Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Polecane posty

No to Sansei powod glowny juz masz!chcesz corce fundowac takie jazdy i wspomnienia?czy wolisz Jej tego oszczedzic?jak rozstaniecie sie teraz to raczej nie bedzie pamietac tego wydarzenia a im pozniej tym gorzej:O ja tez pamietam jak mojej siostrze zabrali smoka i dla niej to rowniez bylo baaardzo traumatyczne przezycie-do tej pory o tym wspomina:Ona domiar zlego usluzny brat nauczyl ja doic palca-i kolejny problem;miala bidula przezycia.a palca potajemnie ciagnela jeszcze kilka lat. Ania Ci daje dobre rady;poczytaj na temat oduczania od smoczka i zastosujcie ktoras z gotowych recept:)\ moja Lala tez robi podkowke jak tylko przypomni sobie o smoku:(ale od tamtej pory nawet go na oczy nie widziala,choc w dalszym ciagu go mam.na pamiatke:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to Sansei powod glowny juz masz!chcesz corce fundowac takie jazdy i wspomnienia?czy wolisz Jej tego oszczedzic?jak rozstaniecie sie teraz to raczej nie bedzie pamietac tego wydarzenia a im pozniej tym gorzej:O ja tez pamietam jak mojej siostrze zabrali smoka i dla niej to rowniez bylo baaardzo traumatyczne przezycie-do tej pory o tym wspomina:Ona domiar zlego usluzny brat nauczyl ja doic palca-i kolejny problem;miala bidula przezycia.a palca potajemnie ciagnela jeszcze kilka lat. Ania Ci daje dobre rady;poczytaj na temat oduczania od smoczka i zastosujcie ktoras z gotowych recept:)\ moja Lala tez robi podkowke jak tylko przypomni sobie o smoku:(ale od tamtej pory nawet go na oczy nie widziala,choc w dalszym ciagu go mam.na pamiatke:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
J tylko pragnę Was o czymś poinformować... Dwa testy, oba pozytywne..... Jutro do gina się zapisuję. Masakra. Nie wiem, jak to będzie przy mojej dyskopatii.Miała być operacja, a teraz sama nie wiem co się będzie działo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewuszki - gratuluję!!! I troszkę zazdroszczę, bo nie wiem czy zdecyduję się kiedyś na drugie dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gratuluję dziewczyny! :) ale nie uciekajcie od nas na te wrześniówki :) tylko relację my też poprosimy :):) My kolejne za 5 lat planujemy, chyba że życie zadecyduje wcześniej :) a co na to wasi partnerzy? pewnie zadowoleni :) ciuciumama nie martw się na zapas, na pewno lekarze znajdą rozwiązanie tej sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gretaso
Gratuluje wam! A wiecie ze 5moich koleżanek teraz są w ciąży. No jakiś ten rok plemny. W tym dwie na wrzesień termin. A my to tak za jakieś 3lata może albo już wcale niewiem jak tam Bóg zarządzi. Moja Wiki już o smoku zapomniała i siku też ładnie woła ale na noc i w gości ma jeszcze pampersa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas to była mega wpadka, nie planowaliśmy... W głębi duszy nie chciałam już dzieci. Ale skoro tak wyszło.... :) oby zdrowe :) Cieszę się. Tym bardziej, że moja siostra ma na kwiecień termin-jakby nie patrzeć, będziemy mieć dzieciaczki w tym samym wieku :) Achh... mąż był ostro w szoku, ale jest szczęśliwy :) Cieszy się, że to już,że Wiwi będzie mieć towarzysza :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zasypało wszystkow koło, ale my się zimie nie dajemy. A Wy? Narzekałam jakiś czas temu, że Felek mało je - teraz odwróciło mu się o 180 stopni. Obiad zjada niewiele mniejszy niż ja, a od kilku dni na śniadanie życza sobie "bobo" czyli słoiczek. Zobaczył w szafce taki jeden na czarną godzinę i teraz muszę kupowac następne tak mu posmakowłay. Do tego jogurt i jajecznica. Sam pędzi do lodówki i krzyczy "jaje", ewentualnie czasem może zjeść "gem" :) Wogóle coraz więcej gada, i to całymi zdaniami tylko szkoda, że go eszcze nie rozumiemy tak do końca :P I straszny uparciuch, jak mu się coś nie spodoba to ryczy jakbym mu co namniej rękę-nogę urwała. Póki