samotni rodzice

hahaha ale ja akurat jak dinozaurka i jetem:D:D:D

Ale nie wyginęłaś więc nie jesteś:D

Nie nie, trzymam się całkiem dobrze:P

Hihihihih, no nie wątpię.Miałam nawet okazje osobiście to ocenić,ale za mało czasu było żeby się przyjrzeć :P

ALebazi - ja miała okazję zobaczyć od Meegotki, Twoje zdjęcie z kalendarzowymi słonecznikami na roku 2013 i powiem Dziewczyno, że masz się bardzo dobrze!

Ojjj dziewczyny jak zwykle jesteście miłe:D Dziękuję bardzo;) Karmel.a a zauważyłaś zmianę?????

Tak. W kalendarzu lat przybywa, a w Twoim wizerunku ubywa:)

siemaneczko Kasztany! przepraszam że dopiero teraz ale Pan MGR poświęca teraz czas rodzinie! :D dziękuje za "bycie przy mnie" w ten piekny, piatkowy dzien :D P.S. Alebazi - obiecalem wyróżnienie to jest! :d młego tygodnia!

miłęgo tygodnia Ludziki

hahahaha Ktosiu jak ja kiedyś Cię huknę to odechce się Tobie wypisywać takie pierdoły Ty mgr BAMBUSIE :P Karmel.a Ty też wiesz, że mnie nie o taki wizerunek się rozchodziło:D I co, wiosna sobie odeszła:( A ja juz byłam taka pełna nadziei na ciepełko...

miesiąc.. mojej żona nie żyje już miesiąc... ile tego czasu jeszcze trzeba byśmy my zaczęli jakoś żyć?

Na to pytanie ciężko będzie odpowiedzieć...Jednym zajmuje to kilka miesięcy innym kilka lat. Ty chcesz żyć normalnie więc niedługo będziesz tak żył:)Wiem,że to na chwile obecną wydaje Ci się niemożliwe,ale zobaczysz, tak właśnie będzie:)

Konzar - trzymaj się.

Konzar, mówią że czas goi rany i tego się trzymajmy... bo to prawda, choć trudno ja teraz przyjąć do świadomości.

W sobotę idę na balety:D Tylko że to studniówka syna, ale popatrzę jak młodzież bawi się przy dorosłych:D I co najważniejsze poloneza zobaczę na żywo, bo on cały czas ma próby, do szkoły nie chodzą i próbują, próbują, próbują aż już słuchać nie mogę, bo lekcje przepadają a matura tuż tuż...

Ale mieliśmy dziś ciężki dzień...Chyba jakiś złośliwy bąk ugryzł małego;) Marudził tak,że moja psychika jest na wykończeniu:D Ale na szczęście na wszystko co złe kiedyś się skończy. I moje dziecko poszlo spać:D Uwieeeelbiam tą błogą i cudowna ciszę. Do tego moja pyyyszna kolacyjka i dobry humor wrócił:P

Smacznych pączusiów dla Was:) Słyszałam,ze dziś wszystkie mają zero kalorii:D

Zero czyli nul, to żałuję, że się tak późno o tym dowiedziałam, bo niechybnie przyspożyłabym sobie więcej takich zerowych kalorii. No nic, już przedpadło, ale tak ważną wieść (mam nadzieję, że nie pochodzącą z serii opowieści z mchu i paproci :) ) warto zachować w pamięci do przyszłego roku:)

A ja nie myślałam dziś o żadnych kaloriach i pałaszowałam te pyszności:D a zakończyłam ogromnym pucharem lodowym z bita śmietaną:P A co, jak szaleć, to szaleć na całego:D Jutro już nie będzie takiej rozpusty;)

Karmelka, jeszcze nie jest za późno. Dziś do 24 możemy jeść bezkarnie:D Od jutra już nie obowiązuje ta opcja:D Alebazi normalnie dziś pobiłaś nawet mnie z tym łakomstwem:D

uśmiałam się z tych baletów Alebazi ;-) buziaki

witam wszystkich po moim urlopie - odwiedziłam Norwegię, pięknie tam i trochę mi to pomogło, ale potem odwiedziłam teściów i znowu przygnębienie wróciło. Rozwiązałam to jeżdżąc samochodem z włączoną głośną muzyką płacząc z bezradności. potem impreza i w końcu poszukiwania psychologa- bo nie poradzę sobie sama. kupiłam też depresan który o dziwo może nie zdziałał cudów ale przynajmniej zlikwidował fizyczne objawy mogę się poruszać bez uczucia bólu i niechęci. dzisiaj niestety czeka mnie planowanie wydatków i przygotowanie się do powrotu do pracy. jeszcze-mąż odzywa się coraz rzadziej - przyjeżdża w poniedziałek do dziecka - ja oczywiście wychodzę

Witam! Szukam samotnych rodziców z Wrocławia w celu wspolnych spotkań, wypadów z dzieciakami, kawkowania i wsparcia. Hej, odezwijcie sie na : samotni_rodzice@wp.pl

Dobry wieczór wszystkim:) Fiziu20, fajnie,że urlop się udał:) Na pewno dodał Ci sił:)Wiem sama po sobie,że takie wyjazdy bardzo pomagają. Ja zabrałam swoje 8 -miesięczne wtedy dziecko i polecieliśmy do UK. Mimo,że miałam ze sobą takiego malucha odpoczęłam fizycznie i psychicznie jak nigdy dotąd. A,że trzeba potem wrócić do rzeczywistości to nie szkodzi. Co zwiedziliśmy to nasze i piękne wspomnienia zawsze zostaną:) Życzę wszystkim milutkiego wieczoru i całego tygodnia, który od jutra się zaczyna:)

siemaneczko Kasztany! :D Widzę że znowu ciiiszaa :) Fiziu fajnie że miałaś udany odpoczynek! :) Ewelinka dzielnie nas tu odwiedza i najczęściej pisze, może weźmiemy w końcu z niej przykład?! :D :D

miłego dnia

Muszę się Wam pochwalić - jadę jutro z dziećmi na koncert Slash'a do katowickiego Spodka.Przystojny skubany jest...;-)

Witam Was:) U nas wreszcie ferie, droga do pracy teraz jest o połowę czasu krótsza:D No a teraz kilka słów o moich studniówkowych "baletach";) Jak można przypuszczać młodzież wyglądała pięknie. Dziewczyny z szarych myszek przeistoczyły się w księżniczki a chłopcy w prawdziwych dżentelmenów. Układ Poloneza dopracowany w każdym szczególe przez nauczyciela W-F, kobieta włożyła w to chyba całe swoje serce:) Naprawdę byłam bardzo wzruszona patrząc jak te dzieciaki dawały z siebie wszystko,bo przecież to amatorzy. Miło było popatrzeć:) Dziś ostatki, czy ktoś o tym pamiętał????????????

od wczoraj zaczęłam terapię pisze dziennik i układam plan działania, zapisałam się do psychologa. Ojciec mojego szkraba zawiódł na całej lini obiecał że do niej przyjedzie i olał sprawę. Nienawidze go z całego serca. dzięki urlop się udał, powrót też nie był najgorszy.

z tym nienawidzę to trochę przesadzam jestem na niego zła ale miłość jeszcze nie uszła ze mnie