samotni rodzice

Ale było fajnie w Bochni w kopalni soli ,mnóstwo atrakcji ,dzień inny od codziennej pracy.Super! Dudzia,Ktosiu -gratuluję pociech.

witam ludziki :) Ale ja ostatnio mam wszędzie tyły. Jedno nadgonię , drugie mnie goni :D Wszystkie uroczystości i wyjazdy już za nami , choć jak pomyślę że jeszcze kilka tygodni już wakacje to znowu się zacznie :) Dobrze że słonko powoli wychodzi z ukrycia, bo już mam dość tych zimnych i mokrych dni . Dobrze że humor mi dopisuje , doły jak przyszły tak poszły . Witam nowe koleżanki Mamawa i Madzialenka Mieszkanie z dala rodziny ma swoje wady ale też zalety , ja nie mieszkam daleko od rodziców i nie powiem żebym była z tego faktu zadowolona, no ale jak to moja forumowa koleżanka mawia jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma :) Mee faktycznie brr na samą myśl o twoim byłym :( ale ty już jesteś teraz twarda sztuka to się nie dasz :) Super że wycieczka się udała :) Ewelinkao jak tam twoje samopoczucie podobne do mojego ? :) chyba już lepiej bo widzę że się :) Karmela no tak wakacje już przed nami, fajnie że cię tak cieszą plany urlopowe :) U mnie weekend dopiero od popołudnia, bo jeszcze dzisiaj pracuję :) Madzialenka 78 tak lepiej samej niż tkwienie w takim związku , ja już prawie 5 lat tak żyję sama z mała i jest mi coraz lepiej :) miłego dla wszystkich :) p.s. dudzu, ktosiu fotki super :)

Nie no młoda Ktosia jest piękna bez dwóch zdań. Ja urządziłam sobie egoistyczne dopołudnie,dzieci nie ma,córa z pocztem sztandarowym na jakichś uroczystosciach ,młosy wali w bramę aż ma 3 piętrze słychać ,ja zjadłam 2 batoniki,wypiłam drinka i słucham muzy na foll.ŻYCIE JEST PIĘKNE!!! SM masz świętą rację - bez kija do mnie nie podchodzić ,bo wzrokiem zabiję.

Witam:) SM, u mnie w sumie oki. Staram się nie wracać do przeszłości i staram się zamykać pewien rozdział w swoim życiu. Jest to bardzo trudne bo ta przeszłość to przecież fajny kawałek mojego życia...Nie da się nie wracać...Jednak wiem,że muszę iść do przodu bo ten świat nadal istnieje i istniał będzie,a ja muszę w nim funkcjonować bo przecież mam tutaj jeszcze misję :) I tak chcąc nie chcąc trzeba pchać jakoś ten wózek:)Są takie bodźce, które sprawiają,że ten wózek jest lżejszy:)Moje najcudowniejsze Słoneczko, które daje mi tyle siły do życia,że czasem mogę tuzin takich wózków pchać:)Wspaniali ludzie wokół, którzy są zawsze...Fajna muzyka, cudowne miejsca i oczywiście WY:) I mimo,że czasem tam w środku ściska i łezka się zakręci to jednak do przodu :) Mee, jak też lubię takie chwile tylko dla siebie,dzieki nim przestaje mnie trochę "nosić":P Karmelka, mnie też myśl o wakacjach i wyjazdach nastraja mnie pozytywnie i daje powera:) A to dla Was:) http://www.youtube.com/watch?v=JRlROHvH_SQ Dobrej nocki:)

Dzień dobry Forumowi:) Cóż ja tak w środku tygodnia o pracującej porze? Ano od dzisiaj korzystam z przywileju urlopowego i to całe 3 dni:) Trochę podkuruję to co stało się pretekstem do wolnych dni, trochę zmarnotrawię czas, trochę uporządkuję. Może jeszcze jakieś sympatyczne odwiedziny dla kuracjusza przypadną, więc spodziewam się miło spędzić ten czas. Zaczęłam mocnym wejściem kalorycznym - zaraz po śniadaniu kawa i ciasto, a co tam.. do wakacji jeszcze jakieś 3 tygodnie, trzeba mieć co zrzucać:) Obmyślam też co tu zrobić, aby udało mi się mieć w kuchni pod oknem stolik z krzesłami. Mam już pewien pomysł, nawet lepszy od poprzednich, lecz muszę go skonsultować z fachową, pomocną osobą. Otóż obmyśliłam koncept zrezygnowania ze zlewozmywaka dwukomorowego (zaraz poszukam w necie wymiarów jednokomorowych) i jednej półki stojącej - tym samym zyskam potrzebne miejsce. Tak Meegotku - mam nadzieję, że będziemy pić kawę w nowej aranżacji kuchennej:) Oby się powiodło. SM - może na wakacjach złapiesz głębszy oddech i zwolnisz biegu - życzę tego:) Ewelinko - tak trzeba jak piszesz. Trzymaj się w dobrym nastroju. Pozdrawiam Wszystkich.

