD CIEZARNEJ ZONY NIZ CHLOPAK . Dobrze Ci radze uwazaj na tego swojego "chlopaka" ja gdyby mi powiedzial cos takeigo to bym go normalnie strzelia w leb. Szanuj sie autorko !!!

Chyba na razie wcale nie będę do niego dzwoniła , pisała , gadała z nim , nic . Niech się zastanawia co u mnie.

a gdzie pieprz rośnie!!! jeśli teraz robi Ci takie numery, to pomyśl do czego jest zdolny po ślubie:O

Rozczarował mnie i to bardzo. Nie spodziewałam się tego po nim . Pierwszy raz mi tak zrobił. Wiadomo jak każdy ma jakieś swoje zagrywki ale bez przesady. Nawet jak się pogodzimy to już i tak będę ciągle myślała , ze może zmieni znowu zdanie albo coś mu się nie spodoba :(:(

Napisał mi sms , że przeprasza ale nawet mu nie odpisałam. Nie chce go widzieć.

" lena z lnu Rozczarował mnie i to bardzo. Nie spodziewałam się tego po nim . Pierwszy raz mi tak zrobił. Wiadomo jak każdy ma jakieś swoje zagrywki ale bez przesady. Nawet jak się pogodzimy to już i tak będę ciągle myślała , ze może zmieni znowu zdanie albo coś mu się nie spodoba " Juz wiadomo ze mu wybaczy i predko do niego wroci :O a potem sie bedzie dziwic dlaczego zdradza , nie szanuje , poniza.... Dla mnie postepowanie takich kobiet jest niepojete, naprawde nie rozumiem tego :O

co mu powiedzialas na to?? trzeba rozmawiac, bylo mu powiedziec do sluchu, za drzwi wywalic, za kazde przewinienie porządna nauczka, bo pozniej sobie za duzo pozwalają:( i narazie lepiej nie starajcie sie o dziecko, ciąża to duzy stres dla pary, musi byc silna i siebie pewna, jak tego nie ma to zbyt duze wyzwanie, rozne rzeczy sie w ciazy dzieja a kobieta potrzebuje baaardzo duzo wsparcia, z takim facetem to tylko strzelic se w łeb..

nie odzywaj sie do niego!

Nie mam nawet zamiaru do niego pisać ani się odzywać . Z tych całych nerwów i rozczarowania dzisiaj wymiotowałam. Nie mam siły :(:(