Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Kaia mama synka i ...

Poród w Legnicy-kto rodził?

Polecane posty

Hejka! Zaglądam w końcu, bo pustawo się zrobiło... Ja nie mam nic na swoje usprawiedliwienie - tylko lenistwo, brak mocy, upały i wyjazd weekendowy :) Och Kaia to Adaś już się szykuje do opuszczenia brzuszka! Super, że wszystko OK!!! Może nie będziesz miała cesarki, ale z ddrugiej strony ta waga Adaśka... A miałaś ocenę blizny czy to później się robi? przypomniało mi się, że wspominałaś o tatuażu. Nie wiem na pewno, ale wydaje mi się, że nie jest możliwe wkłucie w tatuaż tak na chłopski rozum. Trzymam kciuki za taką formę porodu o jakiej marzysz... Och ten Adaś! Chłop na skwał! :) Dziewczyny piszcie cosik... Zajrzę jutro koło połuddnia jak młody będzie miał drzemkę. Pa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasienka0103
Wkońcu żyję, bo zrobiło się chłodniej, ufff.... Mam takie pytanko, bo ostatnio robiłam wyniki i hemoglobina mi wyszła 10,4 (norma jest od 11 w górę). Lekarz powiedział, że to normalne i nie trzeba nic brać, a położna pytała się czy coś na to biorę i już nie wiem. Jak tam u Was z hemoglobiną?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
najnajnaj -> no zobaczymy z tym tatuażem jak to będzie ;) Najwyżej całkiem mnie uśpią :O Ale tak bym chciała naturalnie :) Ach! kasienka0103 -> ja podczas jednej jak i drugiej ciąży z hemoglobiną problemu nie miałam i nie mam :) Teraz np 13,6 :D Dziwne,ze lekarz Ci nic nie polecił?A bierzesz jakieś produkty witaminowe ?Feminatal czy coś? Polecam pij sobie herbatkę z pokrzywy.W aptece za około 4 zł.Wypłukuję wodę z organizmu zalegającą i podnosi naturalnie hemoglobinkę właśnie.Jest nieszkodliwa.Dwa razy dziennie po saszetce nie zaszkodzi ;) A jak ogólnie u lekarza w czwartek? aha! najnjanaj -> nie miałam oceny blizny.Nawet nie wiem że to się ocenia.W każdym razie doktorek patrzy na nią na każdej wizycie i ją dotyka,ale nic nie mówi.No i nie boli mnie ani nie ciągnie. A Adaś fakt chłop na skwał.Aż strach sie bać wagi końcowej.Tyle,ze ja też troszku z przymrużeniem oka te metody wagi pomiarowej traktuję.No zobaczymy.:) U nas dziś pada!Ale nadal dusznawo tak. Miłego dnia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasienka0103
kaia - dzięki za radę na temat herbatki, dzisiaj ją zakupię. A u lekarza nic szczególnego. Jak mówię, że coś mi dolega, to on na to "ciąża jest stanem odmiennym". Powiedział mi, że źle zaplanowałam ciążę, bo teraz powinnam rodzić, a nie chodzić całe lato z brzuchem. Tylko co ja poradzę na to, że staraliśmy się o ciąże kilka miesięcy wczesniej, a udało mi się zajść dopiero w grudniu. Nie zawsze jest tak jak się chce. W tym tygodniu jad e na zakupki dla niuni tak żeby już kupić wszystko czego mi brakuje, bo później mąż się rzuci w wir pracy i nie będzie jak. Trzymajcie się kobitki!