co skutkuje wyjście z pokoju = traci publiczność i milknie. Ciężaróweczki - uważacie na siebie bo ślisko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej:) u nas cały zeszły tydzień trwała walka z wstrętnym wirusem, do dziś mamy kaszel...niech ta zima się skończy!!!!! czy już zaczęły się urodzinowe imprezki?????nie chce się wierzyć, że to już dwa lata mijają od urodzenia naszych dzieci.... pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie 7 tydzień ciąży :) jak u gina byłam, to jeszcze nie biło serduszko, ale kazał się nie martwić. kolejna wizyta 14 lutego haha, co za data :) A ogólnie u Nas wszystko ok, tylko niiiiiic mi się nie chceeeeeee :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciuciu to będziesz miała w tym roku PRAWDZIWE serduszko na Walentynki :) Od wczoraj mówię w Felku dwulatek :) Jeden z prezentów wybrał sobie sam - różowa bluza ze świnką Pepą. Zobaczył ją w gazetce reklamowej i wolał od pociągów i autek. Drugi dzień chodzi więc ubrany na różowo :P A co, walczymy ze stereotypami. Coraz więcej i wyraźnie mówi, właściwie codziennie pojaiwają sie nowe słowa, wstyd się przyznać, ale od kilku dni z upodobaniem powtarza: du...pa. No moja wina, jak się wścieka kilka razy zagroziłam, że dostanie właśnie tam :P. Oj spadam bo maruda coś mnie woła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ciuciumama - data do badania super:) i odpoczywaj ile wlezie, leniuchuj i ciesz się ciążą! Yulla - u nas jest jupa:) bo Julka wiele słów zaczyna od j:) jabcia, kiedyś był jadzia, teraz jest już wyraźne dziadek:) poza tym moja dwulatka też już taka duża, nie chce mi się w to wierzyć...ciągle widzę Ją taką małą jak leży w rożku....czas za szybko ucieka! i troszkę zazdroszę Wam ciężarówkom...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aniaania więc zapraszamy do grona ciężarówek :) Mój Wiktor jakoś zbytnio do mówienia się nie pali... :D Umie mówić MAMBA (za mambę oddałby mnie i tatusia na Sybir),baba,tata,mama,am, piesia,ćeść, nie, tak, nie ma, chcę (sse), dam... No i jego takie cudaczne, czyli PIZZA-ptapta, AUTO-papuło, PUPA-papo. I to chyba tyle :D A po swojemu gadaaaa, jak chińczyk haha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziś mieliśmy bilans :) 88cm wzrost, 12,200 kg waga :) Troszkę niska waga, ale on szczuplutki po mnie jest :) Bilans wyszedł dobrze. Ale oczywiście Wiktor dał popis jak zawsze :D Ma jakiś uraz do lekarzy i ryczy nawet podczas ważenia :D ach... Dostał 2 naklejki "dzielny pacjent", mimo, iż dzielny nie był :D Jestem taka dumna, już takiego chłopaka mam :) Napletek jedynie do kontroli za 2 lata, przy kolejnym bilansie, bo wąski, ale mam nadzieję, że zejdzie do tego czasu...A co Wy takie ciche? Czekam na Was!!!!!!!!!!!! Jak bilanse, urodzinki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie :) Moja ma 2 lata za 3 dni :) też ciężko mi w to uwierzyć, że tak szybko ten czas minął :/ Lidka mówi dużo, ale 2 wyrazowe na razie zwroty najczęściej. Dumni z niej jesteśmy jak cholerka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie:) ciuciumamama - ja już dziękuję, mam już wszystkich w domu:) i kolejnych ciąż ani dzieci nie planuje!! teraz czekam kiedy u mojej siostry się "coś zakręci" i będę najlepszą ciocią:) Wczoraj mieliśmy imprezkę urodzinową Julki, wszystko sie udało. Teraz jeszcze trzeba załatwić bilans i przy okazji szczepienie na pneumokoki, bo jeszcze nie mamy. Julka z gadaniem rozkręca się na maxa, dziś np powiedziała jak wsiadałyśmy do windy i jechałyśmy do babci (tam jest mała, gdy ja jestem w pracy) "tata, tu jabcia na nas czeka". Byłam w szoku, że już całe zdanie ułożyła. Poza tym jest charakterna i próbuje wszystkimi rządzić, momentami przerabiamy klasyczny bunt dwalatka - wyginanie, płacze itp itd. a "juść mnie" słyszę zaraz jak tylko chcę Ją ubierać (mamy z tym straszny problem, wyjście na dwór to masakra, jestem