Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

milimetrowa

Szczęśliwe mamusie małych i duzych dzieciaczków !

Polecane posty

A on nie rozumie,że ja nie znoszę jego matki,zresztą ona mnie też nie :) i powinien uszanować to,ze jestem przeciwna,zeby dzieci u niej zostawały. Tysiace razy o tym z nim rozmawiałam . :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ajjj-- i co Kinguś śpi teraz ? Moja Madzia jak chora też nic nie chce jeść jak chora,zawsze jej gotowałam rosołek i wciskałam choć kilka łyżek . :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Śpi,ale to dobrze.Ja jej ugotowałam krupniczek bo chciała.Ciekawe ile go zje....:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak wstała to nie miała ale ok 11 miała 37.5.Dałam jej nurofen i poszła spać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to dobrze,będzie dobrze :) . Dzieci dużo lepiej znoszą gorączkę niz dorośli,tylko,że np. Madzię to strasznie osłabiała nie chciała jeść,lała sie przez ręce. Wtedy czasem to już czopki nie pomagały . Tylko robiłam okłady kąpiele i wtedy plus leki,czopki .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja właśnie zrobiłam obiadek Magda zjadła zupkę,Maja mleko i Madzia poszła sie położyć spać,a Maja leży w nosidełku . :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maja zasnęła na spacerze i teraz godzina karmienia nam się przesunęła przez to. A mówiłam teściowej że jak mała będzie marudna to ma przyjść do domu a nie usypiać ją i podawać herbatkę :/ Laura ładnie zjadła cały obiad, teraz poszła troche poleżakować :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A mojej Kingusi spadła temperatura, ma 37 stopni,ale wmiare ładnie zjadła obiad:) Teraz ogląda bajki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To dobrze że już lepiej :) Jak Laura się wyśpi i nakarmie Maję to pewnie pójdziemy do ogrodu, u nas taki upał. W basenie woda jest nagrzana, nawet Mai wczoraj lekko nóżki zamoczyłam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja właśnie wróciłam ze spaceru z dziewczynkami :) . Maja dzisiaj prawie cały dzień leży i nie chce spać,ale nie jest marudna na szczęście . Ajjj-to super,że Kingusia już lepiej się czuje . Majówka-ehh to są właśnie te teściowe z nimi zawsze pod górkę . My matki mówimy inaczej,a one po swojego. To właśnie mnie wkur.. w mojej teściowej :O.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kingusi chyba coraz lepiej bo tatuś wrócił z pracy i z nim dokazuje:) Moja teściowa jest w miare:) już chyba się nauczyła że i tak zrobie po swojemu i nic mi nie narzuca:) tylko jeśli chodzi o chodzenie do kościoła to jej podpadamy:P Gorzej mam ze swoją mamą:( Nie akceptują mojego męża:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O kurcze,a dlaczego nie akceptuje ? Moja teściowa też mnie nie akceptuje i nie zgadza sie z moim zdaniem-trudno nie będzie widywała się z moimi córkami .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj niwdzięczne baby.....
nie dosyć,że babcie się zajmują waszymi dzieciakami to jeszcze narzekacie. A ty milimetrowa to już przegięłaś całkiem pałę...jak mozna napisać,że wwk***ia cię teściowa bo opiekuje się twoim dzieciakiem.Szkoda,że nie znam tej twojej teściowej oraz twojego męża to bym im uświadomiła jaka żmija z ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciocia Rózia
Mj syneczek ma na imię Kazio i w tym roku kończy 35 lat. Sam potrafi sobie kupić piwo i papieroski na które mamusia zawsze da bo on taki kochany. W przyszłym roku będziemy zdawać maturę potem kilka lat odpoczynku i może jakieś studia :) Kazio nie sprawia problemów upija się z rana wieczorem idzie do chłopaków na trzepak i upija się drugi raz. No może trochę mnie martwi fakt, że nie ogląda się za dziewczynami ale ma jeszcze czas na to. Narazie bardzo lubi grać w komputer.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja teściowa nie zajmuje sie moimi dziećmi . Ale chce i właśnie dlatego,ze się ze mną nie zgadza nie będzie się widywać . A ty nie wiesz to nie pieprz !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uważają że jest leniem,że najchętniej to by leżał przed telewizorem i pił piwo:( tylko nie bardzo wiem na jakiej podstawie wyrobili sobie takie zdanie o nim:( Za ich przyczyną nie jestem teraz w Anglii,jak zaczęliśmy coś planować że do niego wyjade i zamieszkamy tam to zrobili wszystko żeby wrócił do Polski,obiecali mu że tata załatwi mu prace u siebie w zakładzie zeby nam było łatwiej,żeby nie musiał szukać tu pracy.A jak wrócił to się wykręcili z tego stwierdzili że jest leniem i tata nie będzie się za niego wstydził:(. A przecież gdyby był takim leniem w Anglii nie zaproponowali by mu kontraktu i mieszkania z firmy...