Ginekolog nie bada mnie na wizycie....... Czy to normalne?

Dziewczyny zmienilam teraz ginekologa i dziwnie mi jest na tych wizytach, bo wogóle mnie nie bada ginekologicznie.... Może nie potrzeba, ale u poprzedniego gina zawsze byłam badana. Niby ten lekarz jest bardzo dobry, no ale ja już sama nie wiem. nie to żeby takie badanie było super przyjemne, ale zawsze wydawało mi sie niezbędne... A jak Wy myślicie? czy Wasi ginekolodzy zawsze Was badają?

...no to jak nie bada to co robi na wizycie...patrzy w oczy czy co...nie rozumiem...chyba po cos sie idzie do ginekologa...wiadomo, jak tylko po recepte to moze tak sie zdażyc , ale nie notorycznie...

a usg robi?

mnie tez nie bada, byłam już na 4 wizytach i tylko usg za każdym razem mi robi

tak raz mi zrobił usg, a i tu mnie troszke zmylił, bo wcześniej będąc w szpitalu miałam robione usg i moje jajniki są w miare równe tej samej wielkości, a jemu wyszło ze jeden jajnik mam dużo większy, a dodam , że w szpitalu usg robił mi bardzo dobry diagnosta, bo wcześniej chodziłam do niego prywatnie. Czy az tak może się mylić? Zaczęłam zastanawiać się nad zmianą lekarz, z drugiej strony to nie takie proste....

A jak to jest u Was, czy lekarz bada Was przy każdej wizycie? Proszę odpowiedzcie bo ja nei wiem co mam o ty myśleć.

Przez całą ciążę byłam badana. Siadałam na to krzesło ginekologiczne i lekarka sprawdzała mi chociażby czy czasami nie mam rozwarcia i czy ujście jest zamknięte, bo różnie bywa, a tylko tak da się sprawdzić czy wszystko jest okej. Na każdej wizycie będać w ciąży lekarz musi zrobić badanie dowcipne. Też w ciąży powinien pobrać wymaz do badania, zrobić posiew z pochwy. Dziwacznego masz lekarza albo mu sie zwyczajnie nie chce. A jeżeli chodzi o USG to w ciąży maxymalnie 4 razy powinno się naświetlać brzuch, a nie za każdym razem na wizycie. Weź zmień lekarza.

no to już jakieś pocieszenie, że lekarz wie co robi....

ja nie jestem w ciąży, jestem po 2 poronieniach i on szuka przyczyny....

jeżeli robi usg to nie musi badać na fotelu, bo to samo ma na monitorze, a przy badaniu wewnętrznym tylko dodatkowo ryzykuje wprowadzenie infekcji.

Tak jasne infekcje :D Ty chyba nie masz pojęcia o tym co piszesz. Każdy lekarz zakłada rękawiczki to raz, a po drugie będąc w ciąży nie może się obyć bez badania wewnętrznego. Samo USG nie zawsze wystarczy, a poza tym nie można po tysiąc razy w ciąży naświetlać brzucha. Bzdety niezłe wypisujesz.

po pierwsze dziewczyna nie jest w ciąży a dopiero chce w nią zajść! a po drugie nie uważam żeby badanie wewnętrzne było potrzebne na każdej wizycie. skoro zrobił usg to po co miał to samo oglądać jeszcze raz? nie masz żadnej infekcji (a przynajmniej nie zgłaszasz żadnych dolegliwości) to po co? ja nie zawsze jestem badania na fotelu.jak idę np z problemem utrzymującej się laktacji pomimo zaprzestania karmienia to mam badane piersi i usg piersi a nie "przegląd" na samolocie :P a co do badań w ciąży to tylko w Polsce co wizyte masz badanie! a przecież wszędzie na świecie dzieci się rodzą! także w takiej Anglii, Irlandii gdzie ciąże prowadzi położna a lekarza widzisz jak cos jest nie tak.

a czemu nie możnaa naświetlać brzucha ja mam robione usg co 4 tyg plus badanie na fotelu

hm... rozumiem,że fakt iż jestem ginekologiem położnikiem, diagnostą USG, nie ma tu większego znaczenia?

