Czy uważacie że to była zdrada?

"jestem z kobieta od ponad roku.. ale ostatnio na pewnej imprezie poznalem pewna laseczke, poszlismy na gore na sofy i wylizalem jej c*pke, czy to zdrada?? dodam, ze sexu nie bylo a ona nie odwdzieczyla mi sie lodzikiem" inny post

Aha, no to nie ja. Ja się nie angażowałem w żaden sposób. Nie dotknąłem jej, a tym bardziej nigdzie jej nie całowałem.

no,ale co nie byłbyś zły gdyby ona dała sobie strzelić palcówe? o to pytam..

o zdanie, skoro twierdzisz że to nie była zdrada? a jak ty byś się czuł gdyby to twojej dziewczynie obcy facet wkładał paluszka, nawet gdyby ona go nie pocałowała ani nic z tych rzeczy? jak byś się z tym czuł? Może to do ciebie trafi

Myślę ,ze lepiej jak zostawisz swoja dziewczynę ... Jeśli jej wyznasz cala prawdę nigdy Ci już nie za ufa ...

Gdybym był zupełnie pewien że wszystko jest ok, to bym nie pytał, ale mam trochę wyrzuty sumienia. A to że się tłumaczę... no, usprawiedliwiam się po prostu i opowiadam jak to wygląda z mojej strony. Moja dziewczyna nie dałaby sobie zrobić palcówki, bo ona własnie potrzebuje miłości, bezpieczeństwa, znać kogoś dłużej żeby dać sobie coś zrobić. Sporo kobiet tak ma. I niewielu mężczyzn tak ma. A ja jestem tylko facetem i można powiedzieć że faktycznie w tamtej chwili mój mały zył swoim życiem, a ja swoim. No coś we mnie mówiło że to nie fair, ale nie miałem siły zaprotestować.

Z drugiej strony można powiedzieć że ona nie dotykała mnie jako osoby, tylko mojego małego. To tak jakby dotykała nogę od stołu. Wtedy nie byłaby zdrada prawda? A to że mały zareagował jak zareagował, od razu zmienia całą historię w zdradę? Poza tym nie całowałem się z nią.

dziwkarz

a sam fakt ze obcy facet jej reke w majtki wlozyl a ona nie protestowala by cie nie wkurzyl ?BLagaM ZERWIJ Z NIa BO MI JEJ SZKODa

o mój Boże... to skoro uważasz że twój "maly" nie jest integralna częścią ciebie i porównujesz go do nogi od stołu to weź go sobie obetnij i po problemie- już swojej białogłowej nie zdradzisz bo i jak, i pokus nie będzie

dziewczyna nie moze wyjechac do rodzicow nawet na smyczy m cie trzymc ?

co za idiota :( tak chamsko zdradził i jeszcze sam przed sobą nie może sie przyznac ;/

wiesz co, mam ochotę na twoją nogę od stołu, tak niezobowiązująco... to nie będzie zdrada obiecuję... to co ustawiamy się?

Jesteś żałosny, tłumaczysz sie strasznie,chyba sam siebie próbujesz udowodnić ,że nic sie nie stało,a STAŁO się!

biedny jesteś kobieta Cie napastowała. pewnie ci skrępowała ręce i nie mogłeś nic zrobić. Świnia zwykła jesteś

Ja bym mojego zajebała :) I spuściła gołą dupą po nieheblowanej desce do wanny spirytusu!

Skoro wytrysk jest naturalną konsekwencją pocierania małego, to czy zdradą byłoby gdyby mnie skaleczyła np. w palec i w naturalnej konsekwencji pociekłaby mi krew? Ale to by bolało czyli to nie zdrada, a wytrysk jest przyjemny. Czyli skoro coś jest przyjemne, to jest zdradą, tak?

Zdradą jest kontakt intymny, dla niewtajemniczonych dodam, coś zarezerwowane dla tej jedynej. Tylko, której? ;) :P

ja pierdole. naprawde jestes taki tepy czy to tylko prowo ? :D

Twoja dziewczyna nie była u rodziców tylko na imprezie kiedy siedziała obok jakiegos goscia spojrzała mu na rozporek stwierdzial ze dawno nie byles dla niej mily potrzebowala troche ciepla i czulosci do tego byla pijana wiec pewniejsza siebie rozpieła mu rozporek i zaczeła pocierać jego penisa .trwalo to ok minuty.to byla reakcja bardzo spontaniczna na widok pieknego meskiego przyrodzenia.czy to zdrada?? bo byla chwila i w zasadzie jej reka nie byla wtedy integralna czescia jej ciala tak ja poprostu ciagnelo,nie potrafila sie opanowac i przestac.czy to zdrada .PODKRESLAM ONA JEST TYLKO KOBIETA?

Zrobila by.napewno juz robila! co za glupie wytłuamcznienie.skora ta laska zrobila tobie to tak samo twoja dziewczyna zrobilaby innemu! kobieta która ci to robila tez byla kobieta ktora podobno potrzebuje ciepla i milosci zeby miec satysfakcje.jezeli uwazasz ze to nie zdrada to hmm.

To byłoby zupełnie co innego. Ta dziewczyna mnie prowokowała, widać że miałą ochotę na sex, mówiłą świństwa, nachylała się, pokazywała biust, masowała małego. Zachowywała się jak kurewka, nie ukrywam. Ja się tak nie zachowywałem. A to że jakaś część mojego ciałą tak zareagowałą... czy to naprawdę moja wina?

swojej dziewczynie już ona Ci odpowie :D

dałes sobie zwalić konia i tym zdradziłes swojądziewczynę!!!!! ty jebany dziwkarzu

jesteś żałosny, chcesz na siłe żeby Cie tu ludzie po cieszlyi i po wiedzieli że jest ok . Tak na prawdę nic nie jest ok , naucz sie panowac nad swoim małym o ile juz nie jest za późno ... jak mogeś zrobić takie świństwo swojej ukochanej . Jesteś łatwy , pewnie nawet jak Cię trzepało to nawet nie pomyslaleś że masz kobietę która jest Ci wierna. żałosne

ten człowiek jest chyba niezrównoważony. jak można porównać to, ze zwaliła Ci obca dziewczyna, do skaleczenia w palec? a jakbyś nie doszedł, to nie byłoby zdrady? byłaby! nie byłeś pijany, odurzony niczym, świadomy, wiec czego jeszcze nie rozumiesz? kontakt fizyczny z kimś innym, niż twoja partnerka to zdrada. wiec twoje niewinne zabawianie się pod stołem w kącie- też. zostaw ją palancie, mówisz, że potrzebuje bezpieczeństwa do tego żeby dać coś sobie 'zrobić', więc nie zdołasz jej 'zaspokoić psychicznie' własną głupotą. idź lepiej się koorvić na imprezy. każdy pompuje się z gimnazjalnego 'słoneczka', ale chyba dorośli ludzie czasem posiadają ich mózg. wszystkiego najlepszego z okazji dnia dziecka...

Tia a jakby ktoś na imprezie twojej dziewczynie palcówke strzelił ale ona nawet by go nie dotknęła ani nie spojrzała tylko siedziała z rozłożonymi nogami to byłaby zdrada?? :D:D:D

trzeba bylo powiedziec stop jak sie brala za spodnie, a co tu mowic o ptaku -jebla bym ci na jej miejscu