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! Ale ulga, szkoda tylko, że ciapie... no ale trochę odetchniemy! Kaia - na to gin ocenia Ci bliznę. Wiem, że jeszcze trzeba dokładnie kontrolować macicę i skurcze. Mój łobuziak też tak rósł jak wściekły. Na ostatniej wizycie 2 dni po terminie gin nawet mi nie powiedział jaka waga, bo wiedział jak się stresuję. Dał skierowanie na następny dzień do szpitala i tam zaraz po przyjęciu chciał zrobić usg, ale zlecił to innemu lekarzowi aby sprawdzić co tym razem wyjdzie: na innym sprzęcie i inną ręką. No i waga się potwierdziła - 4000 g. Za dwa dni miałam cesarkę i Mały rzeczywiście ważył 4 kg! Teraz waży koło 12 kg. Kasienka - popieram rację z tą pokrzywą! Sprawdzone! Ja miałam pod koniec ciąży kiepską hemoglobinę i uzupełniałam suplemantami, no ale jest ryzyko zaparć. Za to po porodzie leciała mi na łeb na szyję, co dzień gorzej... Nałykałam się żelastwa i powoli wszystko wróciło do normy. Tak więc pij pokrzywkę 2 x dziennie i powinno być OK, bo nie masz aż tak tragicznych wyników! Byliśmy rano na spacerku, kapkę chłodnawo było, ale to miła różnica po ostatnich tygodniach. Ani żywej duszy nie spotkaliśmy po drodze, żadnych dzieciaczków! Niektórzy rodzice czy dziadkowie to popadają ze skrajności w skrajność... My od wyjścia za szpitala po narodzinach wychodzimy codziennie ( 2 - 3 razy) nawet w deszcz czy mróz. No chyba, że leje tak że świata nie widać... Młody śpi, dzisiaj padł trochę wcześniej niż zwykle, bo go deszczyk zamulił. A ja kawka, komputer i garów pilnuję! Na razie, i piszcie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
najnajnaj -> u mnie ostatnie USG robił ten sam lekarz co teraz :) i wyszło mu że 4 kg dzieciaczek waży.No i ważył...4100.:D:D Teraz 20,5 kg no ale 4,5 roku ma.I mierzy 112 cm.Ogólnie to ja i mąż jesteśmy wysocy.Ja 176 cm a mąż 185 :) Ja też tak robiłam z tym wychodzeniem jak był malutki Jaś .W pogodę czy niepogodę zawsze spacerek-choć na chwilkę.Noooo pomijam skrajności i -20 ostatniej zimy ;) kasienka0103 ja mam juz wszystko kupione!Nooo tylko te pieluszki i dla mnie podpaski do domu na po porodzie.Tak to mam wkłady te bella różowe ;).Mam nadzieję ze 8 par majtek jednorazowych mi starczy? A pieluszek dla Adasia mogę wziać 32 sztuki (takie ma opakowanie papmpers new baby od3-6 kg.?Starczy mi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasienka0103
Mi już mąż zakupił tą herbatkę i już wypiłam :) Nie jest taka zła... Dobrze, że zrobiło się chłodniej, bo przynajmniej jakoś funkcjonuję. Mi do kupienia została już taka drobnica, bo praktycznie większość rzeczy już mam - Te ciotki :) każda coś kupi, bo już je szaleństwo ogarnęło :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Dziewczyny!!! Jestem szczesliwa mamuska 9-miesiecznej Julii:) rodzilam w legnickim szpitalu i musze przyznac iz mimo, ze moj porod byl dlugi to z opieki lekarzy i poloznych jestem bardzo zadowolona. Jeszcze bardziej jestem zadowolona z opieki nad moim Malenstwem. Dzisiaj Julcia jest sliczna, zdrowa i strasznie zywa Dziewczynka:) a od 3 dni mamy pierwszego zabka:) Pozdrawiam serdecznie i zycze powodzenia przyszlym Mamusom:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry!!! Kajka1987 witaj!!! U mnie słonecznie ale chłodniej niż 30 stopni :):) Idę umyć głowę i na jakiś spacerek na plac zabaw się wybierzemy ;) Miłego dnia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witeczka! Wlazłam tu jeszcze wczoraj wieczorem, napiałam długaśnego posta i mi zżarło... Buuu, nie miałam już mocy pisać od nowa... Kaia - 8 par gatek powinno styknąć, a w razie czego to one schną tak szybko, że nie będzie problemu. Co do pamperów to ja miałam paczkę tych od 2-5 kg, ale