Panowie, Wasze łóżkowe doświadczenia z grubymi kobietami...jak bylo?

nieszcześliwa żona 0912 nie mysl,ze faceci ktorzy za toba sie ogladaja chca cie na zone :-) po prostu chca sie posunac.Dla nich bedziesz tylko przyrzadem do rozładowania emocji seksualnej.

Masz 27 lat i piszesz,ze z mezem tylko z przyzwyczajenia :-) to co dopiero bedzie jak bedziesz miała lat 50,to wtedy napiszesz,ze jestes zdołowana całkowicie:-) Kobieto,jezeli jestes młoda,nie masz zanych chorob,to rusz dupe i zacznij chudnac i wtedy maz zobaczy w tobie kobiete ktora była przedtem.

samka Odnoszę wrażenie ze albo nie umiesz czytać, albo nie wiem o co chodzi... Czy według ciebie szczegółowe badania i kilkomiesięczna dieta to "nic"? A kto powiedział ze ja szukam sobie faceta na męża? mam już jednego i mam serdecznie dość, może ja też szukam faceta żeby sobie "odreagować" przelecieć? Nic o mnie nie wiesz, nawet nie umiesz przeczytać posta i wyrażasz swoja "opinie" że aż mi się paznokcie marszczą. "Po prostu nie podoba mu sie jej nadwaga."- -Luzik! to niech mi to powie prosto w oczy, a nie snuje jakieś nudne i oklepana kłamstwa. Czy to nie proste? "mąż zobaczy w tobie kobietę która była przedtem." ---Szczerze to mam to gdzieś. Skoro nie zależy mu na mnie, a "dostrzec" mnie potrafią inni to ja sobie życia z nim nie wyobrażam...Jak jemu wywaliło po roku małżeństwa brzuch na pół metra to jakoś mi się podobał-to chyba tez o czymś świadczy nie? Czy według ciebie,codzienny ruch 2-3 godzinny, brak w diecie słodyczy i większość węglowodanów i inne coraz durniejsze "zasad" to nie jest "ruszanie doopy i próby schudnięcia" to może mi do kurwy nędzy powiesz co by było takimi próbami?

nieszczesliwa gruba zono :-) a czy nie wpadło ci do głowy,ze pisałam i wysłałam post wtedy gdy ty juz napisałas i wysłałas swoj o tym,ze robiłas badania. Co do tego,z enie szukasz meza,to ja wiem,po prostu napsiałam,ze panowie ktorzy sie za toba ogladaja po prostu maja ochote cie przeleciec i na pewno zaden z nich nie mysli o tym aby z toba sie zwiazac.Napisałam tak,bo ustskujesz na emza,ze maz niezbyt zadowolony jest z twojej nadwagi. zdrowa jestes,wiec nie ma powodu abys nie zadbała o figure.Ale cxos mi sie zdaje,ze ty masz taką budowe,ze uda i ogolnbie nogio masz masywne.Mam kolezanke,ktora jest szczupła do pasa,a pupa,uda i łydki ma b.brzydkie,grube.I nic z tym nie zrobi,bo ma taka budowe.Moze jak przytyłas te uda wydaja sie jeszce masowniejsze .

Kobieto,jezeli jestes młoda,nie masz zanych chorob,to rusz d**e i zacznij chudnac i wtedy mąż zobaczy w tobie kobietę która była przedtem ------->>> O matko:D co to za idiotyczna wypowiedz:D tak, schudnij DLA NIEGO! może na nowo zaszczyci cie swoją "miłością"! a jak będziesz miała 50lat szur na botoks bo przecież żenił się z nie mająca zmarszczek dziewuszka to nie będzie ze stara baba siedział:D Salmka jesteś strasznie,strasznie płytką osoba...Zal,żal,żal... po co wlazłaś na to forum? odreagować stresy i niepowodzenia??

nieszczesliwa,a to,ze maz nie chce powiedziec ci prosto w oczy,ze wizulanie wygaldasz źle moze oznaczac,ze nie wie jak postąpic,jak Ci to powiedziec aby cie nie urazic.Wydaje mis ie,ze masz fajnego meza,tylko ty sama stwarzasz problemy i masz jak masz

