Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

...fragola

Moja dieta Dukana

Polecane posty

To ja - Wasz ranny (poraniony jak to ktoś kiedyś powiedział) ptaszek! :) Obudziłam się mega głodna, więc chyba czas na jogurt. Lilam - Też nie wiem co kieruje ludźmi krytykującymi wszystko "na oślep". Chcą albo podwyższyć swoje poczucie własnej wartości (świetny sposób :/), albo wyżyć się tak jak napisałaś. Ja także mam studia, pracę i rodzinę. Ja odchudzam się, bo chce się znów cieszyć z własnej sylwetki, poza tym robię to dla własnego zdrowia. Też żałuję, że tak daleko do siebie mamy :( No, chyba że wsiądziemy na rowery i umówimy się po środku drogi między Łodzią, a Szczecinem ;) Lilam - podałabyś mi maila do siebie? Mam do Ciebie sprawę :>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny - gdzie jesteście???? Wybaczcie mi ten monolog. Piszę po kilka razy bo co chwilę coś mi się przypomina :/ Chyba jeszcze położę się spać :) Lilam - albo najlepiej napisz do mnie na nowa_kicia@tlen.pl (skoro forum samo wymyśliło mi takiego maila, to go faktycznie założyłam, a co tam!)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry :) Ja dopiero wstalam. Chodze do pracy na 10 wiec wczesniej nie wstaje. Lubie sobie pospac :P Własnie jem sniadanie a potem uciekam obijac sie w pracy ;) nowa-kicia - Możemy sie spotkac w polowie drogi ale chyba bedziesz mnie musiala od razu na pogotowie odwiesc bo pewnie bym tego nie przezyla :) Co do maila to juz do Ciebie napisalam. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lady Qarolina
Dzien dobry dzien dobry Dukanki!Nie pisalam wczoraj bo zapracowana bylam a jak wrocilam do domku to tylko szybki prysznic i padlam.Z drugiej strony im wiecej pracuje tym mniej o jedzeniu mysle.Moj bilans na wczoraj to rano serek 0% jogurt 0% piers z kurczaka z grilla i kilka plastrow indyka pieczonego.W sumie wydaje mi sie ze troche za malo jem bo w tej dietce mozna podobno sobie pouzywac z jedzeniem ale jakos nie za bardzo mi wchodza juz te serki jogurty a na kurczaki juz patrzec nie moge.No ale musze sie zawziasc i dam rade!!!Dzisiaj na poczatek serek wiejski.Zadnych planow zywieniowych na reszte dnia no moze sprobuje upiec te placuszki otrebowe.Pieklyscie juz je moze jak one w smaku?U mnie jest jeszcze ten minus ze ja niestety ale musze gotowac dla calej rodzinki tzn meza i dzieci bo one za cholere na diete nie chca przejsc.hahaha..Co do mojej wagi to masakra 168cm/89kg.Przytylam w ciagu ostatniego roku 10kg.Najdziwniejsze jest to ze pomimo tak duzej wagi nosze ten sam rozmiar co moja przyjaciolka ktora wazy 65kg!Moze to dlatego ze ja cale zycie sport uprawiam a ona nie...Teraz nosze 42 a 10 kilo temu 38...Blagam 38 wroooooccccccccccccccccc!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Siemano :D Dzień zaczęłam jak zwykle od jogurtu. Albo jestem leniwa albo mało kreatywna bo nic lepszego na śniadanie nie przychodzi mi do głowy. No i mój tok myślenia jest taki: najlepiej kiedy węglowodany się je wcześnie a im pora dnia późniejsza tym mniej. Dlatego wychodzę z założenia że te jogurty i inne kefiry należy jeść rano (+ otręby jak ktoś chce) bo jakby nie było to węglowodany mają. A wieczorkiem już tylko białko ;) Ja na razie nie będę się stresować ważeniem - wiem że u mnie spadek kilogramów będzie mały więc wolę się zważyć za tydzień lub półtora. W pierwszym dniu miałam wątpliwości czy nie jem aby za dużo to sobie przeliczyłam jedzonko na wartość kaloryczną i wyszło mi 720kcal więc za mało :P Niby nie ma ograniczeń ilościowych ale wątpię żeby ktoś kto zjada konia z kopytami (np. 2 kurczaki i paletę jogurtów) schudł :P Co do "małego głoda" - myslę że nie jest bardzo szkodliwy ale jeśli nic się nie zje przez 5-6 godzin to organizm spowalnia automatycznie metabolizm. Dzisiaj do pracy idę więc się trochę nalatam między stolikami - kelnerką jestem - i troszkę kalorii spalę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lady Qarolina - ja noszę 38 i nie jestem zadowolona. Taki rozmiar ni w pięć ni w dziesięć :| Ja dążę do 36. Powoli przysposabiam się do jakichś ćwiczeń - chcę mieć talię osy i extra nóżki. Mój chłopak dużo czasu spędza na siłowni i ma świetne ciało. Powiedział mi że ciało można wyrzeźbić i zmieniać jak się tylko chce. Ale trzeba do tego duuuużo cierpliwości. Mierzyłyście się centymetrem? Znacie swoje wymiary?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lilam - W takim razie spotkamy się w połowie drogi, ale będziemy robiły przystanki o określonych godzinach :D Co Ty na to? Ojoj, aleee pupa by bolała od siodełka!!! ;) Odpisałam na Twojego maila... ;) Lady Qarolina - A ja mam ten problem, że brakuje mi składników. Zostały same jogurty naturalne, których powoli zaczynam mieć dość. Za chwilę polecę do sklepu, zrobię zakupy i będzie cudownie :) Co do gotowania dla męża - już pisałam, że ja też muszę gotować, odgrzewać, podawać. Wczoraj mój Ukochany zjadł ryż, gulasz i pyszną sałatkę... Przed snem chciał zjeść ciasto i popić mlekiem, ale był tak zmęczony, że padł i tego nie zrobił (na szczęście, bo by wcinał ciasto tuż pod moim nosem). Ja też przytyłam jakieś 10 kg, jak nie więcej w ciągu ok roku. Może koleżanka przesadza z tymi 65 kg? Albo ma inny wzrost. Załóż sobie stopkę ;) Zawsze to jakiś tam element motywacyjny ;) Fragola - ja zobaczę co z tym moim ważeniem. Albo przełożę na inny dzień, albo nie wytrzymam i sprawdzę już dziś. Pożyjemy zobaczymy. Dziękuję za informacje, że organizm po 5-6 godz spowalnia pracę. Postaram się o tym pamiętać. Zacznie się wpychanie jogurtów na siłę :( Nie mierzyłam się już długo i chyba nie chcę tego robić, żeby się nie przerazić... Chociaż... Może liczba zrzuconych centymetrów będzie bardziej pocieszająca niż kg? :) Hmm...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Generalnie wynik w centymetrach jest bardziej wiarygodny niż ten na wadze. Nasza waga ciągle może się zmieniać (a to jesteśmy przed okresem.. a to znowu tracimy wodę) więc ja bardziej ufam centymetrom. Heh... Jeszcze tydzień temu w talii miałam 69cm a dzisiaj 66 :P Nie cierpię swojego brzucha =(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lecę na zakupy - i te beztłuszczowe i z tłuszczem (dla drugiej połówki). Muszę zjeść jogurt, bo jak pójdę na zakupy głodna to wydam wszystkie pieniądze jakie mam ;) Do zobaczenia popołudniu/wieczorem! Miłego dnia Wam życzę!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaktualizowałam stopkę. Proponuję żebyście także uwzględniły swoje wymiary w stopce. Chyba idę na zakupy. Może dziś tuńczyka zjem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I taka jeszcze ciekawostka... Wiele osób na Dukanie narzeka na brzydki zapach z ust. Można go zlikwidować dodając kardamon do zielonej herbaty ;) Nie musicie dziękowac :P Sama nie próbowałam więc nie wiem czy działa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja własnie robie sobie obiadek. Bułka z otrebow i jajko na miękko. Oj jak mi brakuje prawdziwego pieczywa. :( Dzisiaj znowu tylko - 0,2 kg. Coś wolno jak na mnie. Na innych dietach chudłam dużo szybicje. No ale nie złamę sie na razie. Może to tylko woda. fragola - dodam wymiary jak tylko sie zmierze. To moze byc tragiczne doswiadczenie. ;) lady Qarolina - jesli mowisz o placuszkach ktore Dukan opisal w ksiazce to ja je robilam. Nie smakowaly mi bo za duzo w nich jajek. Musze sprobowac z mniejsza iloscia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lady Qarolina
