Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Kaia mama synka i ...

Poród w Legnicy-kto rodził?

Polecane posty

DuetMama - jak znajdziesz chwilę to daj znać jak dajesz sobie radę z dwójką dzieci. Pozdrawiam i gratulacje!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lu..
Witam Duet mama gratuluje i czekam na wiecej info co u was słychac Kiinga to twój synek szybko rośnie,mój dzis na ważeniu miał 6450 g. Mój ciągle walczy z infekcją i to może hamuje jego wzrost i przybieranie na wadze. Tym mamom co ciągle muszą nosic dziecko na ręce polecam chustowanie,ja nosze i jestem zadowolona i jak dziecko płacz i marudzi polecam też leżaczek z wibracjami ,nieraz mi to pomogło zapanowac nad marudzeniem i płaczem synka ,polecam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agusia2058
No to moja mała jest wyjątkowo oporna, bo nawet wibracje w leżaczku jej nie uspokoją :) Sama zastanawiałam się też nad chustą, bo moje dziecko uwielbia być na rękach. Byłam dzisiaj u ortopedy dr Hryńków i powiem Wam, że jestem naprawdę zadowolona. Bardzo miły człowiek, delikatny dla dziecka, wszystko tłumaczy. Wizyta trwała jakieś 15-20 minut. Jak zobaczył mnie z małym dzieckiem w poczekalni to od razu poprosił nas do gabinetu, bo żadna z 5 osób, które były przede mną nie raczyły mnie przepuścić w kolejce :/ Jak któraś z Was chciałby kupić krople BioGaia to idźcie do apteki na Pomorskiej (obok Ricco) kosztują tam 22 zł, dzisiaj kupowałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lu, Dominik ma już prawie 70cm i waży około 7 kg. Ma bardzo duży apetycik i ubranka na 74 - 80 cm. Dobrze, że chociaż pożytkuje tą masę. Zrywa się juz do siadu,choć jeszcze nie wychodzi mu to ;) Ale tak zabawnie wyciąga rączki i chce żebym mu dała palce. Wtedy będzie mógł się chwycić i podciągać do góry. To mały spryciarz ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tusia87
Duet Mama gratulacje,w wolnej chwili opowiedz o maluszkach i wrazenia z porodówki.Dziewczyny ale wam rosną maluszki,dopiero pisalyscie jak sie urodzily,ja sie swojego malenstwa nie moge doczekac,ze az mi sie wydaje ze to juz 10 miesiac ciazy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny. Powiedzcie mi proszę czy robiłyście badania na żółtaczkę i kiłę? bo dzisiaj wyczytałam w gazecie ze do szpitala wymagają, a jestem pewna że za pierwszym razem nie robiłam nic takiego. Czy w szpitalu ubierałyście dzieci w swoje ciuszki? bo nie wiem czy mam pakowac, czy raczej będzie córa w rożku stale zawinięta. Szczerze mówiąc wydaje mi sie że pomimo upałów palą w szpitalu i dziecku w tym rożku bezie za gorąco. Tak wogóle ja mam jeszcze m-c do porodu ale juz sie prawie spakowałam. Niech sobie leży wszystko i czeka na ten dzień! ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jowita ja robiłam te badania w obu ciążach. WR( kiła) - powinno być zrobione już przy założeniu karty ciążowej, HBS(WZW typ B), HCV( WZW typ C).Ich wynik lekarz prowadzący powinien zapisać w karcie ciążowej.Te badania są o tyle ważne, że dziecko może się tymi chorobami zarazić w czasie porodu. Ja ubierałam dzieci w swoje ubranka, bo te szpitalne bety są niewygodne i spowodowały u moich pociech wysypkę. Niby jest gorąco w szpitalu,ale mój Dominik i tak miał na sobie zawsze body, pajacyka i zawinięty był w kocyk. Tylko wtedy spokojnie zasypiał. Lubi ciepełko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiinga- dzięki za odpowiedz. U mnie chyba już odzywa się stres przed porodem, znalazłam HBS,HCV ale nie mogę znalezc WR. Powiedz mi czy to WR kryje się pod jakąś inna nazwą? bo w karcie mam wpisany wynik ujemny ale nie mogę znalezc samego wyniku. Dzięki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jowita, nie pamiętam czy jest jakieś inne oznaczenie.U mnie w karcie była rubryka WR i w niej lekarz oznaczył wynik ujemny. Najlepiej zapytaj swojego ginekologa gdzie to jest wpisane,bo na bank robiłaś to badanie. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tusia87
