Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ciekawostka z gwozdka

Panowie, Wasze łóżkowe doświadczenia z grubymi kobietami...jak bylo?

Polecane posty

Gość rajtuz
..naprawdę to jestem RopINcHUUUtt de rajtuz------info-treśc do -dla---- mam baaaaardzo podobną figurę--- PROSZĘ UMÓW SIĘ ZE MNĄ ......CHOĆ NA PRIV...????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rajtuz
DE rOPiiNncHUUUtt---NIE MOGĘ DO DZIŚ TRAFIĆ NA WYSOKĄ PARTNERKĘ MINIMUM 175 CM WZROSTU.SAM MAM 195 CM. DUŻE JEST PIĘKNIEJSZE..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lpokjhgfdsa
Kobiety z nadwagą tak sie zachwalaja.Tak o sobie pisza,ze dobrze sie czuja w swojej skorze,ze jest iom dobrze nawet z duzą bnadwaga,ze sa pożdane przez mezczyzn.To trochę takie podejscie aby sie wybielic.Panowie tez tutaj wypisuja peany na temat grubszych,a nawet grubych pan. Tylko jak grubsze a anwet grube panie patrza na grubszych lub grubych panow. Jezli kobieta gruba jest taka super ,to dlaczego panie grubsze czy grube nie chca zbytnio grubszych lub grubych panow. Wiadomo,ze kobieta ma piersi,ale poza nimi nawet ta pupa otyłej kobiety nie wyglada apetycznie. A wy panowie ktorzy tak tutaj chwlicie grube panie czy zastanowialiscie sie kiedys czy bedziecie sie podobac swoim paniom,nawet tym grubszym jak utyjecie i to czasami mocno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam baaaaardzo podobną figurę
rajtuz DE rOPiiNncHUUUt - skąd jesteś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u mnie
się działo... cudownie było...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fanael75@wp.pl
A ja dla odmiany, bez kpin, drwin i szyderstwa poznam (korespondencyjnie) panią właśnie okrąglejszych kształtów - od razu mówię - żaden seks, kamery czy inne akcje mnie nie kręcą w tym momencie. Chcę tylko nawiązać kontakt, tylko popisać... Mam 35 lat, wykształcenie wyższe techniczne, bardzo wysoka kultura osobista i co ważniejsze - szacunek do języka polskiego, gramatyki i ortografii... Proszę o kontakt via e-mail... Pozdrawiam cieplutko Panie, a dzieciom w tym wątku życzę udanego wieczoru przy Cartoon Network :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fanael75@wp.pl
Ufff... Zadałem sobie trud przeczytania tego tematu od A do Z - od 1 do 35 strony. Refleksje nasuwają się różne, ale pierwsza to taka, że trzeba złożyć do sejmu wniosek o wprowadzenie prawa, umożliwiającego bezkarny odstrzał 3 ludzi na miesiąc - miałbym zajęcie na cały najbliższy rok, a tak? Tylko sgłosiłem posty do usunięcie, więcej się nie da. Dobiła mnie krytyka. Jak można kobietę okrąglejszych kształtów nazwać grubą świnią? Zabić to mało... A wracając do tematu - mam okrągłą żonę (pełniejszych kształtów - 164/89, biust F), kochanki, przyjaciółki czy jak inaczej nazwać przed związkiem, oraz w trakcie trwania, wszystkie (95%) praktycznie były pełniejszych kształtów. Miałem kilka kochanek "szczupłych" - i powiem krótko - musiałem się zmuszać by mi stanął, gdyż chodzące wieszaki są w moim odczuciu - odpychające i jak użył któryś z szanownych Kolegów wcześniej w postach - ASEKSUALNE. Kobiety puszyste, pełniejsze, okrąglejsze - są o wiele bardziej atrakcyjne, bardziej namiętne, bardziej energiczne. Mają o wiele większą fantazję w łóżku, potrafią zaskoczyć w bardzo miły sposób i jakoś nie usłyszy się od nich zdania "boli mnie głowa, nie dzisiaj"... Hormony w "większym" ciele inaczej pracują prawdopodobnie... Reasumując - gdyby na świecie były tylko "wieszaki" i tym podobne "chudzielce" to pozostałoby mi tylko jedno - ręczny... Na szczęście są kobiety takie, jakie podobają się mi i wspomnianym wcześniej szanownym Kolegom. Tak więc drogie Panie - nie odchudzajcie się. Po co? By podobać się partnerowi? Jak nie akceptują Was takimi jakie jesteście to mam prostą radę. Zależy czyja chata - albo Jemu kopa za drzwi albo sama z walizką wyjdź. Wyjdź, rozejrzyj się wokoło - świat jest piękny. I jest cała masa mężczyzn, którzy docenią Wasze wdzięki i walory. Koniec smucenia, jutro też słońce wstaje. Kolorowych wszystkim (nawet tym, których bym odstrzelił za wulgaryzm w stosunku do kobiet wrrrr) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardzo mi się podoba zdanie
tego Pana :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj orange.
