Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość java1985

jestem W CIĄŻY TRZECI RAZ I CHCĘ UMRZEĆ

Polecane posty

Gość java1985

mam dwoje dzieci - 3 lata i 2. nie pracuję z mężem misię nie układa a okazało się że jestem 3. raz w ciąży...wpadka przy krążku NR.. nie mamy mieszkania - nic.....chcę umrzeć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to powiedz mi - skoro nic nie macie jak udaje wam się wychowywać ta dwójkę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martuuulka
oddaj do adopcji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tempka12
współczuje....hmmm ciezko, z mezem juz nie da rady poukladac wszystkiego bo samej ciezko? aborcja to ostatecznosc :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nr -co to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość java1985
Mąż zarabia koło 2500. ledwo starcza ale jakoś dawaliśmy rady...ani adopcja ani aborcja nie wchodzą w grę.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Współczuję...:-( Ale z drugiej strony znam wiele kobiet, które tak, jak ty byly 3 raz w ciąży, nie mialy mieszkania, kasy itp, a teraz cieszą sie, ze maja ta swoja 3 dzidzie i jakoś żyją dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
współczuję ale 9 miesięcy to dużo czasu, może coś się ułoży, zmieni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z mężem się nie układa, a w ciąży jesteś przez to, że Ci w twarz napluł tak? Nie chcę być wredna, ale tylko to nasuwa mi się na myśl, bo doradzić to tutaj nie ma co. Bezmyślność i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1985 rocznik to tak jak ja..
przyjmij dziecko z wdziecznoscia. ludzie latami sie o nie staraja.. ja co prawda nie mam swoich bo od 2 lat zwiedzam swiat, ale poradze ci, zebys sie wziela w garsc i odchowala swoje dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skoro ani adopcja ani aborcja no to masz odpowiedź. Rodzisz i cieszysz się, że zdrowe. Kochasz najmocniej na świecie, tak jak i pozostałą dwójkę i czekasz aż pójdą do przedszkola/szkoły żeby trochę odetchnąć i (może) pójść do pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tempka12
jedyna opcja to z mezem sie dogadac bo wspierajac sie jeszcze darcie rade ale kłocac sie i spierajac dobrze tego nie widze wogóle......no i wlasnie pewnie nie jest tak strasznie źle skoro seks uprawiacie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość java1985
uprawiamy to za dużo powiedziane - zdarzyło się raz , dwa razy w miesiącu i to pod jego naciskiem...dla mnie to może nie istnieć...kiedy decydowaliśmy się na 1rwsze i drugie dziecko to mąż zarabiał dużo więcej. potem firma upadła, został kredyt zaciągniety na działalność z której nic nie wyszło...musieliśmy sprzedać wszystko,,,,,,,,,,,,wszyscy będą wytykać mnie palcami, mama wyrzuci nas z tego jednego pokoju, który zajmujemy jak się dowie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to skoro mąż zarabia to nie mów że nic nie macie. teraz najważniejsze żebyscie się zaczęli dogadywać. nie pozostaje nic innego jak życzyć Ci wspaniałych 9 miesiecy i zdrowego bobasa:) a płacz i narzekania w niczym ci nie pomogą:) p.s. ja też jestem w trzeciej ciąży, w 39 tygodniu i wcale nie chce mi się umierać:) i ja i mąż czekamy z niecierpliwością na maluszka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hasło wpisz
Jest mnóstwo prac które możesz robić w domu, żeby dorobić. I nie mówię o skręcaniu długopisów. Wystarczy poszukać na necie - pierwsze z brzegu to pisanie prac na zlecenie. mummy - co będzie tym razem? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
prawdopodobnie trzeci chłopiec:) nie ukrywam że chciałam córcię ale dla mnie liczy się najbardziej zdrowie malucha:) a ja sobie tez trochę w domu dorabiam. jak widać można...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość java1985
mummy a jak dorabiasz? i czy wszystkie dzieci masz planowane?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tempka12
mummy gratuluje :) i powodzenia :) a dorabiac mozna...np jak sie umie jezyk,albo jakis przedmiot to korepetycje, mozna pisac prace maturalne jak sie jest dobrym z polskiego, prace magisterskie, patrze pod tym katem bo jestem po nauczycielskich studiach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no właśnie piszę od czasu do czasu prace mgr, niedawno napisałam dwie maturalne ale na razie robię przerwę ze względu na maleństwo. nie mam wszystkich dzieci planowanych. też zabezpieczenie zawiodło i z perspektywy czasu uważam że bardzo dobrze:) bo ciężko byłoby mi się zdecydowac na więcej niż jedno dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość java1985
ja też studiuję na NKJO ale kiedy miałabym tych korków udzielać albo prace pisać - przecież męża nie ma od 7 razno do 21 wieczór. robi na 2 etaty...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość java1985
a ja myślę że jestem za tępa żyeby napisać komuś pracę magisterską czu maturalną...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
java - mojego też prawie w ogóle nie ma w domu. ale najważniejsze to się wziąć w garść. mi też nie było na początku łatwo ale z czasem jakoś się wszystko zaczęło układać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dopiero co zakładałaś temat,że sie puściłaś przed ślubem i jesteś poniżana, to sie chyba powinnaś cieszyć, że go nie ma w domu, nie? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skoro sama zdałaś maturę to jak możesz byc za tępa:) może spróbuj - to nie wymaga tyle czasu co np. praca magisterska a pieniążki zawsze się na coś przydadzą:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość java1985
bzdurcia przepraszam, ale chyba mnie z kimś mylisz. nie zakładałam innych tematów a przez całe życie mam jednego partnera seksualnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość java1985
mummy chyba spróbuję tak jak mówisz...zawsze to jakiś grosz - jak znajdzie się chętny ale zmężem to ja się raczej nie dogadam prędko. poszło jak zwykle o pieniądze...a unas to drażliwy temat. nie żeby od razu rozwód ale ciche dni nastały

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aldonka_34
wspólczuje Ci Twojej sytuacji ,ale stało sie i juz,Bóg dał wam 3 dziecko,widocznie wiedział co robi:DNie mysl teraz tak pesymistycznie,wychowalas 2,to wychowasz i 3.A z mężem napewno soe dogadacie,rozumię,że najwiekasze kłotnie i nieporozumienia sa o kase,ale najwazniejzse ze macie siebie i zdrowe dzieci,a reszta jakos to bedzie.Ja tez mam @ córeczki,staramy sie o dzidzię od stycznia i jakos nam nie wychodzi,tak wiec macie szczescie:Da jak mama cie wyrzuci to co to za mama...ale mysle ze nie bedzie tak żle,zrozumie i bedzie wam pomagac:Dpozdrawiam i głowa do góry:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pewnie ktoś sie pod ciebie podszył jak i pode mnie :O zaczernij nick

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×