Słuchaj, ale musi być jakaś przyczyna Twojego przyrostu masy i niemożności schudnięcia. Przecież o coś musi chodzić. Niemożliwe to jest, żeby trzymać dietę, ruszać się i nic nie chudnąć. A jakieś badania metabolizmu (nie wiem, czy gdzieś w Polsce się je wykonuje)? Może to jakieś zaburzenie metaboliczne o nietypowej przyczynie. A mądralińskie jak ta powyżej, po prostu ignoruj, bo szkoda Twoich nerwów :)

weronikassss a ktro tutaj pisze o botoksie.Po prostu nieszczeliwa sama jest nieszczesliwa ,bo jest zdrowa i nie robi nic w kierunku aby schudnaoc tylko narzeka na meza. Ciekawe czy ty weronikassss byłabys zadowolona gdyby twoj mezczyzna nie majac zadnych problemow zdrowotnych zaczał tyc i nie robił nic w tym kierunku?

"bo jest zdrowa i nie robi nic w kierunku aby schudnaoc tylko narzeka na meza." Zastanawiam się, czy ktoś tu ma jakieś problemy z intelektem... :O Idź dziewczyno stąd, naprawdę. Ochłodź się, bo ewidentnie upał osłabił Twoje zdolności np. do czytanie ze zrozumieniem. Potem najwyżej wróć i przeproś, bo pierzysz - za przeproszeniem - jak potłuczonw

nieszczesliwa zono--A Ty ,czy byłabys zadowolona z wygladu meza,gdyby tak bez przyczyn zdrowotnych przybyło mu z 30 kg?

Przytaczam wypowiedź nieszczęśliwej żony, jakbyś dalej nic nie kapowała: "Czy według ciebie,codzienny ruch 2-3 godzinny, brak w diecie słodyczy i większość węglowodanów i inne coraz durniejsze "zasad" to nie jest "ruszanie doopy i próby schudnięcia" to może mi do k**wy nędzy powiesz co by było takimi próbami?" To a propos nic nie robienia i tylko użalania się nad sobą. A teraz już naprawdę się ładnie pożegnaj albo zacznij pisać z sensem.

nieszcześliwa żono jak widzisz--to z toba cos nie tak,bo utwierdzasz w przekonaniu nieszczesliwa zone,ze jej maz to dran,bo nie podoba mu sie sylwetka zony,ktora nie ma problemow zdrowotnych a utyła.

"Ciekawe czy ty weronikassss byłabys zadowolona gdyby twoj mezczyzna nie majac zadnych problemow zdrowotnych zaczał tyc i nie robił nic w tym kierunku?" ------------->>>Moze bo być dla ciebie szok ale jestem z moim narzeczonym 4 lata i różnie wyglądał...(choruje i leki daja różne skutki uboczne) ale nigdy nie przyszłoby mi do głowy rzucić faceta z powodu nadwagi-byłabym z nim do końca choćby nie wiem co...Nie wiem czy nie masz ludzkich uczuć,czy aż tak poważasz wygląd zewnętrzny ale to jest niesmaczne to co piszesz....Poza tym ona się miota-robi dużo, nie jedna by to olała a ona co wynika z wypowiedz-wciąż się stara, a ze nie wychodzi-inna sprawa...Mąż powinien ja wspierać a nie dołować, chyba że to zwykły płytki przymuł który na nią nie zasługuje-bo i tak może być. Moze jak pobędziesz dłużej w szczęśliwym związku to zrozumiesz ze wygląd to cecha drugorzędna i kocha się całym sercem i dusza nawet fałdki...