my byliśmy długo z małym w szpitalu (7 dni) i mąż dowoził. W umie przez ten czas młody zużył ok. 100 pampersów! Jak przystało na cyckowe dziecko kupa była co karmienie i szło nam 12 pieluch dziennie, a podczas naświetlań jeszcze więcej, bo organizm oczyszał mu się jak wściekły, no ale to akurat dobrze. Ja do szpitala szłam bez rzeczy dla synka, bo i tak byłam obładowana jak wielbłąd, a mąż dowiózł wszystko jak dostał wezwanie na cc. Acha, w razie "w" jak Ci braknie pieluch to zawsze możesz wziąć z oddziału. Witam Kajkę - ja też już po i to ponad 15 m-cy. Mimo wszystko jestem mega zadowolona! Znowu robi się cieplutko, a w niedzielę 35 stopni.... zastanawiam się gdzie się ewakuować?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja nie mam dzieci
co prawda jeszcze, ale koledze z pracy mojego taty urodzila sie coreczka i jego zona rodziła w Lcy - dziecko "uszkodzili", ma cos z bioderkiem:( Moja prof od angielskiego tez rodzila tutaj, trafila na wredne polozne, nie mogla wytrzymac z bolu, nikt jej nie pomogl... Moja mama mnie rodzila w Lubinie, to byl rok 88 i wtedy byly tam lepsze warunki, chociaz mnie tez "uszkodzili" - mama zauwazyla ze nie odwracam głowki w ogole w jedna ze stron (teraz nie pamietam czy w lewo czy w prawo) - na szczescie szybko zdiagnozowano, jestem zdrowa mloda dziewczyna, mama dostala instrukcje jak mnie rehabilitowac w domu. Powiem tak - moze sa szpitale gdzie zawsze jest super i bez ryzyka, ale ile ludzi tyle opinii - dla jednych jest lepsza legnica, dla innych lubin, ja jesli kiedys bede rodzic wolalabym porod w wodzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie mam dzieci ->-> idąc tym tropem to powiem Ci ze znowuż ja rodziłam 4 lata temu w Lubinie i też mi "uszkodzili" dziecko :O Musiał być rehabilitowany po porodzie do pół roku. A to że ktoś konał z bólu przy porodzie?Ja jestem nastawiona,że konać będę.Taka natura i ZAWSZE boli przecież ;) Ja wymagająca nie jestem!Chcę w Legnicy być poprostu traktowana po ludzku,chcę żeby mi pomogły panie położne po porodzie,bo wiadomo że człowiek z deka osłabiony.No i liczę na pomoc w prawidłowym przystawianiu do piersi.A w Lubinie z tego co wiem nie ma np poradnii laktacyjnej.Jak pojechałam z zastojem to wybłagałam zeby udostępnili mi laktator,by odciagnąć nadmiar mleczka.Z łaską mnie lekarz przyjął przepisał antybiotyk. Ahhh...chyba jakos to będzie! Ale powiedzcie dziewczyny1Czy ja tak wiele wymagam? Dzis brzuch stawia mi się okropnie,az boli :O A stopy nadal jak balony :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja nie mam dzieci
Kaia - ta moja nauczycielka opowiadala ze to jeszcze przed porodem, w nocy nie spala prawie w ogole, snula sie po sali, a cala zaloga oczywiscie miala w nosie, wiesz ja jesteem zdania, ze taki zawod jak polozna, pielegniarka, lekarz - powinny byc z powolania, wiec jesli nie mozna podac lekow, mozna porozmawiac, wesprzec, potrzymac za reke - chodzilo mi tu o fakt traktowania, niestety u nas czesto ma sie wrazenie, ze ludzie wykonuja swoja prace z musu:O Ja tez slyszlalam, ze w Legnicy jest lepiej, ale rozne przypadki chodza po ludziach, sama bym sie bardzo bala o dziecko, dlatego mimo, ze nie mam teraz nawet partnera i daleka jestem od zakladania rodziny, to nieraz sobie mysle, ze moze porod domowy lub jak pisalam w wodzie bedzie bezpieczniejszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj fajnie by było jakby tak właśnie ktoś dotrzymywał towarzystwa z personelu.Ale ja np w razie "wu" na to nie liczę.Sama nie wiem czemu. Ale rozumiem Cię doskonale! Jakoś to będzie!;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja nie mam dzieci
