DUDZIA2002 0 Napisano Czerwiec 6, 2012 Przy okazji trzymajcie też kciuki za jutrzejszą pogodę - bo śpiewam pod golym niebem więc upału nie oczekuję, ale żeby tylko deszcze nie padał ;-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
eweline48 0 Napisano Czerwiec 6, 2012 DUDZIA gdzie to będzie można usłyszec?Normalnie pojadę nawet na koniec świata:PA za pogodę oczywiście kciuki trzymam:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
DUDZIA2002 0 Napisano Czerwiec 7, 2012 Oczywiście w mojej wsi, ale to nie występ solowy :-D no i pytanie czy rzeczywiście tak bardzo kręci CIę muzyka sakralna? jeśli tak to serdecznie zapraszam :-) pogoda zapowiada się w sam raz :-) proponuję dziś Dzień Odpoczynku :-) p/s wiecie, że ten 4-dniowy weekend mieliśmy spędzić razem :-( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
eweline48 0 Napisano Czerwiec 7, 2012 Uuu,a myślałam,ze to będzie jakaś solowka w stylu "whenever,wherever":DNo,ale może być i muzyka sakralna:PA ciekawe gdzie zakamuflowała się reszta ekipy?Może by tak przywrócić życie temu forum bo zamiera nam... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
DUDZIA2002 0 Napisano Czerwiec 7, 2012 Pogoda znakomita i wszystko się udało :-) NIC dziś nie robię - absolutnie !!!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
karmel.a 0 Napisano Czerwiec 7, 2012 Dziękuję za okazanie troski o moją sunię, ale jeszcze nic nie wiadomo. Dzień spędziłam miło, spacerowo. Jutro tylko ogarnąć roboczy piątek i znowu weekend. Dawno nie pisała Alebazi i Exportowa. Dziewczyny bywacie tu jeszcze? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
aneta z hanią 0 Napisano Czerwiec 8, 2012 Polska biało-czerwoni !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!111 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
DUDZIA2002 0 Napisano Czerwiec 9, 2012 Wczoraj miałam ciężki dzień po każdym względem :-( Dziś tatuś zabrał dziecko po jego usilnych blaganiach. A ja ... cóż .... zabiorę się lepiej za robotę, żeby głupoty po głowie nie łaziły ;-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
DUDZIA2002 0 Napisano Czerwiec 9, 2012 Dudzia jak zwykle na posterunku :-) Dziś dla odmiany miałam bardzo pracowity dzień - udało mi się zrobić wszystko co sobie zaplanowałam. Jestem padnięta - zasłużyłam na nagrodę. Wygrzebałam z głębin szafka Dębowe Mocne i zamiarzam się skuć :-D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
karmel.a 0 Napisano Czerwiec 9, 2012 Dudzia, natchnęłaś mnie pomysłem na bezsenną noc. Ja piwa nie lubię, ale wino i owszem. Muszę się znieczulić. Dobrze Dudzinko, że Ty taka garnizonowa, posterunkowa, zawsze na służbie w naszej małej forumowej społeczności, mało tego,to nawet bardzo dobrze. Trafiłaś się nam tu jak ślepym kurom ziarnko. Twoje wpisy mnie motywują do aktywności. Prawda jest taka, że gyby nie Ty, to... odwiedzalibyśmy to miejsce na wieczne wspominki - w zaduszki. Dziękuję Ci za trwanie. Ja gdzieś tu jak Twój przyboczny giermek, czasem przyłbicę podniosę i w śwat szerszy spojrzę, słowo dudniące ze zbroi wydukam, zakusy na aktywność poczynię, po czym przyłbica znów opada, oczy zasłania i tyle mnie widać co do następnego popasu koni. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
