Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Polecane posty

Kasiula a co do karmienia to nie budz malej ,poprostu karm ja na rzadanie dziecko samo sie obudzi jak jest glodne zacznie kwinkac ,chyba ze masz spiocha to dopiero mozna ja budzic po 4 godzinach i tak jest ok nic sie jej nie stanie.Ty karmisz butelka wiec taki pokarm jest bardziej pozywny i nie ma potrzeby budzic malej co 3 godziny uwierz mi ja karmie cycem i amly ciagle glodny ale go nie budze sam daje znac jak jest glodny i dzieki temu sypiamy dobrze w nocy on obudzi sie co 3,4 godzinki naje sie i idzie spac na nowo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, kupiłyście monitor oddechu, nianię elektroniczną i sterylizator? Bo ja wciąż się zastanawiam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aGuśka-ja nie kupiłam... Jestem po jednej z cięższych nocy :) Mój malutki słabo spał :( Chyba go brzuszek bolał, bo prężył się, jakby bączka chciał puścić... Oj kobietki, ciężkie są początki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej...oj tak poczatki ciezkie moj strasznie sie darł na kope wczoraj az bordowy byl..jak zrobił to przeszło.aguska>zastanow sie nad tymi zakupami my mamy pozyczony ten mopnitor oddechu i ani razu nie uzywalismy jeszcze mały spi z nami po karmieniu... dla mnie to zbyteczne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam mamuski:), nie posiadamy narazie ani monitora oddechu ani niani elektronicznej ani sterylizatora, butelki i smoczki po prostu wyparzam 5 minut na nianie jeszcze dla nas za wczesnie bo cały czas jestem z mała albo ja albo ktos inny takze narazie nie kujpujemy. 10 luty nasza mała tez na poczatku praktycznie nie spała w nocy a poki co od 4 dni budzi sie 3 4 razy takze superowo:):) mam nadzieje ze tak juz zostanie! co do bólu brzuszka to mała tez miała straszne bóle i krzyk był nie wyobrazalny a po tych przejsciach z jej brzuszkiem wpadam w panike jak tylko ja zaboli!!!!!! teraz jestem na ostrej diecie i olenka jest duzo spokojniejsza:) czesto za to sie prezy i wygina a jak robi kupke to wrzeszczy ze hohoho a kupki robi dosc czesto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję dziewczyny za rady :) Martwiłam się tym wybudzaniem po ponoc przy karmienu butelką trzeba się ściśle trzymać tych godzin, no ale jak np karmie małą o 12 to teoretycznie powinna potem dostać butelkę o 15 - 15.30 ewentualnie ale jak ona mi usnie dopiero ok.13 - 14 bo i tak poterafi wytrzymać (ale nie żeby płakała czy coś, patrzy sobie i najlepiej jak ma towarzystwo jakieś w zasięgu wzroku :P ) to aż żal mi jej budzić specjalnie na to karmienie. Tyle,że jak daje jej troche dłużej pospać to na dobe wychodzi za mała ilość karmień a co za tym idzie mniej jedzonka... Istna kołomyja...Do pediatry ide w poniedziałek i mam nadzieję że choć odrobinkę mała przytyła pomomo takich cyrków z jedzeniem, ale do tego czasu nerówwkę bede mieć jak nie wiem... :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ROZPAKOWANE IMIE...................T. PORODU...D.URODZ....PLEC......CM i KG Myszzka_87........14.02.2011...20.01.2011...Corcia .... kijevna ............ 04.02.2011...21.01.2011...Bianka.....54cm/3.63kg radosnaJUZmama....02.02.2011...25.01.2011..Wiktoria..57cm /3,70kg magdziulka......... .....25.01.2011....Michalek...57cm/3,65kg Anulka84.................26.01.2011.................Ola.. ..3360kg/56cm Sylwia_LBN...........04.02.2011....27.01.2011.....Hania .... Truskaweczka_29....02.02.2011...29.01.2011.....Hubert...5 6/3,25kg aniaania........31.01-01.02.2011.....31.01.2011....Julia ...../3,87kg sansei.............10.02.2011 ..........12.02.2011...córka Lidia /52cm-3100g yulla................7.02.2011.............3,02.2011....F eliks....53/3360 kasiula86......19.02.2011.......15.02.2011......Ania......57cm/3959kg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiula - u nas początki były podobne, tzn po jedzeniu były 2 godzinne cyrki, ale jak już usnęła to ja nie budziłam Jej na jedzenie i do teraz tego nie robię. Zazwyczaj i tak prześpi porę karmienia max 1,5 godz, więc spokojnie nadrobi...teraz powiem Ci,ze jest dużo lepiej, w nocy zasypia dużo szybciej, ma dłuzsze przerwy, więc cierpliwości i Twoja córcia do tego "dorośnie". A u pediatry jeszcze się upewnisz;) i z ulewaniem i czkawką podpisuję się pod tym co powiedziały dziewczyny - to normalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ROZPAKOWANE IMIE...................T. PORODU...D.URODZ....PLEC......CM i KG Myszzka_87........14.02.2011...20.01.2011...Corcia .... kijevna ............ 04.02.2011...21.01.2011...Bianka.....54cm/3.63kg radosnaJUZmama....02.02.2011...25.01.2011..Wiktoria..57cm /3,70kg magdziulka......... .....25.01.2011....Michalek...57cm/3,65kg Anulka84.................26.01.2011.................Ola.. ..3360kg/56cm Sylwia_LBN...........04.02.2011....27.01.2011.....Hania .... Truskaweczka_29....02.02.2011...29.01.2011.....Hubert...5 6/3,25kg aniaania........31.01-01.02.2011.....31.01.2011....Julia ...../3,87kg sansei.............10.02.2011 ..........12.02.2011...córka Lidia /52cm-3100g yulla................7.02.2011.............3,02.2011....F eliks....53/3360 kasiula86......19.02.2011.......15.02.2011......Ania..... .57cm/3959kg IZULKA:))........17.02.2011.....16.02.2011....CÓRCIA MAJA...57CM/3800

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DOPISAŁAM SIĘ DO TABELKI:) mOJA MAŁA PÓKI CO ŁADNIE W NOCY ŚPI:) dO KARMIENIA BUDZI SIĘ 2 RAZY :) OGÓLNIE JEST SPOKOJNA:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abigailii
ktoś skopiował tabelkę ze wcześniejszych stron i brakuje w niej części osób więc wklejam jeszcze raz: ROZPAKOWANE IMIE...................T. PORODU...D.URODZ....PLEC......CM i KG Myszzka_87........14.02.2011.....20.01.2011...Corcia .... kijevna ............ 04.02.2011.....21.01.2011...Bianka.....54cm/3.63kg radosnaJUZmama....02.02.2011...25.01.2011..Wiktoria..57cm /3,70kg magdziulka......... .25.01.2011...................Michalek...57cm/3,65kg Anulka84..............26.01.2011.......................Ola.. ..3360kg/56cm Sylwia_LBN...........04.02.2011......27.01.2011.....Hania .... Truskaweczka_29....02.02.2011....29.01.2011.....Hubert.. 5 6/3,25kg aniaania........31.01-01.02.2011.....31.01.2011....Julia ...../3,87kg yulla................7.02.2011.............3.02.2011....Feliks....53/3360 10luty..........17.02.2011.......07.02.2011....Wiktor...g odz19:30...3110g...57cm Dziewczynka ...11.02.2011.........08.02.2011...Laura....52cm/3230g abigailii............26.02.2011..........11.02.2011...Julia....54cm/3050g sansei.............10.02.2011 ..........12.02.2011...córka Lidia /52cm-3100g trezele............16.02.2011..........12.02.2011...Michał..55cm/3400g suszi85...........10.02.2011...........12.02.2011..Julia. ....54cm/3310g maagdaa.........17.02.2011............12.02.2011...Tomek. .58cm/4300g kasiula86......19.02.2011........15.02.2011......Ania..... .57cm/3959kg IZULKA ........17.02.2011.....16.02.2011....CÓRCIA MAJA...57CM/3800 Chciałam tylko napisać, że u mojego skarba wykształcił się odruch ssania i wczoraj pierwszy raz sama jadła pokarm z butelki a nie przez sondę, to dla nas wspaniała wiadomość bo lekarz mówił ze te zmiany w mózgu mogą spowodować to, że ten odruch ssania i połykania może nie wystąpić. niestety początkiem tygodnia pojawiła się niewiadomo dlaczego gorączka, podejrzewają ze to jakiś rotowirus, ale niby gorączki już nie ma.. tak że mam nadzieję że wszystko jest na dobrej drodze. Jutro już będzie 2 tygodnie jak moja córeńka w tym szpitalu jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podpowiedzcie
jak wstawia się serduszka, kwiatuszki i łapkę w tekście?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podpowiedzcie
