Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

jednazwielu

Bulimia pomocy!!!!

Polecane posty

minette nie rzygaj to jest okropne!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mala zdzira
no ok, moge tutaj ci napisac te moje porady bo jesli to mialoby komus pomoc... -naczytac sie i naogladac jak najwiecej o spustoszeniach w ogranizmmie jakie niesie codziennie, wielokrotne wymiotowanie- powtarzac czesto, bo strach przez choroba/smiercia w tym wypadku pomaga. Gadac o tym jak niszczy sie zoladek, watroba, o tym ze czasami niektorym wycina sie jelita, o tym ze rosna wlosy na ciele, o tym ze mozna dostac raka przelyku, o tym ze dentysta widzi ze masz bulimie bo twoje zeby maja wtedy charakterystyczne ubytki/ plamy na szkliwie od kwasu zoladkowego -trzeba sie nastawic na to ze waga pojdzie w gore (okolo 5 kilo jesli bedzie rozsadnie jesc) i na uczucie pelnosci ale nie sytosci i w miare mozliwosci nie przejmowac sie tym -nastawic sie psychicznie ze to juz koniec rzygania. ze juz nigdy tego nie bedzie w twoim zyciu i ze nie mozna tego robic, ze ludzie tego normalnie nie robia i ty tez nie mozesz -jesc oczywiscie zdrowo, ale slodycze tez sa dozwolone - pod zadnym wzgledem nie wymiotowac. nawet jesli zdarzy ci sie nawpychac w siebie tyle ze juz tylko jedno pozostaje - nie idz do kilba. Idz do kuchni, zrob sobie herbaty i pomysl ze jutro rano zaczniesz od nowa (walke z choroba), byle tylko nie wymiotowac. Sama kilkanascie razy kladlam sie spac z brzuchem wielkosci pilki do kosza, ale zaparlam sie i nie zwymiototwalam tego jeszcze takie techniczne porady: -zaloz zeszyt i wpisuj dni w ktorych udalo ci sie nie wymiotowac (ja pisalam sobie date i 'dzien bez B' -pomagalo mi picie mietowej herbaty bo wmawialam sobie ze ta mieta trawi to jedzenie -kiedy juz jestes w krytycznym stanie (w stanie kiedy zjadlas troche za duzo i jestes gotowa zeby zjesc cala lodowe) natychmiast wyjdz z domu bez najmiejszego mrugniecia okiem. to nie sa jekies magiczne porady jak widac, dlatego po pierwsze trzeba chciec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na razie się nie wybieram:) Niedługo wyruszam na impreze to jeszcze tam się objem i dopiero.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czsami naprawde wystarczy zdobyc sie na odwage i powiedziec u psychologa/psychiatry,Dla mnie bulimia to bylo rowniez rozladowanie wewnetrznego napiecia...wiele wspolnego miala z tym Samotnosc..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
minette ty to lubisz czy se jaja robisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja to lubię... I tak jak napisałaś...dla mnie to też rozładowanie napięcia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie jescze druga przyczyna byla;po odejsciu/wyjsciu z dragow w organizmie byl bajzel a waga szla w gore..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wez se kobitko te fluoksetyne(prozak) to wyluzujesz,niemozna lubiec rzygania,po nim ma sie poczucie WINY:))mam cie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobrze dziewczęta, ja uciekam... Kto wie czy jest ciepło na dworze? Pozdrawiam:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
minnette poczucie winy? kompletnie tego nie rozumiem... jak mozna miec poczucie winy po kazdym posilku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak by ci lekarz przepisal antydepresant,ktory rowniez chamuje laknienie..?to bys niezarla tyle i cieszyla sie zyciem..moze,a ile wzysz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Można mieć... że się zrobiło coś złego. Dzięki. Dobranoc:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1zwielu Proste;zaduzo wazy...i zaduzo szamie,albo jej sie wydaje..albo tez ma balagan w glowie..pewnie wszystko po trochu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
trzeba jesc zeby zyc,a nie zyc zeby jesc..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczesliwie wszystko to najgorsze mam juz za soba,Mam 159 cm/48kg...do49,5 taka norma ,jem co chce,WYGRALAM Z BULIMIA 6 LAT temu,teraz mysle ze to bardzo proste...Wystarczy chciec,i poprosic o pomoc,dobranocki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×