Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

m@da.

PO!!!...diecie warzywno-owocowej, CZYLI ZDROWE ODŻYWIANIE.

Polecane posty

Gość pałkazapałka
Esmi, nie ma mądrego, co by odpowiedział:( Według mnie wcinaj:), tylko nie w formie jajecznicy na boczku:), albo w majonezie:) Esmi, wiem że powinnam jeść owsianke, ale coś mi nie podchodzi, kiedys robiłam z owocami, orzechami, rodzynkami i jogurtem i to miało mega kalorii, a szybko byłam głodna po tym:( Dzisiaj byłam bardzo grzeczna, wszystko co jadłam było wartościowe i niskokaloryczne, dużo zielonego, kawałeczek piersi z kurczaka, sos czosnkowy na bazie jogurtu, maślanka, suszone śliwki, troche kaszy gryczanej. Oby tak dalej! Dynieczko, jak dzisiejszy dzień! Pisz czy się udało, czy nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pałkazapałka
Esmi jeśli stosujesz dietę rozdzielną, to nie łącz jajka z chlebem, lepiej jako dodatek do sałaty z sosem winegret.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie!! Mega zajęty dzień i wyjazd i łapanie czegokolwiek do jedzenia, więc Pałka zapałka widzisz tu odpowiedź na twoje pytanie :) Esmi tak Ci zazdroszczę tej 6 :) Cudownie masz. Ja niedługo 8 zobacze jak tak dalej pójdzie. Jutro się biorę na poważnie, bo to skandal. Mam na pewno dwa dni bez wyjazdów itp spotkan długich, więc ufam. że sie uda. Prosze trzymjacie kciuki. Potrzebuje waszego wsparcia baaaardzo. Buziaczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochane ! to fajnie, że powiedziałyście mi bo ja chyba bym z chlebkiem zjadła tak mi ślinka leci, ale dodam do sałatki jakieś i będzie pyszne ! A ja dziś mam na śniadanie właśnie musli z 4 łyzki dam musli i kefirek. A na obiad warzywa na parze + pierś z kurczaka i mam 2 jabłka. Na rano mam już gotowe herbatkę miętową. woda z cytrynką i zaraz pojem sobie śliweczki ;p Dziewczyny a mnie zaczyna bardziej ssać abym jadła więcej rzeczy! chyba jestem przed @ i dlatego mam tak dobrze ze nie ciągnie mnie do słodyczy bo to byłby dramat! Dzisiaj fakt kupiłam czekoladki i jedną czekolade gorzką ale to na święta do prezentów. A jak uważacie Activia coś pomaga na te sprawy ? Czy tylko to psychika i reklama marketingowa? Buziaczki dziewczęta :*:*:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pałkazapałka
🖐️ Mówiła, mówiła i namówiła:) Na śniadanie mam płatki owsiane z jogurtem, trzy orzechy, 2 suszone śliwki i pomarańcza. Na obiad mam fajną sałatkę: czerwona fasolka, czerwona cebula, czerwona papryka, czerwony pomidor hahaha (a tu zielony groszek, o kurcze nie ta bajka!) Nie, nie, na poważnie to jeszcze ogórek zielony, kapusta pekińska, cząstki jajka, to oblane sosem czosnkowym z jogurtu. Tak sobie będę dogadzać:D :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ooooo pałkazapałka jutro będę miała taką samą sałatkę co Ty !! kurczę pyszności aż mi ślinka leci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie wytrwałe :) U mnie dzisisaj prawie dobrze :) Juz powoli normlanieje, zbilza mi sie okres wiec co ja sobie myslalam ze dam rade na warzywkach heh Ale dzisiaj jadłam zdrowo i tak bym chciała wytrwac do swiat. Zrobiłam szpinak na patelni z czosnkiem i kawalkami sera plesniowego ah, do tego mial byc losos ale nie kupiłam hahahah Jadlam super salatke z rukoli i suszonych pomidorow do tego dwie