Parę pytań do Jehowców, są tu takowi?

do do iksia... Nie, nie łżę. Ale oczywiście Ty wiesz lepiej:) Wiesz także jakiego jestem wyznania:) No jasne:) Słuchaj dookoła domu na kolanach chodzę i różaniec w zębach noszę,a do tego mam 5 lat i kręcone włosy. Nie interesuje mnie w co wierzą,a w co nie... Kicham na ich piekło, Jezusa przywiązanego do pala, strażnice i inne ciulstwa. Generalnie to kicham na każdą religię. Każdy niech wierzy w co chce i należy do Kościoła jakiego chce. Dla mnie,a za mnie może to być nawet Latający Potwór Spaghetti. Jak już wcześniej napisałam... to były po prostu moje doświadczenia z osobą tego wyznania. O ile wcześniej mi nie przeszkadzali, tak po 3 latach w jednej klasie w liceum zaczęłam odczuwać lekki niesmak w stosunku do tych osób. Wiem, popełniłam błąd. Człowiek jest tylko człowiekiem i nie można oceniać całej grupy na przykładzie jednostki... Nic jednak nie poradzę na to,że panna była wybitnie irytująca. Jeśli uważasz,że jestem pieprzonym katolem, który wymyślił sobie bajeczkę tylko po to,żeby pokazać wszystkim kretynizm tej religii to się grubo mylisz. Chcesz to mogę opisać Ci jeszcze zachowania dziewczyny, która należała do Zielonoświątkowców (i była megasympatyczna) i innych 29 osób wśród których byli głównie katole,a ich zachowania także były różne (od chamów i prostaków, po wspaniałe osoby). Nic nie poradzę na to,że w 32 osobowej grupie najbardziej poryta i rozhisteryzowana była wyznawczyni Jehowy.

No wlasnie, jej nie interesuje oryginal. Jej nie interesuje wiara w Boga i jej zgłebianie, tylko to, co jej powie ksiądz. Wiec po co w ogole dyskutowac?;)

To są Świadkowie Jechowy,nie jechowcy i jechówki,to jest obrażliwe,jak tak dalej pójdzie,to oni zaczną nas nazywać krzyżakami(bo wierzymy w krzyż),mamy różne od nich wyznanie,różnie interpretujemy Biblię,ale szanujmy się jako ludzie.

To czy ktoś kradnie zależy od człowieka a nie od wyznania. Chcesz mi dać do zrozumienia że świadkowie Jehowy nie kłamią i są tacy wspaniali? Muszę się rozczarować bo znam parę takich osób. Niestety z nimi właśnie nie mogłabym zadać tych pytań co tutaj, bo oni się oburzają. Jak rozmawiałam jednym z członków rodziny tej co wcześniej opisywałam to użyłam określenia "No..tak, ale wiesz mimo wszyatko przyjaciele to takie ciche anioły itd..." Strasznie się oburzyła ta kobieta, że co to ma znaczyć że ona ze mną nie będzie o jakichś bzdurach rozmawiać, że anioły to bzdura itd... A jak są uzdrowienia, cudy albo opętania to jakie oni mają na to wytłumaczenie?

autorko---> skoro ksiadz jest wazniejszy od Boga to po co te pytania ? pzreciez ty sama nie wiesz o co pytasz ! wiesz jaka jest róznica miedzy oryginalem a sfałszowana kopią ? \rozwazmy pierwszy temat dekalogu czyli dziesieciu przykazan by móc dyskutowac dalej ...

autorko---> nikt nie pisze ze swiadkowie Jehowy sa wspaniali sa tak samo niedoskonali jak wszyscy ludzie skup sie na dekalogu a pozniej pozostałe pytania bo powstaje metlik

Nie, napisałam to odnośnie Twojego textu o tym, ze znasz Swiadka Jehowy, ktory bierze wolne z pracy i pieniadze na święta, ktorych nie obchozi, wiec potraktujmy to tak, ze ta osoba kłamie. Wiec ja napisałam, ze znam wielu Katolikow, ktorzy zachowuja sie podobnie oraz gorzej, wiec chyba nie powinno sie oceniac religii na podstawie zachowan pojedynczych jednostek. To Ci chcialam uswiadomic.

ani ty ani ja ani nikt inny nie wie jak brzmial oryginal.... a przez tysiaclecia tu sie cos dopisalo, tam sie cos odjelo... zalozenia glowne w kazdym razie sa

>>idę na wybory w niedzielę yhym , bo świadkowie jehowy wierzą, że istnieją demony, stąd opętania. Nie wierzą w pośmiertną ludzką duszę, ale wierzą, że zbuntowani aniołowie boscy to właśnie te demony, które krzywdzą ludzi.

uzdrowienie- medycyna cud- przypadek opętanie- choroba psychiczna? tak to widzą? Nie wspomnę o tym, że jak byłam raz u nich w domu (mojej małej siostrze z balkonu piętro niżej spadła piłeczka właśnie do nich) to oprawione w ramkę stały na meblach takie cytaty: Jahwe moim światłem czy jakoś tak I wiele innych pierdół związanych z ich wyznaniem

jihfio - po co Ty chcesz sie jeszcze sklupiac na dekalogu, skoro autorka wyraźnie napisała, ze jej ten prawdziwy nie obchodzi, tylko wierzy w to, co mowi ksiadz?;)

wyprała wam mózgi

autorko--------> pierdoły ? tak ty to nazywasz ? a oni " fotke " jezusa tez nazwali pierdólką ? mozesz powiedziec ile ty masz lat?

