Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość

samotni rodzice

Polecane posty

Hahahaha, wiedziałam,ze do tego pijesz:D:D No cóż, chciałam ja sprowadzić na dobra drogę,ale widzisz, twarda z niej sztuka:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hahahaha, wiedziałam,ze do tego pijesz:D:D No cóż, chciałam ja sprowadzić na dobra drogę,ale widzisz, twarda z niej sztuka:D Nie chciała się hartować więc przypłaciła to wstrętnym choróbskiem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alebazi kochana jak tam matura syna? Do przeżycia ? Mnie to za dwa lata czeka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka :) Widzę Ktosiu że główka prawidłowo pracuje :) Ewelinko będzie dobrze , trzeba myśleć ze nie będzie absencji w przedszkolu :) Karmela jak spacerek ? AgnieszkaEwa witam :( Miłego dnia dla wszystkich forumowych pozdrawiam S.M.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Pora na dobranoc, bo już księżyc świeci..", ale jeszcze Was podczytuję :) Otóż cieszy mnie dobra kondycja Ktosia - i tak trzymaj Dzielny Zuchu :) Jak i Samodzielna z nagromadzonymi pozytywnymi emocjami oraz pewno mnóstwem zrobionych zdjęć :) (tak sobie teraz skojarzyłam Twoją pasję do pstrykania i nadarzającą się okazję do uwiecznienia). To znowu troszcząca się Ewelina - ale uwierz mi, nie ma co przedwcześnie zachodzić w głowę czy będzie tak, czy siak. Zawsze jakoś to się da ułożyć zarówno z pracą i żłobkiem, u Ciebie też tak będzie. Trzeba się skupić na optymistycznej stronie, a Ty to potrafisz :) Meegotek zaciekawiony przeżyciami maturalnymi, do których i ja się dołączam - nie zostaw nas Alebazi bez wieści w tym temacie :) No i nowa koleżanka Agnieszka - witam Cię. Ps. Samodzielna, powiem tak - dobry spacer nie jest zły :), w tej materii mam tylko dobre doświadczenia:), ale poradnika spacerowicza nie piszę.. Ps. 2. Kot zaszczycił mnie swoją obecnością w łóżku, więc nie mogę w nieskończoność przeciągać pory snu, bo jeszcze się poczuje zaniedbany i pójdzie sobie, a wolę by mi pomruczał do poduszki. Więc dobrej nocy i dla Was, a jutro już połowa tygodnia i z górki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka Karmelko i cała reszto :) ja wpadłam po tym przyspieszeniu w jakiś stan spowolnienia nic mi się nie chce , a tu kolejne imprezy przed nami :) co do spacerków to chyba zacznę z nich korzystać , co prawda do towarzystwa mam psa, ale od czegoś trzeba zacząć zmiany :D miłego słonecznego dnia życzę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój dzień był zgodny z życzeniami Samodzielnej :) w równej mierze słoneczny co i miły:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka :) Cieszy mnie to Karmelko :) u mnie jakiś taki stan nie wiadomo jaki :( sama nie wiem co chce, zgubiłam cel a może , no właśnie a może co ..... tego nie wie nikt miłego dnia dla Wszystkich pozdrawiam z uśmiechem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Samodzielna, stan, o którym piszesz, może jest wynikiem wcześniejszego zabiegania, zaaferowania uroczystością i sporej aktywności w tym temacie, a teraz zaangażowanie dokonało się i przyszedł czas bardziej stabilny - nabuzowane emocje opadły - i ot poczucie gotowe. Ale spacery, jak pisałas we wcześniejszym wpisie, zalecane, bo dobrze wpływają na kondycję fizyczną i psychiczną. A weekend tuż, tuż - choć w Twoich rejonach, to spacerować w miłych okolicznościach przyrody można codziennie :) Powrotu do równowagi Ci życzę i pozdrawiam serdecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka :) Dzięki Karmeko , chyba masz rację i mam nadzieje że ten stan minie szybko :) ale znając sama siebie powinno tak być :) Spacerki tak muszę sobie zaaplikować , a faktycznie u mnie jest gdzie, choć czasami trzeba pod górę iść jak w życiu , za to widoki są piękna nagrodą. Więc może i tak w życiu trzeba brnąć do góry żeby doczekać się czegoś pięknego :) Nie wiesz jak tam u Alebazi matura syna , bo nie pisze Ktosiu, Ewelina, Mee gdzie jesteście , wywołuje was do tablicy halooo :) miłego wekendu już za 8 godzin :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem . Byle do 15.00 i wolność.Mój facet właśnie pojechał do Portugalii, weekend poświęcę na zrobienie porządków w garderobie.Katar alergiczny mnie męczy i chce mi się spać.Pozdrawiam Was.