kanapeczki z avocado nasączone olejem lnianym. No pych abyło to sniadanie. Potem ten szpinak mniam. Na jutro planuje rybe w warzywach, az nie moge sie doczekac takie miodzio. Jadłam tez surówke z marchwi i jabłka :) Tak ze samo dobre dzisiaj i zdrowe. Jutro bedzie jeszcze lepiej :) Jestem pozytywnie nastawiona, a co :) Choć powiem Wam miałam taki ból głowy myslałam ze bede wymiotowac, ale nie mogłam się połozyć, tylko obowiązki eh Pozdrawiam Was kochane. Esmi jestem dumna z Ciebie, ze tak pieknie sobie radzisz. Gratuluje. Pałka zapałka my weteranki trzymajmy się hhehe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pałkazapałka
Dynieczko, aż sie głodna zrobiłam od czytania:) chciałam sobie na jutro kupić łososia i w końcu nie kupiłam, bo był nieświeży (tak myślę) a cena 31 za kg, więc jutro łososia nie budiet! esmi, wylizałam miskę po sałatce - polecam:) Dynieczko, mam nadzieję, że ból przeszedł, bardzo Ci współczuję! Tak jest, musimy sie trzymać:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka dziewczyny jakie larytasy u Was Kochane ze ulalalalalala.... A mnie właśnie ciagnie cały czas do jedzenia ale jestem silna :) Ale powodem jest to, że nie długo @ wiec bede sie bala stanąć na wagę :( ide zrobic sałatkę oraz zupę warzywnej :* Dobranoc :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuje za troskę :) Przeszedł całe szczęście bo nie mogłam funkcjonować. Dziisja zaczęłam sokiem z jednego grejfruta, dupka od chleba zytniego z odrobina masełka, sałtka z rukoli z suszonymi pomidorami i kiełkami rzodkiewki. Pyszne było. A teraz pije kawę i skusiłam sie na kruche ciasteczko :/ Na obiadek ryba z marchewka pietruszka i selerem taka ala po grecku. Ale uwielbiam to danie mniam :) Esmi widze w tobie siebie heh na początku, taką wytrwała i sumienna ahh gdzie się podziałam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pałkazapałka
O ja też mam kiełki rzodkiewki na kanapce, ale ostre! (nie śmiej się Dynieczko). Widziałyście kiedyś w sklepie jakimś rukiew wodną? Jakoś nie spotkałam, a chciałabym spróbować:( Dzisiaj na obiad wymyślić muszę coś z tuńczykiem, bo mam puszkę w lodówce już od dawna, jakąś sałatkę pewnie. Mam pekińską, młody szpinak i roszponkę, więc zieleniny sporo dzisiaj będzie. Mam tez papier ryżowy, już jego żywotność dobiega końca, kupiłam jeszcze przed dietą, a teraz myslę o sajgonkach, ale nie smażonych w oleju ale takich pieczonych w piekarniku. Trochę warzywek, kapustki kiszonej, grzybki, pędy bambusa, jakieś mięso, albo ten tuńczyk na nadzienie. Nigdy nie robiłam, może spróbuję, mam nadzieję, że coś wyjdzie.. U mnie pada i wieczne widmo odśnieżania, trzymajcie się dziewczynki :D, miłego dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tego tunczyka to zjedz z kapusta pekinska lepiej, a do sajgonek to daj jakies miesko :) Ja ostatnio po raz pierwszy kosztowałam, smażone oczywiście i jakos mi nie podeszły, w srodku jeszcze makaron ryzowy był. Grzyby mun włóż :) Ja wywaliłam słoik harissy tej przyprawy do mojej ryby bo...zaplesniała :( A tak długo była. I teraz poszukiwania musze zrobic. BO ta ryba jest super z ta przyprawa. U mnie tez odsniezanie na tapecie ale koło 14 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka dziewczyny ;* patrze, że u Was takie dobre jedzonko. Ja