Witam ponownie!Zrobilam dzisiaj te placuszki i wg przepisu z ksiazkiDukana wyszly mi 4 placuszki.Zjadlam dwa i powiem szczerze ze w smaku podobne do niczego.Takie jakies bezplciowe.Mam pytanko dziewczyny do Was czy mozna jesc sledzie?Jako ze kocham sledzie pozwolilam sobie dzisiaj na kilka malutkich koreczkow.Ja juz tez nie moge patrzec na jogurty Dzisiaj zakupilam serki wiejskie light i serki formy Turek chude.Niejadalne juz to wszystko dla mnie.A i jeszcze jedno pytanko mam.Czytam i czytam ta ksiazke Dukana i dalej tepa jestem, czy po tych 5 dniach bialkowych nastepuje 5 dni bialka+warzywa a po 10 dniach znlowy tylko bialka i tak w kolko?A jest szansa na owoce kiedys?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem dzisiaj zabiegana, dlatego ważenie jednak jutro. Zakupy zrobione: serki, jogurty, chuda szynka, czosnek granulowany, otręby, ogóreczki itd. Co dzisiaj wcinałyście dobrego Drogie Panie? Ja jadłam 2 jogurty naturalne (małe), jajecznicę z 3 jajek ze szczypiorkiem, dwie bułeczki otrębowe (nie jest to co prawda niebo w gębie, ale jakoś dało się zjeść). Miałam dość dużą przerwę w posiłkach (dopiero wróciłam do domu, nie miałam jak). Przed chwilą zjadłam kurczaka z przyprawami z odrobiną musztardy i z ogórkiem z chili (chili podobno poprawia metabolizm) :) Fragola - dziękujemy za ciekawostkę :) Ciekawe... Lilam - Mi też brakuje pieczywa. Akurat jakiś czas przed dietą wypatrzyłam bułeczki razowe z ziarnami w netto (pyszne i jakie zdrowe!). Dzisiaj kupowałam mojemu Lubemu bananki, bułeczki białe, szynkę konserwową i kabanosy... Ech, bez komentarza... Nie łam się kochana!!! Od paru osób słyszałam już że mały spadek wagi może być spowodowany zatrzymywaniem wody w organizmie (a że przy diecie trzeba jej pić dużo...). To dopiero pierwsze dni - wszystko musi się ustabilizować! Acha - teraz ja rzucę ciekawostką - unikajcie wody mineralnej z dużą zawartością sodu, bo sód sprawia, że organizm zatrzymuje wodę!!! Co do pomiarów - zmierzę się gdy będę mogła, jak na razie nie mam ani centymetra, ani ochoty się mierzyć (to faktycznie może być dramatyczne doświadczenie). Pytanie - skąd macie książkę o Diecie? Dla mnie niestety jedynym zasobem wiedzy jest internet :/ Lady Qarolina - Jakie koreczki? W oleju? Też uwielbiam, ale nie wiem czy to zgodne z dietą. Dołączam się do pytania - jest szansa na owoce kiedyś???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lady Qarolina
No w koncu jest ktos na polu walki.Najgorsze sa te zakupy dla rodzinki,prawda.A moj synek kochany zaprosil sobie kolezke i zamowili pizze wlasnie jedza.No zaraz mii jezyk do dupy ucieknie!Te koreczki to w oleju byly ale odsaczalam ile sie da recznikiem papierowym.wariatka jestem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Owoce dopiero w III fazie. Jak juz schudniemy tyle ile zamierzamy. W moim przypadku pewnie sezon owocowy mnie ominie :P Co do wody to musze wziac ten sod pod uwage. Moze to cos da. Ja na szczescie nie mam problemow z zakupami dla rodzinki bo mama i siostra tez sa na tej diecie. Choc siostra podjada czekolade :P Książkę mam z księgarni. Dostępna praktycznie wszedzie. Kosztuje 40 zl. Jak ktoś chce to moge zeskanować najważniejsze strony i wysłać na maila. Tylko ciii :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lady Qarolina - U mnie była taka sytuacja, że dwie znajome miały przyjść do mnie na tipsy. Zanim przyszły wysłałam im smsa, żeby