no tak wierzę w księdza haha :D rozbawiłaś mnie jiwo czy jak ci tam Skąd możesz wiedzieć w co ja wierzę? A może jestem wierząca i niepraktykująca albo na odwrót? Albo jestem zakonnicą? Czepiasz się byle czego bezpodstawnie. Poza tym zauważyłam że Jehowcy to wygodnisie i przede wszystkich ludzie bogaci, nie zauważyłam kiedykolwiek biednego Jehowca. Pewnie dopłacają jeszcze do członkostwa w tej sekcie. I mogę sobie być nietolerancyjna, za bardzo mnie denerwują ci ludzie

no amelie masz racje --- widze ze ma klapki na oczach i niczego nie chce zobaczy autorka

katolik katolikowi nie równy i tak samo jest z jehowymi. znam pare osób i to jak rozmawiają z tobą, jak sie zachowuja zależy od stopnia ich ortodykscojności. generalinie sa też plusy materialne bycia jehowym. Oni sobie nawzajem bardzo pomagają. Jak którys z nich ma firme a drugi jest bezrobotny to zatrudni go u siebie. Jak ktoś jest biedniejszy i nie stac go wysłac dziecko na kolonie to wspólnota skłafda sie na wakacje (kolega zwiedził tak pół europy). Traktują sie jak rodzina, mają swoje duchowe rodzeństwo albo duchowe ciocie nie wierzą w pekło tylko w brak zbawienia. według nich niebo będzie tu na dziemi, ci którzy na to zasłuż zostaną wskrzeszeni i będzą żyć na nowo na świecie. co ciekawe liczba tych osób jest ograniczona i częś z nich (dla zasłużonych dla wspólnoty) zajęta. Macie jeszcze pytania?

"pierdół"...acha... no własnie, a inni traktują Twoje obrażki jak pierdoły, tak samojak święcenie jajek i choinke (co akurat, bez urazy, jest pierdołą, bo nie czci wyznawanej przez Ciebie osoby, ani nie ma o tym słowa w Twojej Biblii, to czysto pogańskie obrządki, ktore Katolicyzm sobie zapozyczył).

wierzaca a nie praktykujaca ? hm czyli jaka ? nijaka ! a czym oni cie tak denerwuja autorko ?

Mojego kuzyna na religii w szkole uczą że Jehowcy to sekta, ale bardziej w cudzysłowiu, bo rzeczywiście jest to legalne, jednak "od kuchni" wszystko wygląda tak jak w organizacjach nielegalnych. A ja mam 24 lata. I nie interesuje mnie to czy ktoś zaraz napisze że jestem dzieckiem albo coś innego.

nie modłą sie do obrazów i pierdół ba według nich Bóg jaest wszędzie i można sie modlic do wszystkiedo do dzrzewa, kamienia itd. swoją droga w tym sie z nimi zgadzam, niekoniecznie jawartościwszą rozmową z Bogiem jest ta odbyta w kościele

katoliczko nie jehowa --> jaki brak zbawienia ? słyszysz dzwony ale nie w tym kosciele

i nie kłucić sie bo to nie po chrześcijańsku :0 prosze szanować poglądy innych

mam na imie Zosia, lat 12 i jestem dziewicą jak ta dziewica z Orleanu, słucham się babci i mamy i ostatnio spowiadałam się w zeszłą sobotę po tym jak po suto nakrapianej imprezie analnie przelecial mnie Jędrzej. I to tyle o mnie.

autorko--> zauwaz ze to iz swiadkowie Jehowy sa sektą dowiedziałas sie na lekcji religii czyli od katolika !

przepraszam, przejęzyczenie :P nie zbawienie tylko zmartwychwstanie

Aha czyli nie wierzą w zbawienie? To przecież przeczą Bogu tym samym Paradoks jakiś :O

ja też mam 24 lata, ale Ty piszesz, jakbys miala 16. Sama napisałaś, ze nie interesuje Cie oryginał, a jedynie to, czego uczy Twoj kościół - co świadczy o klapkach na oczach oraz braku zainteresowania własną wiarą, co dla mnie jest absolutnym dben. Znam wielu Katolikow, ktorzy otwarli oczy, wiedza, ze przykazania sa zmodyfikowane, a obchodzenie świąt - pogańskie. Dalej sa jednak katolikami, jajka, choinke itp. traktują już jako tradycję, a prawdziwe świętowanie wydarzenia - przezywają w sercu. ALE MAJĄ SWIADOMOŚĆ, ŻE WIELE RZECZY TO BUJDA, otwarli oczy i to wiedzą. A nie ślepo patrzą w kościół. I do takich ludzi mam szacunek. A czego się spodziewałas, że bedą uczyli na rteligii? To tak jakbym usłyszała moją znajomą, która ostatnio powiedziała "jak masz jakieś watpliwosci odnosnie wiary, idż do ksiedza, on ci wszystko rzetelnie i dobrze wyjasni" buahaha. No wlasnie. Taki jest problem, gdy sie zdobywa wiedze nt religii tylko z JEDNEGO zrodla. Co zrobic,.

dla mnie dobry seks z księdzem jest jak zbawienie lub jak etopiryna na ból głowy

akurat w zmarwychwstanie wierzą !

Mam nadzieję że Bóg im wybaczy to zboczenie z drogi... No i te dzieci nie oczyszczone z grzechu :O Makabra