dziękuję bardzo za odpowiedź 🌼 pozdrawiam wszystkie mamusie, maluszki i brzuszki 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Abi super wieści :D na wszystko potrzeba czasu, ja myśle ze powolutku malutka będzie zdrowieć i wszystko dobrze się skończy :) życzę Wam tego z całego serca ❤️ u nas Tomek w dzień śpi marnie taz dzisiaj miał dzień głodomora ;) teraz śpi więc chwila spokoju :) a nocki póki co są ok, mały śpi ok 4 godz potem je i dalej śpi :) co do czkawki to połozna w szpitalu mówiła ze maluchy często mają czkawkę jak się dobrze najedzą i u Tomka obserwuje ze tak jest ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam kilka pytan do rozpakowanych... 1.jak u was z kapaniem? placza maluszki? 2. czy wasze pociechy w nocy śpią w łóżeczku, czy z wami? 3. dopajacie dzidzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam mamuski:) 10 luty nawet nie wiesz jak sie ciesze ze u was juz lepiej:):):) Mój Wiktorek jak narazie nie przepada za kapiela choc musze przyznac ze jest lepiej jak na poczatku nadal placze ale wczesniej to byl wrzask ze hoho;) Jesli chodzi o spanie to mys spimy z maluszkiem po pierwsze dlatego ,ze ma tendencje do ulewania i wole miec go na oku ,po drugie karmie piersia i gdybym miala wstawac w nocy kilka razy to chyba bym oszalala zwlaszcza ze Wiktorek lubi sobie dojadac jak juz wydaje sie ze sobie pojadl i klade go to zaczyna kwinkac ze chce jeszcze:)a poza tym widze ze czuje sie bezpiecznie i jak jest niespokojny chwytam go za raczke i odrazu sie uspakaja i czasami odwzajemnia milosc usmiechajac sie do nas:):):) W dzien spi w lózeczku i tez nie protestuje a jak juz zacznie byc bardziej kontaktowy bede go kladla na noc do lózeczka ale póki co jest nam wszystkim troje dobrze tak jak jest:) Pozdrawiam dzieciaczki i mauski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1.jak u was z kapaniem? placza maluszki? Ja najpierw karmię Lidię trochę, wykopię ale za długo być nie lubi bo się denerwuje i po kąpieli kontynuuję kąpiel. Na głodnego był krzyk a jak jest podkarmiona to spokojna. 2. czy wasze pociechy w nocy śpią w łóżeczku, czy z wami? Nasza od początku śpi w łóżeczku. Ma zabawkę z bijącym sercem i ją to uspokaja. Czasem w nocy budzi się żeby ją pogłaskać. Biorę ją wtedy na kilka min, ale później odkładam do łóżeczka. Nie chcę żeby spała z nami bo boję się że ją przydusimy. 3. dopajacie dzidzie? jest tylko na piersi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kijevna
Hej mamuśki! coś nie miałam weny ostatnio - 10 luty, abi - dobre fluidy nadal płyną do Waszych maleństw i do Was też! anulka - dobrze, że się dobrze skończyło, ale tyle nerwów! kasiula - tak jak dziewczyny piszą - daj dziecku pospać... moja dwójka potrafiła przespać karmienie, więc obywało się bez jedzenia nawet 6 godzin - będąc na piersi - od czasu do czasu, ale każde dziecko ma swój rytm; czkawki mamy ze 2-3 razy dziennie aGuska - monitora i niani nie mamy, sterylizator mam taki prosty - plastikowe pudeło wkladane do mikrofali, ostanio robilam porzadki i odkrylam duzy, nowy i nierozpakowany sterylizator Tommy Tippie, jak widze im prostszy sprzet tym lepszy 10 luty - nasza mala plakala pierwsze dwa razy, teraz juz nie, w nocy spi w kolysce obok lozka i nie dopajam , bo karmie piersia Bianka rosnie dobrze, wypracowala sobie juz rutynke - je co 3-4h od rana do wieczora i spi dobrze, od 22 zaczyna sie faza wysysania wszystkiego - siedzi na cycu do 1 w nocy - nie da sie jej odłozyc, bo sie wybudza i ciagle je... a potem spi twardo nawet 5h, takze sie wysypiam. Kupilam jest cos do mycia Aventu (szampon i mydło w jednym) i dostala wysypki, wiec wrocilam do mydelka bambino i oliwy z oliwek... I odkrylam cos dziwnego w dolnej szczece - jamby cos tam za chwile mialo pikowac! Mam nadzieje, ze zle widze! dobrejnocki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! Moja mała lubi kąpiel wcale nie protestuje:) W nocy śpi w swoim łóżeczku,czasem około 6 biorę ją do siebie:) Jest tylko i wyłącznie na piersi::)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ Byliśmy na króciutkim spacerku do sklepu i z powrotem :) Tomuś śpi w wózku więc robię obiad i ciasto mam już w piekarniku, nic specjalnego bo zebra ale u nas wszyscy lubią więc będzie co zjeść :D Co do kąpieli to Tomuś kąpie się chętnie ale potem przy ubieraniu jest ryk, co do spania to śpi u siebie a jak się w nocy wybudzi to biorę go do łóżka bo je z piersi a ja przysypiam ale teraz będę musiała go odkładać bo się pewnie już nauczył i będzie cięzko :O Misiek był na butli więc było mi łatwiej go do łóżka odkładać bo jak wypił mleko to go odkładałam a teraz karmię na leżąco:) a do picia nic nie daje, mały je z piersi i dwa razy na dobę dostaje bebilon.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak tak was czytam to myśle że wszystko chyba rozbie nie tak... :( Kąpanie - ryk w niebogłosy choć trwa to naprawde chwile, przebieranie/przewijanie - to samo, próby usypiania - powtórka z rozrywki. Mam juz takiego doła ze jak mała ryczy to ja razem z nia, choc wiem ze nie powinnam bo to moze wyczuc ale nie moge powstrzymac potoku łez...Głowa mnie boli cały czas non stop, zmeczenie bierze góre że zasypiam trzymajac małą naawte na siedzaco, nic przeciwbólowego wziasc nie moge zeby małej nic nie było, chociaz te smiesne ilosci co sciagam po 40, max 50ml na DOBE to o kant d*** rostrzasnąć. Mam pretensje do siebie ze nie moge karmic małej tylko naturalnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie mamuski:) Moja malenka Wikusia konczy dzisiaj miesiac- niesamowite jak ten czas leci szybko!!!! Co do kapania kiedys tez mi płakała i trzeb abylo szybciorem wykapac i juz... ale zaczelismy od jakiegos czasu bawic sie z nia w wodzie.... powoli ja do tej wody wkładac i o dziwo od tego czasu nie płacze..wrecz jest zainteresowana tym co sie dzieje;):):0 Przy ubieraniu jest roznie.... czasami zdarzy sie jej popłakac ale nie jakos histerycznie.... chwile pokwili i jest spokoj:):):):) Na szczescie karmie ja tylko piersia;):):) i jest oki:):) Wczoraj byla u mnie polozna na patronazu- na 3 wizycie i pwoiedziala ze mała super przybiera,jest silna,zdrowa, niema w jamie ustnej grzybków (pleśniaków) i to jest najwazniejsze;) poinformowała mnie równiez ze po 2 miesiacu karmienia Wikusi piersia moge miec kryzys laktacyjny, bo mała sie bedzie domagała raz tyle pokarmu a organizm MUSI na nowo zaczac wiecej produkowac,czyli tyle ile mała sie bedzie domagac....ale powiedziala by sie nie martwic, bo taki kryzys trwa od kilku godzin do max. 2 dni az piersi zaczna wytwarzac wiecej mleka;):):) I zauwazylam ostatnio,ze moja mała juz si edoamaga wiecej cyckania:):):) co do spania nie spi w swoim łozeczku-czasami tam polezy ale to tyle, tak spi z nami albo w takim koszyczku specjalnym do spania :):):) i wtedy spi jak zabita;):) W nocy budzi sie od 2 -3 razy....czasami tylko raz i to przewaznie ok 3 w nocy-zje i spi:):):) do tej 7:):) Teraz mi sie troszke znowu przestawila bo od 7 rano nie spi az do 13-14 , potem zas spi i wieczorem znowu obserwuje i w zaleznosci od humoru ok 23-24 idzie spac;):) Ale to wszystko zmienia sie jak w kalejdoskopie... dzien do dnia kolejnego nie jest podobny... Owszem zmeczenie daje w tyłek popalic,ale jej usmiechy, gaworzenie,minki wynagradzja wszelkie doły, chwile słabosci!!!!! Najgrosze sa nie raz dni jak mała płacze ,az sie zatyka a ja nie wiem czemu.... i wtedy nic nie pomaga a serce peka.... ale na szczescie takie dni sa sporadyczne:):):):) Bardzo sie ciesze ze u abi i 10 luty wszystko sie unormowało:):):) Bogu dzieki:):):) Wam mamuski zycze wytrwalosci i duuuuzo cierpliwosci:):):):):):) Całujemy:):*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czym to zwalczyć?
Maagdaa, a jak robisz zebrę? Ja robiłam 1 raz w życiu. Przed włożeniem do piekarnika wyglądała pięknie, a jak ją wyciągłam to był zakalec. Zraziłam się i ani razu więcej nie piekłam :) Zastanawiam się co źle zrobiłam. Może za krótko siedziała w tym piekarniku? Sama nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
http://www.dobreksiazki.pl/b11697-co-nieco-o-rozwoju-dziecka.htm wklejam wam dziewczyny link do baaaadzo fajnej ksiazki ktora sobie kupiłam Pawła Zawitkowskiego.... Jest to ksiazka wraz z płyta CD ktora pokazuje jak codzienne rytuały z noworodkiem zamienic w zabawe a przy tym aby nasze malenstwo dobrze sie rozwijało...powiem wam ksiazka super...pare rzeczy zniej juz wypróbowałam i nie załuje..... to tak w ramach relaksu wam wysyłam:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam mamuski:) Kasiula nie zamartwiaj sie tak bo malenstwo naprawde to wyczówa.Ja mialam na poczatku tez podobnie jak u ciebie i dobrze ze mój maz bo ja zaczynalam sie denerwowac i nawet sie poryczalam.Maly ciagle plakal nie moglam go uspokoic a w nocy to byl meksyk.Maz mi zaczal tlumaczyc ze nie da mi dziecka do rak póki sie nie uspokoje bo maly zaczyna byc nerwowy i przez to wszystko sie sypie.Zaczelam bardziej realnie podchodzic do sprawy ,karmie Wiktorka na rzadanie , teraz nauczyl sie ze budzi sie w nocy co 3,4 godziny ja z nim rozmawiam cierpliwie tule go i staram sie nie wychodzic z siebie nawet jak jestem bardzo zmeczona.To jest ciezkie wiem o tym ale cierpliwosc poplaca.Trzymam kciuki zeby wam sie udalo:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kijevna
kasiula - nie można robić wszystkiego az tak źle, żeby dziecko od tego płakało! Może Twoje jest po prostu wrażliwsze niż inne - może nie lubi zmian? nie obwiniaj się! agnik ma rację, że te nerwy jakoś trzeba opanować, choć to trudne jak się jest tak zmęczonym... poproś męża, albo kogoś z rodziny o zajęcie się dzieckiem, zebyś chociaż jakąs drzemkę mogła złapac... co do srodków przeciwbólowych - brałam sporo paracetamolu prze pierwsze 4 dni po cesarce i mniej przez kolejne trzy (plus raz na dobe coś mocniejszego) i nikt mi nie powiedział, że to szkodzi dziecku, więc może jest coś co mogłabyś brac od czasu do czasu - zapytaj lekarza! (tylko czy pomaga na brak snu to nie wiem:( z tym karmieniem też się nie biczuj - jak Ci zależy to poszukaj doradcy laktacyjnego, a jak nie to przynajmniej sie nie stresuj, bo to nie Twoja wina. spróbuj kłaść małą brzuszkiem na siebie jak chcesz ją uspokoić - na moją to działa - nie lubiała na początku, ale juz ją lubi. Trzymaj się i powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kąpiele - histeria, normalnie czekam aż sąsiedzi na niebieską linię zadzwonią :) jak się uda uśpić w kołysce to śpi do pierwszego karmienia (w nocy), a potem z nami bo nie chce mi się go odkładać :) nie dopajam bo "na piersi" Mam sporo pokarmu, ale zmasakrowane brodawki :( jak się zasysa to ból jakby mi ktoś pierś rozpalonym pogrzebaczem przebijał - zwłaszcza lewą. Próbowałam tą pierś podleczyć i nie podawałam małemu kilka godzin to w nocy obudziłam się w mokrej piżamie. Teraz jak chcę oszczędzić sobie trochę tortur odciągam do butelki. Naczytałam się, że to wina złego przystawiania, ale wydaje mi się że dobrze się przysysa, muszę chyba jakoś wygoić te brodawki, tylko jak kiedy on cały czas je? Czy karmienie może być bezbolesne? Szczęściary przyznajcie się jak z wami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie!ja jakoś niemam weny przez to wszystko ten poród..i wogóle... ja niedopajam położna odradzała;;;mały spi czasmi z nami sporadycznie w łóżeczku ale mu sie ulewa wieć wole go mieć na oku i tak dziwnie chrapie czasami jak żaba - wasze tak niemają??????????? jeśli chodzi o kąpiel to juz jest ok - pisze już bo w szpitalu sie darl wniebogłosy kasiula mój mały też jest marudny i potrafi sie drzeć 2godz ale pamietaj trzeba sie uspokoic bo dziecko to wyczuwa ja już to sprawdziąłm choc dlugo to trwa i usypiam tez na siedząćo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×