Dlaczego krytykuje się pragnienie, aby dziewczyna była dziewicą?

W ogole jak wy wybieracie swoich partnerow ?! Jesli na podstawie takich kryteriow jak wyzej to wcale nie dziwie sie falii rozwodow. I jeszcze mieszacie zbiory:/ Jesli ktos wymaga od partnera inteligencji to jest to cos innego niz wymaganie od kogos dziewictwa! Z DZIEWICTWA NIC NIE WYNIKA, a z inteligencji oszem - miedzy innymi podobne podejscie do pewnych spraw, wspolne zainteresowania, mozliwosc porozumienia i wiele innych rzeczy. Przypominam, ze jestem dziewica a mimo to krytykuje. I mnie nie obchodzi u faceta wzrost, waga, wyglad, czy jest prawiczkiem czy nie , bo z posiadania owych cech NIC WAZNEGO DLA ZWIAZKU NIE WYNIKA.

Panno Ktoś i Panie Nikt, Nic do was nie mam - żeby nie było. Mam tylko wrażenie, że ktoś was przyzwycził do myśli, że erotyzm/sex z więcej niż jedną osobą w życiu jest zły. A to nie prawda. Jeśli jesteście tacy wrażliwi, to czekajcie. Ok. Ale może się tak zdażyć, że osoba, której naprawdę szukacie i która miała być miłością waszego życia zostanie odrzucona na starcie, bo nie jest już dziewicą/prawiczkiem. to jest po prostu smutne. Nie zyczę wam tego. Stąd ta rozmowa.

a co zle pisze??? czyli facet ma byc prawiczkiem a laska ma miec xx facetów na koncie

Widzisz, tylko ja wierzę w implikację: nie jest dziewicą => nie jest miłością mojego życia i biorę za to pełną odpowiedzialność. Do tego jest to moja osobista wiara na którą nikogo nie nawracam. A skoro mamy tolerancję religijną, to czemu ktoś miałby coś mieć przeciwko?

Krokodylka1 " jeśli jesteście tacy wrażliwi, to czekajcie. Ok. Ale może się tak zdażyć, że osoba, której naprawdę szukacie i która miała być miłością waszego życia zostanie odrzucona na starcie, bo nie jest już dziewicą/prawiczkiem. to jest po prostu smutne. Nie zyczę wam tego. Stąd ta rozmowa. " ta to najlepiej isc do burdeliu i tam poszukac sobie zony :D

kazdy ma swoje jakies oczekiwania i pragnienia i ma do tego prawo ... osobiscie oddzielam miłosc od pragnień i rozumiem ze ktos może mnie w jakis tam sposob kochac bo kocha sie w zasadzie za nic ale poniewaz nie spełniam jakiś tam jego ocxzekiwan nie pragnie mnie nie chce zwiazku ze mna i choc na początku jest to niewątpliwie przykre można to zaakceptować i przeboleć choc wiadomo ze tą osobę kocha sie dalej ........ pragnienie faceta aby dziewczyna byla dziewica nie jest dziwne bo jeszcze sa kraje w których jest niewybaczalne gdyby np małżonka tego warunku nie spełniala

To jest jak na chemii. Badasz właściwości substancji i wiesz, że tu powinna coś barwić na fioletowo. Oczywiście może mieć też te właściwości i nie barwić na fioletowo, ale wymaga to dodatkowych testów. Nie prościej więc wziąć to co od razu barwi na fioletowo? Tak samo dziewictwo to taki papierek lakmusowy pożądanych cech charakteru , zwłaszcza u dziewczyny która np. czekała do 20 któregoś roku życia. A poza tym akurat dla mnie dziewictwo samo w sobie stanowi pewną wartość dodaną Z resztą akurat prawie każda kobieta wspomina tego pierwszego, więc coś w tym jest Bardzo prosze nie zwracaj sie do mnie jak do malego dziecka i nie uzywaj takich prostych porownania, poniewaz po pierwsze uwazam je za nieadekwatne a po drugie troche zajmuje sie naukami scislymi i troche mnie to smieszy:) Coz, ja bym wolala uczciwego partnera zamiast prawiczka, ale to twoj wybor:)

Bardzo dobre porównanie do CHEMIi! Ja to widzę tak: Chcesz substancji o pięknym zapachu a szukasz fioletowego koloru. Przy czym ty myślisz, że każda substancja fioletowa ma piękny zapach. A okazuje się, że są to cechy niezależne. dziewictwo jako BONUS - to rozumiem i popieram.