Hejka ja tez robilam te wszystkie badania.Oj stres to mnie tez juz dopada i to niezly do terminu zostalo 8 dni wrrr...mam tylko nadzieje na nieprzeterminowanie się,byłam ostatnio na patolorii na ktg i nie chce tam wiecej wracac,porażka jakie one tam "miłe" a tak z innej beczki mam pytanie czy ktoras z was zaopatrywala sie w monitor oddechu?bo niewiem czy lepszy jest stacjonarny czy przenośny i ogolnie z jakiej firmy,a może ktoś ma do odsprzedania?Bo to jednak spory wydatek,ale mąz sie uparł ze bedzie spokojniej spał jak bedzie z dala od nas w pracy,pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jowita ja podpisuję się pod słowami Kingi co do ciuchów w szpitalu dla dzidzi i co do badań. Tusia będzie dobrze jeszcze troszkę i będziesz miała swojego maluszka przy sobie :) a na monitorach oddechu się nie znam. Słyszałam tylko jedną negatywną opinię, że czasami się zacinają i doprowadzają rodziców bezpodstawnie do stresów. Ja tam wole mieć dziecko przy sobie i słuchać i obserwować co się z nim dzieje. Ale wcale nie twierdzę, że to zła rzecz. Kinga była wczoraj pierwszy raz sama na dworze z dzieciakami 1,5 godz :D jakoś przeżyliśmy. Byliśmy w piaskownicy koło domu. Ale zapowiedziałam Frankowi, że jak będzie mi uciekała to od razu do domu wracamy. Szkoda tylko, że moja córa nie śpi sobie grzecznie na dworze bo byłoby jeszcze fajniej. Syn się bawił ładnie tzn wiadomo były kłótnie i zabawki i o huśtawki z innymi dzieciakami ale ogólnie ok. Tyle, że na dłuższy spacer czy na zakupy w sklepie to bym się napewno nie odważyła i chyba dopiero jak syn troszkę się ogarnie zdecyduję się na takie wyprawy. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiek, super. Gratuluję.Za Wami kolejny ważny etap;) Odzyskałaś niezależność ;) Ja też nie wypuszczam się z dzieciakami sama do marketów. Tylko do żabki którą mamy po drugiej stronie ulicy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lu..
tusia 87 mi położna mówiła,bo też o to pytałam,jak to jest z tymi monitorami odechu,tak wiec je sie stosuje jak dzieci są wczesniakami,albo jak dziecko urodzi sie w terminie a jest chore i ma problem z odychaniem,ale nie ma sęsu za wczas sobie takie rzeczy wkrecac,że dziecko bedzie potrzebowac takiego sprzetu. pozatym z doswiadczeni ci mówie ,że jak dziecko spi a stęknie w nocy to wstajesz na równe nogi ,napoczatk nie spisz wogóle prawie albo spisz na czuwniu ,tak wiec bez powodu nie ma sęsu wykosztowywac sie z takim zakupem akie jest moje zdanie pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tusia87
Lu,tak slyszalam ze sa one zalecane przy wczesniakach lub dzieciach z problemami z oddychaniem.Jednak poczytalam tez o przypadkach dzieci zdrowych a zapadajacych na bezdechy.I jakoś tak jeszcze sie nie zdecydowalismy na ten monitor do konca ale maz glowe mi suszy ze jak wydalismy tyle kasy na wozek to na takim czyms nie ma co oszczedzac,skoro to moze uratowac zycie dziecku.Ja mam dylemat bo nei chce popasc w paranoje,bo wlasnei licze na instynkt macierzynski,jednak maz sie martwi jest kierowca,wiecznie po za domem,i chce spokojnie spac.Po za tym sam choruje na pluca.Zobaczymy jak sie mala urodzi,narazie robimy rozeznanie w tej sprawie.A powiedzcie mi dziewczyny ile przed porodem chwytal was bol brzucha?bo ja mam takie bole coraz czesciej jak na miesiaczke,promieniujace do krzyza,skurcze tez sie zdarzaja po calym dniu,a ten bol brzucha najczesciej jak leze zbyt dlugo badz w nocy.Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deko28
Tusia w pełni popieram Twojego męża. Też jestem zdania skoro, że skoro wydaję się tyle pieniędzy na wózek to monitor też można kupić. Ja od samego początku ciąży byłam na niego zdecydowana, i kilka tydodnii przed porodem go zakupiłam. Mamy model angel care 401 z nianią elektroniczną. Jestem z niego bardzo zadowolona, nie uruchomił się jeszcze alarm, z tego to się akurat cieszę:) Przypadkowych urochomień tez nie było. Zdecydowaliśmy się na model z płytka pod materac. Z opinii znajomych wiem, że przenośny monitor wpinany do pieluszki często wszczynał fałszywy alarm i był nie wygodny dla dzidzi. Jak dla mnie jedynym mankamentem angel care jest konieczność wyłączania go kiedy wyjmujesz dziecko z łóżeczka bo alarm stawia na nogi cały dom:) LU a czy Ty jak leżałasz na patologii z tą kolką to pod 6 na dostawianym łóżku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tusia87