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oni uważają że wszystko wiedzą najlepiej:( już to że nigdy się na niego nie skarżyłam powinno im dać do myślenia. W sumie to wyszłam za niego wbrew nim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Raczej nie normalnie:( mieszkam przeszło 100 km od nich,nie mamy samochodu więc bardzo rzadko tam jeździmy i z tego powodu też mają pretensje.Ale z drugiej strony oni mają samochód a jeszcze ani razu u nas nie byli odkąd mieszkamy sami ( wcześniej mieszkałam u teściów ),tłumaczą się że są zmęczeni i tata chce odpocząć jak ma wolne.Ale ja nie wymagam od nich żeby przyjeżdżali co miesiąc albo częściej,wystarczyłoby mi jak by przyjechali raz na pół roku,też bym się cieszyła:( .Święta spędzamy u nich co drugie ze względu na odległość ale jest jakoś sztywno:( Przykro mi bo to moi rodzice:( teraz od 1 mam urlop i pojade tam na troche ale szczerze mówiąc to wcale mi się nie chce:( robie to dla Kingi bardziej,mieszkają na wsi więc dla niej to jest frajda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry:) słuchajcie mam dylemat,od września moja Kinguś będzie miała w przedszkolu dwa języki-angielski i francuski- i nie wiem który wybrać:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja bym wybrała francuski, angielskiego od podstaw uczą w szkole, ale zawsze możesz w domu ją uczyć angielskiego a francuski w przedszkolu :) Do nas dzisiaj ma przyjechać na tydzień siostrzenica męża (15 lat) no i zobaczę jak to bedzie, mam nadzieję że w miare będzie grzeczna, dodatkowo ukochana kuzynka Laury, obie za sobą szaleją ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ajjj- to nie ciekawie z rodzicami.szkoda,że w Twoim męzu nie widzą tych dobrych stron tylko te złe . A ja bym wybrała angielski,bo angielski będzie się uczyć w szkole,a ona już będzie znała podstawy . A francuski będzie się uczyć teraz,a potem w szkole angielski,no chyba ,ze francuskiego uczyła by się jeszcze prywatnie :) . Majówka-to fajnie,że będziecie mieli gościa, Laurusia będzie miała koleżankę .:) . Kurcze dziewczyny Madzia dzisiaj 3 dzień nie może się załatwić,już ją boli brzuszek i nie chce jeść. Dzisiaj rano dostała czopka,ale nic nie pomógł,teraz wsadziłam drugiego,ale na razie też nie widać efektów . Poczekam jeszcze trochę i jak coś to po południu będę musiała zrobic lewatywę ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Majówka będzie dobrze:) w końcu dziewczyna ma już 15 lat:) Za miesiąc przylatuje do Polski mój szwagier z rodziną- mają 10 letnią córke i rocznego synka- i moja Kinga już się nie może doczekać kiedy Paulinka do niej przyjedzie:) Jak na razie to jej jedyne kuzynostwo:( Ja mam brata,ma 29 lat ale jakoś mu się nie spieszy:( mam jeszcze siostre ale ona ma dopiero 17 więc jeszcze ma czas:) Biedna Madzia:( ciekawe po czym ma takie zatwardzenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie nie wiem . :(. Pewnie jadła coś u teściowej :O,bo teściowa się nie przejmuje jak jej mówię,ze ma zaparcia potem. Bo ona nie widzi jak potem Mała płacze i nie chce jeść,bo brzuszek ją boli. Teraz powinna przyjść i zobaczyć jak mała będzie się darła krzyczała i wyrywała,bo trzeba będzie zrobić lewatywę . :(. A tatuś też ma w nosie poszedł do mamusi i ze wszystkim jestem sama !!! . Ja też tak moge zrobic pojadę do rodziców z dziećmi tam przynajmniej będę miała pomoc od rodziców . :(. A mała juz dzisiaj dostała 2 czopki i nic nie pomogły :O.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
milimetrowa na zaparcia znalazłam takie coś: Choć moje dziecko rzadko to spotykało, znalazłam na to sposoby i to naturalne. Choć moje dziecko rzadko to spotykało,ale znalazłam na to sposoby i to naturalne. OTO KILKA NIEZAWODNYCH SPOSOBÓW: 1. zieloną nać koperku gotować we wodzie 10 minut, posłodzić i odcedzić. Dać do picia. 2. susz z jabłek i śliwek obgotować 20 minut i ostudzić, podawać również do picia. 3. Czopki glicerynowe (nie podawać całego tylko przekroić na pół. Działanie natychmiastowe i bardzo skuteczne. 4. sok marchewkowy lub kubuś dać dziecku do picia - także działa skutecznie. 5. ziarenka kminku zalewamy wrzątkiem i zaparzamy 20 minut,dosładzamy i podajemy do picia. Jest to także skuteczny sposób na kolki. 6. ziółka BOBOFEN zaparzać jak na opakowaniu,ale ja zawsze wrzucam dwie torebki na 1 l wody i słodzę podaje dziecku do picia i są skuteczne nie tylko na zaparcia ale i na kolki jak i także na niespokojny sen. WSZYSTKI TE SPOSOBY WYPROBOWALAM I SĄ SKUTECZNE.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję ajj,spróbuję na pewno,ale już wiem,ze czopki glicerynowe nie są skuteczne,bo Madzia dostała dzisiaj już 2 i guzik pomogły. Spróbuję najpierw tą nać koperku,ale wątpię czy ona będzie chciała pić te mikstury. Spróbuję na pewno,bo lepsze to niz kolejny czopek czy lewatywa :(/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widziałam jeszcze coś o winogronie,podobno też skuteczne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×