Szukam bratniej duszy z Lublina...:)

szczerze nie za bardzo ale pytaj czemu tak mi łatwiej odpowiadać jesteś z Lublina?

Jestem z Lublina. Mam męża, od kilku lat pracującego w Londynie i dwoje dorosłych dzieci. Nie pracuję od wielu lat, mam "zajęcia zastępcze". Topik jest jest moim zdaniem dość ciekawy, sporo tu się wydarzyło. Bywało nawet boleśnie, ale też czegoś nowego mnie nauczyło. Zachęciłam?

hm nowa gracha gdzie się podziewasz?

tak bardzo a ja nie mam męża z chłopakiem zerwaliśmy miesiąc temu hm ale ja coś dalej do niego czuję, jeszcze studiuje mieszkam z bratem i tatą bo mama nie żyje i cóż więcej pisać a mam siostrę we Włoszech od 20 lat rodzoną

Ach, tu i tam. Pierwsze trzy strony topiku,wyjaśnią Ci. Moje zajęcia to terapia, różnego rodzaju. Twoja rodzinka, jeśli można zapytać?

Wybacz, stara jestem, wolno myślę, wolno piszę.

tak moja mój tata i brat jeśli o to chodzi

nie lubię jak ktoś mówi że jest stary niech tak pani o sobie nie piszę

Właśnie, Pani Gracho, proszę się opamiętać;) Cześć Dziewczyny!!!!!!!! Niebieska, my tutaj wszystkie równe jesteśmy i nie ma żadnych Pań :). To tak za Grachę napisałam, wybacz Gracha :)

Błagam, nie pani! Tu udaję,że nie mam wieku(żadnego). Poczytasz, zrozumiesz, co to takiego "Stara Pierdziawka". Dowcip Cheryll, wymyślony na specjalną okazję, bardzo go lubimy.:) Przykro mi z powodu mamy i chłopaka...

ok wporządku to przez szacunek

Niente!

niema sprawy

Wiesz Niebieska, to miejsce jest dla mnie takim azylem i wentylem bezpieczeństwa. Bardzo mi pomogło. (Czytaj;ludzie z topiku). Dowcipkujemy, opowiadamy, wspieramy się, tak ogólnie rzecz ujmując.

A zajrzałam sobie do Was, bo się stęskniłam, mimo iż już znowu ziewam :o

Niente, ziewamy oba, posiedź jeszcze trochę z nami.:)

Tak więc siedzę i podczytuję :)

Niebieska, chyba nie uciekłaś od nas? Niente, możesz powiedzieć, co u osoby, która opiekowała się dzieckiem?

ja opiekowałam się dzieckiem 2lata czytasz w myślach?

Cieniutka jestem w czytaniu w myślach. Pytałam Niente o kogoś, kogo chyba nie powinnam tu wymieniać. Niente, nie musisz odpowiadać.

tak wiem żartowałam

Spokojnie, odpowiem:). Wróciła po badaniach ze szpitala do domu jeszcze wczoraj, także nie jest najgorzej.

może komuś tarota ja tam w to nie wierzę

My zdecydowanie też nie! Niestety ,napisać może każdy, nawet Anna Aniela.

Niebieska, powiesz, co studiujesz?

Moja znajoma stawia tarota i naprawdę widać że się na tym zna ale ja osobiście patrzę na to przez czarne okulary

nudy reklama i marketing

jesteście?

Jesteście, jesteście. Tylko się trochę szwędamy po tematach, ja się szwędam... Kierunek chyba całkiem na czasie.:)

I ja jestem, a oprócz tego na allegro:)