Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość 0102345699

Nie wiem juz co mam myśleć?!?!?!

Polecane posty

Gość 0102345699
To wyżej to nie ja pisałam jakby co. Ale to prawda co napisał ten ktoś wyżej. Miłego dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziwczynki Podziele sie swoja hisoria i licze oczywiscie na opinie z waszej srony... Spotykalam sie z facetem starszym od siebie o 13 lat,dzilelila nas spora odleglosc ,ja co 2 miesiace wyjezdzalam w jego strony na 2 miesiace bo tam pracowalam...boze jakie ja wtedy przezywalam z nim cudowne chwile...kiedy wracam do swojej miejscowosci zostawal nam tylko kontakt tel.pisal do mnie kilka razy dziennie,dzwonil tez dosc czesto ....i wiecie co sie salo??/ Przez 2 dni sie nie odzywal wiec ja wyslalm mu smsa co sie salo??Napisl ze jak przyjade do niego to on mi to wszystko wynagrodzi,bo jak piszemy ze soba o on srasznie zle sie czuje ze mnie nie ma obok niego....moze bym w o wszystko uwiezyla ylko wiecie co?on nawet mnie nie zapytal kiedy ja przyjezdzam,ja ez juz do niego nie pisze Boze jak boli fakt ze jest sie tak okrutnie oszukiwanym... Dziewczyny za kilkanascie dni jade do tej miejscowosci w ktorej on mieszka,nie sposob bedzie sie nie spotkac...wiec dziewczyny co powinna zrobic dzieczyna z godnoscia kiedy sie z nim spoka???udawac ze nic sie nie salo.czy udawac ze go nie znam Prosze doradzcie cos madrego...bo ja chyba jesem za tepa na to wszysko Boze obiecalam sobie ze juz nigdy sie nie zakcham....cholera nie udalo mi sie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziwczynki Podziele sie swoja hisoria i licze oczywiscie na opinie z waszej srony... Spotykalam sie z facetem starszym od siebie o 13 lat,dzilelila nas spora odleglosc ,ja co 2 miesiace wyjezdzalam w jego strony na 2 miesiace bo tam pracowalam...boze jakie ja wtedy przezywalam z nim cudowne chwile...kiedy wracam do swojej miejscowosci zostawal nam tylko kontakt tel.pisal do mnie kilka razy dziennie,dzwonil tez dosc czesto ....i wiecie co sie salo??/ Przez 2 dni sie nie odzywal wiec ja wyslalm mu smsa co sie salo??Napisl ze jak przyjade do niego to on mi to wszystko wynagrodzi,bo jak piszemy ze soba o on srasznie zle sie czuje ze mnie nie ma obok niego....moze bym w o wszystko uwiezyla ylko wiecie co?on nawet mnie nie zapytal kiedy ja przyjezdzam,ja ez juz do niego nie pisze Boze jak boli fakt ze jest sie tak okrutnie oszukiwanym... Dziewczyny za kilkanascie dni jade do tej miejscowosci w ktorej on mieszka,nie sposob bedzie sie nie spotkac...wiec dziewczyny co powinna zrobic dzieczyna z godnoscia kiedy sie z nim spoka???udawac ze nic sie nie salo.czy udawac ze go nie znam Prosze doradzcie cos madrego...bo ja chyba jesem za tepa na to wszysko Boze obiecalam sobie ze juz nigdy sie nie zakcham....cholera nie udalo mi sie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 0102345699
Ja na Twoim miejscu poprosiłabym go o wyjaśnienie całej tej sytuacji. Pogadajcie sobie we dwoje gdzieś sam na sam. Niech się określi czy chce się z Tobą spotykać czy nie. Jeśli nie to daj sobie z nim spokój. Widocznie nie jest Ciebie warty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziekuje za odpowiedz...tylko kurcze boje sie tego ze jak juz sie spotkamy to tak zamydli mi oczy ze we wszystko mu uwierze a potem bedzie to samo,strasznie sie tego boje ,z kolei te jego milczenie mnie dobija....ale chyba narazie nie ma sensu zalawiac tego przez telefon.. jak myslisz...?a do wyjazdu jescze 3 yg;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 0102345699
Ja, gdybym była w takiej sytuacji przestałabym się na razie do niego odzywać. Gdybym była już w tej miejscowości w której mieszka, zadzwoniłabym i poprosiła o spotkanie. I niech się określi, albo chce się z Tobą spotykać albo nie. Powiedz, że nie będziesz przecież czekać wiecznie aż on się odezwie.. Widocznie facet nie jest Ciebie wart skoro tak się zachowuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niebieskieoczyyy
Jakby facet mnie tak zlewał, to dawno kopnęłabym go w dupe. To, że jest z Tobą, to raczej nie powinna być dla niego kara, prawda? A tak się zachowuje. Chyba logiczne jest to, że skoro tęskni i mu Ciebie brakuje, to powinien szukac tego kontaktu, a nie go urywać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hm dziekuje za rade dziewczyny...macie racje .ale wczoraj nie wytrzymalam i napisalam do niego smsa,ze nie chce juz go znac moZe i zle zrobilam ale napewno mi ulzylo...odpisal mi ze jestem niepowazna i jak przyjade to porozmawiamy...to mowi samo za siebie...zle sie z tym czuje ale ja juz naprawde niechce miec z ni nic wspolnego...mam nadzieje ze nie bede zalowala swojej decyzji Dziekuje dziewczyny..;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niebieskieoczyyy
Nie rób tak jak ktoś Ci poradzi. To mają być tylko sugestie, a Ty masz to tylko przeanalizować i wyciągnąć wnioski. Ale może dzięki temu zrozumie dobitnie, że nie odpowiada Ci taka sytuacja, postara się to zmienić i będziecie żyć długo i szczęśliwie ;-) z gromadką dzieci :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niebieskooka szczerze mowiac tez mam nadzieje, ze cos zrozumie i przynajmniej sprobuje to naprawic, nie sugierwalam sie waszymi opiniami one po prostu otworzyly mi oczy.. He moj luby do dzisiaj sie do mnie nie odzywa;( a szkoda...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 0102345699
No to sama widzisz... Skoro się do Ciebie nie odzywa to znaczy, że widocznie mu na tobie nie zależy... On nie jest Ciebie wart.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie zawsze tak jest. Mężczyźni często oddalają się od kobiet, żeby zobaczyć jak te zareagują. Emocjonalnie czy tez chłodno? jeśli chłodno, pokażesz mu, że jeszcze nie ma Cię w garści. Jeśli z paniką, przegrałaś...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
blue_woman cos w tym jest.. Od tamtej pory nie dostalam od niego wiadomosci,kilkanascie minut temu puscił mi laskawie sygnal.. Cóz teraz ja bede milczala...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kilometr
i jak Zraniona, wyjaśniło się?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×