Amstaff i dziecko

Pisz dalej.Nawet ciekawie czyta sie opowiesci o twoim z******tym zyciu.To nawet lepsze niz ksiazka.

Napisz cos jeszcze o swoim wspanialym zyciu.Rowniez chce posmiac sie.

ja myślę, że wiele teraz do was dotarło moje panie, myslę, że patrzycie teraz na swojego chłopa w drechach siedzącego przed laptopem (ojej może stacjonarnym), na wasze M-2, stan konta, BMW rocznik 1998, godzina na zegarku już lulu każe iść bo harówka od rana...myślę że sporo przemyśleń was czeka tego wieczoru

Dawaj jeszcze jakies "madre" przemyslenia!

dobrze wiecie, że jestem z innej bajki i bardzo was to boli

Co tak malo?Ksiezniczko na ziarnku grochu,ty nasza bajeczko cudowna.

Ale fakt,boli mnie, glowa,ze smiechu jak czytam twoje wywody.Dzieki za poprawe humoru na wieczor.

jedyną radością w waszym życiu są obecnie dzieci i fitnesy za 10 zeta za godzinę

katujecie swoje cielska dietami i fitnesami, a ja idę na ultradzwięki i relaksujące masaże odchudzjące, aktywujące mięśnie, których później nie muszę katować ćwiczeniami

Na fitness nie chodze bo dla mnie to strata czasu,dzieci to moj wybor i moje szczescie,wiec o mnie sie nie martw zlociutka.Mnie jest dobrze tak jak jest.Oj musisz zazdroscic innym dzieci,meza,rodziny.Co,zaden chlop cie nie chce?Oj,jak mi przykro.:-)

cerka przy dochodzącej 40 jak u niemowlaczka - jeszcze bez chirurgii, same zabiegi kosmetyczne, a u was solarka za 6 zeta żeby jakoś wyglądać po tej zimie, a i tak wyglądacie na starsze ode mnie (a pewnie jesteście młodsze)

Hahaha,na solarium tez nie chodze.Cos slabo idzie ci ta zgadywanka.

czytaj ze zrozumieniem, pisałam i o mężu i dzieciach, nevermind. Ciuszki kupujecie na bazarkach, zakup w sieciówce to rarytas i to tylko na wyprzedaży no i pod warunkiem że wasza wioska w miarę blisko jakiegoś miasta z galerią

solarka - tutaj 90% lasek biega na nią, więc jesteś wyjątkiem

Ci ktorzy mnie znaja,mowia,ze wygladam na kilka lat mlodsza niz jestem w rzeczywistosci.Przy moim wzroscie 164 cm waze obecnie 53 kg,wiec czego mam ci kobieto zazdroscic?:-)

rozrywka weekendowa - film na kompie z mężem z piwskiem w ręku od wielkiego dzwonu kino, ale to raczej z laskami, bo mężowi się nie chce wakacje - polska riwiera

Ciuchow tez nie kupuje na bazarkach.Zreszta,kto i gdzie kupuje to jego prywatna sprawa,a to,ze ty kupisz sobie sukienke w z***biscie drogim butiku nie oznacza,ze jestes cool.Oj dziecko,dziecko.Pstro w glowie to ty masz.

no ale amstafik w iście nowobogackim stylu jest

Tak tak,zmyslaj dalej.Chyba opisujesz teraz swoje zycie skoro znasz takie szczegoly i detale,hahaha.

pstro bym miała, gdyby mi to z nieba spadło, ale zarobiłam na to swoją determinacją i pogardą dla przeciętniactwa i to mnie odróżnia od was panienki, wy kochacie przeciętność, bo boicie się zamarzyć o czymś lepszym

Amstaff i staffik to dwa inne psy durna palo.Zanim napiszesz taka madrosc zajrzyj chociaz do wujka googla.

same piece of s**t...

Przeczytałam tylko ostatnią stronę i uważam, że Ania mama jest kul

Lekcje juz odrobilas?

To jest dobre Ania matka dziś czytaj ze zrozumieniem, pisałam i o mężu i dzieciach, nevermind :D

o jedna normalna :)

tak naprawdę byłam jedną z was, na szczęście lata temu, stąd pewne rzeczy przerobiłam

"Ania matka" a dzieci przeciez nie ma z tego co tu pisze.Dobre!Hahaha.

Ale calkiem niezle prowo,przyznaje.

k****, no mam, poczytaj wstecz