fanael75@wp.pl---kazdy człowiek,czy to kobieta czy meczyzna powinien miec parwidłowa wage w stosunku do wzrostu>nie powinien byc za szczupły,ani tym bardziej za gruby.Twoja zona niestety jest duzo za gruba.Ty lubisz ,Ona moze tez lubi siebie,ale do czasu.Niedługo,(jak i nie juz ma) bedzie miec kłopoty zdrowotne.Kobiety otyłe czesciej zapadaja na raka piersi,na rozne kobice choroby.W ogole osoba otyła (a tak jest Twoja zona) ma większe kłopoty zdrowotne ktore nie musza od razu wyjsc na swiatło dzienne,wiec nie cieszyłabym sie na Twoim miejscu majac zone waząca 89 kg przy wzr.164 cm. Ja waze 70 kg przy wzr.164 cm.i wiem jak to jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj orange.
namietnosc nie jest zalezna od wagi człowieka ale od temperamentu.Wazac 56 kg byłam tak samo namietna jak w tej chwili.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj orange.
Kobiety,odchudzajcie sie dla dobra swojego zdrowia.Trzeba wazyc tak aby waga zgadzała sie ze wzrostem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj orange.
fanael75@wp.pl--Pogadamy za lat pare jak bedziecie wydawac ciężko zarobione pieniadze na leczenie zony z chorob ktore spowodowała otyłosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luckybejbe
pieprzenie, a co chudy człowiek nie choruje? a nadciśnienie, nowotwór nie wybiera chudy czy gruby. Palenie papierochów szkodzi, alkohol tez, Ja mam nadwagę a wszelkie wyniki mam książkowe, zero kłopotów ze zdrowiem, moja szczupła koleżanka ciągle po lekarzach chodzi, śmieszy mnie czytanie ze to tyle chorób itp...jakby chudy człowiek zawsze szczęśliwy, zdrowy, bogaty...tak nie jest. choroby lapia nas z zaniedbania, każdego..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj orange.
luckybejbe--Oczywiscie,ze majac wage ktora pasuje do wzrostu mozna chorowac na rozne choroby,ale niestety osoby która maja duza nadwage.Nie mowie o 5 do 15 kg nadwagi narazone sa czesciej na choroby zwiazane z otyłoscia. NIe wiem ile Ty wazysz,ale moze Twoja nadwaga nie jest taka duza.Ja tez mam 164 cm i waze 70 k,wiec mam nadwage i jak na arzie tez zdrowie mam OK. A nadwaga to niby nie zaniedbanie ;-) przeciez to zaniedbanie odżywiania(nie wliczam w to kłopotow ze zdrowiem ktore doprowadza do nadwagi) I nie badz taka pewna soibie,ze Ty ,z nadwaga ciagle bedziesz zdrowa .Wczesniej czy póxniej ,jezli masz spora nadwage złapiesz jakas chorobe z tego powodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj orange.