Nie, ona jest niereformowalna! Proponuję po prostu ignor jak na trolla.

weronikassss--ale twoj facet choruje,wiec jego wyglad nie jest spowodowany nie dbaniem o siebie.Co innego zmiana sylwetki spowodowana choroba,a co innego obzarstwo,lenistwo.

samka błagam:O znowu problemy z czytaniem??? Kobieto-ile masz lat?! 16cie?! Wypowiedz nieszczęśliwej zony skierowana zresztą do ciebie: "Jak jemu wywaliło po roku małżeństwa brzuch na pół metra to jakoś mi się podobał-to chyba tez o czymś świadczy nie?"

Ostatni raz Ci odpowiadam osłabiona intelektualnie biedulko: autorka na bank ma jakieś problemy zdrowotne, bo takie tycie i niemożność schudnięcia normalne nie jest. Tylko przyczyny widocznie nie są jasna. Po drugie: autorka walczy z otyłością dzielnie, czego nie raczyłaś zauważyć. Po trzecie: tak, uważam że miłość uzależniona tylko od wyglądu tylko, nie jest miłością. On sam się spasł, ponadto widzi, jak ona się męczy, a mimo to, daje jej odczuć, że jest brzydka, choć wprost mówi co innego.

kobieta wypłakała sie ,a wy od razu bronicie ja ,a jedziecie po jej mezu.A znacie zdanie jej meza,ze tak na niego najezdzacie.Przeceiz nieszczesliwa moze źle to wszystko opisywac z zalu do meza,a on w istiocie nie ejst taki zły.Nie oceniajcie kogos,kogo zdania nie znacie.Nieobecny nei mzoe sie bronic

weronikassss, obawiam się, że to na nic. Ona nie posiadła sztuki czytania. To jak rozmowa ze ścianą.

"a co innego obzarstwo,lenistwo" --------->>>>Obżarstwo tzn.zero słodyczy,białego pieczywa i zero jedzenia po 16.00. a lenistwo to pewnie tyczy 2-3godziny dziennie ruchu:D:D:D:D:D:D padłam:D Kobitki i faceci którzy jutro tu zajrzą-proponuje olewać trolle "nieszczęśliwa żono widzisz" pozdro:)

"Co innego zmiana sylwetki spowodowana choroba,a co innego obzarstwo,lenistwo." Pisała autorka, pisałam ja, że ONA SIĘ NIE OBŻERA I SIĘ RUSZA!!!!!!!!!!!!! Jesteś upośledzona, prawda? Cóż, bywa. Kończę tę dyskusję

Widocznie nie tylko w wygladzie nieszczeliwa jest bvrzydka :-) widocznie jest zrzeda i do tego młoda :-) zrzedzi,marudzi i maz ma ja w nosie i dobrze :-)

Tak,tak,nieszczesliwa robiął badania,cwiczy,nie je a tyje ;-) czyzby badania zrobił jakis weterynarz;-) Niesczesliwa fakty naciaga .

weronikassss :) Jest piątkowy wieczór, dziecko specjalnej troski dostało od rodziców laptopa do zabawy, w ramach nagrody za zrobienie jeżyka z kredek i oto efekt ;)

A co wy sie tak denerwujecie :-) cos z wami nie tak ;-) faceci wasi wam nie dogadzaja,ze przejmujecie sie takimi wpisami ;-)

O, zaczynają się osobiste wycieczki :) Próbuj dalej, trollu. Ale beze mnie :)

:-) oj,seksu wam baby brak,bo za bardzo nerwy was biora :-) zrozumiałabym nieszczesliwa,a;le wy,takie piekne io zgrabne przejmujecie sie ,ze ktoras tam nie podoba sie mezowi ;-)

:-) zdenerwowanie dotkneło zenitu :-)

Boże, żebym to ja miała siły na seks na tyle, żeby mi go brakowało :) Niestety marzenie - wyczerpująca psychicznie praca skutecznie obniża libido i działa jak zimny prysznic, więc pudło, trollu :) Ale już urlopik tuż, tuż i będziemy po plaży ganiać :D Czego i nieszczęśliwej żonie życzę (nie wstydzić się i schować kompleksy!) i pozdrawiam ze współczuciem.

nieszcześliwa żono jak widzisz--- :-) widac keipska jestes w te klocki,ze siły na seks nie masz :-)