pierwsza przybiegnę na kawę przy nowym stoliku dziś mam słaby dzień - boli mnie noga, długo byłam w pracy (młody zdawał na kartę rowerową ),połknęłam jakiś apap i liczę na ozdrowienie pozdrawiam Was gorąco

Witam wszystkich. Jestem nowa na tym forum. Co słychać u was.Jak mija wam weekend. Ja i córka na razie siedzimy w domu a po południu córka ma zajęcia na basenie. Brzydką pogodę dzisiaj mamy więc chyba na plac zabaw nie wyjdziemy. Życzę wam udanego weekendu. Pozdrawiam.

Witaj Aga. Odnośnie Twojego pytania o weekend, to mój dzień rozplanowany po części na zajęcia domowe, a popołudniu na miło-spotkaniowe oraz koncertowe. Nie wiem z jakiego rejonu jesteś, ale na południu pogoda dobra. Co prawda zapowiadają możliwości opadów, ale i to, że od przyszłego tygodnia mogą nadejść afrykańskie upały :) Ja na to nie narzekam, bo już czas wyciągnąć letnie sukienki z szafy :), a i będzie więcej sposobności by skóra musnęła nieco opalenizny. Pozdrawiam również.

Ale Golce wymęczyli piosenkę. http://www.youtube.com/watch?v=iN5u41Q1Tag A otrzymali 3 nagrody na festiwalu opolskim. Brrr..

nie lubię Golców, dziwi mnie mnogość tych nagród u mnie super odpukać, byłam rano na basenie ,czuję się jak nowonarodzona,zycie czasami jest naprawdę znośne pozdrawiam Was

Witajcie Forumowi w ten piękny sobotni wieczorek:) Też oglądaliśmy i oglądamy Opole:) Macie racje Bracia Golec średni są,ale co tam, niech się chłopaki cieszą:) My mamy fajne weekendy:)Ostatnio byliśmy nad wodą,a dziś u nas Dni naszego miasta. Tez byliśmy i było czadowo.Mały padł jak kawka po tylu atrakcjach:) A teraz mam podwójne atrakcje. Oglądam Opole, a z balkonu dobiega mnie głos Chylińskiej:D Za chwilę podobno wypasiony pokaz sztucznych ogni ma być:)Fajnie jest:) Miłego wieczorku dla Was:)

HEJ HEJ HEJ:) Witam Was bardzo gorąco po dłuższej przerwie, ale życie, moje kręci się w nieco innym wymiarze;) Otwieram oficjalnie wakacje:D Może niezbyt miło,bo jednak matura nie poszła nam tak dobrze jak tego sobie życzyliśmy, ale jednak: http://www.youtube.com/watch?v=1KwAoUoc5P4 Najważniejsze, że troszkę wolnego przed nami. Ja osobiście więcej oddechu w pracy będę miała i za chwilkę też upragniony urlop!!! Ufffff należy się po tak intensywnym roku:D Piszcie proszę co u Was, jakie plany i w ogóle co słychać bo coś cichuteńko na forum się zrobiło:(

siemanko! dziękuje za pozytywne zdanie o mojej półrocznej już córce.. :) popieram Alebazi - rozkręćmy się.. nooo :)

ja od dziś mam urlop , pozdrawiam wszystkich

I ja też już mogę powiedzieć, że mam upragniony urlop:D Wreszcie nastąpi błogie lenistwo, rozmowy do świtu jak i szerokie kontakty towarzyskie:D "Waaaaakacje wreeeeeszcie są waaaaakacje..." itd itd

Powiem Wam, że nie poznaje siebie, ale te wakacje rozpoczęłam od porządków domowych:P Lecz uważam, że świadomość tej pozornej wolności najbardziej mnie do tego zmobilizowała. Bo nie ma to jak "wolnoć Tomku w swoim domku". Jest czas na pracę i wypoczynek wreszcie. Kurcze wakacje to coś fantastycznego :D:D:D

Witajcie. Przygarniecie mnie?

