Poród w Legnicy-kto rodził?

mój jest na bebilonie pepti w piątek idziemy do alergologa może coś nam na to innego poradzi niż pediatra

Mkwroc, a jak Wam się udało przetrwać ten bunt? Moja córka nawet na popołudniową drzemkę się obraziła i nie śpi w dzień.A wieczorem jest tak przemęczona,że ze zmęczenia nie może spać:/ i mi się udziela ten nerwowy nastrój. a jaka u Ciebie jest różnica wieku? Jak sobie radziłaś przez pierwsze tygodnie z dwójką dzieci? Moja starsza niestety dalej jest na pieluszkach,więc przewijać będę hurtowo.

kinga-- u mnie różnica 2 lata i 4 miesiące .Młodszy synek ma 2,5 m-ca teraz ,starszy skończył 2,5 roku .U nas bunt był przede wszystkim na ubieranie i na wyjścia z domu.Nie wiem jak to przetrwałam hehe...Tylko cierpliwość ratuje,nic więcej.Jak miał atak histerii kazałam mu iść do swojego pokoju i czekałam aż mu przejdzie i się uspokoi.Całkowicie nie przeszło ,ale już jest o wiele lepiej.Spanie też szybko odrzucił ,na szczęście nocnik załapał szybko ,bo nie miał dwóch latek jeszcze .No ale to było wiosną ,ciepło było,więc dobra pora na naukę nocnika była .Za to smoczka oduczyłam go dopiero po narodzinach braciszka. Radę sobie jakoś daje ;) nie jest źle,myślałam że będzie gorzej .Na pewno wypracujesz sobie jakiś rytm dnia jak urodzisz .

wiec tak :) dopiero wrocilam bo musialam isc do urzedu cos załatwic bo maż wrocił wczesniej wiec nici z poloznej zadzwonie w pon, Kinga mi wyslala zdjecia Olenki swojej moja Malutka ma podobnie ale mniej intensywnie, nie takie czerwone, zobaczymy i tak we wtorek juz do lekarza a do tego czasu białko ograniczone do minimum. co do tego dentysty to dziekuje za odp do Pustułki dzwoniłam ale on dopiero za tydzien ma termin 150zł wyrwanie ale wiadomo że robi to bardzo dobrze i ludzie go chwalą, z tym że ja nie chcę tak dlugo czekać, a ten pan Zygfryd to przyjmuje prywatnie popoludniu? heh no wlasnie ja zawsze boje sie dentystow którzy są bez asystentek nie wiem czemu :) nie wiecie czy są do niego kolejki czy mozna z dnia na dzien? ciekawe czy u niego tez 150zl tak dzisiaj czytałam pare notek moich forumowych do tyłu fajnie tak te lęki przed porodem itp.. dużo Waszych rad się sprawdziło, ale miło nie było, tyle że maluszek jest cudny i wart wszystkiego..

mkwroc i kiinga ja też mam dwulatka w domu. 27 grudnia skończył i jak się mała urodzi to będzie miał prawie 28 miesięcy. I niestety też pieluchy nosi bardzo dużo pije i cały czas sika. Jakbym miała go na nocnik sadzać to musiałby cały czas tam siedzieć;) Mam nadzieję, że na wiosnę się uda odzwyczaić. Ja się właśnie martwię wychodzeniem na spacery czy młody da radę iść gdzieś dalej na nóżkach sam i czy jak się zmęczy to jest jakaś możliwość zamontowania do wózka jakiegoś podnóżka żeby tam stanął? A byłam dzisiaj na bilansie dwulatka i mały waży 15 kg i mierzy 93 cm :)

Kasiek, też mnie trochę przeraża wizja spacerów. Moja mała jest wytrzymała i lubi chodzić pieszo,ale ona biega jak dzik po lesie i często muszę wszystko rzucać żeby za nią gonić. A przecież nie zostawię małego samego na środku parku żeby rzucić się w dziki pęd za jego siostrą. Ola też bardzo dużo pije...czasem nie nadążam z przewijaniem i pieluszka przecieka :/ Momentami mam wrażenie że moje dziecko pójdzie z pampersem do szkoły. My idziemy na bilans za miesiąc. A teraz ma 86 cm, więc Twój synek to wysoki mężczyzna. Mia, do Kaniaka chyba można z dnia na dzień.Wchodzisz, zostawiasz zęba i wychodzisz . i po kłopocie.

