Kolega chodzi z jakas sierotą ale w czasie pracy...

Pewnie, że tak. Nigdy nie wiemy co będzie, co nas spotka. Na wiele kwestii pewnie nie mamy wpływu. Mamy wpływ ewentualnie na to jak się zachwowamy w takiej sytuacji, po takim nieprzyjemnym zdarzeniu... Ale na pewno mamy wpływ na to czy rozbijać czyjś związek świadomie - dla zabawy czy też nie... nie uważasz?

nk. bzdury, koles lata do mnie do biurka z kazda pierdoła, nagrywa mi jakies filmy mimo ze go o to nie prosiłam, potem stoi przy biurku z płytką i nie moge go odgonic, a na zebraniach zawsze siada koło mnie i komentuje mi na ucho rozne rzeczy, jejciu - takie rzeczy sie wie, czuje nigdy nie flitrowałas? pewnie juz dawno zapomniałas ..:(

To faktycznie szanujesz się jak cholera. Ale skoro mówisz ,że szybko działasz to nad czym się zastanawiasz na kafe? Potrzebujesz porady w tej kwestii?

No ale przecież to nie Ty z nim flirtujesz więc skąd to pytanie wobec mnie? Ty przecież jesteś zimna, oziębła... hehehe Bidulka nie może się odgonić w pracy - szok!! Trzeba założyć na to nowy topik!

przypominam, ze do zdrady potrzeba dwoch osob.

nk. jestes irytujaca, czemu niby uwazasz ze sie nie szanuje? moja droga - jak na razie - nigdy niekogo nie zdradziłam -nigdy nie rozbiłam zwiazku - na zaloty tego kolesia reaguje ozieble jestem po prostu wzorem cnót. Tak jak Ty :)

hop siup stralalala. wiesz to z doświadcznia? ps. ale czasami potrzeba i trzech i czterech osob :)

nigdy nikt mnie nie zdradzil. sama tez nie rozbilam zadnego zwiazku choc mam szczescie do zajetych facetow.

Nigdy nikogo nie zdradziłaś ale właśnie rozpatrujesz taką ewentualność i pytasz - rozbijać czy nie? bo byłoby to nowe doświadczenie... żenujące

AUTORKO Ile masz lat? Czy on naprawde nazywa sie sebastian? jak wygląda? Pytam bo znam taką parkę..w warszawie.

ha, ja mam szczescie tez do żonatych, ale to temat na inny topik. oczywiscie zaraz na mnie najedziecie - wiec uprzedzam temat - ignoruje i olewam zaobrączkowanych starych dziadów:)

fdhfgsh nie jestem z wawy ps. jutro ide do pracy:)

dobra, ja spadam,musze pomyslec co jutro ubrac do pracy :) :) :) napisze jak sie syt. rozwija całuje !!!

to miłej zabawy. tyle że od razu uprzedzam - facet w związku podrywający inną to zazwyczaj znaczy że nie umie dotrzymać zobowiązań. a zapraszanie kobiety za przyjęcie ze swoją dziewczyna i komplementowanie jej to chamstwo.nie dziwie sie że tamta nie miała ochoty z tobą rozmawiać. ciebie też tak może potraktować. nie powinien wogóle wa ssobie przedstawiać. koleś nie ma skrupułów.

zahaslowałam nicka:)