nie przychodziły z jedzeniem, bo jestem na diecie (miały to w zwyczaju). Oczywiście co? Dzwonek do drzwi, otwieram, a tu - jedna coś szybko chowa, druga zasłania usta i przeżuwa. Ufff - dobrze że je uprzedziłam. ;) Niestety obok mojej mamy (byłam dziś w odwiedzinach) jest pizzeria. Przechodząc obok niej staram się po prostu przez chwilę nie oddychać ;) Ale oczywiście przede mną musiał iść dostawca pizzy... Ech, ten zapach! Także wiem doskonale jak się czujesz Qarolinko 🌻 Mmmm... koreczki w oleju! A jakie? Ja uwielbiam po meksykańsku! Mniam! Z tym ręcznikiem to niezły patent - kiedyś próbowałam. Wariatka, ale jaka pomysłowa ;) Lilam - Echhhh. Mnie chyba też ominą owoce. A już na pewno nie załapie się na truskawki :( Ojjjj! Niedobra siostra! Zrób jej karniaczka - 100 brzuszków! ;) Książka, księgarnia... No tak! Myślałam przed snem o tym, żeby wybrać się do Empiku, ale oczywiście jak to myśl przed snem - rano na śmierć zapomniałam o tym. Może ja poproszę tych kilka najważniejszych stron? Oczywiście jeśli to nie problem!!! Wiecie co znalazłam? Znalazłam przyprawę Fit Up do twarogów, serków, jogurtów. Zaraz zjem serek+jogurt+ta przyprawa. Zdam relacje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyślij, wyślij! nowa_kicia@tlen.pl Co do przyprawy do twarożków i innych takich specjałów - super! Polecam! Tylko nie należy z nią przesadzać! Ja przesadziłam i muszę dodać więcej twarogu, zrobić większą porcję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skoro juz masz je na kompie to wyslij dziewczynom. Ja musialabym je skanowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak się macie? Ja zrobiłam twarożek, ale nawet go nie zjadłam. Nie mam już ochoty jeść. Zjadłam wcześniej trochę wędzonej makreli i to chyba koniec na dziś. Dobranoc, do jutra Dziewczyny ! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki moje Kochane - wyslę książkę jutro cooo? Z samego rana - jestem padnięta i padam na pyszczek =( U mnie ksiązka odczytuje się w Adobe Reader - jak macie taki program to spoko - jak nie to ściagnijcie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hey hey hey! Wy tu tak mówicie o pizzy - że Was kusi w sensie - a ja w pizzerii pracuję :P I wiecie co? Nawet przed dietą bałam sie że się jej nie oprę (bo możemy tam normalnie jeść co chcemy) to jednak ani razu nie miałam na nią ochoty. A musicie wiedzieć że nie raz ściskało mnie z głodu. Z moich spostrzeżeń z wczorajszych zakupów w Biedronie: - nie kupujcie makreli bo słona jest okrutnie :| w ogóle przeczytałam że mimo tego że można jeść ryby bez żadnych ograniczeń to jednak to nieprawda - ryby wedzone - tak jak makrela ma dużo soli (sół zatrzymuje wodę) więc nie można jej wcinać dowoli. Niestety - bo to jedyna ryba którą toleruję. Kupiłam też tuńczyka w puszce w sosie własnym ale trochę boję się tę puszkę otwierać - może czyha tam na mnie zło? :P - znalazłam też fajne niemieckie jogurty z wsadem owocowym na mące kukurydzianej - baaaardzo ciekawe - musze pobuszować w sieci żeby znaleźć informację na ten temat - kupiłam jeden z truskawkami - mój chłopak mówi że dobry był ;) - co do kiełbasek wiedeńskich - któraś z Was to jadła - odtłuszczone czy nie - jeść ich nie wolno bo to wieprzowina ;) WIEPRZOWINY nie WOLNO! U mnie generalnie ok - zjadłam wczoraj parę truskawek ale się nie stresuję tym faktem :P Stresuje się za to tym że mundial taki nudny jest :| I jeszcze Hiszpanie w dupe dostali od Szwajcarów :O Szok w trampkach. Byłam u fryzjera - duuuuuża zmiana na lepsze. Kupiłam sobie też gatki Calvina Kleina - niedługo zamienie się w snoba :P Zaraz wysyłam