zjadłam dzisiaj tą sałatkę z jajkiem szkoda, że nie można chlebka ale i tak się najadłam ale następnym razem dam jednak sos winegret ;p A dziś kolacja koreczki + 2 kromki chlebka :P A na obiadek miałam zupę warzywną z kaszą ale ledwo co zjadłam taka jakaś wyszła mi bez smaku :( Ale chyba zrobię pomidorową zobaczymy jaki posmak będzie miała :-) W pracy już wiedzą, aby mnie nie częstować słodkimi rzeczami chodź się pytają czy chcę ale odmawiam ( jak nie ja ) chyba za bardzo pragnę być zdrową i szczupłą osobą. Gdyby nie święta bym wytrzymała 6 tygodni ale no nic święta i dobre te 3 tyg i 3 tyg na wychodzeniu. Staram się codziennie ćwiczyć chodź mi steper coś szwankuje :( co jest ?! I muszę w trybie szybkim robić ćwiczenia hehehehe Dzisiaj zakupy po pracy jupi! Już muszę się zastanowić co można dobrego zjeść bo mój luby co raz wymyśla dla siebie coś dobrego a ja muszę obejść się smakiem hehehe Będę wieczorkiem muszę pomyśleć nad obiadem może jakieś dobre pomysły na pyszny obiad?! Będę bardzo bardzo i to bardzo wdzięczna !! Buźki :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pałkazapałka
Hej! Co tu tak pusto! Esmi, sama nie mam pomysłu na obiady, chyba się wypaliłam:( Wczoraj zjadłam tuńczyka z sałatą, ale mi nie bardzo smakowało, ten tuńczyk jakiś do bani. Dzisiaj wcześnie jadłam śniadanie, bo musiałam wyjść, przed chwilą wróciłam strasznie głodna. Na śniadanie jadłam ser biały z papryką, pomidorem, szczypiorkiem , popiłam maslanką. Teraz mam 3 kromeczki razowca, posmarowałam je grubo jogurtem greckim, posoliłam i popieprzyłam, na to wiórki cebuli czerwonej i obficie kiełki rzodkiewki, do dogryzania pomidor w cząstkach i ogórek kiszony w paseczki. Mam bardzo dobre ogórki kiszone, zrobię dzisiaj ogórkową z ryżem na obiad. Z gotowanej piersi z kurczaka zrobię pulpeciki, ale nie będę ich smażyć, tylko ugotuję w minimalnej ilosci wody, tak prawie na parze, z przyprawami i zrobie do tego sos pomidorowy, albo chrzanowy i kaszy trochę gryczanej do tego, albo jak mi się bedzie chciało, to marchewkę z groszkiem zrobie do tych pulpetów. Mam nadzieję, że do 16 mi zapał nie minie:), sajgonki muszą poczekać, jakoś nie chce mi się za nie zabierać, nic właściwie mi się nie chce, a tu Święta ida:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pałkazapałka ja dzisiaj zrobiłam pierś z kurczaka na parze + przyprawy + troszkę kaszy jęczmiennej + surówki całkiem całkiem. A na śniadanie zjadłam musli z jogurtem naturalnym.( najbardziej mi takie śniadanie smakuje ) i jest bardzo syte na pół dnia! A gdzie wszystkie dziewczyny się podziały ? już zdrowo się nie odżywiają :( ? Zastanawiam się nad kolacją mhmmmmm... Jakieś pomysły ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pałkazapałka
esmi, podaj jak to musli robisz, co tam do jgurtu dorzucasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pałkazapałka musli kupuję w Biedronce albo zwykłe albo z owocami za 3,49 wrzucam kilka łyżek do do miseczki i zalewam jogurtem. AAAAAAAAA bym zapomniała dodaję jeszcze otręby śliwkowe ( nie pamiętam firmy ale bardzo znana ) i łącze je i wcinam !