Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zapomniec999xxxx

jak zapomnieć o kimś, kto ma mnie gdzieś?

Polecane posty

Gość zapomniec999xxxx
jak dwa błękity --- a możesz opisać waszą historię w skrócie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zapomniec999xxxx ojjj :/ ale przynajmniej masz konkretny powód, żeby zapomnieć... Ty również masz konkretne powody... wypisałaś je tutaj :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapomniec999xxxx
Cu-Kru ---- tak, wiem... nic go nie usprawiedliwia...narobił nadziei i olał. Tylko po cholera się na mnie patrzy? od zawsze to robi. I to jest takie perfidne patrzenie i uśmiechanie się do mnie. Tak jakby myślał, że nie jestem zła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zapomniec999xxxx => Typowy pawian. Kiedyś tu przedstawiono teorię pawianizmu o ile pamiętam. Gościu zdaje się po prostu być mocno niezintegrowany + nieodpowiedzialny. Tylko i wyłącznie tyle. Moja staza uniemożliwia mi się wczuć w myślenie idiotów tak z kilku słów li tylko. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hm... dwa lata temu pisalismy ze sobą (on byl w wojsku) jak przyjeżdżał na przepustki wystawiał mnie do wiatru, ale rzekomo wyznał mi miłość (na gg;]) i nagle koniec, próbowalam nawet z dwa razu - napisalam pierwsza - zbył mnie czymś w stylu "musze uciekac - napisze jak wróce" do tej pory nie wrócił;] a ja jag głupia czekałam, bo tak na prawde wierzylam, że jemu na prawde zależy... naiwne, my dziewczyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fatalne_Zauroczenie_Ona22
jak dwa błekity - raczej nie jesteśmy razem, chociaż ciężko w ogóle okreslić co "to" jest... Zawsze jak się z kimś spotykałam to było jasne, że jesteśmy razem, mówiło się o tym i w ogóle... a z NIM to hm spotykamy się, nie codziennie, ale dość częśto, tyle tylko, że on nigdy nie wspomniał o co chodzi ;/ w jakim sensie... a jak już pytam to mnie jakoś zbywa albo żartuje... więc zaczyna to być męczące ale z drugiej strony ciężko o nim zapomnieć ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fatalne_Zauroczenie_Ona22
jak dwa błękity - z ta naiwnością to masz rację, to chyba wrodzona cecha kobiet... eh ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapomniec999xxxx
Kaliban --- wiesz, mi się wydaje że on sobie myśli, że jest taki WOW i może mieć każdą. Tylko nie umiem zrozumieć jego gapienia się. jak dwa błękity -- o cholera ;/ faktycznie palant... a widujesz go w ogóle?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olej i się nie doszukuj, nie interpretuj, bo wiesz co chcesz usłyszeć... że to jego patrzenie to zainteresowanie tylko zapewne mu głupio i boi się podejść itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zapomniec999xxxx => Bo może. Chaos to też energia, a energia zawsze przyciąga kobiety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapomniec999xxxx
Cu-Kru --- jeszcze niedawno bym tak myślała... ale po tym jak mi napisał, że często ściemnia, że on się chce bawić i że powinnam się wyluzować, bo luz jest najważniejszy i że on jest niedojrzały (sam to stwierdził), to już się nie doszukuję tego, bo wiem że on ma mnie niestety gdzieś...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zapomniec999xxxx - jak na tak male miasto jak ja mieszkam, to okropnie rzadko go widuje, ostatnio w lutym - zwykle "siema" i tyle, a najlepsze jest to, ze na nowy rok wyslalam mu sms zyczenia i nawet sie podpisalam, nawet mi nie podziękował. teraz to mi tylko głupio... a teraz nie dziwota, że widuje go rzadko, mieszka z dziewczyną (bardzo mnie to zdziwilo, gdyż on to bardziej by wyrwac i zabawić sie)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapomniec999xxxx
Kaliban --wiesz, jeśli on nie zachowuje się jak facet tylko jak dziecko, to wątpię czy może... nawet nie był w stanie napisać,że spotkanie odwołane, no to sorry...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapomniec999xxxx
jak dwa błękity --- przykro mi w takim razie :( ale wyszło jaki jest... niech się tam ta z nim męczy... bo tacy się nie zmieniają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fatalne_Zauroczenie_Ona22
jak dwa błękity - hm chyba to bardziej 'spotkania jak jemu sie nudzi' no a ze naiwnosc kobieca góruje - to za kazdym razem mam nadzieje ze sie cos wyjasni, a po spotkaniu to jestem tylko bardziej wkurzona jak i przed heh...... Hm chyba już bym wolała być w Twojej sytuacji.... eh ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zapomniec999xxxx => Ale ty nadal masz kieckę w zębach, tak za nim latasz. Metaforycznie oczywiście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fatalne_Zauroczenie_Ona22 - to postaw sie w koncu, i odwolaj spotkanie, moze wtedy sobie cos uświadomi. a co do mojej sytuacji, to ja chcialm z nim pogadac tylko, tak szczerze, ale okazal sie za wielkim dupkiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapomniec999xxxx