Bedzie wszystko w porzadku:) Niestety w wiekszosci nie ma co liczyc na wsparcie, ja mysle, ze jesli jest np noc to polozne/pielegniarki powinny byc na posterunku, a nie spac;/ Co jesli ktoras z kobiet bedzie potrzebowala naglej pomocy i taka zaspana kobieta poda jej np zly zastrzyk albo cos? Jak ktos idzie na nocke do pracy to niech sie w dzien wyspi... hm no ale to ja moge tylko tak sobie marzyc:) Zajrze jeszcze na topik zeby poczytac co u Ciebie:) Trzymam kciuki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję!!!Jeszcze troszkę przede mną ;) Po powrocie ze szpitala postaram się wszystko szczerze opisać. Bardzo dużo mi podpowiedziała najnajanaj 🌻 🌻 . Jednak boję się1Bo w tym szpitalu byłam trzy razy a na tym oddziale ani razu.Jakoś to będzie ;) Byle Adaś zdrowy był :) Martwie się też tym tatuażem na plecach :O że będzie cc a oni zobaczą tą moją dziarę i powiedzą "Zachciało się paniusi".A ja na serio nie planowałam dzieci więcej.Miało ich nie byc wg mojego gina (mam niedoczynność tarczycy).A jednak...:) Ale chyba nie tylko ja idę do porodu z tatuażem na plecach,cooo?;) najnajnaj -> miałam do Cibie pytanko jedno,ale z głowy mi wyleciało.Jak sobie przypomnę to napiszę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasienka0103
hejka dziewczyny!!! dzisiaj znow ma byc cieplej, a od jutra upał :( jak my brzuchatki to przeżyjemy :( Moja niunia sie wczoraj wieczorem tak wiercila, że nie mogłam usnąć. Już się nie mogę doczekać, kiedy wezmę na ręcę, wycałuję, wyprzytulam... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej hej!:) Ja popołudniu śmigam na basen z moim synkiem-a w zasadzie z dwoma ;) :) Byłam przed chwilką po bułki i takie tam to myślałam,ze się rozpłynę tak gorąco!Jak to się stało,że koniec ciąży w takie upały muszę mieć?:D:D:D ;) MIŁEGO CZWARTKU! 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MONISIA1989
Może jakaś październikówka dojdzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasienka0103
No jak narazie cisza... Ja mam termin na 4 września.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasienka0103
Aha... Jakieś 2 tygodnie temu w L-cy rodziła moja koleżanka. Miała cesarkę, bo jej niunia się nie odwróciła. Jest bardzo zadowolona z opieki. Co chwile ktos do niej zagladał, pokazywali jej co jak ma robic itd. Takze nie jest tak zle :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kasieńka a mogłabyś się od koleżanki dowiedzieć coś co mnie interesuje? Chodzi mi o to ze słyszłam,ze jak masz wskazanie do cc od lekarza prowadzącego to idziesz tam na oddział jednego dnia (np poniedziałek)-ustalasz wtedy z lekarzami co i jak (WŁAŚNIE INTERESUJE MNIE CO USTALASZ :) )i każą ci przyjść następnego dnia rano na czczo i wykonują cc.Czy to prawda? Czy po prostu idziesz we wskazanym terminie rano i cc ci robią? Bardzo bym była wdzięczna za info? Aaaa może w bólami się idzie i robią cc ze wskazania lekarza prowadzącego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasienka0103