Cream - co ty mówisz, w ogóle?

Krokodylka - jeśli o mnie chodzi, to nikt mnie nie przyzwyczajał do takiej myśli :D Nie wychowałam się w domu, w którym wpajano mi taką zasadę. Sama nie wiem skąd ona się wzięła, po prostu tak czuję. Może kiedyś zmieni mi się myślenie, nie wiem. Ja nie skreślam nikogo z automatu. Więc nie wiem co tak naprawdę przyniesie przyszłość. Napisałam tylko najbardziej pożądaną wersję ;) I póki co będę się jej trzymać.

pierwszy raz sie wpierdala w pamieć na cale zycie wiec ma to ogromne znaczenie

jestem niedziewicą w wieku 19 lat starciłam dziewictwo i jestem wierna swojemu mężczyznie;) Nie chce miec przygodnych stosunków bo czulabym sie jak sz***...czy naprawde myslicie że bycie niedziewicą musi koniecznie wiązac sie z byciem puszczalskim...macie poglady dziecka z podstawówki

Panna Nikt. No i dobrze, nic wbrew sobie.

Ja nie wiem, z nauk ścisłych mam do czynienia jedynie z matematyką, stąd było moje pierwsze porównanie. O chemii pojęcia wielkiego nie mam, więc może gadam głupoty. Starałem się obrazowo. A sedno brzmi tak: chcę partnerkę uczciwą i dziewicę:)

pierwszy raz sie wpierdala w pamieć na cale zycie wiec ma to ogromne znaczenie

A kto powiedział, że niedziewica ma być puszczalska? Na pewno nie ja. To może być wartościowa osoba. Tylko ja z nią nie potrafiłbym stworzyć związku:)

Skrót myslowy. Uczciwy nieprawiczek NIeuczciwy prawiczek Opcja numer 1

panie NIKT! życze owocnych poszukiwan a zarazem wspolczuje bo ciekawa jestem czy taka dziewca bedzie pana chciała;)

I teraz Ty popadasz w stereotypy stwierdzając, że nie ma opcji trzeciej: uczciwy prawiczek. I że dwie podane mogą być dla kogoś niewystarczające. A skoro opcja trzecia jest możliwa, to czemu jej nie szukać?

to ze dziewczyna zachowała błone nie daje bynajmniej 100% gwarancji ze sie tzw nie puszczała i chłopa zadnego nie miała :P bo mozna zachowac błone dla meza a chłopakom dawać w dupcie i wiele innych przyjemności jest w seksie gdzie można bez naruszania błony sie obejsc :P

Mam juz swoje doswiadczenie i wiem, ze nie da sie spotkac takiej osoby ktora by nam odpowiadala w 100 procentach. Jesli dany osobnik reprezentuje soba najwazniejsze cechy, a nie jest prawiczkiem. Coz nie rezygnuje z niego. Proste

Darker - no właśnie.

Uwierz mi, słyszałem o wielu głupszych przyczynach rozpadów związku niż kawałek błony (której może nie być mimo iż dziewczyna nie uprawiała seksu, raczej bym jej uwierzył:P ). Dla przykładu mogę wspomnieć o tym iż chłopak był młodszy. Albo wydawał nieprzyjemne zapachy w czasie snu. Mój w tym przypadku wydaje się niesamowicie rozsądny:)

nie chodzi o kwestie błony idioci tylko ze jest juz uzywana i ma w pamieci do konca zycia pierwszy raz z kims innym komu sie oddała

topik bez sensu

I tu się za bardzo nie różnimy. Ja po prostu wierzę iż dziewictwo jest jedną z tych najważniejszych cech. Ale nie o to chodziło w temacie. Czemu tak bardzo pragniecie mnie przekonać do własnego poglądu?

nie chodzi o kwestie błony idioci tylko ze jest juz uzywana i ma w pamieci do konca zycia pierwszy raz z kims innym komu sie oddała

Tak, bo wierzę, że nie okłamuje się kogoś na kim Ci zależy. Aż niesamowite jak naiwny jestem, prawda?

nie chodzi o kwestie błony idioci tylko ze jest juz uzywana i ma w pamieci do konca zycia pierwszy raz z kims innym komu sie oddała

Bo zwykle ci panowie do swietych nie naleza i najpierw biora co popadnie i na wszystkie strony, a potem dziewicy im sie zachciewa... zwykla hipokryzja!