Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Kaia mama synka i ...

Poród w Legnicy-kto rodził?

Polecane posty

Witam! Dopiero teraz dotarłam :) kaia - Ty jesteś gotowa, a ten uparciuch dalej udaje, że ciąża u ludzi trwa 12 m-cy :D kasieńka - no to dobrze, że już zaklepałaś sobie usg. Uszy do góry - będzie OK! monisia - glukoza... bleeee! Nie jest aż tak tragicznie, ale po co komu tyle słodyczy? jaworzanka - witaj! Ja kilka lat mieszkałam i pracowałam w Jaworze, miałam o tym już wspomnieć kasieńce, ale jakoś nie wyszło... Ja też pacjentka dr K. - jestem zadowolona. Śpicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasienka0103
Jaworzanka - ja też jestem z Jawora :) i jeszcze miesiąc z brzusiem będę chodzić :) to też moja pierwsza dzidzia i też prawdopodobnie dziewczynka. Dobrze trafiłaś, bo dziewczyny są tutaj bardzo pomocne i wiele rzeczy podpowiadają :) najnajnaj - widzisz, tyle już tutaj piszemy, a ja dopiero teraz się dowiaduję, że mieszkałaś w Jaworze :) Kaia - mi wszyscy mówią, że chłopcy zawsze szybciej pchają się na świat, a tu jak widać jest zupełnie odwrotnie :) Najwidoczniej dobrze mu u mamusi w brzusiu, no ale ile tak można :) Pozdrowionka dla Was wszystkich i miłej soboty!!!! Dzisiaj mam męża w domciu, także trzeba go wyciągnąć na jakieś zakupki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasienka0103
hej kobitki! co tu taka cisza? co u Was? Niech żyje zgrabność!!! Dzisiaj szłam do dentysty i się wywróciłam :( Dobrze, że nic się ogólnie nie stało - tylko noga skręcona :( Nie dość, że do środy jeszcze muszę jakoś przeczekać na USG, żeby sprawdzić czy wszystko ok z główką mojej dzidzi, to jeszcze tego mi brakowało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hop hop! A co tu taka cisza? Kaia pewnie urodziła (super jeśli tak jest),a reszta ma jeszcze troszkę czasu... Miłego dzionka i meldować się dziewczyny!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O Kasieńka witaj! Oj to uważaj bidulko! Leż i odpoczywaj i skontroluj dzidzię jak najszybciej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasienka0103
A no Kaia się nic nie odzywa, także pewnie się posypała :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie posypałam się :P Niestety :O najnajnaj -> prośba do Ciebie!!!! Dziś byłam u swojego gina.Dostałam skierowanie do szpitala na oddział patologii ciąży :( Powód to podejrzenie zatrucia ciążowego,zbyt wysokie ciśnienie i obrzęki :O Jutro rano mam się stawić w szpitalu . Pytanie!!!!: Gdzie mam iść???czy tam tą windą na lewo od strony karetek?Czy wleźć od wejścia głównego i tam gdzieś? I Twoim zdaniem o której się tam pojawić najlepiej? No i może wiesz co mnie czeka?:):) Mam nadzieję,ze dzis sie pojawisz !!! 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na izbę przyjęć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Kaia! Tak jak już wcześniej wspominałam: wejście od karetek, zaraz za wejściem winda na lewo! Dojedziesz tylko na 1 piętro i tam jest taka mała poczekalnia. Trzymam kciuki! A jak będzie Cię chciał ktoś odwiedzić to też ty wejściem ale nie do windy tylko najlepiej niech ich pokieruje ktoś w informacji, bo ja tu zaraz namieszam, a droga całkiem łatwa. Kurcze, ale się podjarałam... może wykurzą Adasia z brzuchola?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze, z tej podniety nie doczytałam wszystkiego... Najlepiej z rana się stawić. Mi mój gin, który jest tam ordynatorem kazał ok. 8.00, ale było trochę pań z brzuszkami - wszystkie na patologię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aha!Czyli jadę windą i tam na pierwsze!A Ci co chcą mnie odwiedzić nie sobie radzą ;) Mój gin mówił ze mam być tam 8 -8.30.Więc będę! Ale się boję!:( Adaś waży 4 kg już!Prawdopodobnie cc będzie.Tylko kiedy?Do terminu mam 6 dni.Ohhhh chciałabym już żebym była po.:):) Dziękuję najnajnaj!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trzymam kciukasy mocniasto! Mam nadzieję, że albo się Adaś zdecyduje albo go przepędzą albo go wyciągną! Obyś nie musiała tam siedzieć długo... Będę czekać na wieści, ale to pewnie już jak wrócicie do domku :) Ja też w poniedziałek dostałam skierowanie na wtorek, a w czwartek rano wzili się za Marcinka, bo wciąż był oporny mimo podania oxy. Kaia, powodzenia kobieto! 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasienka0103
