Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

smerfetka83

Postarajmy się razem o upragnione dzieciątko :-)

Polecane posty

Taka jedna mała rzeczywiście popijaj sobie ziółka bez krwawnika,a w międzyczasie go zdobędziesz i dosypiesz.Ja wszystkie ziółka wsypałam do papierowej torby,wymieszałam i teraz biorę po jednej kopiastej łyżce na szklankę.I też ich nie gotuję,tylko zalewam gorącą wodą. Mam nadzieję,że te klimuszkowe zioła mi pomogą,bo im bliżej @,tym zaczynam się dołować :-( A czemu tak dawno urlopowałaś? e-mile dobrze,że ziółka Ci w dolegliwościach pomagają,to i może w zafasolkowaniu pomogą :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak Smerfetko-nadal ciiiszaaa :) 32 dc...i oby tak dalej.. jutro nie bardzo będę miała warunki do testowania, ale jak dalej nie przyjdzie @ to poniedziałek lub wtorek zrobię test... A Ty Smerfetko nie dołuj się niepotrzebnie-wiem, że to trudne, ale spróbuj nie widzieć wszystkiego tak czarno-będzie dobrze :) Trzymam kciuki!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Póki co zmieszałam sobie te co mam i od dzisiaj piję jak należy ale musze przyznać, że smak straszny, nigdy jeszcze nie piłam chyba nic tak okropnego, oby pomogło. Dzisiaj też dam w końcu salfazin mojemu, niech też coś robi w tym kierunku :) Urlop miałam tak dawno bo potem wykorzystywałam po jednym dniu kiedy potrzebowałam dla dziecka ale to raczej nie można wypocząć przez jeden dzień czy choćby 3 jak wejdzie sobota i niedziela to i tak to mało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniołku no to super! Byle tak dalej i byle nic się nie zmieniało :) Smerfetko dobrze to znam, też na tydzień przed zaczynałam fiksować. Musze przyznać, że póki co w tym cyklu jestem spokojniejsza, troszkę mniej wierzę, że mogę zajść w ciąże, poczekam jeszcze na wyniki tarczycy w środę to będę wiedzieć coś więcej. No ale póki co nawet nie staraliśmy się o to bo mój cały czas jeździł a poza tym ja jestem na początku cyklu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki :) ja właśnie parzę obrzydliwy cudowny napój :) Wysprzątałam razem z mężusiem mieszkanie, poprasowałam stertę koszul, przygotowałam obiadek i czekamy na gości. Będą u nas z 5 dni, więc mało będę miała czasu by zaglądać. Ciekawe jak to zniesie mój biały kot.. pewnie schowa się ze strachu pod łóżko i będzie tam siedzieć dwa dni. Jest bardzo strachliwy, szczególnie wobec nowych ludzi. Dobrze, że ten drugi nie jest takim cykorem, bo wystarczy, że mi serce będzie pękać na widok wystraszonego Bombeluszka :( wiem to tylko koty, ale to wszystko co mam..nie mam dzieci to chociaż o kiciaki się troszczę :P taka jedna mała d- no nie, że obrzydliwe? :D ja sama się dziwię, że daję radę to pić, ale czego się nie zrobi dla swojego dzidzi :) nawet zanim się jeszcze pocznie :):D Aniołek trzymam kciuki :D:D:D:D Smerfetko a Ty może kto wie... też Ci się uda w tym miesiącu :) jakoś ten tydzień niepewności przeczekasz, może warto :D mnie trochę boli brzuszek, ale jak na mnie to niewiele Jeszcze @ się nie rozkręciła, czuję, że to będzie potok w tym miesiącu (swoją drogą, jeśli teraz o czasie przychodzi @, tzn, że tamte krwawienia to nie wynik złych hormonów a endo szyjki macicy, ufff, co prawda endo pogarsza szanse na zajście, ale wystarczy mi to, nie potrzebuję dodatkowo przesunięcia @)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mila to kociaki nie mają teraz wakacji, dają radę ;) Ja też czekam na gości, mają być za 3 godziny ale będą też tylko ze 3-4 godziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aaa z mojego dzisiaj porzytku nie będzie, strasznie zmęczony po całym tygodniu, jak jeszcze wypije piwo to już koniec, po nim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesć dziewczyny! Widzę, że