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczynki, jak smakowicie wygladają wasze posty;) hehe Ja dzisiaj marzłam ponad godzinę i powiem Wam, ze wypiłam ciepłą kawkę :) Sniadanie zjadłam wy[asione :) BO wiedziałam, że idę na mróz: jajecznice z dwóch jaj na odrobinie masla ( no może troche wiecej :)) do tego sałatka z rukoli, suszonych pomidorów, avokado i z sosem balsamico. Bardzo smaczne. I jeszcze wypiłam sok wyciskany z dwóch pomarańczy. Teraz głodna jak nie wiem, rzuciłam się na moje u;ubione danie ryba z warzywami, wczesniej chapsnęłam pieroga od syna :) Polecam Wam ta rybę ( ja dałam mirune mrozoną, bez lodu praktycznie, suchutka po rozmrożeniu) Na odrobinie masła podsmażyłam kilka pomidorków suszonych (bo nie mam harissy) pora drobno skrojonego, pozniej dodałam starte na tarce seler, pietruszke, marchew. marchwi najwiecej. Proporcje 1 1 3 Doprawialam sosem sojowym, sola, pieprzem, papryka ostra ( ale Ty Pałka nie musisz hehe) Jak mam tą przyprawe harisse to nic nie kombinuje, ona nadaje smak, a tak to szukam, ale jestem zadowolona z efektu. Wyszło pyszne danie :) Doprawiłam ten mój obiadek hehe kanapkę z avocado z pomidorem, kiełkami i rukolą. Ale pyszna zdrowa kanapka mniam :) Teraz zdał by się deserek, ale ograniczam wyskoki hehe W razie czego mam w lodówce mus z jabłek z cynamonem :) Miłego. Dzsiaij nie trzeba odśnieżać juhu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pałkazapałka
Dynieczko, królewskie to Twoje jedzenie! U mnie po chłopsku dzisiaj- ogórkowa. Ale jak pojadłam:) Wkroiłam sobie te ogórki z zupy, też seler, marchewkę, dorzuciłam koperku świeżego i jednego ugotowanego ziemniaczka - wyszła mi bardzo sycąca jednogarnkówka, klopsiki poczekają na kolację hehe. Domownicy zjedli z ryżem. Łasuchom domowym zrobiłam ryż z jabłkami. Ukręciłam kogel-mogel z jajka z 2 łyzeczkami cukru, dodałam ryżu, delikatnie wymieszałam, 2/3 wyłozyłam do małego żaroodpornego naczynia, na to 3jabłka tarte, posypałam cukrem i cynamonem, przykryłam resztą ryżu i dałam kilka wiórków masła, zamknęłam i zapiekłam. Smaki dzieciństwa!:) Może być jako deser- pycha. Esmi, będę w Biedronce w sobotę, to kupię sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pałkazapałka
Dynieczko, jak kupię rybę, to zgłosze się po szczegółowe wskazówki:) Ta harissa bardzo ostra? Jak ona załatwia smak potrawy, to ja ją chcę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bardzo ostra!! :) Odrobina idzie :)Jedna łyżeczka, dla Ciebie pół :) heh Nigdy nie jadłam takiego ryżu, chyba spróbuje kiedyś :) Ale teraz muszę się ograniczać. Jutro ważenie, aż się boję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka dziewczyny ;* widzę, że ryba idzie górą wiec i ja dziś mam rybkę łososia na parze do tego warzywa na parze oraz surówka warzywna hehehe Wypiłam już activie - musiałam a zaraz zjem troszkę śliwek i chyba coś u mnie się zatrzymało bo nie mogę iść do kibelka :( a niewiem dlaczego :( ... Na śniadanie mam sałatkę z jajkiem ale dodałam jeszcze serka .... I taki to mój dzień właśnie. jeszcze zapomniałam dodać , że zawsze jem 20 min przed posiłkiem jabłka. Jakoś głowa boli ? heh.... dziś źle spałam i kark boli... Mam nadzieje, że mi minie !