Piszesz o chudych ludsziach.Zbytnia szczupłosc(chi\udosc)tez nie jest zdrowa. Wazyc powinnismy ,jak sie nie myle o 10 kg mniej niz wynosi nasz wzr.w cm.Np.ja waze 164 cmto powinnam wazyc 54 kg,a nie 70 kg. Jeszcze do neidawna wazyłam w granicach 55,56 kg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moje doświadczenia....
było kiepsko. normalnie nic. zero pożądania. mały nawet nie drgnął. a spaliśmy w jednym łóżku 2 noce. aż się trochę przeraziłem, że to już andropauza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak jak bys napisala cos w stylu "palisz papierosy niedlugo i tak zachorujesz na nowotwor", a jak juz taki piszesz o nadwadze to zadbaj o swoje zdrowie bo tez ja masz i mozesz zachorowac, skoro przyczepilas sie do mojej osoby. A ja tu niechce sie z nikim klocic i slac zlosliwosci. niech kazdy zadba o swoj tylek. gruby czy chudy jednak czlowiek, choruje, ma wieksze badz mniejsze libido w lozku, temperament sie liczy nie kg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj orange.
luckybejbe--Alez oczywiscie wiem,ze zaniedbałam sie zywiniowo i zaczynam dbac znowu o to.Ja nie pouczam nikogo,nie wytyklam nic nikomu,tylko po pt\rostu pisze,ze nie ma z czego sie cieszyc majac nadwage,a Ty np.wziełas sobie moje gadanie jako najazd na kobiety . A o tempremancei to ja pierwsza wpsomniałam ;-) wiec nic nowego nie napisałas :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chciał, nie chciał dorzuce swoje trzy grosze. Jestem babką ponad przecietna :-)), mam 170 wzrostu i 87 kg żywej wagi :-). Nie biczuje sie z tego powodu, nie mam kompleksów, lubię swój biust i pupę, ale nie miałabym nic przeciwko mniejszej wadze, raczej ze względów czysto praktycznych. Nigdy nie miałm problemów w relacjach męsko damskich, ale może dlatego, że zadawałam się z mężczyznami a nie z gówniarzami. Moi partnerzy zawsze dawali mi odczu, że jestem dla nich najpiękniejsza i najwazniejsza. To prawda że najlepsza jest waga w normie, nie ma się co oszukiwać że nadmiary nie sa szkodliwe dla zdrowia, jak to mówią w zdrowym ciele zdrowy duch. Dlatego robię co mogę dla swojego lepszego standartu życia, pływam, biegam, jezdże na rowerze, w końcu za 20 lat też chce byc w dobrej formie :-) Pomijając to wszystko, Panowie nie popadajcie w skarajności, cały seksapil ukrytu jest w naszej głowie a nie w wałeczku na brzuchu, wiadomo ze jedni wolą stokrotki a drudzy fiołki, ale badzmy tolerancyjny, dla tych co zajmuja wiecej miejsca jak i dla tych co łamie ich wiatr. Temperament to też genetyczne uwarunkowanie, zreszta cudowny partner, jest w stnie wiele zdziałać właściwym podejściem do partnerki, wiec szalejmy na zdrowie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez mam 170
cm i waze obecnie około 90. w dorosłym zyciu to było 80 kg, potem diety, było i sto, jest 90. odchudzam sie. musze schudnac, bo nie moge spotkac faceta. w zasadzie to nigdzie nie chodze, bo i po co? wstydze sie i juz. owszem, potrafie ladnie wygladac, na tyle, na ile moge. zbieram wiele komplementów w pracy. ale to nie to. nie o to chodzi. nie mam powodzenia wsrod mezczyzn, mimo, ze nie jestem typem okraglinki, jak projektantka gosia baczynska, czy kelly ozbourne (nie wiem, jak to sie pisze) jestem dziewczyną o nieutuczonej twarzy, pieknychdługich włosach, duzych piersiach, zgrabnych nogach i na to wszystko poszło 90 kg, czyli jakies 30 kilo zbednego