18 lat i nigdy nie miałam chłopaka, NORMLANE??

Nie przejmuj się znajdziesz jakiegoś.Malo jest fajnych,spokojnych ,zabawnych chłopaków.Przestań szukać na siłe wychodż z koleżankami do klubów,kina na zakupy,wkręcaj się na ogniska grille do znajomych a tam napewno kogoś ciekawego spotkasz.

Darker nie błaznuj .Jeśli jesteś choć troche inteligentny to wiesz o czym mowa. Wulgaryzmy i krzyki to są złe emocje ,czyż nie mam racji ?

chodzi mi o to,ze nie wiedzialam,jaki jest jak go poznalam,dopiero z czasem okazalo sie jaki tak naprawde jest.a bylam z nim tak dlugo,bo ciagle skladal obietnice,ze sie zmieni.chyba jednak nie byles z nikim,bo dla Ciebie zwiazek to tylko chodzenie do lozka.wybacz,ale nie kazda dziewczyna jest taka,ze tylko do lozka i zegnam.

jesli dla Ciebie zwiazek to cos wiecej niz chodzenie do lozka to dlaczego nie znajac mnie piszesz,ze tylko do lozka z nim chodzilam? wybacz nie jestem taka i uwierz,ze nie tylko beznadziejnie zli ludzie i egoisci zyja na swiecie.i czytaj ze zrozumieniem,bo wydaje mi sie,ze nie zrozumiales tego co pisalam.i nie sadze,zebys znal kogos jak tylko go zobaczysz.zeby przekonac sie jaki ktos jest potrzeba czasu.niekiedy nawet po dlugim zwiazku ludzie nie znaja sie w 100%

jeszcze odniose siedo jego stwierdzenia,ze zadna strata dla normalnych owszem,moze masz racje.ale nie znajac mnie i czytajac kilka moich wypowiedzi juz wiesz wszystko o mnie i masz juz wyobrazenie o tym jaka jestem beznadziejna

znasz powiedzenie "jak cie widza tak cie pisza"?

znam takie powiedzenie napisales,ze zadna strata dla normalnych,wiec co miales na mysli?

a to gdzieś jest jakiś nakaz że 18latka musi już mieć faceta i z nim współżyć seksualnie? nie, nie ma czegoś takiego. nic na siłę bo lepiej poczekać niż zepsuć sobie życie

wiec co?

skoro nie potrafisz odpowiedziec na moje pytanie to trudno,nie bede Cie zmuszac.chcialam tylko wiedziec co miales na mysli tak piszac a to chyba nie jest podejrzane.

Normalny facet dla mnie to przynajmniej taki który nie ugania sie za lafiryndami i blacharami, zobaczy coś wiecej niż fajne cycki i dobry tyłek, nie będzie próbował udawać kogoś kim nie jest -czyli na siłę być fajnym, "ą i ę mogę miec wszystkie", CZY TO TAK DUŻO? spotkałam paru takich facetów(najczęściej chłopaki moich koleżanek ;/) więc jeszcze wierze że uda mi się mieć takiego :):D samotna99999 - moja siostra identyczny przypadek jak Ty, a jeszcze do niego wróciła... a pytam sie czy to normlane bo najczęściej jak rozmawiam ze znajomymi ze szkoły i powiedziałam że nikogo nie miałam to wszyscy na mnie wielkie oczy:D

Ja też myślałam, że to dziwne, nie mieć nikogo w wieku 18 lat ;) a własnie tyle mam. Nigdy się nie całowałam, nigdy nawet nie flirtowałam. Przestałam się przejmować, jak zrozumiałam pewne rzeczy. Zastanów się, czy nie taka właśnie jest twoja natura. Ja też nie jestem brzydka - wiele osób mi mówi, że jestem ładna i nie muszę się łapać pierwszego lepszego. Jestem spokojna, wygadana, roześmiana, naturalna - po prostu jestem sobą. Miałam już paru adoratorów i zawsze mnie denerwowało, że mi nie pasują. Wkurzałam się, dlaczego nie mogę się zakochać. Zauroczenia - owszem, tutaj wizualnie ktoś mi się spodobał, po miesiącu mi przeszło i tak dalej. Teraz spotkałam się z obcym chłopakiem! Fajnie się gadało, ale... ja chyba z natury jestem samotnikiem ;) przeraża mnie fakt, że będę musiała zmienić swoje nawyki. Że nie będzie ulubionego filmu wieczorem, bo już nie będę sama. Nie będę mogła wstawać i słuchać mp4 aż się rozbudzę, bo ktoś inny będzie obok. Będą sprzeczki, niedociągnięcia, będzie ta świadomość, że dzielę z kimś swoje życie i muszę się z tym liczyć, że nie mogę już myśleć wyłącznie o sobie, nie wyobrażam sobie tego. Dlatego uważam, że nastolatkowie nie powinni się pakować w poważne związki, ja otwarcie mówię, że jeszcze do tego nie dojrzałam, żeby z kimś wszystko co dla mnie ważne, dzielić. Nie wyobrażam sobie, aby komuś ukazać całą moją osobę, moje tajemnice, moją osobowość, pokazać komuś, jaka jestem. Nie jestem na to gotowa, może masz podobnie. Daj sobie na wstrzymanie ;)

Wydaje mi się, że nie jest ważne mieć chłopaka w tym, czy w tym wieku. Zgodzę się z ludźmi, którzy uważają, że z wiekiem jest trudniej kogoś znaleźć, ze względu na to, że większość w podobnym wieku jest zamężna, dzieciata i po przejściach (piszę o wieku np. 31 lat, bo tyle mam i jestem mężczyzną, podobno przystojnym). Staram się od czasu do czasu rozglądać za dziewczynami, no ale cóż jest, jak jest... A co do ilości dziewczyn, to tak bardziej oficjalnie, to miałem jedną dziewczynę w wieku około 13-stu, może 15-stu lat. Później to tylko podrywanie, poznawanie koleżanek, ale niestety większość zajętych.... A może podam maila? Może Jakaś miła osóbka płc***ięknej będzie to czytać i będzie chciała się ze mną poznać, może spotkać? *mieszkam w okolicach Legnicy. Pozdrawiam discomaniac@o2.pl