Trauma po porodzie- nie chce wiecej dzieci.Ktos ma podbnie?

Nigdy nie przypuszczałabym, że mnie spotka taki problem. Zawsze myslałam o dużej rodzinie i chciałam mieć 3 dzieci, Tymczasem , po pierwszym porodzie, na dzień dzisiejszy jestem w 100% pewna,że nie chcę więcej. Sam poród był szybki i nie tak bolesny, jak się tego spodziewałam. Natomiast to co ze mną wyprawiała lekarka po urodzeniu dziecka- nie zapomnę do końca życia. Dziecko zle ustawione do wyjścia, twarzyczką obrócone w góre. Decyzja o cieciu krocza i wypychaniu małego. Straszny ból, mimo że trwało to może 2 minuty. Miałam krwotok.Lekarka na żywca wpychała mi coraz to większe klemy i szukała zrodla krwotoku. Trwało to pół godziny,chociaz dla mnie wieczność cała. Płakałam z bólu, błagałam zeby cos mi dała przeciwbólowego. Kiedy okazało się, że muszą mnie uśpić ogólnie, bo za duzo krwi stracilam , było mi już wszytsko jedno.Chcialam tylko zamknąć oczy . Nie pamietam samego momentu wyjscia synka na swiat.Pokazali mi go 12 godzin po porodzie.Dzieki lekarzom konowałom ( akurat na takiego trafilam) mam traume, boje sie klejnej ciazy.

Faktycznie nie za ciekawie. Ale nie raz czytalam tu juz na forum makabryczne opisy porodow. Po pewnym czasie te same mamy znowu byly w ciazy i za drugim razem rodzily o wiele lzej.

Bardzo Ci współczuje. To przykre co piszesz. Ja również chciałabym mieć trójkę dzieci. Jestej w pierwszej ciąży i nie liczę na bezbolesny poród, zdaję sobie sprawę, że będzie bolało, ale boję się, że trafię właśnie na takigeo lekarza który chyba odbierał najpierw porody w oborze a dopiero potem dostał przeniesienie do szpitala :o

a ja mam traumę po całej ciąży zniosłam ją tak fatalnie,że już nigdy nie chce więcej dzieci :(