hej. mój ma 14 miesięcy i mierzy 94cm a wazy 13,200. to dopiero jest wielki

Kasia Legnica no faktycznie ogromny chłopak :) to ile on ważył i mierzył przy urodzeniu, że po roku jest taki duży?

ważyl 4200 i mierzyl 59cm

Kasiek,Kinga-- są specjalne dostawki do wózków,z tym że tanie nie są :/ http://allegro.pl/akcesoria-dostawki-platformy-82664 Znalazłam też na razie jeden wózek,który taką dostawkę ma http://allegro.pl/peg-perego-pliko-p3-i2068075324.html Kasia legnica-- no to duży chłopczyk :) może mama albo tatuś wysocy są?? Mój synek nie wiem ile ma dokładnie wzrostu,bo nie da się zmierzyć ;] ale ubrania kupuje na 104/110 cm ,a waży 16 kg .

mkwroc- no fajny ten wózeczek. my musimy też kupić spacerówkę bo nasza sie zepsuła. co do wzrostu to mąż jest wysoki a teść jeszcze wyższy ma ok 2 metrow to i dziecko duże:)

dziewczyny poradźcie proszę jak podać małemu syrop. byliśmy dziś u lekarza dostał fosidal a on strasznie gorzki. podaję strzykawka a i tak pluje troszke połknie ale nie wiadomo ile

Kasia, wiem że to trochę brutalnie brzmi,ale ja podaję syrop na siłę łyżeczką i przytrzymuję Oli buzię w taki sposób żeby jak najmniej wypluła. A tak naprawdę chyba nie da się uniknąć plucia. A niestety małemu dziecku nie da się wytłumaczyć, że lekarstwo jest konieczne. Wózki z podestami dla dzieci są faktycznie dobrym rozwiązaniem. Ja póki co nie zdecydowałam się jeszcze na żaden wózek, a czasu coraz mniej. Nie wiem też czy kupić nowy czy używany...Przy pierwszym dziecku oczywiście kupiliśmy nowy,a ona i tak nawet roku w nim nie pojeździła, bo w okolicach pierwszych urodzin zamieniłam ciężką spacerówkę z wózka wielofunkcyjnego na lekką i małą spacerówkę.

Kasia-- ja podaję tymi strzykawkami dołączonymi do syropów prosto w zewnętrzna stronę policzka,wtedy musi połknąć i tyle.Na siłę czasem trzeba,niestety. Kinga--ja wózek miałam po synku,tylko spacerówkę kupimy nową ,bo ona nam trochę posłuży.Moim zdaniem można kupić używany wózek,czasem są w na prawdę idealnych stanach ,a połowę tańsze ;) nasz głęboki wózek oddajemy na jesień następnemu dzidziusiowi-posłuży już trzeciemu dziecku,bo nadal jest w dobrym stanie ;) A używaliśmy go często z pierwszym synkiem, i teraz tak samo.

dzięki:) ja mu juz nawet do strzykawki obok leku dodawałam słodkiego soczku. kapkę żeby zmienić smak syropu-

mkwroc- no udało się wczoraj i dziś podać calą dawkę. minimalnie wypluł:) na szczęście już też lepiej się czuje. ja to bym najchętniej ta chorobę wzięła na siebie, gdyby tylko tak się dało. Pogoda taka to i ludzie chorują, nie chcę z nim iść do jego lekarza bo tam w poczekalni są dzieci z różnymi innymi chorobami więc byliśmy na dyżurze w szpitalu. wiadomo dziecko osłabione to wszystko może podłapać.

co do wózków to najlepiej na allegro tam największy wybór tylko że czasem lepiej jest obejrzeć żeby nie kupić kota w worku. tu podaję link na strone legnicvką czasemm za grosze można kupić naprawdę malo używane często w idealnym stanie no i mozna przed kupnem obejrzeć:) http://www.legnica.net.pl/index.php?legnica=ogloszenia

