Czy uważacie że to była zdrada?

*Nie mi, tylko małemu Czyli ty nie czułeś przyjemności tylko obrzydzenie skoro to nie tobie dobrze robiła??Przestań się jeszcze bardziej kompromitować jesteś tchórzem który nawet sam przed sobą się do błędu i zdrady przyznać nie potrafi

Twoja laska widzi przystojnego faceta on ja prowokuje ale ona nic na to ..nie chce nic od niego ..le gdy wklada jej reke do myszki nie protestuje co ty na to

Ale jaja Autorze jesteś tchórzem, puściłeś się i tyle Jakbyś nie pozwolił to by Ci do rozporka nie właziła

Chyba w ramach przeprosin pozwolę by ktoś mojej dziewczynie zrobił paluszkami

No a gdyby ktos Twojej dziewczynie pocalowal cip* to bylaby to zdrada??? Oczywiscie ze tak. ZDRADZILES SWOJA DZIEWCZYNE!!!

*To to sie podoba Twoja laska widzi przystojnego faceta on ja prowokuje ale ona nic na to ..nie chce nic od niego ..le gdy wklada jej reke do myszki nie protestuje co ty na to Za chwilę będzie kolejny jego wpis tego typu: Nie porównuj kobiety do faceta to całkiem inna sprawa a moja dziewzyna żeby ktoś jej zrobił dobrze musi coś do tej osoby czuć:D:D Założę się :D

*Chyba w ramach przeprosin pozwolę by ktoś mojej dziewczynie zrobił paluszkami Tam odrazu paluszkami dopóki bierna będzie czymu ktos miałby z nią seksu nie uprawiać??Przecież to nie byłaby zdrada jak by ona nie była aktywna :)

co wy pierdolicie przecież ona go zgwałciła, on niczemu nie winien

Kurde i teraz mam pewien problem oczywiscie daleko mi do tego pustaka od topicu !!! tez nadarzy mi sie okazja imprezy bez chlopaka bedzie w pracy ...zanim sie z nim zwiazalam nie bylam grzeczna .. a wlasciwie wierna swoim eks ...!!! i teraz sie boje fakt uspokoilam sie ale czy mi cos nie odbije??? moze lepiej zostac w domu ... ! choc chcialabym sie sprawdzic ...co Wy na to??

*co wy pie**olicie przecież ona go zgwałciła, on niczemu nie winien hahahaha kolejny półmózg który nie potrafi logicznie na świat spojrzeć

*inesssss20 Kurde i teraz mam pewien problem oczywiscie daleko mi do tego pustaka od topicu !!! tez nadarzy mi sie okazja imprezy bez chlopaka bedzie w pracy ...zanim sie z nim zwiazalam nie bylam grzeczna .. a wlasciwie wierna swoim eks ...!!! i teraz sie boje fakt uspokoilam sie ale czy mi cos nie odbije??? moze lepiej zostac w domu ... ! choc chcialabym sie sprawdzic ...co Wy na to?? Ineesssss20 idź przecież nawet jeśli się coś zdarzy a ty aktywna nie będziesz to przeciez nie zdrada :D:D

Tyle ostrych opinii padło, że nie będę się powtarzać. Spójrz tylko, jak się usprawiedliwiasz: "bo mojej kobiecie potrzeba czułości, więc nie można porównywać." Ale odgoń te głupie argumenty i porównaj. Ona była na imprezie, poszła się tylko pobawić, po co miała czekać na Ciebie, skoro wyjechałeś. Ona tylko siedziała, a to że facet się dosiadł i zamiast sprośnych słów (które Cię podniecają) mówił jej czułe słówka (które ją podniecają) i się podnieciła tym, że włożył jej palce pod spódniczkę i troszkę pomajstrował. No, trudno, doszła, to była jej reakcja na jego pieszczoty. "Kochanie, wiesz, że nie chciałam, on sam to zrobił, ja tylko siedziałam" Co jej wówczas, całkiem szczerze odpowiesz? PS. spodziewaj się takiej samej reakcji.

pavlo .!!! hahah ja nie mysle tak jak ten debil ..!!! dla mnie to co on zrobil to jest zdrada !!! i koniec i jego glupie tlumaczenie to niech sobie kolega o takim samym ilorazie inteligencji gada!!! mnie zalezy jestem po przejsciach anie chce psuc bo jest super .. a jest duzo osob ktore zawsze moga nagadac jakies plotki !!! i sie zrobi nie fajnie ..