DUDZIA2002 0 Napisano Czerwiec 10, 2012 KARMELA - Ty nigdy nie przestaniesz mnie zadziwiać - przynajmniej "słownie". Dziękuję Ci za to co napisałaś :-) Smutno mi dziś bo mam wciąż w świadomości, że mogłam od 4 dni być z Wami i szaleć do oporu, a tymczasem sędziłam ten wyjątkowo dłuuugi weekend tak do bólu samotnie ........ Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
karmel.a 0 Napisano Czerwiec 10, 2012 Witaj Dudziu, ja wczoraj późno poszłam spać koło 2-ej (w nastroju jakimś ziołowym bimbrowym), a wstałam dość wcześnie. Tak jakoś czasem bywa. Słucham rano tego http://w785.wrzuta.pl/audio/2eCpGsbi9WV/rafal_brzozowski_-_tak_blisko Umówiłam się na kawę z Meegotką. Rzadko się widujemy w tygodniu, ale staramy się kultywować nasze porannoniedzielne spotkania kawowe. Potrzebuję Jej, bo jest mi wyjątkowo smutno. Dudzinku, a to co napisałam, to szczera prawda, Ty tu jesteś jak wstrzyknięta adrenalina - podtrzymujesz przy życiu to forum. A spotkanie - bardzo mi szkoda, że spełzło na niczym. Ale nie traćmy animuszu, jeszcze się skrzykniemy. Wierzę w to. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
karmel.a 0 Napisano Czerwiec 10, 2012 pozdrawiam wszystkich, bardzo, bardzo serdecznie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
DUDZIA2002 0 Napisano Czerwiec 10, 2012 Też sobie posłuchałam, a co ! ale .... teraz mi jeszcze gorzej bo był jeden "aż tak blisko" i wszystko spieprzył. Dziwne to jest - ja nie żałuję, że tak się stało - więc czemu wciąż tak boli ? To są tylko chwile, ale jednak nadal są :-(. KARMELKO - wiem, że mamy jeszcze wiele sznas na spotkanie, ale jakoś nie mogę sobie tego wybić z głowy, że mogłam być teraz z Wami..... Żle mi i smutno i jakaś wewnętrzna tęsknota, której sama nie rozumiem. ..... Mam ochotę w tym roku na wakacje udac się do Kudowy - cholernie to daleko ode mnie, ale najwyżej po drodze zaliczymy ze 3 noclegi i jakoś dotrzemy :-D :-D Tylko ... jak ja przekonam do tego pomysłu swojego gnojka, który od poprzednich wakacji jest nastawiony tylko i wyłącznie na Wygwizdów ;-). No owszem - ja też tęsknię za tym Rajem, ale wolałabym wyskoczyć tam na jakiś wydłużony weekend, a urlop przeznaczyć na poznanie nowych miejsc, których mamy w naszym kraju tak wiele, że trzeba by na ich odwiedzenie poświęcić chyba z 10 lat :-) Piękna jest ta nasza POLSKA !!!!!! a ja tak mało widziałam w swoim życiu i mam ogromny głód "nieznanego". Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
aneta z hanią 0 Napisano Czerwiec 10, 2012 Ja jestem w podobnym nastroju. Dobrze,że wczoraj przyjechała do mnie siostra z mężem i synem i zostają do jutra. Przynajmniej nie mam czasu o tym wszystkim myśleć. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
DUDZIA2002 0 Napisano Czerwiec 10, 2012 No muszę Wam to napisać - przepis na banalnie prosty, pyszny i dość szybki obiadek. Kawałek mięsa wieprzowego ok 30-40 dag (szynka, łopatka - byle chuda) kroimy w słupki czy dłuższe paski, obsypujemy przyprawą do miesa wieprzowego (ja wolę Kamis Grill Ziołowy), lekko opruszamy mąką i obsmażamy krótko na gorącym tłuszczu. Paprykę czerwoną i zieloną kroimy w paski i również obsmażamy przez ok 3 minuty. Dowalamy to do mięsa, podlewamy trochę wody, przykrywamy i dusimy ok 45-60 minut. Pilnować bo jest mąka więc pod koniec chętnie się przypali ;-). W międzyczasie gotujemy makaron - najlepiej jakiś "tasiemkowaty - grubsza wstążka". Na koniec łączymy i wsuwamy. Matko, jaka pychota !!! W oryginalnym przepisie był por zamiast zielonej papryki, ale Dudzia nie lubi więc dokonała