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie kochani:) Ale milo się Was czyta:) Fajnie,ze jesteście:) My fajnie i milo spędzamy sobie czas, niedawno byliśmy w górach,a teraz odpoczywamy na wsi u rodzinki. Pogoda rewelacyjna:) Muszę Wam powiedzieć,ze moje dziecko dorasta. Coraz mniej ma z tego uzależnionego od mamusi niemowlaka. Dziś z przyjemnością leżakowałam sobie przed domem i relaksowałam na huśtawce. Brakowało mi tego... Miłego dnia dla Was:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Kobiety! :) A ja.. no co ja mogę powiedzieć, jestem sobie na zwolnieniu, nadrabiam caaały zaległy czas z dziećmi i żoną. Jest cudownie.. Słuchajcie, niby prosty, zwykły czas ale jest no żyć nie umierać.. :) A wiecie co w tym najlepsze? to że ja jestem teraz taki szczęśliwy /oczywiście będę już do końca życia/ ale i Wy w końcu napiszecie tutaj takie same zdania jak ja.. 'życie jest piękne!' Pozdrawiam i obiecuje poprawę - będę tutaj częściej zaglądał! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To był bardzo pracowity dzień - generalnie posprzątałam balkon ,teraz możemy posiedzieć w ładniejszym otoczeniu.Czy Wy też "produkujecie" tyle śmieci? Rany codziennie worek lub dwa. Jakaś energia we mnie wstąpiła,muszę się Wam pochwalić ,że pozew o podział majątku już trafił do Sądu.Ruszam do boju. Ktosiu - takie najprostsze rzeczy są najnaturalniejsze i dają szczęście w czystej postaci.Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ktosiu i tak trzymaj:)Masz rację, życie jest zaskakujące i mimo wszystko czasem fajne:) Mee, Ty nie narzekaj:) Nawet nie wiesz ile śmieci my produkujemy,a właściwie mój mały Pampersiak:D Życzę powodzenia w tej walce. Pamiętaj,ze będzie dobrze i ja wygrasz:) A tymczasem dobranoc i milutkich snów dla Was:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry niedzielnie:) Słonecznie dzisiaj, aż miło popatrzeć za okno. Na razie jestem na takim etapie, ale popołudniowe plany mam poszerzone o wyprawę rowerową. Wczoraj byłam min. w Planetariu na seansie o niebie, gwiadach, planetach, kometach, galaktykach i w ogóle cały pobyt tam wywołał na mnie bardzo pozytywne wrażenie:) Byłam tam pierwszy raz, a ogrom nieba jaki się zobrazował nad moją głową - na kopule Planetarium- był dla mnie olśniewający :) Samodzielna, a na jakim filmie byłaś w kinie?, czyżby wchodzący na ekrany Wielki Gatsby? Przyłączam sie do zdania Mee w kwestii szczęścia i do radości Ktosia> Hmm, Meegotek nie odbiera telefonu, nie wiem czy przytupta na kawę.. Jednak przytupta. Dobrej niedzieli Wam życzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WITAM WITAM WITAM:D Zrugana i wezwana stawiam się ze skruszoną minką... Maturę w tym roku mam podwójną, ale jak na razie zaliczony jeden przedmiot (ustny angielski) aż 87% z czego jestem bardzo zadowolona a maturzysta powiedział mi, że to była tylko formalność:D Chyba powinnam w niego bardziej wierzyć;) We czwartek zdajemy ustny język polski. Syn podchodzi do tego egzaminu na wielkim luzie na zasadzie "co ma być, to i tak będzie". A pod koniec czerwca ostateczne wyniki. Przed chwilka zostałam świadkiem wrzasków exa na syna i wyprowadziło mnie to lekko z równowagi... nie wiem jak długo jeszcze można przeżywać przeszłość i do tego reagować na nią tak emocjonalnie??? Pójdę naładować akumulatory na słoneczku, to może trochę mi przejdzie i następnym razem będę miała więcej energii i zapału aby ustosunkować się do Waszych wypowiedzi. A na tą chwilę życzę WSZYSTKIM szalenie miłego dzionka:) PS. Jutro idę na sprawę rozwodową jako świadek, która boleśnie dotknęła mojego życia. A że ja nie nie lubię niesprawiedliwości i kłamstwa więc zdecydowałam się bronić poszkodowanego. Trzymajcie za mnie kciuki, bo to nie będzie łatwa sprawa:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień zaliczam do bardzo udanych, i jakoś tak jest, że mogę powiedzieć iż jak ogół ostatnio następujących po sobie dni :) Trasa rowerowa była dostosowana do moich średnich umiejętności, tj. bez stromych podjazdów - na których niestety brakuje kondycji - bez ruchu ulicznego, mały ruch rowerowy, a pieszych to chyba w ogóle. Do tego piękny las, urokliwe dróżki, wyjątkowe towarzystwo i tym sposobem z przyjemnością można było wykręcić 30 km :) Ale jak pomyślę o jutrzejszej trasie, która mnie czeka, to coś mi się wydaje, że na