książeczkę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kicia - jak przyprawiasz twaróg? Chcecie sposób na fajne śniadanie? Zróbcie bułeczki dukanowskie. Do tego serek ze szczypiorkiem. Twaróg wymieszać z dwoma łyzkami jogurtu - dodać szczypiorek i przyprawić solą i pieprzem. Mniam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Droga Fragolu - oczywiście, że nie musisz wysyłać książki na ten tychmiast ;) Nigdzie nam się nie spieszy! Adobe Reader'a mam, nie powinno być problemu! Co do pizzy - też zamierzam pracować w pizzerii. Trochę masochizmu, a co tam! Żartuję ;) Jakoś wytrzymam! Akurat wczoraj jadłam wędzoną makrelę. Zjadłam jej na szczęście niewiele, bo nienawidzę ości. Faktycznie - zarówno sód jak i sól zatrzymują wodę. Dlatego nie przesadzajmy z soleniem i z jedzeniem słonych potraw! Tuńczyk? U mnie dwa czają się w lodówce. Kiedyś mój Ukochany jadł tuńczyka i... nie pamiętam - albo spróbowałam i mi nie smakował, albo nie spróbowałam, bo i tak wiedziałam, że mi nie zasmakuje. W każdym razie boję się go :/ Co do Mundialu... Nie interesuje mnie mundial. Moja przygoda z piłą nożną zaczęła się i zakończyła w podstawówce. Grałam w piłkę, ale że faulowałam chłopaków przestałam grać na boisku, trafiłam na bramkę i okazało się, że niezły ze mnie bramkarz :) Niestety nie rozwijałam mojego talentu do obrony bramki, odsunęłam się od piłki nożnej i tak mam do dziś. Twarożek przyprawiam specjalną przyprawą do twarogów i jogurtów naturalnych - Fit Up kupiona w realu. Polecam! Jednak nie należy z nią przesadzać! Twarożek ze szczypiorkiem jest oczywiście najlepszy!!! Nic go nie pobije!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W mojej pizzerii jest masakra - ja tej pizzy się normalnie brzydzę. Brrrr... Choc ogólnie lubiłam tam jeść przed podjęciem pracy - jedzenie naprawdę dobre ale... czego oczy nie widzą tego sercu nie żal :P Patrzę jak nasza kuchareczka robi pizzę i mi się odechciewa :P na moje szczęście :P Nie chce mi się jeść :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Melduję się! Jestem! Fragola - brzydzisz się pizzy? Kucharka jest jakaś obleśna (np. ma chorobę skóry czy coś), czy robi to w taki sposób, że się odechciewa (np. nie myje rąk, pluje na pizze, kicha na nią czy coś w tym stylu)? Co dokładnie dzieje się z tą pizzą? Opisz, opisz, przynajmniej mi i reszcie dziewczyn też odechce się pizzy :) Jak się Laski trzymacie? Ja dzisiaj wmusiłam w siebie serek naturalny, jajecznicę ze szczypiorkiem, otręby i to na razie tyle. Muszę obrać ze skóry i przygotować kurczaka :/ Nienawidzę tego. Generalnie trzymam się dobrze, nie 'zbaczam' z drogi, nie poddaje się pokusom. Ważyłam się. Ale dla pewności muszę się zważyć na tej wadze, na której ważyłam się w poniedziałek, jest bardziej precyzyjna. A co tam u Was??? Pytanie - czy otręby o jakimś smaku, np truskawkowe są dozwolone? Smakują lepiej, nie miałabym problemu z jedzeniem ich (nie to co zwykłe otręby). Fragola - jeszcze raz dziękuję za nowy zasób wiedzy!!! ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lady Qarolina
Dobra dzieczyny przyznaje sie bez bicia-poleglam....Rano weszlam na wage a tam ani deko mniej.Poszlam jak zwykle na cwiczenia a po powrocie zrobilam suto zastawilam sobie stol jedzeniem czyli dwie buleczki z szyneczka salatka pomidoirkiem i rzodkieweczka.Pozniej nie oparlam sie truskawkom i przed chwilka zupce ogorkowej.Jednym slowem szlag trafil dietke.Ja niestety mam slaba silna wole a jak jeszcze nie widze efektow diety to po cholere sie katowac.Ale wam kochane wytrwalosci zycze i efektow dietkowania przede wszystkim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×