Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

milimetrowa

Szczęśliwe mamusie małych i duzych dzieciaczków !

Polecane posty

No lekarz był,Magda dostała tyle leków,że szok. Ma anginę ropną :( . Gorączka prawie 40 stopni rano,dlatego dzwoniliśmy po lekarza . Lekarka mówiła,że dobrze byłoby gdyby poszła do przedszkola,bo dzieci szybko się uodporniają na choroby jak mają z nimi do czynienia na co dzień . Dlatego już postanowiliśmy,że pójdzie od września do przedszkola . Eh, teraz dostała pyralginę i śpi :( . Ciarra - dlaczego akurat do mnie te pytanie ? :) Myślę,że dobrze by było powtórzyć test za kilka dni,albo zrobic betę i będziesz miała pewność :) . POWODZENIA !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tylko żeby Maja niczym się nie zaraziła bo było by gorzej. Eh takie wakacje z ciągle chorującym dzieckiem to współczuje. Laura też idzie do przedszkola ale nie żeby się uodpornić tylko bardziej żeby poznała nowych kolegów i koleżanki bo w domu jej się zazwyczaj nudzi :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie martwię się żeby Maja się nie zaraziła :( . Przecież nawet jakby Magda do niej nie podchodziła,to ja podchodzę do Magdy,a np. zaraz idę karmic Maję :( . Kurcze ja nie wiem jak ja podam jej te leki,zwłaszcza,że antybiotyk jest doustnie,a jeszcze musimy jej pędzlować fioletem tą ropę :( .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak się zastanawiam czy nie zawieźć Mai do moich rodziców,tam by była cały dzień na dworze i miałabym pewność,ze się nie zarazi od Madzi ? :( A moja mama i tak ma wolne kilka dni to by mogła się nią zająć ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzę,że wszystkie jesteście na powietrzu z dzieciakami :) . Mąż zawiózł Maję do moich rodziców na 1-2 dni gdy mała jest "najbardziej chora" . Nie chcę,żeby Majka się zaraziła,a już po 2 dniach jak zacznie działać antybiotyk mała nie będzie tak zarażać chorobą . I nie robię tego z wygody,tylko dlatego,ze nie chcę,żeby się zaraziła ! A Magda dzisiaj praktycznie cały dzień śpi. O 15 podałam jej antybiotyk,ale jest taka osłabiona,że nawet specjalnie nie protestowała . :) . Teraz przed chwilką się położyła znowu,temperaturę miała o 18 39,8 :(. Dostała czopka i już przysypia . A jak jej podawałam leki to cały czas powtarzała "boję się,boję się,nie chcę " i tak się zastanawiam co to mogło być ? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Grill był koło 16, przed 20 się zwinęliśmy bo Laura tarła oczy i była śpiąca a jej rówieśniczka zasnęła koło 19 ;) Było bardzo fajnie, Laurusia biegała w stroju po działce i szalała w wodzie z koleżanką :) Teraz mąż położył Laurę spać, a Maja śpi już dawno śpi :) Ja bym takiego maluszka nie dawała na pare dni do rodziców... Nie wiem co w takiej sytuacji ale to że antybiotyk zacznie działać to nie znaczy że Magda nie będzie zarażać, zarażać może.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Majówka,ale ja jej nie daję na kilka dni,tylko na 1-2 dni . Maż i tak pracuje,no jutro "odrabia" za następną sobotę,bo jedzie ze swoją siostrą do Warszawy do jakiegoś specjalisty z jej synkiem . A szkoda mi Mai żeby siedziała cały dzień w domu,bo męza nie będzie,a ja nie zostawię Madzi przecież samej . Także myślę,że dobrze,że pojechała .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To mogłaś odwrotnie zrobić, dla takiego maluszka jeden dzień bez mamy i noc to wieczność. Ja wiem po sobie że są momenty w których Mai nikt nie uspokoi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Odwrotnie,czyli,że Magda do rodziców ? Tak na prawdę już za nią tęsknię,wiem,że jest bezpieczna,a mimo wszystko brakuje mi jej :( . Właśnie Magda teraz beze mnie jak jest chora to by się zapłakała . Maż dzisiaj do niej podejść nie może,bo taki ryk i od razu mnie woła . Także myślę,że tak by być nie mogło :( /