malej modyfikacji :-) A do tego blyskawiczny zapomniany deser "Kozie Bobki" - na suchej patelni prażymy 2-3 szkl platków owsianych. W rondelku przygotowujemy masę z 1/2 kostki masła, 2 szkl cukru (dla mnie to nawet 1 szkl - ja w każdym przepisie redukuję ilośc cukru), 8 łyżek zimnego mleka i 4 łyżki kakao (oczywiście tego z wiatrakiem). Zagotować, dodać rum (może być zapach rumowy lub migdałowy), wrzucić w to płatki, porządnie wymieszać, zaczekać aż przestygnie, uformowac ręcznie kulki i wystudzić. Dudzia jest niecierpliwa i ma wiecznie darcie na żarcie więc je na gorąco prosto z gara. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
karmel.a 0 Napisano Czerwiec 10, 2012 Dudzia kucharzy - jak zwykle smakowicie i pracowicie.. - szczególnie deser. A pamiętasz moje jesienne ciasto ze śliwkami?? Dzisiaj miałam takie samo z truskawkami. Dla niewtajemniczonych podaję przepis - kupiona żółta babka (piaskowa lub tarta) i do tego obok na talerzu truskawki do przygryzania. Ciasto dla lubiących prostotę - czyli mnie. Truskawki miały być na pierogi, ale plan znienacka uległ znaczącej zmianie. Cicho tak, spokojnie. Pada deszcz. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
DUDZIA2002 0 Napisano Czerwiec 10, 2012 Ten przepis bije na głowę wszystkie moje :-D Ja jak wreszcie kupię truskawki to chyba je zamrożę bo zawsze największą ochotę mam na nie poza sezonem ;-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
DUDZIA2002 0 Napisano Czerwiec 10, 2012 w piątek przeczytałam fajną książkę - Manueli Gretkowskiej "Agent" Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
karmel.a 0 Napisano Czerwiec 10, 2012 Zostałam doceniona kulinarnie przez Dudzię - co za zaszczyt - taki nieco przekomarny, ale zawsze i to od samej Mistrzyni. Jak miło. Obecnie brakuje mi dobrej książki. Ostatnio czytałam - Jeden dzień - Davida Nichollsa. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
DUDZIA2002 0 Napisano Czerwiec 10, 2012 Ja książki wręcz pożeram. Przerobiłam ostatnio 6-tomową serię "oko Jelenia" Pilipiuka, kilka pozycji Rollinsa i mnóstwo innych, ale ja nie mam pamięci do tytułów. Teraz czytam Norę Roberts. Jak macie ochotę na fajne, ale nie przesłodzone romansidło to polecam "Taflę jeziora". Albo i nie taki dokładnie tytuł, cholercia, nie pamiętam. Jak sobie przypomnę to dokładnie napiszę. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
DUDZIA2002 0 Napisano Czerwiec 10, 2012 KARMEL.A - mam kilka tytułów - może Cię zainteresują, ale czy spodobają ? nie wiem to romansik o jeziorze ma tytuł "Czarne lustro" Sharon Sala " Po prostu razem" Anna Gevalda "Służące" Stockett Millennium - 3 tomy Larsson Stieg "Bikini" Wiśniewski "Spóźnieni kochankowie" Whorton jeszcze miałam na myśli kilka, ale nie mogę skojarzyć tytułów jeszcze pomyślę oczywiście te tytuły są do wykorzystania dla wszystkich - o ile w ogóle jeszcze ktoś tun kiedyś zajrzy :-( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
chrupeczka23 0 Napisano Czerwiec 11, 2012 Ja Dudziu zajrzałam... Ostatnio bylam nie obecna ale to z braku czasu... Miałam okazje zrobic pewien kurs ktory troche mnie pochłona ale jestem juz po... Miałam okazje zrobic uprawnienia na obsługe wózków widłowych kazdego typu, kurs ukonczony pozytywnie... teraz musze rozejrzec sie za jakąś pracą... Klopoty fibansowe zrobiły sie u mnie tak ogromne ze nie mam wyścia a że przy moich biodrach zbytnio do fizycznej pracy sie nie nadaje to mam ograniczone pole do popisu... Ale z takimi uprawnieniami moze gdzieś na magazyn do jakiegoś marketu sie dostane... Mam jeszcze jedna opcje ale tym pochwale sie jak okaze sie że sie udało... Pozdrawiam wszystkich serdecznie i zycze miłego wieczoru... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