tłuszczu. towarzysko i uczuciowo nie istnieje. kiedys udało mi sie schudnac do ponizej 70 kg. wtedy odczułam co to jest miec powodzenie, podobac sie facetom. nagle stałam sie widzialna. chcieli sie ze mna umawiac, pokazywali mnie sobie, kiedy szłam obok, mowili, ale laska, albo patrz itp. szybko utyłam- jojo, wiadomo. skonczyło sie. naprawde nie wdize tych mezczyzn, ktorzy sa zwolennikami takich kobiet, bo nie mowimy chyba o starszych panach, ktorzy slinia sie na widok duzego biustu? mi osobiscie podobaja sie szczupłe kobiety, nie wychudzone, ale szczupłe, z fajna figura. sama chetnie spojrze na taka i mysle sobie, kurcze musze schudnac, sama miałabym lepsza figure. na tym topiku sa chyba panowie z całej Polski, 6 wielbicieli kształtów, a reszta czyli 99 procent populacji meskiej woli zgrabne. jestem za tym, zeby kobiety grube sie odchudzały. mam pytanie- do moje doswiadczeniee- mówisz o nocy z grubą? ze nic nie wyszło, bo cie nie podnieciła?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moje doświadczenia....
Tak. Fajna dziewczyna, inteligentna, miła, sympatyczna. A z seksu nic nie wyszło :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurcze pieczone
No to nieźle... ja mam dobre doświadczenia. Miła, inteligentna i dobra w łóżku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiellllllka dupa78
tak, przyznaje sie, ma wielki tylek. Ale nie narzekam na brak zainteresowania. Uwielbiam sex, ale tylko i wylacznie z partnerem, ktory jest otwarty na wszelakie pozycje i fikusne roochanko. Nieprawda jest ze "puszyste" (zawsze wkuurwialo mnie to slowo) sa mało ruchliwe. Jestem zaprzeczeniem. od roku mam stałego partnera, ktory mnie w 100% akceptuje i nasz sex jest mega udany. Wiecznych maruderów i tych co znajda ziarno piasku w czyimś oku a we własnym to i ziarna zborza nie zauwarza, serdecznie pozdrawiam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Grubawe to jest to polecam są super dupeczki i mają więcej wszystkiego i jak znają się na rzeczy to jest ok. polecam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fanael75@wp.pl
Tylko czemu takie "orzedmiotowe" traktowanie? Kobety "pełniejsze" pod każdym względem są lepsze ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sosoksok
wiellllllka dupa78 a moze tak poćwicz nad ortografia ;-) uważać,bo uwaga a nie "nie zauwarza"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fanael75@wp.pl, co oznacza że pod każdym względem są lepsze ? Nie uważasz że to uogólnianie ? Osobiście znam kobiety pełne, które są jedzowate i takie które od seksu stronią uważając że z racji kilogramów jest im mnie wygodnie, bardziej się pocą , są bardziej zmeczone od swoich wiotkich kolezanek. Z tego wniosek, że nie wszystko złoto co sie świeci :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o*jani
....PUSZKI KOCHAJĄ SIĘ JAK MARZENIE...TAKIE SĄ MOJE DOŚWIADCZENIA I NIE MAJĄ ZAHAMOWAŃ.............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tam szczególnie nie klasyfikuję kobiet, mógłbym spokojnie związać się z tzw. "grubą". O ile tylko byłaby "ogólnie" w moim typie - ładna twarz, ładny uśmiech, sympatyczna i o ładnych dłoniach ;-) Znałem dwie grube dziewczyny, które bardzo mi się podobały fizycznie, jedna wręcz aż niezdrowo :P Ale z charakteru za bardzo się różniliśmy, więc nic z tego nie wyszło :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×