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Esmi, moze spróbujesz ziół na te Twoje dolegliwości? Pwinno pomóc, lub sprawdzona kapusta koszona ehhe Dzsiaj zdrowo sobie dogadzam. Zjadłam porządne śniadanie chlebek z mozzarela, ze szpinakiem podsmazonym z czosnkiem, to wszystko w jajku i podpieczone na odrobinie masła na patelni. Energia na cały poranek heh. było pyszne. Potem zjadłam kilka daktyli i dwie cykorie schrupałam oraz tzy ciastka owsiane z zurawiną, do tego sok z dwoch grejfrutow. Przyjemne to jedzonko :) Waga moja 79,6. Troche przybyło, bo konczyłam z waga 77 w połowie listopada, potem było 78,5 przed okresem (26listopad) I to 78,5 towarzyszyło mi długo. A tu teraz eh. Nie łamię się, mniej węglowodanów, więcej warzyw. Będę tez więcej pić bo coś ostatnio, jakoś mnie piję, a herbate z miodem odstawiam na bok. Na obiadek planuje łososia ze szpinakiem, do tego moze sałatke z rukolą z prazoną dynią. O!! dobry pomysł z tą dynia. Domownicy będa miec makaron, ale dzisiaj nie mam ochoty na podjadanie heheh pewnie po ważeniu ;) Miłego dzionka kobietki Fillipa czy ty się trzymasz i Annna ?? Już tak dawno Was nie było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pałkazapałka
Ej, co z Wami?! Czuję, że tak to teraz będzie, zakręcony czas przedświąteczny i nikt nie ma czasu na zaglądanie tu:( Wróciłam teraz z zakupów świątecznych, hm... miało być skromnie! Nie da się niestety, planuję mniej niż w zeszłym roku, a wydatki w górę, kurcze. Robię dzisiaj pierogi i mrożę, bo w Wigilię nie wyrobię się, marynuję mięsa i też mrożę, a rano zjadłam kromkę chleba razowego z humusem i kefir, teraz to samo i jeszcze mandarynki. Dopiero o 15-16 zjem coś gotowanego, jak ugotuję oczywiście;) Obgotuję też kapustę na bigos dzisiaj. Na razie nie grzeszę, bo też nie ma czym, ale jak zacznę piec ciasta, to się bedzie działo, chociaż pierniczki mam już i jeszcze nie zaglądałam. To miłego i napiszcie coś!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka dziewczyny :* wczoraj nie pisałam bo od rana u rodziców sprzątałam a dwa, że miałam atak żołądka ale niewiem co było przyczyną tego... bo zjadłam tylko rano musli i coś od gardła i tak po godz. zacząl boleć, iz później cały dzień aż do wieczora i zasnelam ale czuje się już lepiej musiałam ok 9 zjeść chlebek z maselkiem i zielona herbata. I mam takie pytanie czy na zdrowym odżywianiu można mieć bóle ozdrowieńcze ? bo od kilku dni bolą tak chwilowo jajniki ale od wczoraj dostalam tzw biegunki i troche źle sie czułam i jajniki mnie bolą :( i dziś tak samo z jajnikami i biodro mnie boli tzn boki.... Jestem tak przed okresem ale miesiac wcześniej czegoś takiego nie miałam.... wiec nie wiem co może być przyczyną :(:( Ogólnie to wszystko okey dzisiaj coś lekkiego strawnego zjem aby nie drażnić żołądka i wody pić będę. A jak tam u was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie :) Esmi no nie wiem co to się dzieje z Tobą. Bóle ozdrowieńcze to raczej już nie występują na zdrowym, bo jemy nie tylko warzywa. Myślę, że po prostu masz przed okresem , może Ci się teraz podczas okrsu coś bardzo oczyszcza :) I już w następnym nie bedziesz się tak fatalnie czuła. Ja też coś takiego miałam ale na wychodzeniu, przypisałam to grypie żołądkowej. Czułam się fatalnie jak nigdy i nie mogłam wstać z łóżka. Pałka zapałka TY to chyba jesteś taką prawdziwą, ciepłą panią domu, co wszystko ogarnia i zawsze jest przygotowana np jak ktoś niespodziewanie przybędzie w gości :) Takie moje pragnienie, żeby ogarniać dom jak perfekcyjna heheh :) U mnie zero planów, zero przygotowan, zero zakupów. Mam cały przyszły tydzień, zacznę od planów. Wiecie co mam takie coś, ze jak nie zjem zielonego to czuję się niezaspokojona :) Np. dzisiaj u Włocha zjadłam kawałek pizzy i lasagne i byłam napchana po kokardkę, a i tak jestem nienajedzona. Zaraz wtrynię rukole. Miałam na lunch pyszną sałatkę: rukola z 3 szt pomidorki suszone, avocado i sosik balsamico do tego uprazone pestki dyni i słonecznika. No było super. Pozdrawiam Was.