Kaia ja też trzymam mocno kciuki i powodzonka życzę!!! Obyś jak najkrócej leżała na patologii, bo takie czekanie jeszcze w szpitalu nie jest zbyt przyjemne. No i oczywiście jak już będziesz w domciu ze swoją niunią i bedziesz się czuła na siłach to daj znać co i jak. Jeszcze raz powodzenia!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasienka0103
Hejka! Byłam na USG i moja niunia zdrowiutka :) A nie spałam dzisiaj od 3 nad ranem. Teraz już mogę spokojnie czekać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Kasieńka, a widzisz?! Super wiadomości! Ciekawe co u Kai? Miłego dnia dla wszystkich!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasienka0103
No właśnie ciekawe co u niej. Może już ma niunie poza brzuszkiem. Oby nie musiała długo czekać na poród, bo takie leżenie w szpitalu nie jest zbyt przyjemne. Lekarka posprawdzała mi wszystko dokładnie na takim normalnym USG i na 4D. Główka jest okrąglutka, prawidłowa do wieku ciąży, brzuszek jest troszkę mniejszy - różnica 1 tygodnia w porównaniu do główki, ale pani doktor sprawdziła wszystkie moje USG od początku ciąży i jak się okazuje cały czas brzusio był troszkę mniejszy. Badała mnie 50 minut, nie stwierdziła żadnej patologii. Powiedziała, że nie każde dziecko musi mieć duży brzuszek i ważyć ponad 4 kg. Także wszystko jest tak jak powinno być :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to na pewno jesteś już spokojna o córeczkę. Dobrze, że masz to już za sobą! A po upadku nic Ci nie dolega?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasienka0103
Troszkę kostkę mam jeszcze opuchniętą, ale już nie boli, więc już dzisiaj mogę "biegać" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasienka0103
No pewnie :) Pierwszy raz się spotkałam z taką lekarką. Była bardzo konkretna, wszystko pokazywała nam po kilka razy, żebyśmy dokładnie zobaczyli. Żałuję bardzo, że wcześniej do niej nie trafiłam, bo chyba wolałabym, żeby ona prowadziła mi ciążę. Dzisiaj przyjęła mnie mimo, że ma urlop. Byłam u niej w domu. Kazała mi jeszcze przyjechać na KTG do przychodni w Strzegomiu jak będzie po urlopie. A teraz kazała się dobrze odżywiać i czekać aż niuni się zachce wyjść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to super! Cieszę się, że z malutką OK. A ja wczoraj dowiedziałam się, że zostanę chrzestną malutkiej Dominiki! Bardzo się cieszę, bo nie mam żadnego chrześniaka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasienka0103
No to fajnie. Ja mam jedną chrześnicę, w przyszłym roku będzie mieć Komunię, także czeka mnie spory wydatek :) Mój mąż też ma tylko jedną chrześnicę, w piątek kończy roczek. No i tak po jednym nam wystarczy :) Miłego popołudnia! Zaglądnę jeszcze wieczorkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasienka0103
Ale tutaj cichutko ostatnio....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monisia189
Zaledwie kilka dni temu... Do dramatycznych wydarzeń doszło na oddziale położniczym lubińskiego szpitala. Podczas porodu noworodek upadł na posadzkę. Rodzice z utęsknieniem czekali na rozwiązanie. Ciąża przebiegła bez żadnych komplikacji, nie była zagrożona. Dziecko miało urodzić się w pełni zdrowe. Termin porodu w lubińskim szpitalu zaplanowano na drugą dekadę lipca. 21 lipca matka z bólami trafiła na oddział położniczy. Tego dnia dyżur pełnili doświadczeni lekarz i położna z wieloletnim stażem i praktyką. Poród odbył się siłami natury. Niestety w kulminacyjnym momencie, gdy dziecko wychodziło na świat, wydarzył się nieszczęśliwy wypadek. Podczas odbioru porodu, noworodek upadł na posadzkę. To był szok dla matki i ojca, który był przy porodzie. Ojca natychmiast wyproszono z sali. Dziecko z poważnymi obrażeniami głowy od razu przetransportowano do kliniki we Wrocławiu. U dziewczynki wykryto dwa krwiaki na mózgu i pęknięcie czaszki w dwóch miejscach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×