JAK PRZESTAC STRZELAC FOCHY???

wiem, glupi temat....dla mnie to jest problem. wiem ze nie powinnam tego robic ale strzelam fochy o byle co:/ moj facet zawsze stara sie wtedy obrocic wszystko w zart a mnie to dodatkowo nakreca. nie wiem, chyba musze czasem sie z kims poklocic, bo jak inaczej nazwac prowokowanie do klootni z byle blachego powodu??? ma ktos podobnie? jak sobie radzicie?

zaczni chodzic na siłownie albo na basen zeby rozładować zła energie :) serio. mam znajomych i panna ciagle sie kloci i strzela fochy, tez o blache sprawy, ostatnio o jakiej słyszałam to to ze jej facet i przyszedł i napil sie wody! i ze jej niby wszystko wypije i zaraz foch :D masakra

hehe no moze nie jest ze mna az tak zle jak z ta panna:) ale kurde nieraz jest mi az glupio, potem sie sama zastanawiam o co mi chodzilo:P szkoda mi moego faceta ze musi to znosic:)

kazdy ma sie czasem ochote pokłócic, z moim sie smiejemy ze taka kłotnia raz na miesiac jest bardzo oczyszczajaca dla zwiazku:P ja mam sklonnosci do klocenia sie jak jestem przed okresem :D nic mi nie pasuje i jestem okropna ale zawsze pojde gdzies sie wyzyć i jakoś to przetrwamy ;)

Jak dla mnie to nierealne nie strzelać fochów :D też robię to bez przerwy :D mój facet mówi do mnie często fochu albo foszku :D przez te moje fochy . Przed miesiączką to już całkiem on wie ,że ma nie wchodzić mi w drogę no ale jak widać kocha mocno skoro to znosi:)

Mój mi od początku związku powtarza, że jak będe robiła jazdy o głupoty to zniechęcę go do siebie skutecznie. Na mnie skutkuje, staram się jak mogę temperować. Ostatnio była o to poważna kłótnia. Od tamtego czasu jak zaczyna mi coś nie pasować i zaczynam się wściekać, to automatycznie włącza mi się rozkmina czy aby na pewno mam powód.

moze poprostu zamiast strzelac fochy ...zaczynaj sie smiac?? nie pokazuj tego....fo facet bedzie mial kiedys tego dosyc, albo pomysli ze zachowujesz sie jak male dziecko

kurcze latwo sie mowi...staram sie kontrolowac ale "czasem" nie wychodzi, zwlaszcza jak mnie czyms sprowokuje;)a przed okresem to standard:)

jesli az tak czesto nie strzelasz fochów to nie masz sie co stresować. facet na pewno cie nie zostawi.