Kaia - postaram się dowiedzieć i napiszę Ci o tym. Pozdrawiam i miłego weekendu życzę!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasienka0103
Ja też wymiękam. Co wyjdę na ogródek, to spowrotem uciekam do domu, bo nawet w cieniu nie da się wysiedzieć na dworze :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! Oj ciężko, ciężko... My dzisiaj cały dzień na wsi, dziecko wypluskało się w basenie do woli, szczęśliwe i zmęczone już śpi :) A wczoraj ledwo zasnął przed 23-cią... Kaia - pewnie jest tak jak mówi koleżanka. Ledpiej zadzwoń na dniach i się dowiedz. Wyobraź sobie, że jak ja rodziłam to była cesarka za cesarką, aż położne narzeczały... Ale tu nie chodzi o czyjeś zadowolenie czy też nie - po prostu może nie być miejsca czy coś. Pamiętam, że masz wskazanie do cc, ale wiem że chciałabyś sn... Zadzwoń albo podjedź! Na pewno nie czekaj aż się zacznie! Miłego wieczoru babinki! Zbierajmy siły na kolejne upalne dni... 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
najnajnaj -> nie mam wskazania do cc...jeszcze :) Więc pytam tylko tak obligatoryjnie ;) 19 .07 mam wizytę i lekarz się określi czy daje wskazanie czy nie.Wszystko zależy od tego czy synek duzy ponad 4 kg będzie.Póki co to obrócony główką w dół jest,a ja też do najmniejszych nie należę ;) wiec dam radę np dzidzię do 4 kg urodzić sn. We wtorek jadę do endokrynologa (na Grota-Roweckiego ;) ) aby wystawiła mi zaświadczenie że nie widzi przeciwwskazań do porodu siłami natury.Jestem z nią w stałym kontakcie telefonicznym i prowadzi mi tą ciążę ksiażkowo,więc ok. Dziś byłam cały dzień na działeczce.Synek się kąpał w basenie a ja w cieniu siedziałam.Mąż sobie klatę opalał :D Fajnie było! Buźka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak będziesz na G-R to bliziutko masz do szpitala, to możesz od razu zajść ;) Wiesz, niby też jestem duuuża, ale jeszcze parę lat temu ważyłam 47 kg i w środku wciąż jestem drobniutka (jakkolwiek to zabrzmiało...) no i we wskazaniach do cc miałam np. dysproporcję miednicowo-płodową i brak postępu porodu itp. Ale życzę Ci żeby wszystko ułożyło się po Twojej myśli i skończyło się dobrze dla Ciebie i Adasia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasienka0103
Kaia - moja koleżanka rodziła w Legnicy, bo chodziła całą ciążę do lekarki z legnickiego szpitala. Ta lekarka wyznaczyła jej wcześniej termin cesarki i ona w ten dzień bez bóli zgłosiła się do szpitala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kasienka dziękuje!U mnie to chyba jeszcze inaczej będzie bo mnie nie prowadzi lekarz ze szpitala.Ale jak już wskazanie do cc będę miała to tam przedzwonię lub pojadę podpytać ;) Ale mnie męczą te upały :O Ciągle mokra jestem!prysznic chłodny z 5 razy dziennie a w nocy dwa razy.Przez to sie nie wysypiam :O A pozycję do spania dobrać to też nie lada wyczyn :O Ale jeszcze maksimum 2,5 tygodnia :) Na Grota Roweckiego nie byłam,bo mój lekarz na urlopie!W przyszłym tygodniu się tam wybieram :) dziękuję Bogu za grzeczne dziecko (za Jasia).Siedzimy w domu cały dzień tylko rano małe zakupki i plac zabaw na 30 minut.AA tak to w domu wspaniale się zabawia sam. a jak u Was mamusie?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×