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mimo wszytsko 2 miesięcznego dziecka na dwa dni bym nie dała nawet do rodziców, wiem że była by bezpieczna i wszytsko by miała ale takie maluszek najspokojniejszy jest z mamą. Jeżeli to angina to 2 i tak Ci nic dadzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Majówka,ale ja chciałam,żeby wyszło dobrze,żeby Maja się nie zaraziła,a w ciągu pierwszych 2 dni choroba jest najgorsza . Najwyżej jutro rano tata mi ją przywiezie z powrotem,chyba że bym się uparła,to mógł by i dzisiaj .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobra nie będę Cię więcej przekonywała do mojego zdania, Twoje dzieci i Twoja sprawa jak postępujesz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Majówka-->ale dzwoniłam do rodziców,wszystko jest dobrze, Majka już spała . Ale jutro mama ja przywiezie i posiedzi trochę z Madzią,a ja wyjde z Majką . Jutro mama będzie po 6,bo tata ma na 7 do pracy :D /

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak zarazki mają się przenieść to właśnie takim sposobem, najpierw zajmujesz się Magdą później Mają, to bezsensu. A tak to jak spędziłyście dzień dziewczyny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas dzień ciężki . przed południem był lekarz,potem mąż wział Maję na spacer,wykupił leki i tyle . Ja dzisiaj nawet na krok nie wyszłam z domu :( /