nic się nie zmienilo......a szkoda, myslałam, że usłyszę, a raczej przeczytam mile wiadomości.... Aniołku, trzymam kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Masz Aniołku cierpliwość :-) Ja pewnie poleciałabym po test już jeden dzień po terminie @,ale może dlatego,że ja okres dostaję zawsze wcześniej,albo dokładnie w terminie. Ja mam dzisiaj taki zły dzień.Płakać mi się chcę,snuje się smętnie po mieszkaniu-jakaś melancholia mnie wzięła :-( Wieczorkiem idziemy na grilla do znajomych,to może trochę humor mi się poprawi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Smerfetko - jak starałam się o pierwsze dziecko, to przez rok miałam monitoringi cyklu i owulacji nie było, a po lekach stymulujących owulację pęcherzyki często zmieniały się w cysty :(. Ja mam zawsze wyraźne objawy owulacji i zawsze w 18 dniu cyklu - ból jajnika i śluz, ale mimo tego owulacji tak naprawdę nie ma :(. Może to ze względu na 1 jajnik a może to skutek niskiego estradiolu, sama nie wiem, pójdę do lekarza z badaniami to się wszystkiego dowiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
taka jedna mała - polecam Ci monitoring cyklu, pomoże ustalić moment owulacji lub jej brak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
AMC chodzi o badanie temperatury? Ja tak robię ale dopiero od 4 dni. W tym cyklu nic nie wyjdzie mi z tego bo jeszcze nie wiem na co patrzeć, nie wyobrażam sobie czekać rok kolejny :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
badanie temperatury wymaga systematyczności i samodyscypliny, musi być o tej samej porze, najlepiej rano bez wstawania z łóżka przypomniało mi się, że przed badaniem prolaktyny nie można dzień wcześniej drażnić brodawek i jest to hormon stresu, czyli trzeba unikać sytuacji stresowych, bo to wpływa na podwyższenie tego hormonu u mnie testy owulacyjne to wyrzucenie pieniędzy w błoto - pokazywały owulację, której na usg nie było :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczynki, co tam u Was?? u mnie upał straszny, duszno nie do wytrzymania.....masakra... A poza tym..... 33 dc...i nadala ani śladu @..... jutro testuję chyba.... ale bez napalania się, bo jak wspominałam ostatni cykl trwał u mnie 36 dni..... Mam nadzieję,że teraz wcale @ nie przyjdzie!! Buziaki i pozytywne fluidki dla Was-uśmiechnijcie się, wtedy wiele rzeczy jest łatwiejszych :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
AMC a długo staraliście się o pierwsze dzieciątko?Też miałaś wtedy problem z bezowulacyjnymi cyklami? Ja sobie w tym cyklu mierzyłam po raz pierwszy temperaturę i miałam ten skok o 0,2-0,3 stopnia,który zgrał się z pozytywnym wynikiem na teście owulacyjnym.Ale mimo tego wszystkiego mój cykl mógł być bez jajeczkowania? Aniołku oby tak dalej!!!Może wreszcie przeczytamy tu jakieś szczęśliwe wieści :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oby oby tak było dalej-już nie stresuje mnie ta niepewność.... A co u Ciebie Smerfetko? Jak samopoczucie? I w ogóle co u Was dziewczynki, bo cisza coś dziś...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie już lepiej,ale i tak nie wierzę,że się udało.Ciągle po naciśnięciu brodawki pojawia mi się ten mlekopodobny płyn,więc chyba nie jest dobrze.Już sama nie wiem,co mam robić-czekać i starać się dalej,czy pójść do lekarza.A jeśli pójdę,to zostaje tylko prywatna wizyta,bo państwowo wiadomo jak jest...