deko,własnie angel care bralam pod uwage sa najbardziej popularne jak zauważylam,i tez z niania od razu bym chciala.A gdzie kupowalas?bo ja narazie rozeznanie tylko na allegro robilam,a w sklepach nie wiem jakie ceny.Mam nadzieje ze tez bede pamietac o wylaczaniu tej maty i nie wszczynaniu alarmu,i tu bylby lepszy przenosny,lecz tez jakos nie wyobrazam sobei meczyc niuni ta dopinka do pieluszki ciagle,pewnie niewygodnie by jej bylo.Dziewczyny ponawiam pytanie o bole przed porodem,jak je odczuwalysnie i ile przed tym wlasciwym porodem,pozdrawiam i milego weekendu zycze,wszystkie mamunie pewnie na spacerkach sa,ale pocieszam sie faktem ze ja juz niedlugo tez bede tak spacerować,narazie juz nie daje rady,choc ja z takich co w miejscu tez nie usiedza,wiec goroczkowo pożadki robie i sie gotuje ufff:)Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tusia, ja pierwsze przepowiadające czułam na miesiąc przed porodem W tygodniu, w którym rodziłam, w środę i w czwartek miałam w miarę regularne ale lekkie skurcze ( te wcześniejsze były bardzo bolesne),w piątek nic mnie nie bolało,ale byłam bardzo niespokojna, a w nocy z piątku na sobotę pojechałam ze skurczami do szpitala. Dominiś urodził się w sobotę o 10:00:). na trzy dni przed porodem dopadł mnie potworny głód, cały czas jadłam i sprzątałam(taki wewnętrzny impuls). Acha, u mnie czynność macicy w granicach 50% - 70% KTG zapisywało już w 36 tygodniu,a ostatecznie ciążę przenosiłam do 42 tygodnia. Dziewczyny wyobraźcie sobie, że Dominik zrobił mi prezent na Dzień Matki i pospał od 18:40 wczoraj do 4:50 dzisiaj :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tusia87
Kiinga,dziekuje za odpowiedz:)No ja własnie mam takie bole bardziej ze od brzuch na dole po plecy do krzyza sie rozchodza,ale dzisiaj spokoj,a i wieczorami skurcze sie pojawiaja,ale raczej nieregularne trwajace po 15 min max no i dosyc bolesne,nie powiem,az boje sie tych wlasciwych.Pewnie nie da sie przegapic tego momentu ale mimo wszystko za kazdym razem zastanawiam sie kiedy do szpitala jechac:) A tak wogle to WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO!!!wszystkim mamusią:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tusia87
a i dzisiaj posprzatalam cale mieszkanie i nic,a nawet jeszcze mam sile isc na spacer:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tusia a mi ciężko jest tobie pomóc bo ja nie miałam żadnych bóli przepowiadających, nawet jak mi wody odeszły to dopiero po 5 godzinach zaczełam mieć bóle i okazało się, że już rodzę i za trzy godziny urodziłam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lu..
Witam tak na patologii leżałam w pokoju nr 6 ,własnie na dostawionym łużku a skąd wiesz?byłas wtedy też na patologii?znamy się?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam w ten pochmurny dzień Piszę tylko, że zapisałam Nadię na jutro na USG bioderek na Izerską. A ze szczepieniem to już od piątku młodą umawiam i wreszcie znaleźli wolny termin na piątek. Z synem jakoś takich cyrków nie miałam a w tej samej przychodni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agusia2058
Kasiek81 tylko pamiętaj żeby się wepchać z dzieckiem na to USG, bo ja byłam głupia i czekałam na czyjś ludzki odruch. Co do szczepienia to moja Zuźka jest zapisana do przychodni na Izerskiej i sami wyznaczają jej terminy szczepień, dzień wcześniej nawet dzwonią i pytają czy pamiętam o szczepieniu i czy na pewno przyjdę. A jak kłopoty z brzuszkiem? Bo u mnie bez zmian, a chyba ostatnimi dniami nawet gorzej :( Małą często łapie przy karmieniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deko28
Tak Lu leżałyśmy na tej samej sali:) Wyszłam we wtorek po południu, po straszeniu że wyjdę na własne żądanie. Leżałam pod oknem. Boże jak ja się wtedy bałam, że do porodu już tam zostanę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×