Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ewelina318

karmieni piersią zimą

Polecane posty

Gość ewelina318

Mam pytanie do mam które rodziły w okresie jesienno-zimowym. Jak radziłyście sobie z karmieniem, np. podczas spaceru, na dworzu mróz a dziecko chce jeść. Jak karmiłyście?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ej powiedz
karmilam w domu przed wyjsciem. nasze zimowe spacery raczej nie bywaly dluzsze niz godz czy poltorej i mala nie zdazyla w tym czasie zglodniec. trudno zebym wywalala cycka np w parku w mrozny dzien :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamusia wikusi
ja w zimie z córką chodziłam na godz spacery które i tak przesypiała budziła się dopiero w domu jak była wyciągana z kombinezonu. Pod koniec kwietnia jak była piękna pogoda to chodziłyśmy na 3-4h spacery to w tedy w parku już normalnie karmiłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paradiss
dlatego ja karmilam butelka z moim mlekiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rodze w grudniu
ale nigdy przenigdy nawet jak bedzie 30 stopni nie bede karmila piersia na dworze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takie tam gadanie..
rodzę w grudniu- jeszcze zmienisz zdanie:) Wiesz, ja tez tak mówiłam przed porodem. Dwa razy zdarzyło mi się karmić piersią w parku- Córka darła się z głodu, a ja zapomniałam wziąć nawet niekapka z wodą, ciepło było więc pić się jej chciało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez nie chce karmić swoich dzieci piersią na widoku publicznym i nie bede.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rodze w grudniu
takie tam gadanie - to jest wyjątek, kiedy z własnej winy musisz to zrobić, ale na pewno nie zmienie zdania co do tego, że park, czy jakiekolwiek miejsce publiczne to nie miejsce do karmienia piersią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przeciez nie karmi sie na
srodku ulicy tak by wszyscy widzieli....;/ karmiac napolu wystarczy usiasc z dalaod ludzi by nikt nie widzialjak juz macie ograniczenia! lepiejglodzicbiedne dziecko niz podciagnac bluzke i tak nikt nie zobaczy waszego cycka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paradiss
rozne sa matki, ja tez nie wyobrazalam sobie karmienia piersia publicznie i nie karmilam. odciagalam pokarm i podawalam z butli. wiedzialam, ze dziecko nie bedzie glodne przez 3 godziny i moglam spokojnie gdzies wyjsc. karmilam do konca 5 mies. z wlasnego wyboru. nie krytykuje karmiacych piersia, ale jak dla mnie to wcale nie jest wygodne :O (karmilam standardowo 2 tygodnie i zmienilam taktyke)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ej powiedz
mnie sie to nigdy nie zdazylo. raz nie mialam wyjscia i musialam nakarmic mala w aucie na parkingu przed centrum handlowym :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rodze w grudniu
przeciez nie karmi sie na - kto mowi o glodzeniu dziecka? Nie można odciągnąć pokarmu? Po za tym nie zamierzam roczniaka karmić piersią, a z mniejszym dzieckiem na karmienie można wrócić do domu. Wolę wyjść na 2-3 krótsze spacery niż na jeden super długi. Nienawidzę jak ktoś na siłe wpiera komuś swoje przekonania i próbuje wmówić mu że jego tok myślenia jest zły. Nie zrobie krzywdy swojemu dziecku, ale nie będe karmić go na dworze piersią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takie tam gadanie..
a to OK. Ja też jestem przeciwniczką karmienia publicznie więc tego nie robiłam. Natomiast szczerze mówiąc nie przeszkadzają mi babki karmiące- dla mnie ładny widok :) Ja karmiłam 11miesięcy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takie tam gadanie..
rodzę w grudniu- ja Ci szczerze powiem, że najpierw zostań matka a potem mędrkuj. Uwierz mi, że z maluchem lepiej jest iść na jeden długi spacer niż rozdrabniac na 2-3małe tylko dlatego, że masz problem z nakarmieniem go piersią. Tym bardziej, że tak naprawde jeśli tylko chcesz spokojnie znajdziesz sobie ustronne miejsce, nakryjesz się chustą i nawet nikt nie zauważy, że karmisz. Chyba, że baby z kaffe :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez tak planowalam wyjscia, zeby nie karmic na dworze, ale zdarzylo mi sie kilka razy, ze maly po pol godz. obudzil sie i plakal, wode wypil, do domu daleko, wiecco bylo robic? Poza tym raz musialam go nakarmic w urzedzie, nikogo akutat nie bylo w poczekali, wiec maly zadowolony przy cycu, a tu wychodzi urzedniczka i nas wzywa... no to poszlam mala pijawka przy cycu! Na parkingu w samochodzie to juz nie wspomne ile razy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rodze w grudniu
takie tam gadanie - nie medrkuje - wyrazam swoje zdanie. Mam do niego prawo i wcale nie neguje Twojego zdania. Jedyne co mnie rozdraznilo to stwierdzenie ze jak ktos jest przeciwny karmieniu w miejscach publicznych to glodzi dziecko... Kazdy ma prawo wyboru. MOja bratowa nie karmila wogole piersią, dzieci są zdrowe, nie chorują i wszystko gra - tutaj pewnie wszystkie zaraz zjechałyby ją z góry na dół.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja karmie na dworze
i nie nazwałabym tego ze karmie w miejscu publicznym a raczej na dworze w odludnym miejscu :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fajna babka z form
Nigdy nie karmiłam córki na dworze zimną :D przed spacerem pierś, po pierś, na spacerze zawsze spała :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×