Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

aneczka2238

Jak reagować? On go bije

Polecane posty

Ja i moja przyjaciółka mamy synów w tym samym wieku- 2 lata. Mieszkamy obok siebie, więc nie mam możliwości unikania jej. Jej syn cały czas bije mojego, a ona nie reaguje! Szczypie go, popycha, przewraca, kładzie sie na niego, wkłada mu rózne rzeczy do oczu, a ja nauczyłam mojego synka że nie wolno bić, więc nie umie oddać:( Krzyczałam już na jej syna, mówiłam jej żeby zwróciła mu uwagę, no ale przecież nie wleję mu bo to nie moje dziecko... Nie wiem juz co zrobić, nie chciałabym sie z nią kłócić, mój syn w dodatku bardzo lubi tamtego (nie mam pojęcia dlaczego;) ). Co radzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fgsgfs
Powiedzieć synowi aby się bronił przed agresorem. jesli znowu coś mu zrobi to żeby oddał ale tak aby tamten już drugi raz nie próbował.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2-latek bardzo szybko może zmienić cel "lubienia".Na twoim miejscu nie miałabym dylematu, zwyczajnie odizolowałabym moje dziecko od chłopca i jego matki. Bez pardonu. Gdyby kobieta spytała o powód powiedziałabym, że moje dziecko jest bite i wolę, by moje dziecko nie było ofiarą. A guzik by mnie obchodziła co ona sobie pomyśli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mówiłam mojemu żeby oddawał ale on tego nie robi, nigdy mu wcześniej nie pozwalałam bić więc nie jest tego nauczony. A odizolować zupelnie też nie dam rady, małe miasteczko, jedna piaskownica w okolicy. Nie będę dziecku sie zabraniała bawić w piaskownicy, skoro tak bardzo to lubi. Juz sama nie wiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość musisz nauczyc dziecko sie bro
nic, moj do niedawna umial sobei radzic, teraz jest w przedszkolu i tam wychowuja ich na zasadzie prosze i przepraszam, dzieic sie szanuja itd.. moj sie tez przywyczail ze nie wolno nikogo popchnac itd.. a jak idzie na osiedlowy plac zabaw to go dzieic szarpia bija popychaja a on stoi i im tlumaczy ze tak sie nie robi :/ no rece opadaja, mowie mu oddaj a ta ofiara zwiesi glowe i odchodzi, wczoraj nie pozwolily mu zjechac ze zjezdzalni, smieja z niego :/ nie dopuszczaj do takich sytuacji, bic innego nei wolno ale tzreba sie bronic skoro ktos bije!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tylko jak mu to wytłumaczyć? jak mówie żeby oddawał to on nic nie robi. Nie wiem jak to zrobic żeby zrozumiał. Nie ma jeszcze 2 lat skonczonych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gdybym była w takiej sytuacji rozluźniłabym stosunki ze znajomą. Nie napraszałabym się a nasze kontaktu by się ograniczyły do przypadkowych spotkań.Znajoma na pewno by zauważyła że coś jest nie tak i wtedy powiedziałabym "przykro mi że się nie spotykamy,ale nie chcę kłócić się z Tobą o dzieci,nie akceptuje tego że Twoje dziecko bije moje i nic z tym nie robisz...." Po prostu rzeczowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×