Kasia dzięki za link. Jeśli zdecydujemy się na używany, to na pewno wolałabym go najpierw obejrzeć. Ja po Oli sprzedawałam w idealnym stanie, bez plam, nie był porysowany, nie skrzypiał, nawet na gwarancji jeszcze był ;) Ale był w różach, więc chłopcu i tak by nie posłużył. Choć jemu to chyba będzie obojętne w czym go wożą - ważne żeby wozili. Pogoda beznadziejna, moje dziecko już 4 dni na spacerze nie było, bo w taką pogodę to strach ją gdziekolwiek zabrać. To wiatrzycho tylko wzmaga roznoszenie bakterii. Może dziś będzie lepiej. No i jesteśmy już piąty dzień bez smoczka i mała nie ma problemów ze spaniem,więc wchodzimy w nowy tydzień z takim małym sukcesem :)

kurcze z rana było lepiej a teraz znów się dusi. a żaden pediatra nas dziś nie przyjmie:(

Kasia w szpitalu jest doraźna pomoc pediatryczna to tam powinni Was przyjąć. ja kupiłam wózek na allegro, głęboki prawie nieużywany a spacerówka nowa zapakowana. w sumie wyszło mi 1/3 ceny nowego wózka i jak jeszcze się uprę to go odsprzedam za taką samą kwotę bo przez tę pogodę od września może 5 razy z niego korzystałam.

Kasia a na kościuszki przyjmuje lekarz pediatra prywatnie nie pamiętam jak się nazywa, ale dzisiaj przyjmuje napewno. Dobry specjalista z niego.

Dr Gruszka na Kosciuszki przyjmuje. 76 8621514 to jest nr do dr Baranskiej,jak ma mozliwosc to przyjezdza na wizyte do domu. Do nas przyjechala jak Ola miala 6 dni,bo przestraszylam sie kolki.Wtedy brala za wizyte domowa 70 zl, wiec mysle ze teraz wiecej jak 100 nie wezmie.

kiinga dzięki

Kasia proszę. Tylko tam czasem ciężko się dodzwonić,bo pani doktor pracuje w przychodni. Ja tarabaniłam do skutku . A jak się Twoje maleństwo czuje? To sam kaszel czy gorączkuje? Może spróbuj obniżyć temperaturę w pokoju, w którym przebywa. Wtedy dziecku się łatwiej oddycha. Najgorsza to jest taka bezradność jak dzieci chorują :(

kaszel i katar. nie mogę się dodzwonić, spróbuję na Grota Roweckiego. mam blisko a jak nie to dyzur w szpitalu, te 2 godziny wytrzyma

Kasia,to ona pewnie do18:00 jest w przychodni :/ ale dziwne że Cię w przychodni nie przyjęli. Gdzie chodzicie?U nas przeważnie,kiedy dziecko jest chore, to zawsze gdzieś wcisną.

hej, my po wizycie u lekarza, zapalenie oskrzeli, jutro napisze co i jak

byliśmy w końcu w szpitalu, okazało się że mały ma zapalenie oskrzeli. przepisała mu zastrzyki dwa razy dziennie. może to i dobrze przynajmniej mam pewność że przyjmie odpowiednia dawkę, że nie wypluje:)

Witam wszystkie mamy. Obecnie jestem w 17 tygodzniu ciąży, i to moja druga ciąża, teraz to dopiero mam pietra. Już wiem co mnie czeka za drugim razem. Czy któraś z was rodząc w Legnicy dostawała gaz rozweselający? jestem ciekawa jak on działa, czy faktycznie zapomina się trochę o bólu? Trochę poczytałam na ten temat. Jak przypomnę sobie pierwszy poród to wpadam w taką panikę, że lepiej nie mówić. A co do zapalenia oskrzeli moja córka też miała i dostała zastrzyki takie bolące, że do tej pory boi się pielęgniarek. Ale jak dostawała antybiotyk doustnie to strasznie wymiotowała i niestety potrzebne były zastrzyki. Pozdrawiam

Dzielnie znosi zastrzyki? Tu faktycznie masz pewność,że otrzyma całą dawkę leku. Tylko to takie bolesne :( My przechodziłyśmy przez zastrzyki, kiedy Ola miała 6 tygodni i obustronne zapalenie ucha. Ważne żeby maluch szybko wracał do zdrowia. Pozdrawiam