powrocie może być od zmęczenia kiepsko. Jadę w okolice Wałbrzycha - mam około 300 km w 1 stronę, a potem powrót.. Może to tylko dzisiaj jawi mi się źle, a jutro jakoś poradzę. Alebazi oczekujemy dalszych tak dobrych informacji maturalnych:) Jeszcze dodam, że jest taka ewentualność iż w czwartek i piątek będę w okolicach Ł, to być może uda nam się na chwilę spotkać na kawie. Dobrego Forumowi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gwoli sporostowania, trasa jutrzejsza nie jest rowerową:), bo ta informacja przyklejona do dzisiejszego rekreacyjnego pedałowania mogłaby mylnie sugerować, że te 30 km rozkręciły mnie w pedałowaniu na maxa :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karmelka, ale i tak szacun dla Ciebie mimo,że nie 300 tylko 30 :P Normalnie tylko przykład z Ciebie brać:) Alebazi oczywiście wszyscy trzymamy kciuki za maturzystę. Zresztą jemu kciuki niepotrzebne bo jak to określił "to tylko formalność" :D A u mnie dziś taaaaki dzień,że nie wiem czy mam się śmiać czy płakać. powiem Wam,że niefajne uczucie:( Więc tak, dzisiejszy dzień upłynął nam na wizytach. Odwiedziliśmy tych żywych i tych na cmentarzu, których niestety grono się niedawno powiększyło :( U tych pierwszych było fajnie i sympatycznie, gwarnie i wesoło. U tych drugich niestety było odwrotnie...I wez tu człowieku miej normalny mózg... Wczoraj chwaliłam się Alebazi moim autem,ze naprawione i w ogóle,że jakoś sobie z nim poradziłam,a tu dziś proszę kolejna awaria:( Stwierdzam,ze chyba to życie musi takie ....być. Kropki oznaczają,ze nie wiem jakie bo nie potrafię go nazwać. Ech,ale smęcę dziś:( Dobrej nocki dla Was:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry.. Zapowiada się kolejny ciepły tydzień.. Karmela, widzę że ostro wzięłaś się za siebie, może kiedyś to 300km będzie rowerem :D Alebazi stresowała się że Synek nie zda, że nie umie a tu Maturzysta wszystko na 100% zda! :D Ewelina, każdy kiedys smuta... Sama wiesz o tym najlepiej, ale ważne żeby z tego wyjsć i dostrzegać to światełko w tunelu... :) Miłego tygodnia życzę! :D P.S. Wy sobie ciężko pracujecie a ja siedzę w doomu, na zwolnieniu :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam forumowi :) mnie wczoraj też nakusiło na rower :) ja tylko 20 km , ale górami :D a wieczorem odkryłam że trampolina to fajna zabawka też dla dorosłych :) i wiecie co jest najlepsze ....po zejściu szłam jak pijana :D Ktosiu ty mnie nie wnerwiaj tym wolnym :D Karmela wczoraj się przeraziłam po Twoim pierwszym poście , bo drugiego nie doczytałam :D Ewelinko ciężkie to tematy .... ja też nie wiem jak to nazwać , walczę z moim właśnie sama nie wiem czym .... jakoś też mnie nie ogarnia dobry humor ostatnio :( ale się nie poddaję - stąd pomysł z rowerem :) trzymaj się laseczko dużo dobrego dla Ciebie A dla reszty moje :) :) posyłam S.M.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A to nawet nie smutek u mnie tylko takie nie wiadomo co. Z jednej strony człowiek szczęśliwy bo fajne osoby ma w okół siebie,a z drugiej gdzieś tam w sercu na dnie jakieś takie pustki... Pogoda nam się popsuła troszkę, powoli zaczyna się tęsknotka za domkiem odzywać.Właśnie moi znajomi już czekają niecierpliwie i to jeszcze serniczek na powitanie ma być :P Fajnie tak:) Mariusz właśnie tak sobie dziś przypomniałam jedną rzecz. Jakis rok temu mi to sprzedałeś :) http://www.youtube.com/watch?v=T2l1cML_90s

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i widzisz Ewelinko pisze.. :D trochę jestem głodny ale co tam.. dam radę! zamiast zjeść kolacje napisze Wam jakąś romantyczną wiadomość bo widzę że trochę mało Was tutaj! :) Co do Eweliny i SM, faktycznie, też wydaje mi się że ten stan to gorszy od smutku, ale co my możemy? głowa do góry i do przodu.. A piosenka.. Fajna, daje do myślenia i czasem podnosi z dołka.. Do każdej z Was tutaj na forum, żadna nie jest sama.. Ma dzieci i ma nas.. :) Takich fajnych znajomych którzy w każdej chwili wysłuchają i pomogą.. Bo w każdej chwili znajdzie się ktoś kto ma czas, jest wolny i poświęci nam chwilę.. I to tutaj jest fajne. Tak że dajemy czadu Kobiety! Pogoda staje się coraz lepsza to i my pokażmy że jest w nas energia! Startujemy od nowa i budzimy do życia wszystkich ktorzy tu nie zaglądają! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×