eweline48 0 Napisano Czerwiec 11, 2012 Ja rownież zaglądam:) DUDZIA ciekawy ten przepis na mięsko.Narobiłas mi ochoty:P CHRUPECZKA gratulcje,zuch dziewczyna. Mimo problemów ze zdrowiem znalazłas pomysł na siebie i pracę.Tak trzymaj! Reszcie również miłego wieczoru życzę:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
eweline48 0 Napisano Czerwiec 11, 2012 Ja rownież zaglądam:) DUDZIA ciekawy ten przepis na mięsko.Narobiłas mi ochoty:P CHRUPECZKA gratulcje,zuch dziewczyna. Mimo problemów ze zdrowiem znalazłas pomysł na siebie i pracę.Tak trzymaj! Reszcie również miłego wieczoru życzę:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
eweline48 0 Napisano Czerwiec 11, 2012 Ja również zaglądam:) DUDZIA ciekawy przepis na mięsko.Narobiłaś mi chęci:P CHRUPECZKA gratulacje,zuch dziewczyna.Mimo problemów ze zdrowiem znalazłaś sposób na siebie i pracę.Tak trzymaj!Reszcie miłego wieczoru życzę:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
eweline48 0 Napisano Czerwiec 11, 2012 Fajnie, trzy razy mi się wpisało:D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
DUDZIA2002 0 Napisano Czerwiec 11, 2012 No to dałaś czadu Ewelina - po trzyroć :-D CHRUPECZKA - dzielna babka z Ciebie :-) - super - tak trzymać - kobiety na traktory ! :-D Z całego serca polecam tę moją nową potrawę - jest pyszna (w przeciwieństwie do ruskich pierogów produkcji mojego męża i jego kochanki, którymi zostałam obdarowana w ilości ok 3 kg :-D ) Pies będzie zadowolony ;-) - oczywiście najpierw sama spróbowałam czy się nie otruje (jest ok , a i dziecko zeznało, ze oni też jedli ). Za to zasądzonej kasy ani widu, ani słychu. Cóż - widać mój mężuś zamierza dofinansować portfel pani komornik ;-). Nie mój ból :-D To wszystko to kurna jakaś farsa w najgorszym wydaniu. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
aneta z hanią 0 Napisano Czerwiec 12, 2012 Cześć wszystkim. Ja siedzę w pracy. Gratuluję Chrupeczka,nie ma to jak inwestowanie w siebie. Dowartościowuje człowieka. Mój to mi zawsze powtarzał,że ja bez niego nic w życiu nie osiągnę. A ja dziś stwierdzam,że bez niego żyje mi się lepiej,spokojniej,skończyłam w spokoju roczne studia,otworzyłam działalność i zaczynam pracę na kontrakcie. Nie ma co oglądać się za siebie,nie mam co też liczyć na jego regularne wpłaty. Muszę liczyć na siebie. Dziecko nakarmić,ubrać. A tatusiek niech usługuje dalej kochance. Dudzia,mnie się przypomniało,jak na początku mój eks miał chyba jakieś wyrzuty sumienia i zaczął mi przynosić do domu owoce i warzywa,a raz mi przyniósł ogórki kiszone od niej. Wpadłam w taki szał,że wszystko leciało do kosza. Powiedziałam,że nie zamierzam żyć dłużej w trójkącie i jak jeszcze raz mi coś zniesie do domu od niej, to go ze schodów spuszczę. No i mam spokój. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
karmel.a 0 Napisano Czerwiec 12, 2012 Dzudiznka Twój pies wcina ruskie (z nadzieją, że mu nie zaszkodzą), a mój dzisiaj na rezonanas, wreszcie coś więcej będę wiedzieć. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach