Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość

samotni rodzice

Polecane posty

Cześć :-) urobiłam się dzisiaj : przygotowałam ogródek na zimę, rozminowałam po psie, posprzątałam, pokosiłam, popieliłam. Tylko ulicy już nie dałam rady zamieść - trudno :-( W kuchni spędziłam sporo czasu - wreszcie zrobiłam pyzy zmięsem, które mnie prześladowały już chyba ze 2 tygodnie. Do tego zarąbiste skwareczki z podgardla. Niestety - został mi farsz więc musiałam jeszcze zrobić pierogi. A potem zostało mi dla odmiany trochę ciasta więc zrobiłam kilka z powidłami śliwkowymi - oczywiście własnej roboty (miały być na całą zimę, a został mi ostatni słoik :-( ) No ale dzięki temu nie zmarzłam :-) Za to teraz już się zaczyna szczękanie zębami :-( Dziś rano miałam 13 stopni. Nawet nie wiecie jaka byłam szczęśliwa jak wstadziłam lodowate zgrabiale nóżki do michy z ciepłą wodą ! Nie doceniamy na codzień luksusu w jakim żyjemy. Dziś mam już gaz w kuchence, ale ogrzewania i ciepłej wody nadal zero. W nocy będę testować kolejny zawór ;-) MADZIA - nie potrafię Ci nic doradzić bo nie mam doświadczenia, ale popieram zdanie ALEBAZI - nie daj się zastraszyć i nie ustępuj. A rozwód z orzekaniem o winie !!! MEE - wypłacz się kochana, ale to raczej powinny być łzy szczęścia bo masz już to wszystko za sobą !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! KAMA - pisz i się nie stresuj, że zawracasz mi głowę bo przynajmniej na chwilkę mogę oderwać myśli od swojego bagna :-( I na koniec jeszcze jedno - Robert prosił o przekazanie Wam, że jest w szpitalu i nie wie kiedy wróci na forum i że tęskni i że Was wszystkich serdecznie pozdrawiam i życzy powodzenia (chyba o niczym nie zapomniałam :-P )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maximum2012
Jak Wam mija weekend? spokojnie? Każdy przechodzi w życiu jakieś rozczarowania, niestety, nikt nie powiedział,że życie jest łatwe,ale życie jest piękne,to ludzie są porąbani,ale po burzy zawsze wychodzi słońce:) więc trochę wylać łez i uśmiech powróci na twarzy. Niestety też nie doradzę,ale moi przyjaciele są prawnikami, więc jeśli chcesz mogę dowiedzieć się trochę informacji, a z tego co czytałem, macie tutaj chyba osobę która zajmuje się prawem,do niego zapukać:) Mój weekend zaczął się wspaniale, moja najmłodsza pociecha tak się przygotowała,że przyjedzie do mnie, i o 6 ryk w domu zrobiła, ubrała się i chciała wyjść, musiała moja eks ich przywieźć, a ja wróciłem z pracy o 3 nad ranem,a tu pobudka o 6.30, wybraliśmy się do laserhouse w Katowicach wybawiliśmy się na całego,że padła mi o 18 stej i śpi dalej:) Ale kończy się dzień nie ciekawie, w pracy dzisiaj jestem nie obecny i same problemy,telefony co 5 minut,że coś nie tak,że ktoś nie może sobie poradzić,ach..musiałbym być w pracy 24h, żeby było dobrze. No to dziewczynki życze Wam miłego wieczorku. Jordan

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maximum2012
mee- powinnaś pamiętać dobre rzeczy nie takie,które doprowadzają Cię do łez i do dołków. Takie sytuacje powinnaś wyrzucić ze swojego życia,facet nie jest tego wart. Choć wiem,że łatwo doradzać.Moja żona sama mnie zostawiła, zdradzała wiele lat,odszedłem sam,bez wojny żadnej,żeby tylko dzieci nie widziały,nie pomyślały,że to ich wina( zazwyczaj tak się dzieci obwiniają) a teraz mnie traktuje jakbym ja ja zdradzał. Ja się wyprowadziłem, a po dwóch dniach jej nowy kochanek zamieszkał u niej(tzn u mnie w domu) Robi ze mnie idiotę, gnoi, wyzywa, opowiada bajeczki,ale mam to gdzieś...życie toczy się dalej,ciężko wymazać z pamięci tyle lat. Ale nie będziemy pisać o smutach jest piękny weekend trzeba szaleć i cieszyć się tym co się ma dzisiaj:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MAXIMUM - łatwo się mówi :-( Mój mąż mnie zdradził, po czym porzucił rodzinę i teraz mnie nienawidzi, nie może na mnie patrzeć, a z siebie robi ofiarę całej sytuacji. To wszystko bardzo jest trudne i jeszcze bardziej boli :-(. Ja pamiętam mnóstwo dobrych chwil i to właśnie wyciska mi łzy. Ogromny żal, że ktoś to wszystko zniszczył, bezdusznie podeptał. :-( Cieszę się, że mimo tego iż jesteś w pracy bardzo potrzebny to jednak zdecydowałeś się poświęcić ten czas dzieciom. Co z tego, że co chwila dzwoni telefon, ale .... to nic z porównaniu z radością Twojej córeczki, prawda? :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maximum2012
Oczywiście radość dzieci jest dla mnie bezcenna, i nic mnie tak nie cieszy:) Tym bardziej,że ich nie mam nacodzień. Ale praca i tak siedzi mi w głowie, prowadzę sam interes i niestety nie jest mi to obojętne,z tego żyje. A co do smutków i wspominania porażek życiowych z byłymi partnerami,to ja wolę jednak zostać przy miłych wspomnieniach,choć to też bardo boli,ale przynajmniej nie tak jak to co teraz się dzieje, z miłości na nienawiść przeszło,aż łzy lecą. Nie lubię pokazywać dzieciom łez,ale to czasem jest potrzebne,powinny wiedzieć,że rodzic także ma uczucia,ale moje starsze pociechy to przeżywają. Ale koniec smutków, piękny wieczór mamy,choć zimno za oknem,ale można świeczki zapalić i pooglądać telewizję,ja słucham bitwę na głosy, fajny program:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jestem raczej optymistką,tak się dziś rozkleiłam ,złe wróciło,jutro będzie lepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maximum2012
Jakiś facet pisał,jak czytałem od początku Wasz topik,wspomniał coś raz,że zajmuje się prawem,ale nie pamiętam nicku ani strony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maximum2012
To trzeba gdzieś może wyjść z przyjaciółką? może kino?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziś zawdzięczam sporo Ktosiowi ,bo odwrócił rozmową moje płakanie na inny temat,inne tory.Kurcze jak dobrze,że jesteście. A jutro kawa z Karmelką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maximum2012
spotykacie się stąd?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam tu tylko MAXX i KTOSIA i żaden z nich na bank nie jest prawnikiem. No chyba, że Roberth, ale on się nigdy tym nie chwalił :-MEE - zaparz sobie melisę i śmigaj do łóżka żeby przespać temat - w końcu to już Twoja godzina :-) Jutro przyjdą nowe lepsze myśli :-) Ty nawet nie masz pojęcia jak ja Ci zazdroszczę, że masz już zakończony ten rozdział. I możesz zacząć nowy. :-) Wolalabyś mieć nadal balagan w życiu? Sądzę, że nie. :-) Więc uśmiech proszę bo ja go bardzo potrzebuję ostatnimi czasy ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
znamy się z Karmelkiem z forum i chwała Bogu ,że się spotkałyśmy dobranoc Forumowi,jutro będzie lepszy dzień