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Magda lepiej się czuje czy nadal popłakuje? Moja gwiazdeczka mimo zmęczenia jeszcze szaleje a miałam wrażenie że już zasypiała :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Magda już spała,ale nie dawno znowu się obudziła . Popłakuje strasznie :(. Teraz siedzi u mnie na kolankach i sie przytula :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja też teraz przyszła się przytulić i tak siedzi i główka jej spada w dół :) Wrócę może później, idę Laurze coś przeczytać, i uśpić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam dziewczyny! u nas dzis wspaniały dzien.byłysmy na spacerze,a potem bez wozka łąziłysmy po Realu,mala wszystko dotykala, bawila sie zabawkami i byla zachwycona.teraz wykapana nakarmiona spi:) fajnie ze macie ogrod i mozecie posiedziec na grillu,ja mieszkam w bloku i mam tylko balkon do dyspozycji,ale w takie upały to raczej nie wychdzimy bo mala tez za bardzo nie lubi w wozku być. milimetrowa zycze jaknajszybszego powrotu do zdrowia dla Twojej Madzi:) buziaki dla wszystkich!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My dzisiaj idziemy na urodziny do mojego taty, więc pewnie odezwę się dopiero wieczorem. Obecnie mąż z dziewczynkami na dworze, ja uszykowałam ubrania i obiad się gotuje ;) A co u was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam,u nas ciężko. Madzi cały czas utrzymuje się b. wysoka gorączka dochodząca do 40 stopni. Dostaje czopek,temperatura spada o max 1 stopnień i za chwilę znowu rośnie . A przecież nie mogę jej dawać tego co godzinę,bo cały czopek jest dla osoby dorosłej,ona dostaje 1/3 i tak nic nie pomaga . Mama przywiozła Maję,mąż wrócił z pracy i wziął Maję na spacer . Magda jest taka marudna,płaczliwa i osłabiona,że ciężko z nią wytrzymać,ale to przecież choroba :( . Dada_dada Dziękuję ;*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
milimetrowa ojejku tak mi szkoda twojej corci.moja jakis czas temu tez miala bardzo wysoką goraczke ktora się długo utrzymywala,ja od razu nie poszlam do lekarza,bo myslalam,ze to 3dniówka,bo w sumie miala dobre samopoczucie i humorek ,tylko ta wysoka goraczka,i tez czopkami zbijalam,jak zbijalam to bylo dobrze ale jak czopek przestawał dzialac to znow goraczka,wkoncu poszlam do lekarki(ktora mnie opiep*** na dziendobry,ze od razu powinnam leciec z małym dzieckiem do lekarza jak jest goraczka) i przepisala augmentin,taka zawiesina biała, i musze powiedziec,ze to jej bardzo pomogło,szybko choroba mineła a bylo to najprawdopodobniej zapalenie drog moczowych ale to tylko podejrzenie,mialam skierowanie na badania moczu ale nie moglam jej pobrac prawdidłowo(rano na czczo, itd...) i wkoncu to skierowanie się przeterminowalo bo to bylo chyba w kwietniu czy jakos tak, ale teraz jest wszystko super i mala nie choruje wcale ale powiem ci jeszcze cos waznego,bo naczytalam się o goraczkach niemowlakow,no i nie tylko bo Twoja ma 3 latka juz mozesz ją wykapac w chlodnej wodzie, to ponoc bardzo pomaga i jest to naturalny sposob zbicia goraczki tylko ja tego nie stosowalam bo balam sie ze mala się wydrze wnieboglosy a sama przy niej wszsytko robie,nie mam pomocy wiec wolalam nie ryzykowac zebym i ja nie wpadla w panikę ale ty masz do pomocy meza to moze razem sprobujcie tej metody,tylko najpierw PRZECZYTAJ BARDZO DOKLADNIE wszystko na ten temat,o temperaturze wody i jak to trzeba zrobic bo sa tam jakies zasady ja juz nie pamietam,ale znajdziesz w necie i jeszcze 1 wazna rzecz,ktora ja s tosowalam i bardzo pomaga KUP JEJ ORSALIT - to jest bez recepty-to srodek ( rozpuszcza się wwodzie i do popicia) ktory przywraca wszystkie wartosci jak sole minerały itd... utracone przez goraczkę,dla dzieci sa rozne smaki,bananowy,malinowy itd... naprawde to jest bardzo dobra rzecz ten Orsalit bardzo wzmacnia i naprawde bym ci to polecala 🌻 ojejku ale isę rozpisalam. u nas tradycyjnie fajny dzien,polazilysmy z małą,byla potem kolezanka na ploteczkach posmiałysmy się i wogole bylo fajnie buziaczki👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dada_dada - ale się napisałaś kochana! Dziękuję Ci bardzo. U nas lekarz był w sobotę (wizyta prywatna) przepisał leki,ale o tym Orsalicie nie wspomniał :O . Kupię na pewno dziękuję ;* . Tylko nie wiem,czy Madzia będzie go chciała pić :( . Dzisiaj Madzia w mocy miała temp. 40,2 . Zaczęłam robić zimne okłady to ona zaczęła płakać,że nie chce bo zimno jej :( . Teraz jeszcze śpi,ale potem jak ta gorączka nie będzie spadać to zadzwonię do lekarza,nie chcę być jakąś panikarą,ale u 3 letniego dziecka temperatura powyżej 40 stopni nie reagująca na zbicie silnymi lekami (pyralgina) to chyba nie jest normalne . Dziękuję Ci bardzo Buziaki ;*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
milimetrowa oj pewnie ze taka goraczka nie jest normalna,ba! nawet jest niebezpieczna! a dostalas jakis antybiotyk? (bo nie doczytalam).mysle,ze koniecznie dzwon po lekarza i to nawet innego bo ten to chyba jakis słaby? t en Orsalit jak madzia nie bedzie chciala pic to daj jej w strzykawce-moja tez nie chciala,choc sa pyszne smaki (jak wczesniej pisalam) ale jest to takie lekko słone.ale moja nie chciala ze wzgledu na oslabienie organizmu tylko chciala spac to dawałam jej delikatnie po kilka kropelek ze strzykawki prosto do buzi.co sie wylalo to wylalo ale zawsze troche wypijała.i to naprawde jest pomocne i szybko stawia na nogi.oczywiscie nie jest to "lek główny" tylko wspomagający i wzmacniający zwlaszcza przy odwodnieniach organizmu ktore sa szczegolnie grozne. zycze zdrowka i musze przyznac ze troche sie martwię Madzią,wiem jak dzieci się mecza kiedy chorują. buziaki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny! Dzisiaj z samego rana dzwoniłam po innego lekarza. Ten przyjechał dokładnie zbadał Madzię,dał jakiś zastrzyk na zbicie temperatury i Mała teraz śpi . Orsalitu nie chciała pić,ale wstrzykuję jej strzykawką i jakoś idzie . Nic nie chce jeść,ale też staram sie jej wcisnąć choc kilka łyżeczek zupki. Miksuje jej zupki,żeby lepiej jej się przełykało,bo lekarz mowił,że przełykanie sprawia dziecku ból . Antybiotyk dostała klacid . Teraz ma temperature 38,9 także zastrzyk pomógł troszkę,ciekawe na jak długo :( . Tak mi jej szkoda nie chce jeść,pić,a gorączka ją bardzo osłabia :( . Odezwę się później . Buziaki !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja mysle,ze teraz bedzie lepiej! dostala zastrzyk i wciskasz jej troche tego orsalitu i jedzonka i picia.wazne bardzo jest picie,musi duzo pic!!.czytalam tez,ze marchwianka wzmacnia (czyli zupa z marchwi:) ). mysle,ze Madzia jest juz na dobrej drodze do zdrówka:) moja jak narazie odpukac-cudownie,wszystko ok.szykuje nam się zaniedługo wyjazd na Mazury:). kupoilam dzisiaj małej taka fajna spódniczke w panterkę to się musze pochwalic;) a co u was? buziaki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×