Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jolka 234

Co sądzicie o takim kolesiu?

Polecane posty

Gość Tomek dudeista
jak nie z niego jak z niego? te gnioty nie piszą się same- ON jest ich autorem no i ma wyraźny problem z popędem płciowym niespożytkowanym :) :) i przelewa to na ,,wiersze" śmieszny jest :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tomek dudeista
dobra, żeby było do kompletu też Ci coś miłego powiem :D jesteś urocza, słodka, cudowna i uwielbiam z Tobą pisać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tomek dudeista
,,tajemnicy życia i współżycia z tą boską ruchałką" nie wygenerował komputer napisał to on, Amor przez to jest śmieszny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tomek dudeista
Cośśś Ty, nie żałuj go :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tomek dudeista
ja od rana słucham jak śpiewa Czesław Śpiewa :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tomek dudeista
ale ja nie mam zamiaru cię do niczego zmuszać i bez twej pomocy ruchać w brzuch ci żyjący prezent wpychać i do pieluch przyzwyczajać ,,nie miałem zamiaru tracić czasu gdy pchałem penisa do twego w sumie marasu" KLAUNADA, NIE POEZJA TO JUŻ NAWET NIE JEST PARODIA :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tomek dudeista
nie istnieje nawet 0,0000000000000000000000000000000001 proc szans przecież o codziennie pisze jeden taki ,,wiersz" od 3 lat!!!! każdemu by się znudziło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tomek dudeista
no bo masz dobry humorek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tomek dudeista
za duzo czasu przed kompem - bolą mnie oczy i łeb za dużo kawy - mdli mnie idę na spacer bo I don't feel well

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gwózdek z dziury w podłodze
Pewnego razu kiedy rano się obudziłem i leżałem na łóżku, spojrzałem nagle na podłogę koło łóżka i zauważyłem, że jest w miejscu dywanu bardzo głęboka dziura na której dnie widać pływające ryby wielkości dużych karpi: http://www.globalnaswiadomosc.com/dziura%20w%20ziemi%20Gwatemala%201.jpg Po chwili na dnie tej dziury pojawiła się lawa wulkaniczna. Wyglądało to podobnie jak na zdjęciu: http://www.grandpamacdougal.com/mm5/graphics/00000001/lava%20hole.jpg Na środku pokoju miałem więc dziurę w podłodze, w której najpierw było widać rybki, a później lawę wulkaniczną. Po chwili lawa ta znikła, a ja leżąc na łóżku patrzyłem w tą dziurę. Nagle zauważyłem, że pojawił się w niej gwózdek kremowy, który zaczynał się wydłużać ku górze w moim kierunku. Po chwili spojrzałem na fotel, który był pod ścianą i zauważyłem, że oparcie od tego fotela się samoczynnie wydłużyło i zaczęło obficie drgać. Fotel ten był podobny do tego: http://fotoforum.gazeta.pl/photo/2/vc/ma/v8bf/k3u3mKP1u3ZnLEpsNX.jpg Nagle gwózdek z tej dziury w podłodze się tak wydłużył, że pojawił się już w pokoju i kierował się w moją stronę. Zawinąłem się w kołdrę by nie mógł mnie ókóć ale to nie pomogło i zostałem ókóty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Weter koło sklepu spożywczego
Pewnego razu poszedłem do sklepu osiedlowego, który mieścił się w bloku koło bramy, która była przejściem pomiędzy dwoma blokami. W bramie tej na bocznej ścianie sklepu była kratownica pod nią drzwi, a za nimi weter. Zawsze chodziłem do tego sklepu i kupowałem sobie gumę do żucia kuleczkę - weter, która wyglądała tak: http://allout.blox.pl/resource/gumy_kulki.jpg Zawsze jak wracałem z tego sklepu wchodziłem do tej bramy by zobaczyć ten weter. Bywało, że drzwi, które były za kratownicą były nieraz zamykane i nie mogłem patrzeć na ten weter. Ale czasami były otwarte tylko kratownica była zamknięta. Koło tego wtera była gruba okryta lodem rura, która wychodziła z wetera do ściany. Weter ten okresowo bardo głośno warczał i drgał robiąc bardzo dużo hałasu. Nieoblodzona rura wyglądała tak: http://lh4.ggpht.com/_dG3WGfLNI2k/SFHJ_-uT9tI/AAAAAAAAAfE/wyh7Ivsdntg/IMG_2267+010.JPG http://lh3.ggpht.com/_dG3WGfLNI2k/SFHJ8eQACNI/AAAAAAAAAe8/KoWglT5_ifo/IMG_2265+008.JPG Weter ten wyglądał tak: http://img162.imageshack.us/img162/3817/set224010qf.jpg http://img152.imageshack.us/img152/8183/set224023kl.jpg http://img290.imageshack.us/img290/3512/curtis5hpunitatdairy3wo.jpg http://www.frigoterm.pl/files/bitzer%2022m1.JPG Kiedy stałem i patrzyłem na ten weter, który nagle się włączył i zaczął głośno warczeć i drgać zauważyłem, że wysunął się z niego gwózdek, który się wydłużał w moim kierunku. Odskoczyłem nagle od tej kraty na paręnaście metrów obejrzałem się, a gwózdek się już wydłużał poza nią na kilka metrów czyli wydłużył się już na zewnątrz, poza pomieszczenie, w którym był weter. Uciekłem i schowałem się w tym sklepie, w którym kupiłem tą gumę kuleczkę. Nagle gwózdek ten znalazł się w sklepie i dalej się wydłużał. Próbowałem go blokować łapiąc go ręką za koncówkę aby się nie wydłużał, ale gwózdek miał taka siłę, że nie dało się go zablokować i mnie ókół.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dudeista
zaraz posłucham aha- OSTATECZNEI WYRZUCIŁEM ,,TOMKA" Z NICKU

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dudeista
mam cholllerrnyy dół muszę coś zmienić w swoim zyciu choćby to przyzwyczaisz się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dudeista
skończyłem karierę :) napisałem 2 ostatnie texty w życiu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Florian Konrad
a może TAK?????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Florian Konrad
przepije ostatnie pieniądze nie kupuję samochodu po co?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Florian Konrad
dobra, właśnie wklepałem 2 ostatnie texty na blogas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Florian Konrad
ostatnie bo tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dudeista
nie byłaś nigdy na woodzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Florian Konrad
nie po prostu wcześneij to przed tobą ukrywałem to już nie sa doły to Rowy Mariańskie ale dość o mnie co tam u Pieknej Lublinianki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dudeista
uwaga znowu podszyw. I tak miałem zmykac. To mój OSTATNI post. Trzymajcie się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Florian Konrad
o- jest podszyw. spadam. nie będę się z jakąś szmatą niedoyebaną kłócił. pa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Florian Konrad
oczywiście- piszę jako F. K. część, desperadko. a podszywie- spierrrdalaj ty patykuy, którego jakiś skrzat w doopę sobie wsadzał przed chwilą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Florian Konrad
odpowidziałaś dla PODSZYWA!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Florian Konrad
ja też Ci troche kłamałem :) :) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Florian Konrad
no- ja też nie znoszę tego!!!!!!!!!!!!!]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Florian Konrad
ja piszę jako Florian konrad on jako dudeista

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Florian Konrad
Desperatko - przykro mi ze nie mozemy pogadac eh.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Florian Konrad
używam moje ulubione ,,ty patyku, ktorego sobie przed chwilą jakiś skrzat w dópę wsadzał :D :D znam to z Kafeterii :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×