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Smerfetko a długo ci się tak dzieje? Aniołku ja czekam na Ciebie, na jutro :) U mnie spoko w miare, pojechaliśmy dzisiaj do sklepu i wzięliśmy na raty laptopa i drukarkę, raty na rok czasu i chyba ich do końca nie przemyśleliśmy bo wynoszą ponad 330. Jak wróciłam to byłam zła na siebie za to, że mnie poniosło no ale już podpisane. Moż emi przejdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A w ogóle to z tego wszystkiego nie wypiłam ani razu ziółek, wieczorem sobie wypiję ale co to jest ten jeden raz, wczoraj też z okazji gości wypiłam przed południem tylko. Nie lubię tej niesystematyczności u siebie :( A stary na laptopie ciągle siedzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taka jedna mała trudno mi powiedzieć,jak długo mam ten mlekopodobny płyn w piersiach,bo odkryłam go przypadkiem jakiś rok temu,ale mogłam go równie dobrze mieć wcześniej.Ech...cieżko jest samemu decyzje podejmować :-( Mam nadzieję,że jednak uda Wam się z łatwością miesięcznie spłacać te raty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Smerfetko, staraliśmy się przeszło 3 lata :O, ale warto było :) Aniołku, może wkrótce znowu będziemy mieli okazję do małego świętowania na kafe :), trzymam kciuki za Twój test. Ja od porodu cały czas mam wyciek z brodawek, ale nie martwię się tym, bo cieknie z obu, nie jest podbarwione krwią, a prolaktyna w normie. Staram się nie stymulować brodawek, nie wyciskać płynu i chyba zacznę pić szałwię. Korzystając z urlopu robią sobie powoli badania, a od następnego cyklu zacznę pić zioła o. Sroki, są już kupione, ale jakoś nie mogę się przemóc w tym cyklu. We wrześniu idę do lekarza z wynikami i zobaczymy, co on na to powie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Smerfetko jakoś musimy sobie teraz poradzić, tak to jest jak człowiek głupawki dostanie w sklepie. Jak będzie zdrowie i praca to sobie damy radę. Ja chciałam iść w czwartek teraz do lekarza ale raczej nie pójdę, poczekam do okresu i jak się skończy to pójdę w następnym cyklu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Piszę pierwszy raz z laptopa więc może być z błędami. Ja też czekam na wieści!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Załamałam się dzisiaj totalnie :-( Do terminu @ jeszcze 6 dni,a u mnie już pojawiło się jednorazowe plamienie.A więc kolejny cykl w plecy...Nie mam już siły,już nawet tych ziółek nie chce mi się pić :-( Zapisuje się prywatnie do ginekologa-niech on zdecyduje,czy ten płyn w piersiach jest prawidłowy,czy nie.I może bym tym całą wydzieliną się nie przejmowała gdyby nie te plamienia przed @ i skąpe krwawienia. Aniołku a jak u Ciebie?Mam nadzieję,że chociaż Tobie się udało!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Was kochane !!!!!!!!!!!!!! Strasznie długo się nie odzywałam ale byłam pochłonięta pracą no i weekend spędziłam u mojej mamy :) Poza tym ostatnio mam nowego bzika wywalam stare paskudne kaktusy których nienawidzę i kupiłam sobie nowe piękne kwiatuszki i śliczne kolorowe doniczki i wreszcie okno wygląda ładnie U mnie w porządku od dzisiaj mam 2 tygodnie urlopu i już zaczynam się nudzić :/ żeby jeszcze przeżyć jutro bo we środę mam wizytę i już się nie mogę doczekać Poza tym chyba zaczyna mi rosnąć brzuszek :)no ale już mi dzisiaj stuknął 14 tydzień no i tu drogie kobietki chciałam Was okrzyczeć dlaczego moje maleństwo nie ma jeszcze żadnego towarzystwa!!!!!!!!! Kochane trzymam za Was bardzo mocno kciuki i wierzę że Wam się uda Aniołku napisz jaki był wynik testu!!!!!!!!!!! Buziaki dla wszystkich od ciężarówki!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Smerfetko ale jeszcze nie panikuj, plamienie jeszcze nie oznacza najgorszego chociaż doskonale rozumiem co czujesz, wiem, że człowiek się załamuje, ja to będę miała za 3 tygodnie. Margo chyba każda z nas by chciała ale niestety nie jest to takie łatwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
taka jedna mała d. doskonale wiem że nie tak łatwo jest o dzieciątko dlatego chciałabym żeby każda z Was była taka szczęśliwa jak ja teraz!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×