Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Lennna

Na znalezienie pracy skladają się...

Polecane posty

Gość Niestety nie
Przede wszystkim znajomosci, na drugim po rowni wyglad i umiejetnosc sprzedania sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
>>gdy wysyłałam aplikacje, miałam niestety za wysokie kwalifikacje..... czyli odpowiadasz na ogłoszenia, na które nie spełniasz kryteriów. a potem się dziwisz że nikt ci nie odpowiada :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tu checi nie wystarcza, tylko doświadczenie i przynależność do izb budowlanych... A niestety izby w europie sa tylkko u nas... poźniej firmy dostaja takie specyfikacje, że zaden mgr inz. po studiach, nie moze byc asystentem, bo nei wpelnil wymogow..... a nikt, kto ma uprawnienia nie pojdze pracowac jako asystent.... a praktycznie tylko tacy się nadają według specyfikacji tak jest w polsce kochany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wysyłam na wszystko już teraz, jejku, jestes sobei finansista, masz prace ciesz sie. ja moge robic wiele. jasne chce pracować w zawodzie, ale jak nie dostaje takiej pracy, to aplikuje tam, gdzie wymogiem jest np. biegła znajomość jezyka angielskiego.... tu spełniam wymogi a jednak, kwalifikacje za wysokie.... i dziękujemy... nie badź taki mądry mój drogi.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
>>że zaden mgr inz. po studiach, Ale ja się wcale nie dziwię - nie chciałbym iśc do lekarza, który jest od razu po studiach. Swoich pieniędzy też bym nie powierzył bankowcowi, który jest dopiero po studiach. Każdy w swojej karierze ma różne etapy, ale nie możesz żądać, żeby świeżaków traktowali jak doświadczonych pracowników :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i znajomości
skoro tak się przejęliście moim żarcikiem - to znaczy, że jednak coś w tym jest. I jest - bo ja akurat jestem po tej drugiej stronie - nie szukam pracy, raczej ją daję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mięcho jestes tepy.... Aystent, jak nazwa wskazuje, jest asystentem projektanta.... żeby pomóc, podpatrzeć i się douczyć co i jak..... ja nie startuje na senior engineer... ja startuje na asystentów z min. rocznym doświadczeniem ( mam 1,5 roku) Irytujący jesteś ze swoją ignorancją :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
>>karygodne zachowanie podstawowym błędem większości szukających pracy jest szukanie na oślep - wysyłanie masy CV z nadzieję, że może ktoś się odezwie, może się uda, może... w ogłoszeniu jest 5 kryteriów, ja spełniam jedno (choćby ten język) to wyślę, a może się uda... A potem rozczarowanie, bo nikt nie dzwoni. Sory, ale tak chaotycznie to możesz szukac ruski rok, a i tak nie znadziesz. Zogniskuj się na swojej branży, celuj w ogłoszenia na które spełniasz wymagania, a w końcu trafisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niestety nie
dla mnie to nie zarcik, wywalili mnie z pracy w styczniu na rzecz kumpla szefa ktory potrafi ok. 1/6 tego co ja - a mialam nadzieje na podwyzke bo coraz lepiej mi szlo i w miesiacy poprzedzajacym wywalenie uratowalam zlecenie na duza sume, ktore zepsul ten wlasnie kumpel szefa... po czym on dostal awans - mnie wyrzucili. I od tej pory szukam pracy, mam dziwne propozycje :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wyobraź sobie, że jestem istotą na tyle rozumną, że umiem ocenić, czy nadaję się ze swoim doświadczeniem na takie czy inne stanowisko czy nie..... nie wysyłam cv, gdy nie spełniam kryteriów.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gkgkfgjyfuyj
wiec ty co prace dajesz, powiedz nam w koncu jak to jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
więc niestety, znajomości to 80% powodzenia..... przynajmniej w mojej branży, w moim mieście i nikt nie powie, że jest inaczej.... Bo to mogą być ewentualne wyjątki od reguły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam prace, ale szukam nowej. Wysylam odpowiedzi tylko na ogloszenia, gdzie spelniam wszystkie wymagania i mam doswiadczenie w tym zawodzie (przewaznie przekraczam te wymagania). Zazwyczaj nie dostaje odpowiedzi albo propozycje zenujacej pensji. Do mojej firmy w tym roku, mimo kryzysu, przyjeto 10 osob. Zadna nie byla "z ulicy", z ogloszenia. Wszyscy po znajomosci. I Ty mi mowisz ze znajomosci nie sa kluczowe? Masz wiecej szczescia niz rozumu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
>>wyobraź sobie, że jestem istotą na tyle rozumną, że umiem ocenić, czy nadaję się ze swoim doświadczeniem na takie czy inne stanowisko czy nie..... Jeśli byś umiała, to nie narzekała byś teraz na brak pracy, bo byś tą pracę miała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i jdni i drudzy mają racje
Zgadzam się z Mięchem- ale to nie jest forum dla udaczników, ani ładnych, ani intelektualistów, więc Ciebie z zawiści pożrą tutaj wszystkie te paskudne pierdoły. A za wysokie kwalifikacje można mieć-bo gdy pracodawca szuka pracownika na stałe, nie bierze kogoś, kto jest z górnej półki, dla kogo ta praca to taka przejściówka- bo jak dostanie lepszą, to odejdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gkgkfgjyfuyj
Tak sie klocicie to ja podam przyklad z zycia. Moj znajomy prowadzi 2 firmy, zatrudnia kilkanascie osob i ani jedna z nich nie jest osoba obca. Wszyscy to znajomi albo rodzina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i jdni i drudzy mają racje
i nie wiem, skad takie pretensje o znajomosci- przyjelibyscie siostre czy kogos obcego, a siostra niech bedzie bez pracy? wkrecilabym cala rodzine gdybym mogla i z mojego doswiadczenia wynika, ze ci narzekajacy na znajomosci, jak juz moga, wkrecaja kogo sie da.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heh. Mam robote :) ale chce ja zmienic. Jest bardzo duzo osob z mojej branzy , ktore poszukuja pracy (jak przegladalam ogloszenia, az sie przerazilam, kilka lat temu sytuacja wygladala lepiej). To generuje niskie pensje (wyzsze maja znajomi - czesto niedouczeni). Nie przyjmuje byle czego (moze Ty tak zrobiles i pracujesz za najnizsza krajowa. p.s. mam wrazenie, ze jestes niesympatycznym bufonem bez krzty empatii :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i ja w ten sposób będę miec własnie pracę.... tylko mówię o paradoksie.... ja od instalacji sanitarnych..... a bedę w drogówce.... a ktoś, kto powinien budować mosty, weźmie sanitarkę, bo tam ma akurat znajomego...... albo rodzinę....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i jdni i drudzy mają racje
a mnie sie on podoba, poradzi sobie w zyciu i nie bedzie wylewal zali na forumach dla pokrak zyciowych :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jest po prostu nieładna
jakby siostra miala mniejsze kwalifikacje niz obca osoba to przyjelabym obca osobe, bo chce dzialac na korzyśc mojej firmy. Zatrudniam parę osob i żadna nie jest moją znajoma, czy czlonkiem rodziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i jdni i drudzy mają racje
energiczna- tez sie przerazam, jak przegladam. kiedys - przy nizszych kosztach zycia- proponowana stawka w moim zawodzie nie schodzila ponizej 3000, teraz nawet 1800 brutto, a ilosc aplikacji zgloszonych nawet i kilkaset

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i jdni i drudzy mają racje
to nie jad, a wynik obserwacji z czytania kafeterii. jak ktos tutaj sie trafi, kto nie robi z siebie ofiary i nie przeprasza ze zyje, nie tlumaczy sie itp. to jest zjechany. lubi sie wszystkie cizie ni to ładne ni to madre, które wklejaja swoje zdjecia z pytaniem czy tak brzydkie znajda faceta, uzalajace sie nad swoja nadwaga itp. jak sie to czyta to naprawde ma sie wrazenie ze to forum to skupisko ciamajd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i jdni i drudzy mają racje
jeszcze tylko dopisze,ze nie chodzi mi o osoby z tego tematu a ogolnie. polski rynek pracy akurat wile pozostawia do zyczenia i nie oceniam bezrobotnych, tym bardziej wyksztalconych poszukujacych pracy. powodzenia jako pracownikom zycze wszystkim zebyscie mogli sie tak przechwalac jak Miecho

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czorny1
na pierwszym miejscu sa znajomości jezeli ktos idzie na rozmowe a rekrutującym jest jego kolega to choc nie wiem jak dobrze bys sie sprzedala i jakie miała umiejętnosci i tak sie nie dostaniesz wykształcenie zdolnosci interpersonalne i inne pierdoly sa pomocne pod warunkiem ze rekrutacja nie jest ustawiona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
>> jakbym była finansistka z licencjatem, pewnie nie miałabym takich problemów... Jeśli to miał byc przytyk to nie udał ci się, bo widocznie wysokie kwalifikacje (które jakoby masz) nie są potrzebne do normalnej, dobrej pracy :) A rodzina i znajomi to ostatnie osoby, które zatrudniałbym w swojej firmie, gdybym taką miał. Jak wiadomo z rodziną najlepiej wychodzi sie na zdjęciach, a nie w interesach 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×