Cieszę się , że są jednak sprzeczne zdania, bo mi z jednej strony wydaje się to dziwne, że mnie nie bada, ale z drugiej to może wcale nie musi tam zaglądać... Powiem Wam , że przechodzę piekło chodze od jednego lekarza do drugiego, i teraz jak (tak przynajmniej mi się wydaje) trafiłam na kompetentnego lekarza okazuje się , ze może wcale nie jest taki kompetentny.... A jak wy myślicie, może podsuniecie mi jakąś mysl?

ja bym jeszcze nie zmieniała lekarza. skoro robi usg, daje skierowania na badania hormonów, do tego jest polecany przez inne pacjentki to bym poczekała :)

jaki nick taka i wypowiedż, pozdrawiam dowcipną osobę

Ja to się zastanawiam, co wg Autorki ów lekarz może wykryć poprzez badanie manualne? Szczególnie jeśli przychodzisz do niego, mówisz co Ci jest i on następnie zaczyna prowadzić leczenie. Badaniem takim nie sprawdzi jakie masz wyniki, bo po to Cię właśnie wysyła na badania krwi, etc. Co innego gdybyś poszła do niego z bólami brzucha, obfitym krwawieniem, nadżerką, nie wiem.. jakimiś upławami.. etc? I zapewne jeszcze przychodzisz do niego co tydzień, czy co 2 tyg - i co się wtedy może zmienić? Szczególnie, że jak napisałaś - zrobił Ci usg, które o wiele więcej wnosi w temacie leczenia bezpłodności niż badanie palpacyjne Ehh.. Czasem tyci trochę rozumu wystarczy, żeby nie zadręczać się głupimi pytaniami i wątpliwościami...

Ponawiam temat, Czy lekarz, który ani razu nie zbadał mnie podczas wizyty jest ok? Owszem zrobił mi usg, ale to wszystko. Boję się , czy jak zajde w ciążę też mnie będzie tak przyjmował? Proszę odpowiedzcie...

nie emituje promieni, więc tym samym nie naświetla się "brzucha". co za bzdury ktoś tu wypisuje????

Odświeżam temat, bo już wiem co lekarz może wykryć przez badania manualne. Otóż widzicie, chciałam się dowiedzieć czy wasi ginekolodzy też was nie badają, bo mnie to niepokoiło. Jak widać zdania były podzielone, więc stwierdziłam , że nie mam się czym martwic. ALE niestety okazuje się, że lekarz przez to nie wykrył u mnie nadżerki, która jest już w tym momencie spoora... Jak widać krytyka na tym forum "nie ma sobie równych". Piszę tylko po to żebyście drogie specjalistki lepiej sobie paznokietki pomalowały a nie pisały swoje "mądrości", bo tylko szkodzicie. Okazuje się, że może wcześniej zmieniłabym lekarza.

to teraz zabłysłaś :) normalny człowiek zadając pytanie na forum w takich sprawach, nie może ślepo ufać, że anonimowe osoby dobrze doradzą. I jeszcze masz pretensje, że nie zmieniłaś przez te opinie lekarza :) śmieszna jesteś co najmniej

"Piszę tylko po to żebyście drogie specjalistki lepiej sobie paznokietki pomalowały a nie pisały swoje "mądrości", bo tylko szkodzicie. Okazuje się, że może wcześniej zmieniłabym lekarza." szukałaś specjalisty na forum? rozumek masz malutki

na szczęście nie opieram się na opinii innych , może tak zabrzmiała moja wypowiedź. Chodzi mi o to ,że niektórzy forumowicze pozjadali wszystkie rozumy, a tu dowód, że niektórzy to półgłówki bardziej ograniczeni niż ja. Bo niestety wypowiedź w stulu: "a co on może zobaczyć badając palpacyjnie..." To jest przestroga dla wielu dziewczyn, które tu szukają jakiejś porady : Dziewczyny na pewno nie znajdziecie tu nic oprócz wyzwisk i pomiatania .... Piszę to tylko dla tych dziewczyn które chcą się tu poradzić, dajcie sobie spokój...

Do ostatnio i Manii----- chodzi mi o to , że bardzo nie lubię jak się z kogoś kpi, co do mojego rozumku, wclae sie nie będę spierać na ten temat. Wy sie zastanówcie, jakich rad udzielacie i czy one komuś nie zaszkodzą. Mozecie mnie obrażać ile wlezie. To tylko o was swiadczy.

spejalistki z kafe? Gdyby stało się cos gorszego tez one byłyby winne? Dorośnij dziewczyno;)

jw.

Super:) To teraz dowiedz się jeszcze czym jest ta nadżerka. Badanie ginekologiczne jest głupie i w dzisiejszych czasach niczego nie wnosi, tylko w Polsce się je wykonuje bez wyraźnej przyczyny, a mimo to w Polsce np. śmiertelność na raka szyjki macicy jest większa niż na zachodzie

Nie możesz obwiniac dziewczyn za to co piszą... Wiadomo badanie można ieć, ale ja mieszkając w Anglii i prowadząc tu ciążę, miałam tylko edno baanie dopochwowe, a to ze względu na to że się do szpitala z gorączką 38stopni zgłosiłam i tyle. I jakoś nie widze potrzeby zaglądania tam co wizyte, jeżeli cos dolega swędzi, pojawiła się dziwna wydzielina, to ok...