Szczęśliwe mamusie małych i duzych dzieciaczków !

Witam w ten słoneczny dzień:) Ja dzisiaj jadę do teściów na urodziny także ewentualnie do jutra lub do poniedziałku wieczorem:).Milimetrowa mam nadzieje że Madzi się poprawiło:) pa:)

Witam :) Ja właśnie gotuje obiad i w przerwach piszę :) Mąż z córciami w ogrodzie bo jest naprawdę ślicznie, słońce przygrzewa, Laurusia się bawi a Maja śpi w cieniu :)

No i urodziny odwołane,ale Magda jakoś się tym nie przęjęła,jak jej powiedziałam,że nie przyjdą bo jest nie grzeczna to tylko chwile popłakała .Gorączka nadal się utrzymujue,leków nie chce przyjmować wszystko siła w nią wlewamy . Wczoraj wieczorem powtórka z poprzedniego dnia,czyli nie będzie się kąpać,leków nie przyjmie no szok normalnie . Teraz mąż wziął Maję na dwór,a ja z Magdą siedzę w domu,cieplutko u nas,ale z gorączka nie będe z nią wychodzic . A jeszcze ma katar i kaszel . Jak mamy ją leczyć,jak ona nie chce przyjmować leków ?

Ehh.. Maż przyniósł Maję na karmienie zjadła i dalej poszli na spacerek ;) Magda na szczęcie śpi,ale gorączka dalej się utrzymuje,a przecież co 2 godziny nie moge jej dawać tej pyralginy :O. Zamiast coraz lepiej jest coraz gorzej . Gardło coraz bardziej czerwone i ta gorączka . Mała nic nie chce jeść. Może to jakaś angina,bo mówi,że ją boli i jeść nie będzie :(

Moje zrób jej kaszkę? U mnie Laura ma przerwę na deser a Majunia na huśtawce, na chwilę znowu do ogrodu ;)

Ale zrobiłam dzisiaj specjalnie dla niej rosół,to nie chce,nawet niewiele pije,wiedzę,że sprawia jej ból przełykanie czegokolwiek :(

Nie wiem co Ci poradzić, jak tak to wygląda to pojechałabym na izbę przyjęć bo może się jeszcze pogorszyć :( Biedna Madzia.

Do szpitala ? Kurcze może rzeczywiście .. Gorączke ma 39,2 czyli dośc wysoka 1,5 h temu dostała 1/2 czopka pyralginy i spadło tylko o 3 kreseczki :( Co robić ?

Ja bym pojechała do szpitala jednak, wiadomo że u takich dzieci nie ma żartów.

Dzwonię do meza niech przychodzi , Odezwę sie później

Powodzenia :) Wiesz możesz jeszcze zrobić chłodniejszą kąpiel i zimne okłady.

Kurcze mąż będzie gdzieś za godzinę,bo poszedł do swojego brata,prawie na drugi koniec miasta :O. Ale brat go samochodem przywiezie,to pewnie będzie za pół godzinki . Kąpiel tutaj raczej dużo nie zdziała,bo robiłam czesto podczas goraczki i nie pomagał wiele :( . Mam nadzieje,że nie zosatnie w szpitalu. Ale lepiej niech ją zbadają,bo ta gorączka mnie martwi :(. Maż pewnie pojedzie z nią sam,bo ja muszę zostać z Mają :(

Może odwrotnie? nie wiem przy kim Magda jest spokojniejsza ale zazwyczaj to jest mama.

Właśnie Magda przy męzu jest bardziej spokojna. Nie robi takich scen jak robi ze mną . Ale może nakarmię Maję odciągne pokarm i zawizeimy ja do mojej siostry a razem pojedziemy,bo ja w domu Mają oszaleje jak oni pojadą :(

To niech lepiej jedzie mąż, a ty zostań w domu.

Ale ja sama nie wysiedze w domu :(,ale jeszcze zobaczymy,co powie mąż . Magda na szczęście jeszcze śpi,ale jest rozpalona strasznie . :(

To zrób jej okład na czoło i połóż, niech śpi dalej, nie rozbudzaj jej, lepiej jak weźmiesz ją śpiącą. Tylko żeby Maja się nie zarazila :(

Okład już jej zrobiłam . Na szczęscie się nie budzi na razie . BoSssze,jeszcze jakby Maja się zaraziła to bym oszalała chyba . Martwi mnie to,że nie chce jeść,mało pije,a do tego ta gorączka :(

Picie jest najwazniejsze, im więcej pije tym mniejsza gorączka, jak ostatnio Laura była chora to cały czas piła.

Miała wtedy 2,5 roku, miała gorączkę 39.8, byłam z nią w szpitalu i powiedzieli że gdyby nie to ile piła to było by dużo gorzej.

Maż właśnie wrócił nawet się nie rozbierał,od razu Małą wziął w kocyk i do samochodu brat go zawiózł . Mała tak twrado śpi,że nawet sie nie obudziła . Ciekawe,co powiedzą :( .

Nakarmiłam Maję,czekam na wiadomości od męża :( . Bo napisał tylko sms-a,że są na izbie przyjęć i że lekarka bada Małą :( . Tak bardzo się martwię :( . Dziewczyny,a co u Was ?

I jak tam? :)

Majeczkę zdjęłam z hustawki, nakarmiłam i śpi :) Laurusia tańczy przy muzyce ;)

No właśnie czekam na jakieś wiadomości :( . Dzisiaj własnie przed chwilką karmiłam Maję bebiko,już nie piersią . Zobaczymy co to będzie . Nie chcę jej też tak od razu na butelkę dlatego ją powoli przyzwyczajam . Tak śmiesznie ten smoczek ciągneła tak "ciumkała",ale zjadła całą porcję. Trochę długo to trwało,ale mam nadzieje,że będzie dobrze ;)

To dobrze że małej smakowało :) Najważniejsze żeby kolek nie miała :) a jak wygląda z wagą i wzrostem? Chciałam porównać zarówno Maję jak i Laurę więc podam wagę i wzrost obu córeczek :)

Z wagą i wzrostem Mai to nie wiem jak bo na szczepenie idziemy dopiero za 2 tyg. i wtedy będzie mierzona . Urodziłą się z wagą 3100,a w dniu wypisu ważyła 2870g Magda : ok 100 cm ( mierzona była z 3msc temu ważona też ) Waga ok 15,5 kg a Twoje ?

Laura 13 kg i 103 cm :) Maja ma 4,300 a ile mierzy to nie wiem, za tydzień kontrola to się dowiem ;)

To Moja Magda w porównaniu do Twojej Laurusi,dość masywna . Ale tak dokłądnie to nie wiem bo to już dośc "stare " pomiary :)

Ale Magda, nie jest gruba,a tak jak patrzę na dzieci mniej-więcej takie jak ona to i za niska też nie jest .