Alexa - pewnie że tak! :) my się tutaj rozkręcimy i będzie jak dawniej.. ;) haaa a ja też mam od dzisiaj wakacje ! :D

Cieszy mnie to :)

Witam wszystkich wakacyjnych:D i nie tylko;) Ja już idę spać, bo łóżeczko mnie wzywa:P Buziaczki dla nocnych marków:D:D:D

Jest tu ktoś obecny? :)

o tak później porze to większość z nas już śpi.. :D tak rok temu zdarzało się że ktoś tu jeszcze był ale teraz.. ;) Alexa może powiesz nam coś o sobie ? Ja zaraz zacznę męczyć Samodzielną ,Mee żeby tu częściej zaglądały :P Ewelinie wybaczymy bo odpoczywa. ;)

Witam wszystkich! Jestem tu poraz pierwszy. Jestem samotna mama #letniej córki. Mój byly partner odszedl jak juz bylam w ciazy byl mami synkiem i sluchal sie matki. Kiedy mala sie urodzila niby bylismyl razem ale to tylko trwalo chwile. Bylam sama z dzieckiem az do zeszlego roku. Poznalam fajnego faceta ktory mnie rozumial wspieral, zamieszkalismy razem u niego poniewaz u mnie w domu byly ciagle halasy mala sie bala wiec zamieszkalam u niego to szczescie dlugo nie trwalo zaczal czesciej palic ziolo przestalk mnie rozumiec potrafil uderzyc a ja nadalk z nim bylam nie mam do kad pojsc. dzis tz mnie uderzyl i to wiecej razy jest mi przykro z tego powodu nie wiem co robic w rodzinie nie mam wsparcia nie mam gdzie isc komu sie wygadac bo sie wstydze wszystko dusze w sobie.Tego bolu zalu jest coraz wiecej. Poszlam teraz do pracy urzad pracy wyslal mnie na staz wkoncu cos znalezli dla mnie bede miala troche swojego grosza to nikt mi nic nie wygada bo ciagle mam wygadywane ze nic nie jest moje ze wszystko musi mi kupic ze nic nie mam swojego to jest przykre

Tak, to jest przykre, ale to niestety prawda. Masz cos swojego? Nie chce ci robic przykrości, ale trzeba spojrzeć prawdzie w oczy. To, ze twój partner cie bije nazywasz "przykre"???? Dla mnie to szok. Nikt nie ma prawa nikogo bić. On to robi bo mu na to pozwalasz. Jestes matka, czy kochasz swoje dziecko? Powiesz pewnie ze tak. Powiedz wiec, dlaczego pozwalasz, aby twoje dziecko na to patrzylo? Aby się balo? Zyjesz z cpunem, wiec chyba nie liczysz na to, ze będzie ok.

kochana wiem co czujesz to ból nie do pisania i lęk co dalej, lęk o przyszłość, ja modlę się do Matki Bożej, i to jest moja jedyna deska ratunku, Ty też możesz spróbować naprawdę to pomaga. Matka Boża czyni cuda proście, a będzie Wam dane szukajcie, a znajdziecie.

pozdrawiam Was

Hejka :) ludki te nowe i te będące tutaj od dawna Zbieram się do napisania i nie mogę się zebrać , a ostatnio hasła zapomniałam :( i wszystko poszło w ...... Ale już jestem , u mnie po staremu, ale zmieniłam podejście do życia. Trzeba się cieszyć z tego co ma a nie ciągle szukać czegoś nie wiadomo dokładnie czego .... :D Fajnie że jeszcze ktoś tu zagląda, Ktosiu może jeszcze się rozkręcimy jak dawniej :) pozdrawiam wszystkich z dużym :)

Witajcie, wracam pourlopowa. 2 tygodnie bez komputera i w ograniczonym kontakcie telefonicznym - dobrze na mnie podziałało. Alebazi, konsoliduję się z Tobą urlopowo, bo ja do pracy ruszam w środę, choć chęci u mnie do tego na ten czas mierne. Brr, trzeba przełamać. Pozdrawiam :)

cześć zlot był przepiękny myslę ze forum znowu odżyje

Podpisuję się pod Maxem :-) Pozdrawiam Was cieplutko. Spokojnego dnia :-)