upocona zanim Ją okiełznam...) poza tym od kilku dni walczę z bólem gardła, próbuję już chyba wszystkich sposobów i mam nadzieję, że jakoś uniknę antybiotyku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My juz też po bilansie :) Felek mnie zachwycił swoim zachowaniem - był baardzo grzeczny, dał się oglądać, osłuchać i obmacać bez jednego jęknięcia. Nawet się uśmiechał, a pod koniec zaczął gadać :) i przesuwać krzesełka na miejsce. Wzrostem est w 90 centylu - 88 cm, a wagowo między 50 a 75 czyli 13kg. No, ale żeby nie było aż tak dobrze to znowu pojawił się jakiś szmerek nad sercem> NIby nic, ale lepiej skonsultować z kardiologiem. Już mi się słabo robi jak pomyślę, ze to może być coś poważnego, zwłaszcza, ze moi oboe rodzice chorują na serce. Muszę się zarejestrować do DSK i uzbroić się w cierpliwość. A na koniec wizyty Felek popisał się, ze jednak wbrew temu co ja mówię umie łączyć dwa wyrazy i powiedział patrząc przez okno: "ampka miga" Rzeczywiście na ulicy stał samochód z włączonymi migaczami. Z ubieraniem na szczęście nie mamy problemów - póki co :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie:) Wszystkim solenizanta życzę wszystkiego naj,naj U nas ok ,Wikus kończy jutro dwa latka ale impreza jest w sobotę ,jest kochanek Slodziakiem i nie wyobrażam sobie życia bez niego.Czasami daje nam podpalić ale i tak jego odwzajemnienie uczuć potrafi wynagrodzic nam wszystko.Jak wstaje rano to poprostu nie potrafi sie od nas odkleic taki z niego tulasek:) Mieliśmy już jakis czas temu bilans dwulatka i mały już nie taki mały bo ma 89 cm i waży 13,5 kg Ales ten czas leci.... Zazdroszczę Wam ciezaroweczki i GRATULUJE!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Doczekałam się gadania :) Buzia się Felkowi nie zamyka, co prawda mało jeszcze z tego rozumiemy, ale mówi coraz bardziej komnunikatywnie. I zaczyna zabawnie wymyślać, dzisiaj na spacerze spotkaliśmy znajomą dziewczynkę, a on po powrocie opiwiedział: chłopka jujka :) Skoro jest chłopiec to czemu by nie chłopka :) a imię oczywiście Julka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny nie wiem czy mnie pamietacie na tym forum bo dawno tu nie zagladałam ale moja MILENKA ZA 2 DNI KONCZY 2 LATKA ale ten czas leci nasze pociechy juz sa dwulatkami robimy w sobote urodzinki a tak pozatym to jak tam wasze pociechy duzo mowia moja MILUSIA DUZO POWTARZA I MOWI IMIONA ZWIERZATKA DZIEKUJE DO WIDZENIE ALE PO FRANCUSKU BO W FRANCJI JESTESMY I CHCE ZEBY UMIAŁA PARE PROSTYCH SŁOW OD 3 LAT TU JEST OBOWIAZKOWO SZKOŁA WIEC ZOSTAŁ JEJ ROK napiszcie co u was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jesli chodzi o smoczek oduczyłam ja jak miła 20 miesiecy tylko jeszcze pieluchy zostały nie chce na nocnik a jak ja daje na kibelek to mowi siusisu ale nie sika a wasze dzieciaczki jak odpieluchowialiscie je

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uuuuu, nie wszystkie na raz, nie nadążam z czytaniem :D Wymiotło Was? Hello!!!!! U nas pogoda z dnia na dzień ładniejsza. Co prawda temperatury jakieś kosmiczne nie są, ale słoneczkoooo....Aż miło się spaceruje. Wiktor najchętniej spacerowałby całymi dniami :) :) jak pomyślę, że niedługo wiosnaaa... Aj, aż miło :) Co u Was? Jak dzieciaczki? Pisać coś, bo jak to tak????? Szkoda, żeby topik padł na wiosnę :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eksperymenty kulinarne Felka zaskakują mnie coraz bardziej. Od kilku dni do wszystkiego musi być "uniek" czyli... ogórek konserwowy. Do ciastek i kaszy też. Cały czas boję się, że po takim mieszaniu będzie maił kłopoty z żołądkiem a tu nic. Mandarynki mu przeszły, a teraz uniek i miesko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
smutna....17 tydzień ciąży, syn...łożysko przodujące centralnie. masakra.nie wiem, co myśleć, nadzieję mam, że jeszcze się podniesie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×