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pałkazapałka
Hahaha Dynieczko,do perfekcyjnej pani domu mi daleko, ale niestety nikt tego za mnie nie zrobi, a wszyscy cieszą sie na święta i jak im tu odmówić tej przyjemności:) Ale dzisiaj rozdzieliłam robotę, bo wołem roboczym przecież nie jestem, rozlicze za tydzień:), no ale kuchnia to moja działka. Zaczynam teraz, bo chcę mieć trochę czasu przed samymi świętami dla siebie,więc marynuję mięsa, do folii i mrożę. Esmi, też pomyślałam o jakiejś grypie żołądkowej, lub o jakimś innym syfie, coś Ci się przypętało, mam nadzieję, ze odpuści:) Dziewczyny, najadłam sie dzisiaj smalcu:(, takiego domowego, więcej skwareczków i cebulki z chlebusiem, ale mam wyrzuty:( japienicze ale to dobre było!!! Popiłam sobie to piwem, jasne pełne z pianką - rozpusta na maksa, ale to mój mąż mnie skusił i podtykał, bo sam zrobił, mąż-wąż jeden!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hahahha, ale wpadłaś po uszy Pałka zapałka, to kusiciel z tego Twojego ślubnego :) NIc sie nie martw w styczniu damy radę :) Ja trochę się ograniczam, no na pewno nie jem normalnie i jestem napchana, poza tym uwielbiam zielone. W sobote wpierniczałam cykorie, tak bez niczego hehe Dzisiaj na snidanko: dwie kromeczki pełne ziarno z olejem lnianym, z serem plesniowym i rukola na wierzch. Pozniej zrobiłam sobie kawe :) Co ja bede dzisiaj spożywać to nie wiem. Pozdrawiam dziewczynki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pałkazapałka
Dynieczko, dobrze że te lazanie i pizze chociaż zielonym zagryzasz;) Cały czas myślę o poście, tylko to mi podtrzymuje humor, że po 1 stycznia zrzucę z siebie cały ten nadbagaż:) Najadłam się pysznej kapusty kiszonej piłam też sok spod niej i teraz mnie suszy jak cholera. Mam całe opakowanie roszponki, ale mnie nie ciągnie, mięcho mi tylko w głowie, jak nigdy dotąd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja mam właśnie odrzut od mięcha. Np ta lazania bolonese to mi nie podeszła ze względu na to mięso. Pełno mięsa w niej było. Owszem była bardzo dobra. Teraz to ciągle mi się chce sałaty, chyba jeszcze nigdy roszponki nie jadłam hmmm, musze sprónowac Jutro idę na zakupy zielone :) Niestety wieczorkiem dopiero bo mam wyjazd i pewnie znowu cos zjem ble :) A najbardziej to mnie ciagnie do kruchych ciasteczek, o jak ja walcze z sobą :) Dzisiaj na obiadek miałam szpinak na odrobinie masełka z czosnkiem, na to łososia tak z 150 gram. Za słony mi wychodzi ten szpinak a dodałam jeszcze kawałek sera plesniowego. Teraz wróciłam z jogi i zero wody w domu aaaaa, pije gorąca herbatę. Zjadłam jabłko i mandarynkę. I juz nie bardzo mam ochote na jedzonko, mam jeszcze z kawałek sledzi, moze zjem :) Pałka zapałka ja mma 5 stycznia wesele, wiec musze opóźnić moją przypominajkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×