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i proszę - MEE już ma na jutro miłe plany - kawa z Karmelką. A ja? Ja jutro wypiję kawę jak zwykle w towarzystwie Dudzi :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dudzia big smile for You.Faktycznie moja godzina.Sweet dreams.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maximum2012
nie pamiętam kto,ale ktoś wspomniał,że zajmuje się prawem czytałem to już na spaniu. Jak spotkania to może dołączę,lubię towarzystwo kobitek:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki MEE. I na mnie już pora. Zakładam 6 par skarpetek, 3 polary, czapkę, rękawiczki i idę do łóżka. Nos mi strasznie marznie, ale nie mam go jak i w co ubrać. Zresztą - muszę jakoś oddychać,a buzią nie mogę bo gardło zaziębię. Oby jutro była taka pogoda jak dziś - to jakoś przeżyję kolejny lodowaty dzień ;-) Ręce mi zgrabialy. Dobranoc 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Basiaaa1
Czesc, Troche pozno, ale moze znajdzie sie jeszcze ktos chetny porozmawiac? Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madzia71
To właściwie prawnik wpakował mnie w to g..o. Naopowiadał bajek,że tak będzie lepiej dla dzieci, że podział majątku to później, bo na sprawie trzeba mieć wspólny, zgodny plan i takie tam. Uwierzyłam, zapłaciłam i mam teraz , to co mam, czyli nic:((((((((((( I tak to człowiek uczy się na własnych błędach. A on obiecywał "złote góry" po rozwodzie, bo szanuje mnie, lata wspólnie spędzone( tak jakieś ćwierć wieku).Terz przekażę córce,że w związku trzeba być s...ą by facet nie odszedł, a związek przed 30-tką to pomyłka.Żadnych nastoletnich zadurzeń, bo uczucia nie wystarczy na dojrzałe lata. Trzymajcie się, ciepło. Dzisiaj w Gdyni była obrzydliwa, zgniła pogoda, nawet nosa nie wyściubiłam z domu. Bo po co-wszędzie te obrzydliwie zakochane, ciućkające się pary.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiadmomośc dla Dudzi - Moja Droga, ja już od paru dni z przyjemnością rozpoznaję rozchodzący się po forum znajomy jej zapach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madzia - nie chciałabym usłyszeć takich rad, które masz dla córki, by w związku być s...ą, by facet nie odszedł (domyślam się, że powstały w utrapionej głowie w przypływie rozgoryczenia).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeszcze jedno - Dudzia jak Ty Dziewczyno tam egzystujesz w tym zimnie, współczuję. Dom wyziębiony, a tu bywa nad ranem 0 st. Może do czasu naprawy instalacji gazowej pomyślałabyś o noclegach u rodziców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie witajcie:) Ja dziś w doskonałym nastroju i wytańczona do granic wytrzymałości, aż nogi odmówiły mi wczoraj posłuszeństwa i to dosłownie:D Starość nie radość:P Kawkę poranną (x2) wypiłam w towarzystwie Eweline, dziewczyna spać nie może i zrobiła mi pobudkę, ale wybaczam jej to ;) Zaraz przygotuję sobie obiadek, bo już zaczyna mnie ssać, a mój młody dopiero je śniadanie, spotkać się nam na wspólnych obiadach jest bardzo trudno:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maximum2012 mój drogi, gdybyś przeczytał nasze forum dokładnie, to wiedziałbyś, że żaden prawnik nie ujawnił się na forum publicznie. W drugim obiegu i owszem, ale Ciebie jeszcze u nas nie było:) Czyżbyś znał osobiście Naszego nieobecnego Roberth38...??????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KARMELKO - nie jest łatwo, ale jakoś widać daję radę skoro jeszcze tu zaglądam :-). Nie mogę się stąd wynieść bo 1. nie mam dokąd, a po 2. muszę przeprowadzać testy instalacji. Właśnie wróciłam ze spotkaniu dla rodziców tegorocznych "komunistów" - albo ja jestem nienormalna, albo ludzie poszaleli. Jak dalej będą w nich buzowac takie emocje to się pozabijają! Kto wymyślił tę różnorodność strojów komunijnych i po co? Gdyby wszyscy szli w płóciennych workach to nie byłoby kłotni i scen! Mówi się, że w dzisiejszych czasach dzieci są złe i rozwydrzone. A tak na prawdę to rodzice sa bandą oszołomów !!! Posłuchałam tylko kiedy nasz termin i zwiałam stamtąd czym prędzej. Wolę siedzieć w swojej "chlodni" i czytać książkę. Właśnie skończyłam czytać "Milość w 5 smakach" (o kuchni chińskiej), a teraz przerabiam "Apetyt na Italię" (oczywiście też o żarciu, tyle że włoskim). :-D Słuchalam wczoraj na temat depresji - nie miałam pojęcia, że ona zbiera aż takie żniwo! Każdego dnia średnio popełnia samobójstwo 17 osób, a na drogach ginie 12. Szok ! Smętnie jakoś dziś bo mi ktoś wyłączył słoneczko na niebie :-( Tęskno mi za dzieckiem. Pojechal do tatusia z plecakiem książek i furą lekcji do odrobienia - w tym spory wiersz na pamięć i przygotowanie do testu z angielskiego. Ciekawe jak się spiszą, hi hi. Mam marzenie - niech już będzie wiosna ......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też mnie zdziwiła ta informacja, o rzekomym prawniku (i to ze wskazaniem na płeć męską, w słowie - do niego), a czytam forum na bieżąco.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×