Jak się kąpać z dzieckiem? Nago czy w stroju kąpielowym?

Może to się wydać śmieszne,ale mam dylemat. Córcia niedługo kończy pół roczku i chciałabym kąpać ja w wannie za jakiś czas.Chciałabym się kąpać z nią,bo po pierwsze strasznie mnie bolą plecy przy schylaniu,po drugie w naszej łazience jest cholernie ciasno.Ale do rzeczy: niewiem,czy kąpać się z nią nago ( przecież jestem jej mamą,to naturalne) , a z drugiej strony myślę o stroju kąpielowym,bo może córka nie powinna oglądać mojej golizny. Naprawdę niewiem.

zartujesz???

My kąpaliśmy się z dziećmi nago. Ale od urodzenia, do momentu jak samo siedziało. Takie starsze dziecko to już bardzo ciekawe jest, ale myślę,że mama z córką spokojnie może się kąpać. Moja córka ma prawie siedem lat i nagość traktuje naturalnie (jak się kąpię myje mi włosy, robi piling na plecach.... ;P)

pol roczku i do tego corka i jeszcze masz taki dylemat?? a co zlego w tym ze cie bedzie wlasne dziecko nago widzialo???

Jak byłam mała to kąpałam się z mama ale ona miała stanik i majtki

Myślę,że możesz kąpać się nago,przecież nie można z golizny robić tematu tabu.

nigdy mi sie nie podobalo jak mamusie mowily o kapaniu sie z dzieckiem...jakies to takie obrzydliwe...

nie rozumiem takich matek ktore juz na wstepnie robia z ciala rzecz wstydliwa. co sie ma stac jak dziewczynka zobaczy kobiece piersi? przeciez tez kiedys bedzie miala piersi i wszystko inne co mama. moja mama nie zakrywala niczego i dla mnie budowa doroslej kobiety byla rzecza normalna. tata sie bardzeij staral i nie paradowal nago ale tez nie przesadzal na tym punkcie.

no właśnie o to mi chodziło,że jak dziecko ( gdy już będzie większe) zda sobie sprawę,że matka się ,,chowa'' pod strojem, to może potem się wstydzić nagości i uważać to jako coś krępującego,nienaturalnego,wstydliwego.A z drugiej strony mam jakieś takie obawy,że nie powinna oglądać nagości. ale chyba macie rację,będę się z nią kąpać nago.

nie powinna oglądać nagości!i koniec glupiego tematu!

[zgłoś do usunięcia] a musisz sie kapac dzieckiem? nigdy mi sie nie podobalo jak mamusie mowily o kapaniu sie z dzieckiem...jakies to takie obrzydliwe... obrzydliwe? no weź przestań. poza tym ciężko jest codziennie kąpać dziecko nachylając się nad nim,bo potem nie idzie się wyprostować-tak jest na przykład w moim przypadku.

jakas dewotka sie odezwala :D cycki - grzech :D

dlaczego nie powinna oglądać nagości ? Przecież to też jest dziewczynka,kiedyś tez będzie miała piersi i w ogole bedzie taka jak mama. Ja uważam,że nie można robić tematu tabu,bo potem dziecko bedzie takie wstydliwe,ze u lekarza się nie bedzie chciała rozebrać !

przecież jak ma pół roczku, to w przyszłości nawet za cholerę nie będzie pamiętać tego, co teraz widzi :) a wy pamiętacie coś z okresu, jak mieliście pół roku? pamięć trwała zaczyna się gdzieś tak ok. 3 roku życia najwcześniej, więc dopiero wtedy myślę, że możesz się zastanawiać nad takimi dylematami ;)

Jak byłam nastolatką jeździłam na kolonie. Miałyśmy wspólny prysznic, taka hala, 20 pryszniców (jak w Oświęcimiu ;P) Jedna laska zawsze kąpała się w stroju kąpielowym. Ciekawe kto tam bardziej zwracał na siebie uwagę, wszystkie gołe, czy ta jedna zawstydzona. Przecież to jest skrzywienie na całe życie. Pewnie do dziś gasi światło i czeka do zmroku, żeby z mężem "pójść do łóżka"

[zgłoś do usunięcia] anyżówka * przecież jak ma pół roczku, to w przyszłości nawet za cholerę nie będzie pamiętać tego, co teraz widzi a wy pamiętacie coś z okresu, jak mieliście pół roku? pamięć trwała zaczyna się gdzieś tak ok. 3 roku życia najwcześniej, więc dopiero wtedy myślę, że możesz się zastanawiać nad takimi dylematami masz rację. dzięki :)

Ja się kąpałam i dalej czasem kąpię z córką nago.Wcześniej biorę sobie szybki prysznic a potem już bawimy się razem w wannie.

moj syn ma poltora roku i narazie tez sie nie zakrywam jeszcze bo on i tak tego nie rozumie, nawet nie zwraca uwagi. a co maja mowic mamy ktore karmia piersia do 2-3 roku zycia? cialo jest naturalna rzecza. i uwazam ze to spaczanie psychiki dziecka robic z ciala tabu.

która niedługo skończy 3 lata, nie ze względu na wstyd, tylko na strach przed ewentualną infekcją - już tak mam, że jestem uczulona na sprawy bakteryjno-wirusowe; nie chciałabym podczas kąpieli w wannie przekazać jej jakiegoś świństwa, ktiorego być może jestem nosicielem... już tak mam po prostu raz tylko kąpałyśmy się razem pod prysznicem, a jesli chodzi o nagość, to córka ogląda mnie codziennie w całej krasie, podobnie swojego tatę podczas ubierania, choć tata jest nieco bardziej dyskretny

Ja swoją córkę początkowo kąpałam w foteliku "foczce" do kompania. Mocowałam fotelik do wanny i sama też wchodziłam - nago. Jak córka wyrosła ok pół roczku to zaczęłam kąpać ją już bez fotelika w wannie ze mną. Nie widzę nic złego w nagości. Wanienki dla dzieci nie stosowałam bo było mi nie wygodnie

ten strach mam przed pokazaniem dziecku nagiego ciała :) Wbrew pozorom oswojona nagość jest bezpieczniejsza na przysżłość, niż robienie z ciała tabu. Nie kryję sie przed córką i mąż tez nie robi ze swojego ciała sfery zakazanej, choc nie chodzi tez o to, że epatujemy nagością. Po drugie- kapiel w ogóle jest czynnością średnio higieniczną i lepiej jak najszybciej zamienić ją na prysznic. Wspólna kąpiel z higieną ma już w ogóle niewiele wspólnego

Nagość to jednak coś wstydliwego i prywatnego... Nie ma co nią epatować bo potem dziecko będzie się bez problemu przed każdym rozbierać bo to takie naturalne... Trzeba zachować zdrowy umiar we wszystkim

Przepraszam moja poprzedniczkę, ale pierdolisz jak potłuczona. Nigdy się nie rozbierałam publicznie, co więcej, nie ciągnęło mnie do żadnych 'zabaw w doktora' ani do szybkiego seksu z ciekawości.

ja bym się z dzieckiem nie kąpała nago "zeby przyzwyczajać do nagości". jak facet w parku pokaże córce to ma uciekać, a nie stać. Sama będąc dzieckiem pamiętam dobrze że źle sie czułam gdy matka chodziła w bieliżnie po domu i wystawały jej wiadomo skąd włosy, było to dla mnie obrzydliwe, że nie wspomnę jakby nago się ze mną kąpała. Nagość jest tematem tabu, moim zdaniem dziecko jesli coś powinno oglądać nago inne dziecko w kąpieli, a nie kogos zupełnie na innym etapie dojrzałości.

nareszcie madre wypowiedzi->eweweNagość to jednak coś wstydliwego i prywatnego.Nie ma co nią epatować bo potem dziecko będzie się bez problemu przed każdym rozbierać bo to takie naturalne.->Trzeba zachować zdrowy umiar we wszystkim ja nie kąpię się z córką która niedługo skończy 3 lata,nie ze względu na wstyd,tylko na strach przed ewentualną infekcją-już tak mam,że jestem uczulona na sprawy bakteryjno-wirusowe nie chciałabym podczas kąpieli w wannie przekazać jej jakiegoś świństwa,ktorego być może jestem nosicielem.już tak mam po prostu raz tylko kąpałyśmy się razem pod prysznicem,a jesli chodzi o nagość,to córka ogląda mnie codziennie w całej krasie,podobnie swojego tatę podczas ubierania,choć tata jest nieco bardziej dyskretny->akakina ja bym się z dzieckiem nie kąpała nago"zeby przyzwyczajać do nagości".jak facet w parku pokaże córce to ma uciekać,a nie stać.Sama będąc dzieckiem pamiętam dobrze że źle sie czułam gdy matka chodziła w bieliżnie po domu i wystawały jej wiadomo skąd włosy,było to dla mnie obrzydliwe,że nie wspomnę jakby nago się ze mną kąpała.Nagość jest tematem tabu,moim zdaniem dziecko jesli coś powinno oglądać nago inne dziecko w kąpieli,a nie kogos zupełnie na innym etapie dojrzałości.

Ja uważam że dziecko w naturalny sposób zacznie się kiedyś wstydzić nagości i to jest dobre oraz chroni dziecko przez nadużyciami. Instynktownie wyczuwa takie dziecko bowiem że coś w kontaktach z nim jakiegoś dorosłego jest nie w porządku. Nagość powinna więc być tabu. Ale nie teraz jeszcze, nie w przypadku niemowlęcia! Sama zobaczysz jak naturalnie odbierze cię dziecko i wcale nie będzie zainteresowane tym co pod wodą ale twoją twarzą, chlapaniem wodą, zabawkami. Ja kąpię dziecko siedząc z nim razem w wannie od noworodka. Dzięki temu miało ono zawsze ogromną radość z kąpieli. Zdarzało mi się nawet karmić je piersią w kąpieli, gdy nam się taka kąpiel zanadto wydłużyła. Na początku wkładałam majtki (wydawało mi się że tak jest bardziej higienicznie) ale potem dałam sobie spokój. Myślę że zacznę się zakrywać dokładniej gdy dziecko będzie miało trochę powyżej roku. Na razie ma siedem miesięcy. Co do higieny to oczywiście trzeba się umyć wcześniej a jeśli chodzi o zdrowie to przecież wiemy czy jesteśmy chore czy zdrowe a na co dzień kontaktów i tak jest dużo, choćby gdy kładziemy dziecko do swojego łóżka.

ja kąpałabym się w stroju - po prostu taką mam psychikę, że zle bym sie czuła. na basenach w szatni tez nie paraduje po nagu tylko przebieram się w toalecie lub zamykanej kabinie. moze to pruderia ale tak zostalam wychowana.

FatCat, a masz dziecko czy teoretyzujesz? Bo wiesz, jest różnica między kontaktem z własnym niemowlęciem, które urodziłaś, karmisz piersią, przewijasz więc kwestia nagości w domowym zaciszu pojawia się często a publicznym miejscem jakim jest basen i otoczeniem innych ludzi.

jestem w ciąży. i nie teoretyzuje tylko mówię o tym jakie są moje prywatne odczucia wobec własnej nagości. jestem wstydliwa i raczej będę się kąpać w stroju z dzieckiem.