O tych paluszkach to oczywiscie podszyw. Z tym że mojej dziewczynie miałby ktoś coś zrobić to pisałem już wiele razy - kobieta to co innego niż facet. U faceta jest bardzo łatwo wywołać podniecenie, wystarczy pochylić się, powiedzieć coś sexy i pomacać mu małego. U kobiety to inna sprawa, a przynajmniej u mojej. Ona potrzebuje czułości i czasu. Więc przestańcie już porównywać!

*inesssss20 pavlo .!!! hahah ja nie mysle tak jak ten debil ..!!! dla mnie to co on zrobil to jest zdrada !!! i koniec i jego glupie tlumaczenie to niech sobie kolega o takim samym ilorazie inteligencji gada!!! mnie zalezy jestem po przejsciach anie chce psuc bo jest super .. a jest duzo osob ktore zawsze moga nagadac jakies plotki !!! i sie zrobi nie fajnie . To najprościej będzie albo nie iść albo iść i przy każdym który będzie chciał się poznać udawać wredną jędze albo wziąść ze soba przyzwoitkę :D To ostatnie skutkuje najbardziej jeżeli masz przyjaciółkę której na Tobie naprawdę zależy i nie chce żebyś samo sobie życie skomplikowała :)

dalej to ciągniecie? to bezmózg, który bedzie imał się najmniejszej deski ratunku, zeby tylko NAM wytłumaczyc, że wszytsko jest oky. jest biednym, nieswiadomym swego czynu dzieckiem, nie umie przyznac sie przed panna- dobra, strach, obawy, ale nawet przed nami- obcymi osobami- wiec morał jest taki, że pokręconego nie wyprostujesz;D

Mój mały oczywiście nie jest odrębną istotą, ale wtedy żył swoim zyciem, wyzwolony przez tę dziewczynę, a ja byłem tylko biernym obserwatorem. Porównywanie tego do sytuacji gdy kobieta leży rozkraczona czyli niby nie zdradza, jest głupie. Bo kobieta musi się rozebrać, umówić z tym mężczyzną najpierw więc to jest zamierzenie zdrady. A poza tym u kobiet to wygląda inaczej, ma znacznie potężniejszy kaliber, bo jak kobietę coś tam połączy z innym facetem to już jest duża sprawa, widocznie go kocha lub już nie kocha swojego faceta.

* U kobiety to inna sprawa, a przynajmniej u mojej. Ona potrzebuje czułości i czasu Czyli żeby twoja podnecić trzeba pól godziny merdać palcem w jej majtkach??:D

Trzeba najpierw ją kochać, żeby dała sobie w ogole coś włozyc do tych majtek. U facetów to jest inaczej, chyba każdy to wie.

Nie czytałam całego wątku. Zdrada była jeśli sprawiło Ci to przyjemność :D Może być taka odpowiedz?

* damian_____23 Mój mały oczywiście nie jest odrębną istotą, ale wtedy żył swoim zyciem, wyzwolony przez tę dziewczynę, a ja byłem tylko biernym obserwatorem. Porównywanie tego do sytuacji gdy kobieta leży rozkraczona czyli niby nie zdradza, jest głupie. Bo kobieta musi się rozebrać, umówić z tym mężczyzną najpierw więc to jest zamierzenie zdrady. A poza tym u kobiet to wygląda inaczej, ma znacznie potężniejszy kaliber, bo jak kobietę coś tam połączy z innym facetem to już jest duża sprawa, widocznie go kocha lub już nie kocha swojego faceta. ahahahaahahahahahahahahahahahahahhahaahhaha hahahahahahahahahahhahahahahahahhahahahahaaha hahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahah Ty naprawdę idź się leczyć jak tak według ciebie to wygląda.Mój mały żył wtedy swoim życiem ahahahahahahahahahahahahahah a ty w tym czasie co robiłeś??Poszedłeś zamówić sobie kolejnego drinka???

jak tam chcesz. Ja Ci wcale nie każe. Po prostu jest to najlepszy sposób w związku, żeby wiedzieć, czy robie jeszcze coś fair, czy już nie. Tak na przyszłość, naprawdę, zastanów się czy Ty byś chciał, zeby zaszła odwrotna sytuacja. Irytujesz się, nie chcesz o tym myśleć, że tak się może stać Twojej dziewczynie. Wiem, że już po fakcie. Ale na przyszłość pomyśl, że to też kobieta, biologiczny organizm, który potrafi się podniecić. I wyznacz sobie granicę, którą, jako jej partner, byś jeszcze zniósł. Wy faceci, macie zawsze dobrą wyobraźnię, więc w chwili podniecenia wyobraź sobie coś mniej podniecającego - swoją dziewczynę z innym w takiej sytuacji. Wtedy nagle się okaże, że potrafisz odmówić.