Kaliban---- tak, siedzi mi w głowie. Ale jednocześnie nie chce żeby się patrzył, bo mnie to hmmm boli? nawet nie potrafię na niego spojrzeć... i nawet nie wiem czy będę w stanie mu powiedzieć te głupie "cześć". Tak bardzo uraził moją dumę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fatalne_Zauroczenie_Ona22
jak dwa błękity - mysle, że w takiej szczerej konforntacji to ten moj pewnie tez by sie okazal dupkiem, narazie chyba dobrze to ukrywa... a ja juz tego nie ogarniam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fatalne - olej dziada. OLEJ. To jakiś wybrakowany typ, który potrzebuje miliona dziewczyn żeby upewniać się o swojej cudowności. W związku to się nie zmieni. Taki typ zawsze tak ma i mieć będzie. Ty pozwalasz traktować się jak rzecz, jak zabawka - a on się Tobą bawi. Bawić się można rzeczami, a ludzi trzeba kochać - nigdy na odwrót. On nie jest, on bywa raz na jakiś czas - na pewno chcesz takiego kogoś? Wyobraź sobie siebie za 10 lat - widzisz z nim przyszłość? Nie, prawda? Więc - im szybciej to zakończysz, tym szybciej się z tego wyleczysz. Jeśli ktoś liczy na uczucia, to pakowanie się w układy nie ma sensu. Ja takiego co się ze mną umawiał, a na której randce powiedział 'nie zakochuj się, ja nie chcę związku, chcę się pospotykać' - załatwiłam tak że chłopaczek ma traumę do teraz. Byłam miła, kochana, cudowna, napalałam - ale nie pozwalałam na seks ;) Później przestałam się odzywać - to zaczął odzywać się on ;) I - kopnęłam go w dupę z hukiem ;) Za bardzo się szanuję, żeby być czyjąkolwiek zabawką. Szanuję swój czas i siebie - bo tak trzeba. Jeśli my nie będziemy się szanować, to kto będzie szanował nas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapomniec999xxxx
Ona.. ---- bosko powiedziane :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapomniec999xxxx
dziękuję Wszystkim tym, którzy się wypowiedzieli :) dziewczyny - głowa do góry :) dobrej nocy wszystkim!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fatalne_Zauroczenie_Ona22
Ona... zdecydowanie masz racje... i ja wiem ze tak bedzie najlepiej.... tylko ciezko mi sie zebrac zeby go olac, ale w koncu bede musiala, bo masz racje, nie widze z nim zadnej przyszlosci....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Polecam się ;) Trzymajcie się dziewczyny, i nie dawajcie draniom... Facet moze i ma byc drabem, ale kochanym ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szkoda czasu
"znamy" się z widzenia można powiedzieć. Kiedyś mu się strasznie podobałam. I jakiś czas temu zaczęliśmy pisać. Pisaliśmy przez pół roku i ugadał się ze mną na spotkanie, po czym się w ogóle nie odezwał. Nawet nie raczył odpisać na moją wiadomość. odezwał się za jakiś czas pytając co u mnie... to mu napisałam co myślę. a on na to,że jest zapracowany, zabiegany, ma treningi i nie rozumie o co ja jestem obrażona. Wiem,że jakby chciał się spotkać, to by to zrobił". Dokładnie w ten sposób postępują bawidamkowie, którzy wciąż szukają nowych okazji. Wiem, bo sama mam do takich wątpliwe szczęście. Jak facet odzywa się średnio raz w miesiącu albo rzadziej, to na 99,9% traktuje tę kobietę jak koło zapasowe - trzyma Cię w rezerwie na wypadek, gdyby akurat w danej chwili nie udało mu się upolować niczego lepszego. To tacy krążowanicy - krążą od jednej do drugiej, korzystają z każdej okazji wskoczenia kobiecie do łóżka (nie szkodzi, że nawet się nie spotykają) i typowe dla nich jest umawianie się na spotkania, o których potem "zapominają" i nie przychodzą. Zapomnij o nim dla własnego dobra i poszukaj kogoś, kto potraktuje Cię poważnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szkoda czasu
"Jeśli ktoś liczy na uczucia, to pakowanie się w układy nie ma sensu. Ja takiego co się ze mną umawiał, a na której randce powiedział 'nie zakoch*j się, ja nie chcę związku, chcę się pospotykać' - załatwiłam tak że chłopaczek ma traumę do teraz. Byłam miła, kochana, cudowna, napalałam - ale nie pozwalałam na seks Później przestałam się odzywać - to zaczął odzywać się on I - kopnęłam go w d**ę z hukiem". Ona, zdradzisz mi rąbka tajemnicy, w jaki sposób zafundowałaś mu tą traumę, jak go kopnęłaś w dupę? :-D Pytam, bo ja, tak jak Ty, nie pozwalam się tak traktować, ale nie potrafię dać takiemu nauczki. A dfobrze byloby tę umiejętnośc opanować, skoro właśnie poszukiwacze przygód się do mnie przyczepiają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×