*Trzeba najpierw ją kochać, żeby dała sobie w ogole coś włozyc do tych majtek. U facetów to jest inaczej, chyba każdy to wie. Jesteś pewny??Gdybyś tej co tobie w majtkach grzebała tez włożył reke w majtki nie miałaby pewnie z tym problemu MIMO że ciebie nie kochała :D

No już o tym pisaliśmy. Przyjemność = zło = zdrada. Brak przyjemności = dobro = brak zdrady. Nie wolno mi odczuwać przyjemności, bo to zdrada. Czyli waszym tokiem myślenia - gdyby go mocno ściskała i by mnie bolało, to by nie była zdrada?

nie generalizuj mówiąc u facetów, u facetów- facetem nie jesteś- to ze masz jajka jeszcze o niczym nie świadczy. mów 'u mnie'- bo to w sumie problem jest z tobą, że dasz wyciągnąc publicznie fujarę i teraz zamiast dzwonic do dziewczyny, tłumaczyc sie i skamleć, to siedzisz na damskim forum czekając na zbawienie. przestan pieprzyc o tym, ze twoj fiut zył innym zyciem, powiedz- myślałem nim, trudno, chwila słabosci, co mam teraz zrobić a nie- to nie moja wina, ja nic nie robiłem, to ona. łgasz jak pies. tak cie uwiodła tania dziwka z baru, cze rozum straciłeś? no to fajny msz wyznacznik wartości.. weź to na klate, jesli juz zacząłeś ten temat i dałeś go do oceny publicznej. bo chyba swiadczy o tym załozenie tego pozal sie boze wątku (nie mniej jednak zabawnego;))

"Gdybyś tej co tobie w majtkach grzebała tez włożył reke w majtki nie miałaby pewnie z tym problemu MIMO że ciebie nie kochała" No ale to był w ogole inny typ kobiety, taka kurewka. A poza tym, ona była wolna, nie miała nikogo.

gdyby Twojej kobiecie facet za mocno ścisnął łechtaczkę i by ją to zabolało, to znaczy że by Cię nie zdradziła? Miał tam swoje łapska, i pewnie długo byś to przeżywał, pieszcząc ją. Ona będzie miała tak samo. Bo zdradą jest sam fakt, że nie wstałeś i nie odsunąłeś sie. A że masz słabą wolę.. no cóż, chyba Cię do tej racji nie przekonamy.

Ale jak to mam dzwonić, skomleć i przepraszać, skoro ona o niczym nie wie? Ona zrozumie to zupelnie inaczej niż to naprawdę wyglądało, jeszcze pomyśli że tego chciałem lub że całowałem się z tamtą dziewczyną. A tak nie było. Nie myślałem o tym, nie rozważałem zdrady, po prostu w momencie jak mi położyła ręke na rozporku stanąłem przed faktem dokonanym i w sumie nie mialem nic do gadania.

*No ale to był w ogole inny typ kobiety, taka k**ewka. A poza tym, ona była wolna, nie miała nikogo. A czym się różni kobieta która lubi seks od takiej która nie lubi??Nizym a wiesz dlaczego??Wszystkie kobiety lubią seks tyle że część z nich jest wierna partnerowi a część puszcza się na prawo i lewo tak samo jak faceci. Twoja partnerka z tego co piszesz należy do tych które są wierne i na takiego partnera zasługuje a nie na takiego zapatrzonego w siebie ciecia który zdradzi ją z pierwszą lepszą poznaną w barze i jeszcze będzie udawał przed samym sobą że to nie zdrada

nikt nie mowi Ci degeneracie, ze jesli nie było Ci przyjemnie to nie było zdrady! trzymała Cię za fiuta- to jest zdrada bo na to pozwoliłeś. nie byłoby zdrady, gdyby naplanona Cię złapała, a Ty byś ją odepchnął! to nie chodzi o to czy orgazm był, czy trzepała ci mocno, czy delikatnie jak muśnięcie motyla. fakt jest faktem. jeśli dziewczyna da się wymacać w kącie na imprezie to jest to zdrada, ale jeśli tańczy na parkiecie i ktoś przechodzać sie o nią otrze bo był tłok, to nie zdradzła nikogo, mimo, że to i to był dotyk z obcym. ale oba się czymś rózniły. u Ciebie ten dotyk miał inny charakter! zrozum wreszcie tę różnice, cepie, bo brak mi juz słow na Ciebie. albo jesteś tak tępy, albo tak dobrze udajesz, jeśli to drugie, to gratuluję, że udało Ci się zajać ci tyle mojego czasu.